Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2003 |
![]() |
Turniej nr. 3 - 10 marca 2003 |
|
Rozdanie 33 |
Dealer N |
![]() ![]() ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() ![]() ![]() |
W |
N |
E |
S |
- |
1 |
pas |
1 |
pas |
2 |
pas |
3 |
pas |
3BA/5 |
pas |
pas |
pas |
albo:
W |
N |
E |
S |
- |
1 |
1 |
ktr.1 |
pas |
2 |
pas |
3 |
pas |
5 |
pas |
pas |
pas |
1
kontra sputnikRęka N raczej zachęca do gry kolorowej niż w bez atu, w turnieju zapowiadane będą jednak obie końcówki – karowa i bezatutowa. W jakimś stopniu zależy to też od tego, czy gracze E będą interweniowali swoimi rachitycznymi pikami, czy też zachowają złote milczenie.
Wbrew wrażeniu, jakie powstaje po obejrzeniu wszystkich
czterech rąk, rozgrywka kontraktu firmowego może być dosyć trudna.
Ponieważ gracz S w ten czy inny sposób ujawni longera (longerka?)
kierowego, przeciwko 3BA (S) obrońca W zawistuje bez wątpienia
w trefle. Jeżeli na kartę ataku wybierze standardową damę, S będzie
mógł pozwolić sobie na natychmiastowe zabicie jej asem, potem zaś wytrąci
przeciwnikom A i już będzie miał swoje. Po pierwszym wiście blotką
treflową (!) konieczne stanie się jednak przepuszczenie tego koloru, ale
tylko jednokrotne. Jeżeli bowiem rozgrywający przepuściłby trefle dwa
razy, zostałby obłożony, gdyby w trzeciej lewie obrońca W zmienił
wist na kiera. I w ten drugi kolor musiałby bowiem zostać przepuszczony dwa
razy, co wystarczyłoby już do obłożenia 3BA.
Kiedy zaś od razu po przepuszczeniu pierwszej lewy
treflowej obrońcy zagraliby w kiery, znów kolor ten trzeba by było przepuścić
dwa razy. Tylko w taki sposób gracz E – posiadacz A zostałby
ostatecznie odcięty od trefli i kierów, a to byłoby gwarancją realizacji
końcówki bezatutowej.
Niezwykle interesujące są również problemy techniczne
związane z rozgrywką alternatywnej końcówki karowej. Jeśli tylko nie
padnie wist atutowy, N spokojnie przebije w dziadku trefla 7, i to
będzie jego jedenasta wziątka. Przypuśćmy zatem, że gracz E
wyjdzie blotką karo (!). Rozgrywającemu pozostaną wówczas dwie szanse. Jeżeli
jest zwolennikiem rozwiązań prostych (przynajmniej z nazwy – do tego
tematu jeszcze wrócimy), postawi na pojedynczy przymus kierowo-treflowy
przeciwko obrońcy W. Zabije wówczas pierwszą lewę w ręce, a następnie,
przygotowując zwycięski manewr końcowy, ściągnie
A, przebije w ręce
blotkę kierową (ale oszczędzając tam
4!), po czym zagra z obu rąk
blotki treflowe. Lewę tę weźmie obrońca z lewej, aby konsekwentnie
kontynuować
A (i tym razem w ręce rozgrywającego powinna pozostać
4!) i karem. Wówczas gracz N utrzyma się w dziadku
7 (dokładając
z ręki starannie tam zachowaną właśnie na ten moment czwórkę), przebije
jeszcze jednego kiera, ostatecznie eliminując ten kolor z ręki E, a
wreszcie pociągnie pozostałe kara, a na końcu także lewy pikowe.
Powstanie następująca końcówka:
|
![]() ![]() ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() ![]() ![]() |
Teraz zagranie ze stołu D ustawi przeciwnika z prawej
w kierowo-treflowym przymusie. Proszę zauważyć, iż obrońcy nie byli w
stanie zerwać niezbędnej do sukcesu rozgrywającego komunikacji treflowej,
gdyż ich jeszcze pilniejszym obowiązkiem było łączenie atutów.
Jeśli natomiast rozgrywający preferuje manewry bardziej
skomplikowane (przynajmniej z nazwy – do tego tematu jeszcze wrócimy),
zdecyduje się na przymus podwójny. Powodzenie takiej linii postępowania
zależeć będzie od obecności zatrzymania pikowego w ręce E, a
stopera treflowego – u W. Kolorem groźby podwójnej oraz
komunikacyjnym będą natomiast kiery. Grając na tę szansę, należy wziąć
pierwszą lewę karową w ręce, a następnie np. puścić wkoło trefla. Lewę
tę zdobędzie obrońca E i także teraz będzie musiał kontynuować
asem karo, a potem karem. Rozgrywający zgra wówczas wszystkie, poza jednym,
atuty oraz trzy honory pikowe, wróci do ręki A i w końcówce:
|
![]() ![]() ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() ![]() ![]() |
ściągnie swoje ostatnie karo. Obrońca E będzie
musiał chronić 9 (aby nie wyrobić
7 na stole), a jego partner
–
D (aby nie wyrobić
8 w ręce N), obaj odrzucą się więc
od kierów i jedenastą lewą rozgrywającego stanie się
9 w dziadku. I w
tym wypadku wistujący nie mogli zaatakować przeciwnikowi kluczowej linii
komunikacyjnej, tu: kierowej, byli bowiem skazani na łączenie atutów.
Wracając do obiecanego tematu, łatwiejsza z nazwy rozgrywka na przymus pojedynczy okazała się w rzeczywistości bardziej skomplikowana i wymagała trudniejszych manewrów przygotowawczych aniżeli teoretycznie bardziej złożona gra na przymus podwójny.
Lp | (NS) | ile razy | wynik (NS) | % (NS) |
1 | -640 | 1 | 0.10 | 0.01 |
2 | -500 | 2 | 3.39 | 0.27 |
3 | -470 | 2 | 7.78 | 0.62 |
4 | -400 | 1 | 11.07 | 0.88 |
5 | -300 | 6 | 18.75 | 1.49 |
6 | -180 | 2 | 27.53 | 2.18 |
7 | -150 | 7 | 37.41 | 2.97 |
8 | -140 | 4 | 49.48 | 3.93 |
9 | -100 | 16 | 71.43 | 5.67 |
10 | -50 | 39 | 131.78 | 10.46 |
11 | 0 | 1 | 175.68 | 13.94 |
12 | 50 | 3 | 180.07 | 14.29 |
13 | 100 | 9 | 193.24 | 15.34 |
14 | 110 | 1 | 204.21 | 16.21 |
15 | 120 | 2 | 207.50 | 16.47 |
16 | 130 | 38 | 251.40 | 19.95 |
17 | 150 | 95 | 397.35 | 31.54 |
18 | 180 | 7 | 509.29 | 40.42 |
19 | 210 | 7 | 524.65 | 41.64 |
20 | 240 | 1 | 533.43 | 42.34 |
21 | 300 | 12 | 547.70 | 43.47 |
22 | 400 | 34 | 598.18 | 47.47 |
23 | 420 | 7 | 643.17 | 51.05 |
24 | 430 | 141 | 805.58 | 63.93 |
25 | 450 | 1 | 961.41 | 76.30 |
26 | 460 | 84 | 1054.69 | 83.71 |
27 | 490 | 3 | 1150.16 | 91.28 |
28 | 500 | 20 | 1175.40 | 93.29 |
29 | 510 | 2 | 1199.55 | 95.20 |
30 | 550 | 6 | 1208.33 | 95.90 |
31 | 610 | 4 | 1219.30 | 96.77 |
32 | 650 | 4 | 1228.08 | 97.47 |
33 | 670 | 1 | 1233.57 | 97.90 |
34 | 750 | 1 | 1235.76 | 98.08 |
35 | 800 | 8 | 1245.64 | 98.86 |
36 | 920 | 1 | 1255.51 | 99.64 |
37 | 1000 | 1 | 1257.71 | 99.82 |
38 | 1100 | 1 | 1259.90 | 99.99 |
39 | Śred. | 56 | 630.00 | 50.00 |
Minimaks teoretyczny: 3 BA (NS), 9 lew albo
5 (NS), 11 lew, 400 dla NS.