III Brydżowy Ogólnopolski Obóz Młodzieżowy
Polskiego Związku Brydża Sportowego

Rogowo, 16 - 30 sierpnia 2003

WALKA DO KOŃCA

 

Młodemu przyszło zagrać w turnieju par przeciwko swojemu klubowemu trenerowi. Jak zwykle w takich wypadkach, walka była niezwykle zacięta. Po pierwszym rozdaniu, gdzie przeciwnicy bez żadnego sensownego powodu zapędzili się do końcówki, którą Młody z partnerem solidnym wistem obłożyli bez dwóch, stwierdził z przekąsem: “Jak to dobrze, że nas nie ominęliście...” (przed chwilą był przeskok ). Przy stoliku na moment zapadła brzemienna cisza. W drugim rozdaniu, po dwóch pasach trener otworzył 1© , partner Młodego dał kontrę, drugi przeciwnik spasował, Młody powiedział 1ª i 1BA jego partnera zakończyło licytację. Nastąpił nie-kierowy wist, Młody z dumą wyłożył swoje 4PC z trzema pikami i czterema kierami, a jego partner wziął się za rozgrywkę. Gdy kasował jedenastą lewę grając przez kiery - Młodego coś tknęło. Rzucił się do oglądania protokołu i przez niespełna minutę z niedowierzaniem wpatrywał się w to, co tam zobaczył. Chwilę potem zaczął:

  • Nie wolno blefować....
  • Wolno.... – stwierdził trener.
  • Ale w tym turnieju nie wolno blefować ... – głos Młodego opadł o pół tonu.
  • W każdym wolno... – spokojnie odpowiedział trener
  • Ale przeciw młodzieży nie wolno blefować... – żałośnie zajęczał Młody.
  • Też wolno... – trener skończył zapisywanie, podziękował za grę i wstał od stolika.

Jednak Młody nadal nie mógł pogodzić się z porażką. I, gdy przeciwnicy oddalili się już o dobre kilka metrów, na całą salę rozległ się dźwięczny głos Młodego: “A czy posiadacie kartę konwencyjną, gdzie jest wpisane, że blefujecie CZĘSTO ?”...

 

z życia BOOMu

 

Wspomnienia z poprzednich letnich obozów brydżowych PZBS: 

Mazury 2001,  Muszaki 2002