Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2003

2 silna ręka, w pierwszym czytaniu wywiad bezatutowy

Możliwe są też zupełnie inne scenariusze (przede wszystkim dlatego, że wejście 2 jest bardzo niebezpieczne, zwłaszcza w założeniach niekorzystnych), które doprowadzą do wysokich częściówek karowych (WE) bądź pikowych (NS) albo nawet kontraktów 4 (NS) z kontrą (po optymalnej obronie: A, kier przebity, dojście do ręki W karem, kier przebity – bez dwóch, za 500; ale po innych wistach tylko bez jednej za 200). Licytacja zaprezentowana powyżej ma służyć przede wszytkim pokazaniu interesujących niuansów technicznych, jakie drzemią w tym rozdaniu. Jednym z nich jest – wcale nie czysto hipotetyczna – możliwość zrealizowania przez stronę WE kontraktu 5 (niewykluczone, że z kontrą). Powiedzmy, że wistując przeciwko temu kontraktowi, N ściągnie singlowego A, a w drugiej lewie wyjdzie blotkę pik (choć lepsze wówczas jest zagranie D lub neutralne odejście w atu!). Rozgrywający zabije K asem i będzie musiał natychmiast zabrać się za wyrobienie dodatkowej lewy kierowej, aby wyrzucić na nią ze stołu pika (jeśli bowiem zamiast tego W dwa razy zaatutuje i odejdzie pikiem, a lewę tę weźmie nawet damą gracz N, obrońca ten będzie mógł sobie bezkarnie pozwolić na zagranie w kiera). Ponieważ wiadomo, że K na pewno leży za impasem, jedyną szansą na sukces jest zastanie w ręce S krótkiego W. Rozgrywający ściąga zatem A i blotkę kier przebija na stole, wraca do ręki karem i wychodzi stamtąd D (!), aby w chwilę później przebić wstawionego przez N K. Teraz wystarczy już tylko kolejny raz wrócić do ręki atutem, aby na dobrą 10 pozbyć się z dziadka pika. Do oddania pozostanie jeszcze tylko druga lewa treflowa.

Minimaks teoretyczny: 5 (WE), 11 lew; 400 dla NS.

 następne rozdanie