Odwołanie 04/2002.

 

Komisja Odwoławcza PZBS:

Sławomir Latała (przewodniczący), Jan Chodorowski, Stanisław Gołębiowski, Jan Romański, Wojciech Siwiec, Sławomir Zawiślak.

II liga, grupa S, II zjazd, Gliwice, 8-10 lutego 2002.

NS – Liberty Bytom,

WE – Ottokar Głogówek,

Sędzia: Ryszard Kłosiński

 

 

   

ª W 10 9 x

 

NS przed partią

  

© K 10 x x

 
   

¨ x x

 

 

 

§ A x x

 

ª K x

ª x x x

© D W x x x

© x x

¨ x x

¨ A D W x x x

§ K 10 x x

§ x x

   
   

ª A D x x

 
   

© A x

 
    

¨ K x x

 
   

§ D W x x

 

 

 

W

N

E

S

Janusz
Jaciuk

(Liberty)

Marek Skotniczny

(Ottokar)

Andrzej Maszczyszyn

(Liberty)

Franciszek Zarzecki

(Ottokar)

 

Wist ¨ blotka, lew 10, +420 dla NS.

Decyzja sędziego: Zmienić wynik na lew 9, -50 dla NS.

Oświadczenie pary odwołującej się (NS), oświadczenie składa S:

Rozgrywałem 4ª (E po Staymanie wszedł 2¨ ). Wist nastąpił blotką karo. E zabił asem i odwrócił damą karo. Zabiłem królem, przebiłem karo i zagrałem waleta pik. W zabił królem i odwrócił w pika. Ściągnąłem ostatniego pika (W na trzecie karo wyrzucił kiera, a na trzeciego pika trefla). Zagrałem damę trefl zabitą królem, którego przepuściłem. W odwrócił w trefla. Zabiłem asem i odwróciłem trefla do ręki. Końcówka była następująca:

 

 

 

   

ª -

 
   

© K 10 x

 
   

¨ -

 

 

 

§ -

 

ª -

ª

© D W x

©

¨ -

¨

§ -

§

   
   

ª -

 
   

© A x

 
   

¨ -

 
   

§ x

 

 

W tym momencie nastąpiła przerwa w rozgrywce. Musiałem sobie wszystko policzyć, aby nie popełnić omyłki. E pokazał 6 kar, 3 piki i 2 trefle. W był w przymusie, a ponieważ wyrzucił już jednego trefla, moja blotka była fortą. Zagrałem ją i w tym momencie kolega Jaciuk zawołał: Sędzia! Okazało się, że kibicujący (a siedzący między mną a Jaciukiem) zawodnik naszej drużyny – Kazimierz Lach powiedział w szóstej lewie, gdy grałem ostatniego atuta do kolegi Jaciuka: Dlaczego wyrzuciłeś trefla! To nie budzi wątpliwości, bo słyszał to dziadek (ja tego nie słyszałem, choć nie jest to ważne). Kolega Jaciuk powiedział sędziemu: Ponieważ rozgrywający słyszał, że ja wyrzuciłem trefla, to uważam, że bez tej uwagi mógł nie doliczyć się ile trefli zeszło w rozdaniu i nie zagrać forty trefl. Sędzia zdecydował, że ponieważ kolega Lach jest zawodnikiem naszej drużyny, to ponosimy wszelkie konsekwencje i kazał zapisać 9 lew, 50 dla WE. Ja z kolei zapytałem, dlaczego sędzia nie został wezwany w momencie popełnienia wykroczenia (co jest jasno sformułowane w przepisach). Decyzja sędziego wydaje mi się absurdalna. Zawodnik Jaciuk zastosował cwaniacką technikę – nie wzywamy sędziego, a potem może coś uda się zrobić. Rozgrywający jest bez szans, bo mówimy, że w świetle jakiejkolwiek uwagi kibica, nie mógł już zagrać właściwie, bo zawsze czegoś nie zauważy, lub to impasu, lub to przymusu lub czegokolwiek, a sędzia zawsze się z tym zgadza. Prawo nie może być absurdalne, tym bardziej, że WE nie zastosowała się do przepisów.

(-) Franciszek Zarzecki

Oświadczenie przeciwników (WE):

Rozgrywający w przytoczonej końcówce na głos wygłosił komentarz do partnera: Zupełnie się pogubiłem w tym rozdaniu, co nie pozostawia wątpliwości o fakcie nie zarejestrowania przez niego zrzutki zawodnika W. W tym kontekście komentarz zawodnika Lacha był zupełnie jednoznaczny, stwarzający rozgrywającemu przesłankę do odtworzenia aktualnego rozkładu. “Absurdalnym” prawem brydżowym moglibyśmy nazwać takowe w przypadku, gdyby komentarze dotyczące posiadanych w danym momencie kart obrońców dokonane przez niegrającego zawodnika pozostawały bez konsekwencji.

Komentarz rozgrywającego do oświadczenia przeciwników:

Stwierdzenie jakobym wygłosił komentarz: Zupełnie się pogubiłem w tym rozdaniu jest nieprawdziwy. Przeciwnik wniosek, że się pogubiłem wyciągnął z faktu mojego długiego namysłu w trzykartowej końcówce.

Oświadczenie sędziego:

Uwaga: dlaczego wyrzuciłeś trefla?, została powiedziana głośno przy stoliku przez widza, który był zawodnikiem nie grającym drużyny Ottokar Głogówek. Sędzia został wezwany po zagraniu przez rozgrywającego forty trefl. Mógł się tego nie doliczyć bez uwagi widza.

Pretensje o bezzasadność kary z powodu zbyt późnego wezwania sędziego (MPB.9B1) odrzucam, bo jeśli to ma być uniknięcie kary ze względów proceduralnych, to P9B1 można potraktować jako nieadekwatny do zdarzenia z powodu definicji nieprawidłowości (MPB rozdz. 1). Za złe zachowanie widza ponosi odpowiedzialność drużyna Ottokar, dlatego uznałem, że uwaga ta miała pomóc w doliczeniu się trefli w rozdaniu. Dlatego odjąłem tę lewę i przyznałem ją stronie niewykraczającej. Ma też zastosowanie P16B, więc rozgrywający powinien niezwłocznie wezwać sędziego po uwadze widza.

Komisja Odwoławcza:

Komisja stwierdziła, że rozgrywający MÓGŁ stracić kontakt z rozdaniem, skoro tak długo analizował czy trefl jest fortą. Będąc obecnym w rozdaniu rozgrywający musiałby dostrzec zrzutkę trefla i wtedy nie musiałby – jak utrzymuje – rozliczać składów. W powstałej końcówce, przy założeniu bardzo prawdopodobnej nieuwagi rozgrywającego, mógł on mieć wątpliwości czy trefl, czy kier jest fortą, a ponieważ opcje te są rozłączne, należy założyć, że bez uzyskania nielegalnej informacji, rozgrywający byłby skazany na zgadywanie. W świetle prawa wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść strony niewykraczającej.

Komisja podkreśla naganne zachowanie kibica własnej drużyny i nie wymierza dodatkowej kary tylko dlatego, że drużyna za jego zachowanie poniosła już konsekwencje.

Decyzja Komisji Odwoławczej:

Podtrzymać decyzję sędziego.

Kaucję zwrócić.