Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2004 |
|
|
Komentarze Wojciecha Siwca do rozdań XII turnieju
|
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Rozdanie 1; rozdawał N, obie przed partią.
1 21+–23 PC w składzie zrównoważonym, oczywiście bez starszych czwórek
Standardowa droga do standardowego kontraktu – powinna podążyć nią zdecydowana większość par WE uczestniczących w grudniowych Korespondencyjnych Mistrzostwach Polski 2004. Sekwencja ta w naturalny sposób ustawi finalny kontrakt z lepszej – silniejszej ręki E, kiedy to nawet pierwszy wist w kiery nie będzie dla rozgrywającego groźny. Niezależnie od ataku E powinieneś więc wziąć jedenaście lew. Jeżeli nie padnie wist kierowy, jedenastą wziątkę rozgrywający wyrobi sobie w pikach, gdyż kolor ten dzieli się 3–3. Natomiast gdyby kontrakt firmowy został ustawiony z dużo słabszej ręki W – ten ostatni gracz musiałby się zadowolić dziesięcioma lewami – pierwszy wist w kiery (gdyby taki padł, N ma bowiem atrakcyjną alternatywę karową) podegrałby bowiem ccA x w ręce E. Minimaks teoretyczny: 5 BA (E!), 11 lew; 460 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (WE); – 8 (WE); – 8 (WE); – 11 (WE); BA – 11 (E!).
Rozdanie 2; rozdawał E, po partii NS.
Nasz System:
1 alternatywą jest zgłoszenie 1BA2 tylko 15 PC, ale układ 6–4 oraz śliczne miltony, E z powodzeniem może więc sobie pozwolić na rewers 2, wskazujący skład 6+–43 według rozwiązań klasycznych: trzymam kara, nie trzymam pików (gdy przeciwnicy licytowali dwa kolory, druga strona pokazuje/zgłasza swoje w nich zatrzymania), silna sugestia trapping-pasa karowego; ręka W jest w pełni warta takiej licytacji – poza stoperem karowym gracz ten ma przecież trzeciego króla w sześciokartowym longerze partnera oraz starszą figurę w jego kolorze bocznym
3BA to ze wszech miar prawidłowy kontrakt strony WE. Powiedzmy, że przeciwko tej grze obrońca S ściągnie A, a następnie wyjdzie w pika. E zabije D asem, zgra A, wejdzie na stół K, zaimpasuje kiery dziesiątką w ręce, wróci do dziadka 10 i będzie kontynuował stamtąd D... Od S spadnie druga 9, rozgrywający zdobędzie więc cztery wziątki kierowe, a w sumie skompletuje ich jedenaście: sześć trefli, cztery kiery oraz pika. Na WE jest też do wygrania końcówka kierowa (po wistach A K – tylko dziesięć lew) oraz szlemik treflowy. Ten ostatni jest wszakże kontraktem dalekim od doskonałości, jego wygranie wymaga bowiem nie tylko korzystnej konfiguracji kierowej, ale też podziału trefli 2–2 oraz obecności W w ręce S. Po ściągnięciu przez obrońcę S A i wyjściu przezeń w pika rozgrywający zabije D asem, po czym będzie musiał dostać się do dziadka 10 (impasując graczowi S W), zaimpasować kiery, wrócić na stół K, wyimpasować do końca kiery, na czwartą kartę tego ostatniego koloru pozbyć się z dziadka pika, po czym przebić tam pika. Tylko w ten sposób E weźmie dwanaście lew: siedem atutowych (sześć w ręce plus przebitkę pika na stole), cztery kierowe oraz pikową.
Minimaks teoretyczny: 6 (WE), 12 lew; 920 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 12 (WE); – 7 (WE); – 10 (WE); – 7 (NS); BA – 11 (WE).
Rozdanie 3; rozdawał S, po partii WE.
1 otwarcie graniczne, prawie wszyscy posiadacze tej karty na pewno się jednak na nie zdecydują (dwa asy i król oraz układ 5–4 w kolorach starszych)2 w Naszym Systemie półforsujące, we Wspólnym Języku nieforsujące3 to E ma silne bez atu, jego honory są jednak zgrupowane w kolorach krótkich, a podstawowy longer jest słabiutki, jakakolwiek interwencja (kontrą), szczególnie w założeniach niekorzystnych, byłaby zatem krokiem mało racjonalnym, a wielce ryzykownym4 negatywny wybór koloru
Teoretycznie rzecz biorąc, maksymalne kontrakty, jakie w tym niezbyt interesującym rozdaniu może zrealizować strona NS, to 1 oraz 1 (ponadto wychodzi jej 1), jej przeciwnicy powinni natomiast przegrać każdą grę, nawet na szczeblu prostego. W protokole będą zatem dominować obustronne wpadki, od czasu do czasu jakiś niewysoki kontrakt, nawet na szczeblu dwóch, zostanie jednak bez wątpienia zrealizowany.
Minimaks teoretyczny: 1 (NS), 7 lew albo 1 (NS), 7 lew; 80 dla NS Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 6 (NS, WE!) – 7 (NS); – 7 (NS) BA – 6 (NS, WE!).
Rozdanie 4; rozdawał W, obie po partii.
1 nawet w dobie brydża totalnego nie jest to pierwszoręczne popartyjne otwarcie
Na zdecydowanej większości stołów pary NS utrzymają się w kontraktach 2 bądź 3. Po pierwszym wiście w singla trefl obrońcy zmontują przebitkę w tym kolorze, więc rozgrywający będą musieli zadowolić się dziewięcioma wziątkami. Bez przebitki treflowej możliwe jest wzięcie lew dziesięciu – trzeba tylko trafić D (oraz wyrobić kara). Na nielicznych stołach WE podejmą walkę kierami. Mają wprawdzie aż dziewięć kart w tym kolorze, ale już ich kontrakt na szczeblu trzech (3) może zostać skontrowany i obłożony bez jednej, za bezcenne (dla przeciwników) 200. Wprawdzie na pierwszy rzut oka gracz W, grając w kiery, ma tylko cztery przegrywające (dwie w pikach, kierową oraz karową), nie zdoła jednak dokonać na stole aż trzech przebitek – pika oraz dwóch kar – kara będą bowiem przez S nadbijane (albo obrońcy temu w inny sposób wypromuje się dodatkowa wziątka atutowa; NS dostaną więc dwa piki, dwa kiery oraz karo). Obrona musi być jednak staranna – najlepiej, gdy NS odbiorą swoją lewę karową oraz dwie pikowe, po czym N wyjdzie w singla atu, a S nie położy króla na zagraną przez rozgrywającego z dziadka damę...
Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew; 140 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 9 (NS); – 8 (WE); – 9 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 5; rozdawał N, po partii NS.
Nasz System:
1 otwarcie trzecioręczne – dopuszczalne, acz nieobowiązkowe2 kontra sputnik3 nadwyżka siłowa
albo:
1 w Naszym Systemie E może też zgłosić półforsujące 1BA, a dopiero w następnym okrążeniu – po 2 ze strony partnera – zalicytować 2
albo:
1 uwaga jak wyżej2 ożywienie dopuszczalne, chociaż – ze względu na niekorzystne założenia – mocno ryzykowne
albo:
1 we Wspólnym Języku2 11–14(15) PC
albo:
1 we Wspólnym Języku2 11–14 (15) PC3 Stayman4 cztery kiery5 wchodzą też w grę inwitujące 3, w turnieju na maksy pas wygląda jednak racjonalnie
Można by dopisać jeszcze kilka sekwencji, jakie w rozdaniu tym mogą mieć miejsce. Wiele będzie też zależeć od przebiegu obrony i rozgrywki. Teoretycznie rzecz biorąc, strona NS ma tu do wzięcia osiem lew w kiery (WE nie zdołają wyrobić sobie i odebrać dwóch trefli, chyba że za cenę ustawienia gracza W na końcowej wpustce, kiedy to będzie on musiał wyjść spod K albo zagrać pod podwójny renons; rozgrywający odda więc – w najpopularniejszym wariancie rozwoju wydarzeń – pika, kiera, dwa kara i trefla, albo kiera, dwa kara oraz dwa trefle), WE natomiast skompletują siedem lew w piki (rozgrywający nie dostanie się do dziadka tyle razy, aby raz podegrać piki, a dwa razy trefle). NS mogą też zrealizować skromny kontrakt 1BA. Teoretycznym minimaksem rozdania jest zatem kontrakt 2 (WE) z kontrą, lew siedem, 100 dla NS. Minimaks teoretyczny: 2 (WE) z kontrą, 7 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 6 (NS, WE!); – 7 (NS); – 8 (NS); – 7 (WE); BA – 7 (NS).
Rozdanie 6; rozdawał E, po partii WE.
1 15–18 PC, dobry opis ręki S (dużo lepszy od ewentualnej wywoławczej/objaśniającej kontry)2 transfer na kiery
Ze względu na trzykrotne zatrzymanie w kolorze przeciwnika – pikach, S – mimo posiadania trzykartowego fitu kierowego oraz stosunkowo słabego dubla w karach – może się zdecydować na kontrakt 3BA. Teoretycznie rzecz biorąc, będzie to wybór dużo lepszy od 4, kiedy to pierwszy wist pikowy szybko obłoży tę końcówkę bez jednej (E zabije pierwszą rundę kierów, da partnerowi przebić pika, a ten zagra w kara). W praktyce los 3BA (S) będzie wszakże również zależał od pierwszego wistu i przyjętej przez rozgrywającego linii postępowania. Jeżeli W także wówczas wyjdzie w pika, S wyrobi sobie kiery i łatwo weźmie dziesięć albo jedenaście lew (w zależności od tego, czy trafi ttD; musi zaimpasować ją u W, i to bez wcześniejszego ściągania K). Jeżeli natomiast gracz W wyjdzie przeciwko 3BA (S) w swój najdłuższy kolor – kara, rozgrywający nie będzie mógł grać przez kiery, więc aby zrealizować kontrakt, musi zaimpasować D u W (i to zagrać na ten impas od razu w pierwszej rundzie koloru, bez uprzedniego ściągania K). Najlepiej byłoby ustawić kontrakt bezatutowy z ręki N – wtedy dziesięć lew byłoby gwarantowane, a jedenastej wziątki definitywnie pozbawiłby rozgrywającego tylko i wyłącznie pierwszy wist karowy (!). Minimaks teoretyczny: 4 BA (N!), 10 lew; 430 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (NS); – 9 (WE); – 9 (NS); – 10 (NS, WE!); BA – 10 (N!).
Rozdanie 7; rozdawał S, obie po partii.
1 znakomity fit karowy rekompensuje pewien niedobór miltonówTen kontrakt położy tylko i wyłącznie pierwszy wist kierowy, po każdym innym ataku rozgrywający wyrobi sobie bowiem dziewiątą wziątkę na D (a ponadto weźmie sześć kar, kiera oraz A). A kiedy po dostaniu się do ręki K N wyjdzie w pika – E przepuści go do dziesiątki na stole.... 3BA (WE) bez jednej, 100 dla NS, okażą się też praktycznym minimaksem tego rozdania (skontrować ten kontrakt nie będzie łatwo, nie mówiąc już o tym, że trzeba jeszcze będzie go obłożyć!). Strona NS, znacznie słabsza honorowo (16 PC : 24 PC), ma tu bowiem do wygrania kontrakt 3 (do oddania A, A, karo oraz przebitka albo druga lewa na honor w treflach). Najczęściej jednak udział tej pary w licytacji ograniczy się do pierwszoręcznego otwarcia gracza S 1.
Minimaks teoretyczny: 3 (NA), 9 lew; 140 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 9 (WE); – 9 (NS); – 7 (NS); BA – 8 (WE).
Rozdanie 8; rozdawał W, obie przed partią.
1 ewentualne otwarcie zdecydowanie odradzam2 Drury3 5–5, może to być przymiarka do szlemika, tu jednak E poszukuje jedynie w ręce partnera lepszego niż pikowy (trzykartowy) fitu w kierach (czterokartowego)4 zachęcające – jeżeli partner przymierza się do szlemika (cue-bid 4 albo 4 uzgadniałby zachęcająco kiery)5 tym razem nie o to chodziło!
Oczywiście, nie ma tu bilansu na szlemika, trafnie rozwiązując kolor atutowy (niełatwe zadanie!) oraz kiery (to już stosunkowo proste), można wszakże zrealizować niewylicytowane dwanaście lew w piki. W tym celu trzeba jednak wyimpasować obrońcy S D (od razu – w pierwszej i drugiej rundzie tego koloru, bez ściągania króla),a także – w międzyczasie i później – zaimpasować, a potem zaekspasować K. Przykładowa skuteczna rozgrywka: przebicie drugiej lewy treflowej, W wkoło, 10 wkoło, D wkoło, blotka kierowa do asa, karo do króla, W i przebicie wstawionego przez S K asem pik, powrót do ręki przebitką treflową, K, dobre kiery, w końcu odegranie lewy na K (pięć lew pikowych w ręce, przebitka kiera na stole, cztery kiery w ręce, dwa kara). Takich szlemików licytować jednak nie polecamy! Minimaks teoretyczny: 6 (WE), 12 lew; 980 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 6 (NS, WE!); – 11 (WE); – 12 (WE); BA – 9 (WE).
Rozdanie 9; rozdawał N, po partii WE.
1 dwukolorówka piki i inny (niektórzy gracze stosują takie wejścia wyłącznie z kartą słabą bądź bardzo silną, ze średnią – taką jak tu – wchodzą zaś po prostu 12 "coś" w karcie, alternatywnie S mógłby zalicytować 2 , wskazując co najmniej dobre podniesienie do 3, nie chce wszakże zgubić kierów3 wywołanie drugiego koloru partnera; W ma wprawdzie pełny fit pikowy, ale też jeszcze lepsze fity w treflach i kierach, pragnie więc zainwitować końcówkę (w piki, ewentualnie w kiery)4 w kontekście poprzednich 2BA jest to sekwencja inwitująca5 E – z ładnymi honorami i singlem w karach (pełne wyłącznie!) – przyjmuje zaproszenie partnera6 S już dawno dostrzegł opłacalną obronę, teraz musi ją zrealizować
albo:
1 gdy E – z takiego czy innego powodu – nie może wejść 22 kontra sputnik3 bilansowe podniesienie do 24 inwit do końcówki (przede wszystkim pikowej) na uzupełnienie treflowe5 oczywiste przyjęcie6 uwaga jak poprzednio
Aby zrealizować 4, gracz E będzie się musiał wykazać celną rozgrywką. Ponieważ jedyne pewne dojście do stołu – kierami, trzeba będzie wykorzystać do wykonania impasu treflowego, konieczne będzie rozgrywanie pików z ręki – na drugiego asa w u któregokolwiek z obrońców. Na przykład E przebije drugie karo i wyjdzie z ręki wysoką blotką pikową. N dostanie się do ręki W i zagra – optymalnie dla obrońców – w kiera. Rozgrywający utrzyma się wówczas w ręce K i będzie kontynuował małym pikiem, albo zabije D asem w dziadku, zaimpasuje trefle i wyjdzie blotką pikową.... Końcówka pikowa to kontrakt ostry i niebanalny w rozgrywce, zapisów 620 dla WE nie będzie więc zbyt dużo. Z teoretycznego punktu widzenia obrona tej gry pięcioma karami z kontrą jest jednak dla strony NS wysoce opłacalna. Gracz N odda bowiem wówczas tylko dwa kiery oraz dwa trefle, wpadnie więc jedynie bez dwóch, za 300. Minimaks teoretyczny: 5 (NS) z kontrą, 9 lew; 300 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (E!); – 9 (NS); – 7 (NS); – 10 (WE); BA – 5 (NS, WE!).
Rozdanie 10; rozdawał E, obie po partii.
1 w Naszym Systemie możliwa jest też odpowiedź pólforsującym 1BA (a dopiero w następnym okrążeniu zalicytowanie 2, co wskaże minimpodniesienie), a we Wspólnym Języku – pas (chociaż – z czterokartowym fitem – 2 są bardzo wskazane, choćby ze względu na blokujący aspekt tej odzywki; można też pomyśleć o blokujących 3)2 3 to przede wszystkim rezultat mojego myślenia życzeniowego, z równym powodzeniem S może zgłosić 3 albo po prostu spasować
albo:
1 5+–5+ w młodszych, jeżeli rzecz jasna system pary NS dopuszcza po partii takie wejście (minimum honorowe, nie najlepsze longery)2 lepiej, aby ewentualna przebitka kierowa w ręce N została dokonana blotką (karową) aniżeli honorem (treflowym)
albo:
1 5+–5+ w młodszych, uwaga jak wyżej2 po partii – z być może niepełnowartościowym K – działanie ryzykowne....3 ... jako że N może takie 3 skontrować (ma bowiem silne bez atu, a wejście samemu na poziom czterech – mimo posiadania fitów w obu kolorach partnera – to jednak wielka niewiadoma...
To tylko kilka z wielu scenariuszy ewentualnego rozwoju wydarzeń w tym rozdaniu. Strona WE wygra w nim 2, jej 3 zostaną już jednak obłożone na przebitce pikowej (być może z kontrą). NS mają natomiast do wzięcia dziesięć lew w kara (po częściowym, tzn. dwukrotnym zaatutowaniu, zaimpasowaniu ttK i przebiciu w ręce N czwartej rundy tego koloru), dziewięć w trefle (w tym wypadku w żaden sposób nie uniknie się oddania lewy na K) oraz tylko siedem w piki (trzeba będzie wówczas oddać kiera, dwa kara oraz aż trzy lewy atutowe). Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew; 130 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 10 (NS); – 7 (WE); – 7 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 11; rozdawał S, obie przed partią.
1 karta za słaba na odpowiedź 1 i dopiero w drugim okrążeniu uzgodnienie kierów2 skład 4333 nie jest idealny na ożywienie licytacji, przed partią jednak...
W tym rozdaniu licytacja będzie na ogół kończyć się na szczeblu dwóch. S łatwo wygra kontrakt 2, oddając dwie lewy atutowe, karową oraz dwie treflowe, a zapis 110 dla NS będzie w protokole najpopularniejszy. Teoretycznie rzecz biorąc, strona WE może opłacalnie obronić tę grę przeciwników dwoma pikami z kontrą, bez jednej, 100 dla NS, zarówno osiągnięcie tego kontraktu (ożywka kontrą gracza W i zapowiedzenie po niej przez E 2 – z trójki...), jak i zrealizowanie skutecznej rozgrywki (na bez jednej) nie będą wszakże należeć do zadań łatwych... Minimaks teoretyczny: 2 (WE) z kontrą, 7 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 7 (WE); – 8 (NS); – 7 (WE); BA – 7 (WE).
Rozdanie 12; rozdawał W, po partii NS.
1 12–14 PC w składzie zrównoważonym2 PRO3 maksimum rebidu (tu: ładne 13 PC), trzy kiery4 forsing (po wskazaniu przez partnera nadwyżki), może się za nim kryć bardzo silna (szlemikowa) karta, tu jednak E bada możliwość zagrania końcówki w bez atu (mimo obecności na linii WE ośmiu kierów)5 układ zrównoważony, praktycznie 4333, W wie, że partner ma pięć kierów (albo jest bardzo silny)Nietrudno tu w naukowy sposób dojść do kontraktu 3BA. W teorii końcówka w kiery jest nieco od niego bezpieczniejsza (rozgrywający odda wówczas tylko dwie lewy atutowe oraz treflową, trzeci trefl ręki E zostanie natomiast wyrzucony na D). W praktyce na obie gry weźmie się dziesięć lew (co w turnieju na maksy nie jest faktem bez znaczenia). Jak już wspomniałem, do kontraktu firmowego można tu dojść w sposób stricte naukowy (jak w proponowanej sekwencji), dyskontując fakt, że obie ręce WE są zupełnie zrównoważone, a uzgodniony kolor kierowy nie jest najwyższej jakości. Nawet, gdyby graczowi N przyszło do głowy zaatakować przeciwko 3BA (W) w trefla, rozgrywający zdobędzie dziesięć wziątek, jeżeli zabije asem drugą lewę treflową, a następnie wyrobi sobie kiery w taki sposób, aby nie dopuścić do ręki niebezpiecznego przeciwnika S, tzn. w pierwszej rundzie tego koloru wyjdzie z dziadka wysoką blotką i puści ją wkoło... (chyba że obrońca S wskoczy wówczas K, wtedy W zabije go asem, po czym obie kierowe lewy obrony odda w ręce życzliwego mu gracza N). Minimaks teoretyczny: 4 BA (WE), 10 lew; 430 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 7 (WE); – 10 (WE); – 9 (WE); BA – 10 (WE).
Rozdanie 13; rozdawał N, obie po partii.
1 niektórzy gracze S zgłoszą z tą ręką kontrę wywoławczą, moim zdaniem karta ta jest jednak na taką akcję nieco za słaba (tylko 11 PC i zaledwie trzy karty w drugim kolorze starszym – pikach)2 tylko 9 PC i cztery kiery, zatem ożywka co najmniej wątpliwa
Grając Wspólnym Językiem, można się zdecydować na otwarcie 1 (chociaż zasadniczo – z tak układową ręką – otwarcie 1 jest zupełnie bezpieczne, a może okazać się wygodnym wstępem do dalszej licytacji dwustronnej):
1 silny trefl na kierach
Nawet jeżeli strona NS włączy się – w ten czy inny sposób do walki – WE powinni utrzymać się ostatecznie w kontrakcie 2. Tylko pierwszy wist w singla atu – zabity przez N asem i połączenie kierów po raz drugi ograniczy rozgrywającego do ośmiu lew. Po każdym innym ataku (np. dosyć naturalnym wiście D) – rozgrywający przebije na stole blotkę karową i skompletuje dziewięć wziątek (wprawdzie N nadbije trzecią rundę kar asem i połączy atuty, ale wówczas S będzie dysponował sześcioma lewami kierowymi w ręce, dwiema karowymi oraz pikową). Teoretycznie rzecz biorąc, optymalnym kontraktem strony WE są 2BA, nie sposób wszakże racjonalną drogą go osiągnąć. Tym bardziej że w praktyce częściówka kierowa skończy się prawie zawsze wzięciem przez rozgrywającego lew dziewięciu. Minimaks teoretyczny: 2 BA (WE), 8 lew; 120 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 7 (WE); – 8 (WE); – 7 (NS); BA – 8 (WE).
Rozdanie 14; rozdawał E, obie przed partią.
1 naturalne, możliwe starsze czwórki, forsing do dogranej2 N stawia na siłę koloru (alternatywnie można zgłosić dwukolorowe 3)3 naturalne, 5+–44 fit treflowy, zachęcające5, 6 cue-bidy7 Blackwood8 w tym wypadku i przy uzgodnionych treflach: wskazanie jednej wartości
Bardzo dobry szlemik, nawet przy podziale atutów 4–0 nietrudny do wygrania. Dwanaście lew w trefle można wziąć na wiele sposobów, na przykład przebijając w ręce W trzy kara albo też przebijając u E trzeciego kiera oraz czwartą rundę pików (oczywiście, po wcześniejszym rozpoznaniu sytuacji w kolorze atutowym). Układ jest taki, że każda racjonalna linia postępowania doprowadzi rozgrywającego do skompletowania dwunastu wziątek. Rzecz jasna, WE nie muszą dostać możliwości rozgrywania gry premiowej. Jeżeli jednak NS przelicytują 6 przeciwników obronnymi sześcioma karami, to po wistach treflowych bądź/i pikowych, niebezpiecznie skracających rękę N, kontrakt ten zostanie obłożony aż bez pięciu, z kontrą za 1100, a więc już dla strony NS nieopłacalnie. Teoretycznie rzecz biorąc, opłacalna byłaby natomiast obrona sześcioma kierami, która w każdych okolicznościach powinna zakończyć się wpadką tylko bez czterech, za 800 dla WE, nie bardzo sobie jednak wyobrażam racjonalną drogę do jej osiągnięcia. Ponadto powyższa konstatacja burzy mój wcześniejszy argument o sile koloru, okazuje się bowiem (i to nie po raz pierwszy), że lepiej gra się nieraz w kolor atutowy krótszy i słabszy aniżeli dłuższy i silniejszy (!). Minimaks teoretyczny: 6 (NS) z kontrą, 8 lew; 800 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 12 (WE); – 7 (NS); – 8 (NS); – 11 (W!); BA – 7 (WE).
Rozdanie 15; rozdawał S, po partii NS.
1 forsujące uzgodnienie kierów, ręka N jest zbyt urodziwa (dwa asy i król) na bezpośredni skok na 4
2 według najpopularniejszego w Polsce wariantu postępowania w takich sytuacjach – wskazanie krótkości treflowej3 negatywne – zarówno ze względu na minimum honorowe, jak i w dużym stopniu spalone figury w treflach
Rozgrywający na pewno odda lewę kierową oraz A – aby więc skompletować jedenaście wziątek, musiałby w którymś momencie (a po pierwszym wiście w karo – stosunkowo szybko) zagrać trefle z góry (być może – w niektórych wariantach, tzn. bez pierwszego wistu karowego, dążąc do wyrobienia waleta trefl przebitką), aby na honory tego koloru wyrzucić z ręki dwie blotki karowe (E może przebić trzecią rundę trefli swoją pewną lewą atutową). W praktyce gracze S będą jednak raczej grać bezpiecznie na swoje, tzn. oddadzą karo, aby potem przebić na stole trzecią rundę tego koloru, planując przy tym, że na K zostanie wyrzucony z ręki czwarty pik. Jest to postępowanie jak najbardziej racjonalne, tym bardziej że przy podziale atutów 3–2 doprowadziłoby ono do wzięcia lew jedenastu (do oddania byłyby wówczas jedynie karo oraz A). Znacznie częściej niż 650 dla NS w protokole figurował zatem będzie zapis 620 dla NS. Minimaks teoretyczny: 5 (NS), 11 lew; 650 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 8 (NS); – 11 (NS); – 10 (NS); BA – 9 (NS).
Rozdanie 16; rozdawał W, po partii WE.
1 można zalicytować 3, jeżeli system dopuszcza tak słabe (przede wszystkim blokujące) podniesienia (a ręce silniejsze opisuje się w nim przez relayowe 2)
albo:
1 negat2 kontra objaśniająca w treflach3 fit treflowy, góra negatu4 łatwo doliczyć się dziewięciu lew na bez atu: sześciu treflowych, dwóch karowych oraz pikowej
3BA i 5 są na linii NS absolutnie wykładane, wniosek stąd, że karta S jest zbyt silna na proste wejście 2, które bardzo często obiegnie z pasami. Gracz S powinien zatem zgłosić w pierwszym okrążenie kontrę, a w następnym ujawnić jej objaśniający charakter oraz longera treflowego zapowiedzią 2. N – z górą negatu i znakomitym fitem treflowym – podniesie wówczas do 3, po czym S bez trudu doliczy się dziewięciu górnych lew na bez atu. Obawiam się jednak, że w protokole dominować będą raczej zapisy 150 dla NS – za jedenaście lew na częściówkę treflową, ewentualnie – za dziewięć lew na częściówkę w bez atu... Minimaks teoretyczny: 3 BA (NS), 9 lew; 400 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (NS); – 7 (WE); – 6 (NS, WE); – 7 (WE); BA – 9 (NS).
Rozdanie 17; rozdawał N, obie przed partią.
1 według teorii licytacji, powinna to być zapowiedź nieco bardziej konstruktywna (na zasadzie, że po bloku nie ma bloku), po pasie partnera ma ona jednak po prostu charakter decyzyjny
albo:
1 uwaga jak poprzednio2 patrz komentarz niżej
S łatwo wygra 4 – niezależnie od tego, czy zagra kolor atutowy z góry (zagranie lepsze od alternatywnego, jakim jest impas waleta, przy singlowym i drugim walecie pikowym u W – szansa na taki układ wynosi ponad 16%), czy też w pierwszej rundzie zaimpasuje obrońcy E waleta (zagranie optymalne, zwycięskie – w porównaniu z poprzednim – przy W x x u E, a więc ponad 20% przypadków); tak czy owak oda bowiem jedynie pika, trefla oraz karo. WE mają niezwykle opłacalną obronę pięcioma treflami (bądź pięcioma karami), tylko bez jednej – z kontrą za 100 (do oddania dwa kiery i trefl; po zdjęciu przez obrońców dwóch kierów i zagraniu przez nich w pika – E ściągnie A, a potem na karo wyrzuci z ręki pika; natomiast grając 5 – z kontrą albo nawet bez niej – W powinien oddać trzy lewy kierowe! kiedy bowiem przeciwnicy zawistują trzy razy w ten kolor, rozgrywającemu nie wolno będzie dokonać przebitki w dziadku!). Dosyć trudno jest jednak wskazać zdecydowaną drogę parę WE do 5 (kontrakt dużo lepszy od 5) wiodącą, szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy to otwarcie 3 przed partią pada często z "kotem w galarecie". Jeżeli wszakże WE mają ustalenie, że takie 3 przyrzekają solidny kolor, najlepiej siedmiokartowy, gracz W bez wątpienia zapowie po 4 S – 5, z jego perspektywy widać bowiem nawet wcale niemałe szanse na wygranie tego kontraktu (szczególnie, gdy obrońcy wyjdą w piki, a nie w kiery). W każdym razie jest to zapowiedź znacznie bardziej godna polecenia aniżeli ewentualna kontra, na którą nieliczni – mam nadzieję, gracze W się zdecydują. Prawdę mówiąc, z kartą W trudno jednak być choć trochę pewnym obłożenia kontraktu 4. Minimaks teoretyczny: 5 (WE) z kontrą, 10 lew albo 5 , 10 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 10 (WE); – 8 (NS); – 10 (NS); BA – 8 (WE).
Rozdanie 18; rozdawał E, po partii NS.
1 w Naszym Systemie półforsujące, we Wspólnym Języku nieforsujące
NS mają pełne wyłączenie treflowe, nie będą więc mieli żadnych problemów ze zrealizowaniem końcówki kierowej. Możliwe jest nawet wzięcie jedenastu lew, w tym celu konieczne byłoby jednak zaimpasowanie zarówno D (obrońcy W), jak i W (zawodnikowi E). Nie mówiąc już o tym, że – zwłaszcza po treflowych skrótach ręki S – taka rozgrywka byłaby po prosu niebezpieczna. Nic zatem dziwnego, że w protokole dominować będą zapisy 620 dla NS. Minimaks teoretyczny: 5 (NS), 11 lew; 650 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 7 (NS); – 11 (NS); – 9 (NS); BA – 6 (NS, WE!).
Rozdanie 19; rozdawał S, po partii WE.
Nasz System:
1 półforsujące, od biedy można by nawet spasować2 5+–4+, forsing do dogranej3 dubel kierowyWspólny Język:
1 alternatywą są 2 (a może nawet pas!), rebid 1BA może jednak ustawić grę w to miano z lepszej ręki (ze względu na D 10 u W)2 silny trefl na kierach
Los kontraktu 3BA będzie zależał od pierwszego wistu. Jeśli N wyjdzie w pika (dosyć atrakcyjna opcja!), rozgrywający weźmie lewę w ręce i wyrobi sobie kiery, łatwo zatem skompletuje aż dziesięć wziątek (cztery kiery, cztery kara – jeśli, rzecz jasna, trafnie rozegra ten kolor – oraz dwa piki; obrońcy będą mogli odebrać jedynie K oraz dwa trefle). Po ataku karowym W zrobi tylko swoje, biorąc po cztery lewy w karach i kierach oraz A. Tylko gdyby e-N-owi jakimś cudem przyszło do głowy wyjść w trefla (!?), a jego partner zabiłby tę lewę asem i odwróciłby w piki, rozgrywający zaznałby goryczy porażki, i to bez dwóch (obrońcy wzięliby wówczas trzy piki, dwa trefle oraz K). W świetle powyższego wyraźnie widać, jak ważne było ustawienie kontraktu bezatutowego z lepszej ręki W, gdyby bowiem był on rozgrywany przez E – gracz S bez wątpienia (po licytacji, jaka miała miejsce) zaatakowałby w piki, co nieodwołalnie doprowadziłoby do położenia 3BA (E) bez dwóch. Teoretycznie rzecz biorąc, optymalnym kontraktem strony WE jest jednak częściówka w kiery, na którą może ona wziąć dziewięć lew. Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 9 (WE); – 9 (WE); – 7 (NS); BA – 7 (WE).
Rozdanie 20; rozdawał W, obie po partii.
1 według dzisiejszych standardów, ręka zbyt silna na otwarcie słabymi 2 bądź 2 multi2 forsujące3 naturalne, 44 szlemikowe uzgodnienie pików5 krótkość kierowa6 krótkość kierowa pasuje graczowi E dużo bardziej od karowej, zadaje więc on Blackwooda (w końcu partner dał pierwszoręczne otwarcie)7 tu: jedna wartość na uzgodnionych pikach8 atutowa9 D plus boczny król
W ten sposób dojdzie do zalicytowania granicznego szlemika, który zostanie wygrany przy dobrze położonym A. Rozgrywający jest w stanie wyłapać czwartego waleta atu w ręce każdego z obrońców, 6 jest zatem w tym rozdaniu kontraktem o szansie realizacji minimalnie poniżej 50% (położy go bowiem także przebitka w pierwszej albo drugiej lewie). Po pierwszoręcznym, popartyjnym otwarciu gracza W 1 i wskazaniu przezeń dwukolorówki pikowo-treflowej oraz krótkości kierowej – jego partner do gry premiowej na pewno już jednak doprowadzi. Po czym jego otwierający szlemika bez trudu zrealizuje. Tam natomiast, gdzie gracze W zdecydują się na otwarcie 2 (słabe dwa) albo 2 multi, para WE poprzestanie raczej na pikowej końcówce. Minimaks teoretyczny: 6 (WE), 12 lew; 1430 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 9 (WE); – 7 (WE); – 12 (WE); BA – 11 (WE).
Rozdanie 21; rozdawał N, po partii NS.
Nasz System:
1 kontra negatywna2 mocno propozycyjna3 z K przyjęcie kontry partnera jest bezdyskusyjne
Powyżej przedstawiłem najbardziej dla strony NS korzystny przebieg wydarzeń (oczywiście, nie na każdym stole musie do niego dojść). Teoretycznie górnym pułapem jej możliwości jest kontrakt 2, i to pod warunkiem, że rozgrywający tak rozwiąże kolor atutowy, aby oddać w nim tylko jedną lewę (tzn. zaimpasuje obrońcy W króla albo waleta). Tymczasem 3 (E) powinny zostać obłożone bez dwóch, z kontrą za 3000, obrońcy mają bowiem wówczas do wzięcia pika, kiera, trefla oraz dwie lewy atutowe. Ale uwaga! Jeżeli przeciwko 3 (E) z kontrą S zaatakuje małym pikiem (w końcu będzie to kolor uzgodniony tej strony), a rozgrywający w mig dostrzeże grożącą mu wpadkę bez dwóch, to doda ze stołu 2 (!) – próbując w ten sposób wybronić się tylko bez jednej (za ewentualną wpadkę bez trzech para WE otrzyma bowiem notę porównywalną z tą za wpadkę bez dwóch). Potem E wykona jeszcze impas waletem pik i na K wyrzuci z ręki blotkę kierową, ostatecznie wpadnie więc tylko bez jednej, za 100 (oddając pika, trefla oraz trzy lewy karowe). Jaki stąd wniosek? Stosuj się do starej, wielokrotnie sprawdzonej zasady, że – dysponując przewagą siły nad przeciwnikami – należy przeciwko ich częściówkom z kontrą zawsze wistować w atu! W tym wypadku po ataku K gracz S na pewno już nie wyjdzie małym pikiem i 3 z kontrą zostaną łatwo obłożone bez dwóch, 300. A to przyniesie parze NS notę zbliżoną do maksymalnej. Minimaks teoretyczny: 2 BA (W!) z kontrą, 7 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 7 (WE); – 7 (WE); – 8 (NS); BA – 7 (W!).
Rozdanie 22; rozdawał E, po partii WE.
1 grającym Wspólnym Językiem odradzam drugoręczne otwarcie 22 słabe dwa3 nieco zbyt słaby kolor, zapowiedź lepsza jednak od alternatywnej kontry wywoławczej4 prawo lew łącznych mówi, że posiadając dziesięć atutów, należy grać na szczeblu czterech, bez względu na założenia; oczywiście niedowiarkowie bądź bardziej lękliwi zawodnicy E podniosą tylko do 3, po których S zapowie 4 i ... piłka powróci do E
1 uwaga jak wyżej2 multi
3 nieco zbyt słaby kolor kierowy, alternatywna kontra (wywoławcza do hipotetycznych pików rozgrywającego) mogłaby jednak mocno utrudnić ewentualne uzgodnienie rozłożonych 5–3 kierów (podobnie jak w poprzednim wypadku)4 partner ma na pewno piki, stąd skok na 4; oczywiście i tu można by wprawdzie zadowolić się 3, S zgłosiłby wszakże wówczas 4 i ... piłka powróciłaby do E
4 zostałyby bez trudu zrealizowane – N oddałby tylko asa atu oraz dwie lewy karowe (a gdyby po dostaniu się do ręki A W nie wyszedł w kara – rozgrywający zrobiłby dwie nadróbki). Obrona czterema pikami – mimo niekorzystnych dla strony WE założeń – okaże się zaś wielce opłacalna. Rozgrywający odda wówczas jedynie asa atu, dwa trefle oraz karo, czyli wpadnie zaledwie bez jednej, z kontrą za 200. Minimaks teoretyczny: 4 (WE) z kontrą, 9 lew; 200 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 7 (WE); – 10 (NS); – 9 (WE); BA – 7 (NS).
Rozdanie 23; rozdawał S, obie po partii.
1 dwie dziesiątki wzmacniają kartę W na tyle, że zapowiada on bezpośrednio 3BA
Kontrakt standardowy, ze zrealizowaniem którego nie będzie żadnych problemów. Dobrą notę zapewni jednak stronie WE dopiero zrobienie minimaksowej nadróbki, w widne karty – ze względu na dobrze położonego ppA – banalnej. Jeżeli jednak przeciwko 3BA (E) obrońca S wyjdzie w blotkę pikową, a rozgrywający nie zadysponuje ze stołu króla (tylko wskoczenie wówczas K gwarantuje wzięcie dziesięciu lew!), to N weźmie lewę damą albo waletem pik i odwróci w karo. I nie będzie już żadnej szansy na nadróbkę, po nieuniknionym dojściu do ręki A prawy obrońca będzie bowiem kontynuował karem, a potem jego partner wskoczy A i odbierze lewę karową. Minimaks teoretyczny: 4 BA (WE), 10 lew; 630 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 9 (WE); – 10 (WE); – 9 (WE); BA – 10 (WE).
Rozdanie 24; rozdawał W, obie przed partią.
1 W ma za niskie blotki w pikach na trapping-pasa
Gdyby wszakże gracz W zdecydował się po 1 e-S-a
spasować, jego partner ożywił licytację kontrą, a W ukarnił ją –
kontrakt 1 z kontrą mógłby zostać obłożony jedynie bez jednej, za 100.
Tymczasem końcówka kierowa na WE – mimo podziału atutów w rękach
obrońców 5–0 powinna zostać łatwo zrealizowana. Powiedzmy, że przeciwko Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew; 420 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 7 (NS); – 10 (WE); – 7 (E!); BA – 8 (WE).
Rozdanie 25: rozdawał N, po partii WE.
1 w Naszym Systemie półforsujące (nawet po uprzednim pasie), we Wspólnym Języku naturalne, nieforsujące; alternatywą – jako że N jest po pasie – jest odpowiedź 2.
Na zdecydowanej większej stołów ostatnich w tym roku Korespondencyjnych Mistrzostw Polski ostatecznym kontraktem będą w tym rozdaniu 2 (S). Rozgrywający powinien je zrealizować, szczególnie wówczas, gdy dwa dojścia do dziadka (kierowe i karowe) wykorzysta do dwukrotnego zaimpasowania trefli. Obrońca W przebije trzecią rundę kar, po czym będzie musiał skrócić rozgrywającego kierem, a w końcu samemu zagrać w piki. S powinien więc wziąć cztery lewy atutowe w ręce, co wraz z kierem, karem oraz dwoma treflami zapewni mu wymagane osiem wziątek. Zwycięska rozgrywka powinna być tzw. samograjem, tym bardziej że w praktyce najprawdopodobniej obrońcy wcześnie skrócą rękę rozgrywającego kierami, a złośliwy rozkład atutów także dosyć szybko się ujawni. Minimaks teoretyczny: 2 (NS), 8 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (E!); – 8 (NS); – 7 (NS); – 8 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 26; rozdawał E, obie po partii.
1 alternatywą jest odpowiedź 1BA (szczególnie w turnieju oraz wówczas, gdy otwarcie1 może być dane z tylko czterema kartami w tym kolorze) 2 karta zbyt słaba honorowo na zgłoszenie z nią w tym momencie 3, zwłaszcza że partner może mieć kontrę objaśniającą na treflach3 wtórna kontra wywoławcza4 teraz już skok na 4 jest w pełni uzasadniony (partner jest silny, poza tym wywołuje wszystkie trzy – poza karami – kolory)5 cue-bid na uzgodnionych kierach, gdyby N miał silną kartę na pikach, pokazałby ten kolor – być może z przeskokiem – w poprzednim okrążeniu6 cue-bid7 pytanie o asy8 brak asów9 gdyby S ujawnił asa – bez wątpienia treflowego (chociaż na dobrą sprawę nie było to – z bilansu rozdania – możliwe) – N zapowiedziałby wielkiego szlema w kiery
Rozkłady są dla strony NS korzystne – A znajduje się w ekspasie, a piki dzielą się 3–3, rozgrywający zrobi więc nielicytowanego (a na niektórych stołach nawet licytowanego!) wielkiego szlema. S weźmie sześć lew kierowych w ręce, trzy przebitki na stole, trefla (po zaekspasowaniu graczowi E asa w tym kolorze), dwa honory pikowe oraz fortę w tym ostatnim kolorze (wyrobioną przebitką – po uprzednim pozbyciu się jednego z pików ręki na wyrobioną figurę treflową). Gdyby atuty były rozłożone 1–1, do wzięcia trzynastu lew wystarczyłby udany ekspas treflowy, podział pików 3–3 nie byłyby wówczas konieczny. Minimaks teoretyczny: 7 (NS), 13 lew; 2210 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 8 (E!); – 13 (NS); – 9 (NS); BA – 6 (NS).
Rozdanie 27; rozdawał S, obie przed partią.
Nasz System:
Wspólny Język:
Jeżeli E wejdzie 1, to otwierający na pozycji re-open zapowiedź tę wznawiająco skontruje, a jego partner kontrę ukarni. Po starannej obronie, rozpoczętej koniecznie pierwszym wistem treflowym albo karowym, gracze NS wezmą dwa trefle, dwa kara oraz cztery lewy atutowe, co będzie równoznaczne z obłożeniem kontraktu przeciwników bez dwóch, za 300. Będzie to dla strony NS rezultat zbliżony do maksymalnego, za grę własną byłaby ona bowiem w stanie uzyskać dużo mniej punktów – ma bowiem tylko do wzięcia dziewięć lew w trefle (do oddania trzy piki i trefl) oraz osiem lew w bez atu (do oddania cztery piki i trefl). Żadna tych z rozgrywek nie będzie przy tym bezproblemowa. Minimaks teoretyczny: 2 BA (NS), 8 lew; 120 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 7 (NS); – 7 (NS); – 7 (NS); BA – 8 (NS).
Rozdanie 28; rozdawał W, po partii NS.
1 wejście 1 – ze względu na dosyć słaby kolor i niekorzystne założenia – należy ocenić jako problematyczne2 12–14 PC3 PRO4 maksimum rebidu (tu: niebrzydkie 13 PC), trzy kiery
1 kontra poparcie – wskazanie trzech kierów
Myślę, że większość par WE osiągnie w tym rozdaniu końcówkę kierową. Najczęściej rozgrywający wykonają wszystkie impasy: kierowy – dziewiątką, a potem waletem, karowy – dziewiątką, a potem damą, a nawet – w razie konieczności, choć nigdy nie będzie to absolutnie koniecznie – treflowy. Oddadzą więc dwa kiery oraz karo, czyli zrobią swoje. Takie właśnie rozwiązanie kolorów czerwonych jest poprawne z punktu widzenia rozgrywki pojedynczego koloru – aby zmaksymalizować szanse na wzięcie czterech lew kierowych (przy podziale koloru 3–2, podzielonych figurach, bądź obu u S, i dziesiątce w ręce S) oraz czterech kar (przy królu u N oraz przy królu znajdującym się u S, ale jednocześnie przy walecie z dziesiątką w ręce N). W widne karty można wszakże, grając w kiery – wziąć lew jedenaście. W tym celu należałoby jednak w pierwszej rundzie atutów ściągnąć asa albo zagrać z obu rąk małe blotki ( a potem zaimpasować kiery w ręce dziewiątką, a w następnym okrążeniu – waletem). W praktyce zawodnicy W, rozgrywający końcówkę kierową, będą jednak brać – na ogół – lew dziesięć. Obrona czterech kierów czterema pikami nie będzie już opłacalna, ale wyłącznie ze względu na niekorzystne dla strony NS założenia (bez dwóch, z kontrą za 500). Minimaks teoretyczny: 5 (WE), 11 lew; 450 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 10 (WE); – 11 (WE); – 8 (NS); BA – 8 (WE).
Rozdanie 29; rozdawał N, obie po partii.
Nasz System:
1 kontra sputnik2 z taakimi pikami W powtarza ten kolor (a nie licytuje 2)3 w pikach tylko cienki czwarty król, ale też aż 10 PC (choć otwarcie partnera padło na trzeciej ręce)
1 wywoławcza
Oczywiście licytacja może też potoczyć się bardziej pokojowo. Po starannej obronie 2 (W) powinny zostać obłożone bez jednej, broniący wezmą bowiem trzy kiery, pika oraz dwa kara (nie wolno im wszakże ani razu zagrać w kara ani też dać rozgrywającemu lewy na uprzednio wyrobioną mu figurę treflową). Dużo łatwiej będzie wyegzekwować należną broniącym wpadkę bez jednej w przypadku kontraktu 3 ( z kontrą lub bez niej), np. w postaci lewy na A, pikową przebitkę, A oraz jeszcze trzech atutów. Jeżeli zaś chodzi o teoretycznego minimaksa rozdania, to jest nim niełatwy do osiągnięcia kontrakt 2 z ręki S (!), lew osiem, 110 dla NS. 2 z bardziej naturalnej ręki N położy natomiast pierwszy wist figurą treflową. Minimaks teoretyczny: 2 (S!), 8 lew; 110 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 8 (WE); – 8 (S!); – 7 (WE); BA – 7 (NS).
Rozdanie 30; rozdawał E, obie przed partią.
1 dwukolorówka piki i inny2 do koloru partnera3 piki i trefle
1 jeżeli w systemie pary WE wejście 2 przyrzeka kartę słabą albo bardzo silną (bądź jest to dwukolorówka na starszych)
W obu wypadkach NS powinni przelicytować 3 przeciwników trzema karami, ale ten ostatni kontrakt nie zostanie raczej skontrowany. 3 na WE będą najprawdopodobniej realizowane, na tej linii są też możliwe do wygrania 2, tymczasem na 3 NS mają szanse wpaść tylko bez jednej. Minimaks teoretyczny: 3 (NS) z kontrą, 8 lew; 100 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 8 (NS); – 8 (WE); – 7 (E!); BA – 6 (WE).
Rozdanie 31; rozdawał S, po partii NS.
1 Drury
Tak – lub bardzo podobnie – potoczy się licytacja na większości stołów. Przeciwko 4 (E) S ściągnie A, po czym wyjdzie – optymalnie – D. Jeżeli rozgrywający – po zabiciu tej lewy K – zagra na przebicie w dziadku dwóch pików, obrońca S dostanie wziątkę na W (oraz A), kontrakt zostanie więc zrealizowany bez nadróbki. Możliwe jest jednak wzięcie jedenastu lew w następujący – dosyć elegancki – sposób. Otóż rozgrywający może zrobić D asem w ręce (albo K na stole, a następnie przejść do ręki A) i wyjść stamtąd blotką karo – spod drugiego króla (!). Postawi to obrońcę S przed dylematem Mortona Forka. Jeśli wskoczy on na blotkę karo asem, przeciwnik ściągnie drugi raz atu (jeśli jeszcze tego nie uczynił), zgra K, K oraz A, przebije w dziadku pika, a ostatniego pika z ręki pozbędzie się na D. A jeżeli gracz S lewy na A nie weźmie, rozgrywający utrzyma się D na stole i na D wyrzuci z ręki K (!). A potem ściągnie drugi raz atu, zgra topy pikowe, przebije w dziadku pika, a ostatniego pika z ręki wyrzuci się na W. Minimaks teoretyczny: 5 (WE), 11 lew; 450 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 8 (E!); –11 (WE); – 8 (WE); BA – 9 (WE).
Rozdanie 32; rozdawał W, po partii WE.
1 także we Wspólnym Języku, trefle W są bowiem zbyt słabe na otwarcie 22 kontra wywoławcza
Kto ma piki, ten ma władzę – wprawdzie 3 można już było obłożyć bez jednej (z kontrą za 200!), ale 3 zostaną pewnie zrealizowane. I to najczęściej z nadróbką, dziesiątej lewy definitywnie pozbawiłby bowiem gracza W jedynie pierwszy wist treflem różnym od króla (!). W toku dalszej gry N dostałby się do ręki asem atu (musiałby jednak zabić pierwszą rundę pików), po czym podałby swojemu partnerowi przebitkę treflową. Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 8 (NS); – 7 (NS); – 9 (WE); BA – 8 (WE).
Rozdanie 33; rozdawał N, obie przed partią.
1 pytanie2 cztery kiery, brak trzech pików
3BA (WE) to kontrakt lekko podlimitowy – tylko 24 PC i brak koloru ośmiokartowego – możliwy jednak zawsze do wygrania. Tym bardziej że obrońca N prawie każdym wistem poda rozgrywającemu pomocną dłoń. Nawet jednak jeśliby ten gracz oddał mało prawdopodobny, ale optymalny dla obrony atak K – rozgrywający wziąłby tę lewę asem, po czym zagrałby blotkę karo – do dziesiątki w dziadku (W). Ponieważ N posiada trzeciego W, kara dałyby cztery lewy, a poza tym W wziąłby też dwa piki oraz dwie lewy treflowe (impasując w tym ostatnim kolorze króla). Ponadto – po zdobyciu lewy na A obrońca S mógłby ściągnąć co najwyżej jeden honor kierowy, a następnie musiałby wyjść w pika – aby zerwać komunikację tym kolorem pomiędzy rękami WE. Gdyby bowiem tego zaniechał, w końcówce jego partner znalazłby się w pikowo-treflowym przymusie (w większości wariantów byłby to przymus wpustkowy), skutkiem którego rozgrywający zrealizowałby swój kontrakt z nadróbką. Także każdy inny wist poza K umożliwiłby graczowi W wzięcie dziesięciu lew. Minimaks teoretyczny: 3 BA (WE), 9 lew, 400 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 9 (WE); – 9 (WE); – 8 (WE); BA – 9 (WE).
|