|
||
VI turniej w dniu 13 czerwca 2005 |
||
Komentarze Wojciecha Siwca do rozdań
VI turnieju
|
Rozdanie 1; rozdawał N, obie przed partią.
1 11 PC w składzie zrównoważonym to zbyt mało na pierwszo- czy drugoręczne otwarcie, niektórzy posiadacze tej karty na pewno się jednak na taki krok zdecydują
albo:
1 patrz uwaga wyżej2 tylko dwa piki, a więc ręka nieodpowiednia na kontrę wywoławczą
Intrygujące – w zależności od tego, która ze stron otworzy licytację, każda z nich zademonstruje taką samą drogę do takiego samego kontraktu 1BA. Staranna analiza wykazuje, że grę tę powinna zrealizować nieco silniejsza honorowo (21:19 PC) para WE (biorąc na przykład trzy lewy pikowe, dwie kierowe – po impasie króla w tym kolorze, karową oraz treflową), NS wpadną natomiast na kontrakt 1BA bez jednej. Wynika z tego, że akurat w tym wypadku graczowi E będzie się opłacało otworzyć licytację z tylko 11 PC, jego strona zapisze sobie bowiem wówczas plus 90, podczas gdy po pasie E – zapis tej pary wyniesie jedynie plus 50 (chyba że WE zdołają jakimś cudem to 1BA przeciwników skontrować, wtedy zapiszą sobie soczyste plus 100). Idąc w analizie krok dalej, dochodzi się do wniosku, że maksymalnym zapisem, jaki – teoretycznie rzecz biorąc – mogą w rozdaniu tym przyjąć gracze WE, jest plus 110 – za zrealizowany kontrakt 2 na siedmiu atutach (do oddania: pik, dwa kara i trefl – oraz kier bądź dodatkowa lewa pikowa; oczywiście możliwe są tu różne warianty przebiegu rozgrywki i obrony).
Minimaks teoretyczny: 2 (WE), 8 lew; 110 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 7 (NS); – 7 (WE); – 8 (WE); BA – 7 (WE).
Rozdanie 2; rozdawał E, po partii NS.
1 znów tylko 11 PC i skład zrównoważony, teoria poleca więc pasa
2 trzecia ręka przed partią, podlimitowe otwarcie 1 jest więc jak najbardziej wskazane
3 po kontrze przeciwnika podniesienie koloru otwarcia partnera może zostać dokonane z mniejszą siłą aniżeli w sytuacji, gdyby kontra nie padła4 według dzisiejszych zaleceń teoretycznych, kontra odpowiedź wyklucza cztery piki i przyrzeka układ 4+–4+ (czasem 4+–3+) w kolorach młodszych; jeszcze do niedawna – przynajmniej w Polsce – obowiązywało wszakże ustalenie, iż kontra odpowiedź wskazuje cztery piki, natomiast rękę z dwoma młodszymi czwórkami licytowało się, zgłaszając zapowiedź 2BA5 wywiad bezatutowy, S ma jedenaście miltonów, musi więc podjąć próbę zagrania końcówki (standardowa kontra wywoławcza przyrzeka minimum 13 PC)6 brak pełnego zatrzymania kierowego oraz nadwyżek honorowych i układowych [z którymi, na przykład z singlem kierowym, N miałby prawo zgłosić końcówkę w karo albo przynajmniej zainwitować wyższą grę, licytując 4 (wartości treflowe; partner mógłby wówczas dołożyć 5 albo zaproponować grę w piki, zgłaszając 4 z dobrej trójki)].
albo:
1 patrz uwaga wyżej2 w korzystnych założeniach podniesienie jak najbardziej dopuszczalne3 nadwyżka, kontra wywoławcza4 naturalne, cztery kara, forsing5 wywiad bezatutowy6 brak zatrzymania kierowego i dalszych nadwyżek
Wszystko to się dobrze dla strony NS skończy, jej kontrakt 4 zostanie bowiem łatwo zrealizowany; rozgrywający odda tylko dwa kiery oraz A. Natomiast końcówka bezatutowa tej pary (w zasadzie bilansowa, NS mają bowiem 25 PC, brakuje im jednak zatrzymania kierowego) zostałaby obłożona bez dwóch, obrońcy ściągnęliby bowiem pięć lew kierowych oraz odegraliby A. Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew; 130 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 10 (NS); – 7 (WE); – 7 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 3; rozdawał S, po partii WE.
1 także we Wspólnym Języku, ręka ta nie spełnia bowiem nawet bardzo liberalnych kryteriów otwarcia2 precision 2 otwarcie nieco podlimitowe, ale na trzeciej ręce bezdyskusyjne (także po partii)
3 podstawowym longerem ręki E są piki – kolor otwarcia przeciwnika, musi on więc spasować4 w Naszym Systemie półforsujące (także po uprzednim pasie), we Wspólnym Języku – nieforsujące5 5+–4+, mino że otwarcie było podlimitowe, N powinien ujawnić teraz longera w drugim kolorze starszym6 inwit, partner może być dużo silniejszy
Kontrakt 3 (NS) powinien zostać zrealizowany, chociaż na drodze do osiągnięcia celu konieczne będzie wykonanie ekspasu tt10 w trzeciej rundzie tego koloru. Rozgrywający zdoła wówczas ograniczyć swoje przegrywające do pika, dwóch kar oraz trefla. Strona WE jest natomiast w stanie wziąć dziewięć lew na swój kolor uzgodniony – kara. Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew; 140 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 9 (WE) – 9 (NS); – 7 (WE) BA – 7 (WE).
Rozdanie 4; rozdawał W, obie po partii.
1 ręka trochę za słaba honorowo na tę odpowiedź, kolor kierowy jest jednak dostatecznie silny, a w następnym okrążeniu E ma zamiar sfitować piki; ponadto nie widać dla odzywki 2 atrakcyjnej alternatywy – ręka W jest za silna na pojedyncze podniesienie 2, a przy tym nieodpowiednia na bilansowe podniesienie pików do szczebla trzech (np. zapowiedzią 2BA o znaczeniu: inwit z fitem pikowym; zasadniczo fit ten powinien być jednak czterokartowy)2 5+–4+, nadwyżka3 fit pikowy, negatywne, karta minimalna (w ramach dotychczasowej wymiany informacji)
Gracz W ściągnie najpierw A, a potem K, rozpozna więc sytuację w tym kolorze i wyimpasuje obrońcy z prawej W x x x. Weźmie zatem lew jedenaście (do oddania tylko trefl i A), nawet po pierwszym wiście i kontynuacji treflowej, groźnie skracającej jego rękę. Po przebiciu trefla, wyatutowaniu i ściągnięciu pięciu kar rozgrywający zagra bowiem w kiery i zdobędzie jedenastą wziątkę w tym kolorze, jako że obrońca S – posiadacz A – ma tylko dwa trefle. Minimaks teoretyczny: 5 (WE), 11 lew; 650 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 6 (NS, WE!); – 11 (WE); – 10 (WE); – 11 (WE); BA – 9 (WE).
Rozdanie 5; rozdawał N, po partii NS.
1 ręka zbyt słaba honorowo na odpowiedź two-over-one 2, a potem rewers pikami2 rebid partnera 2 wskazał na posiadanie przezeń sześciu kart w tym kolorze, niektórzy gracze S, wierząc w pełne wyłączenie treflowe, zgłoszą więc nawet w tym momencie 43 trzy asy i świadomość krótkości treflowej w ręce partnera powinny skłonić gracza N do dołożenia końcówki
Większość par znajdzie się w końcówce kierowej, na pewno nie wszystkie zrealizują jednak zapowiedziany kontrakt. Wystarczy, że obrońca E wyjdzie przeciwko tej grze w singla pik, potem jego partner dostanie się do ręki treflem i pośle do pika przebitki. Gwoli absolutnej ścisłości, kontrakt 4 położy też pierwszy wist małym atutem, po którym rozgrywający również nie uniknie oddania bądź to przebitki pikowej, bądź to dwóch-trzech naturalnych lewe treflowych. Natomiast po ataku w kolor młodszy końcówka kierowa zostanie zrealizowana, rozgrywający dostanie się bowiem na stół przebitką treflową (bądź pikiem) i na honory karowe pozbędzie się z ręki jednego bądź dwóch trefli. Oprócz treflowej obrońcy dostaną wówczas jeszcze tyko dwie wziątki atutowe, na obecne w ręce E damę z dziesiątką. Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew; 140 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 9 (NS); – 9 (NS); – 7 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 6; rozdawał E, po partii WE.
1 słaba jakość koloru pikowego oraz solidne honory w pozostałych kolorach czynią otwarcie 1BA jak najbardziej stosownym
albo:
1 wybór licytacyjnych purystów (!?), we Wspólnym Języku otwarcie to najczęściej obiegnie z pasami2 w Naszym Systemie półforsujące, także po uprzednim pasie E3 w Naszym Systemie naturalne trefle albo nadwyżka w składzie zrównoważonym4 słaba ręka na karach, oczywiście za tą moją propozycją kryje się intensywne myślenie życzeniowe, zasadniczo E powinien bowiem mieć na tę sekwencję sześć kar, mocną alternatywą dla 2 jest więc negatywny wybór koloru 2, po którym otwierający zgłosi jeszcze inwitujące 2BA (i WE wpadną, i to najprawdopodobniej nie bez jednej)
Tyle o licytacji, która według powyższych prognoz skończy się kontraktem 1BA (najczęściej), 2 (rzadziej), 2 (bardzo rzadko) bądź 2BA (wyjątkowo), wszystkie rozgrywane przez parę WE. Analiza możliwych rozwiązań technicznych nie jest dla tej strony optymistyczna, według niej może ona bowiem zrealizować jedynie 1 oraz 2, to przeciwnicy, czyli strona NS, mają tu natomiast do wygrania 1BA (oraz 1 i 2). Wniosek nasuwa się sam – w protokole tego rozdania powinny dominować zapisy za wpadki strony WE. Minimaks teoretyczny: 2 (WE), 8 lew; 90 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 8 (WE); – 7 (NS); – 7 (WE); BA – 7 (NS).
Rozdanie 7; rozdawał S, obie po partii.
1 otwarcie minimalne (tylko 11 PC, w tym trzy damyi walet), ale ze względu na układ 5431 z longerem w kolorach starszych dopuszczalne 2 E jest najsilniejszy ze wszystkich, z longerem karowym musi jednak spasować
W ten czy inny sposób (na przykład, grając Wspólnym Językiem, N – ze względu na słabość koloru karowego – może na otwarcie partnera odpowiedzieć 2BA, o znaczeniu: co najmniej inwit do dogranej z fitem kierowym) większość par NS znajdzie się w końcówce kierowej. Na ogół zostanie ona łatwo wygrana, S przebije bowiem w dziadku pika. Kłopot trafi się jedynie po wiście w atu i dwukrotnym zagraniu przez obrońcę E w ten kolor. Rozgrywający wyjdzie wówczas w piki – do króla w dziadku, a E pobije go asem i dopuści partnera kkD (przynajmniej jest to możliwe teoretycznie), a ten połączy kiery po raz trzeci. Aby odnieść sukces, gracz S będzie wówczas musiał wyekspasować obrońcy z prawej asa z królem karo, aby na wyrobioną w ten sposób 9 pozbyć się z ręki przegrywającej blotki pikowej. Minimaks teoretyczny: 4 cc (NS), 10 lew; 620 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 7 (NS); – 10 (NS); – 7 (NS); BA – 8 (NS).
Rozdanie 8; rozdawał W, obie przed partią.
1 Drury, alternatywnie można zalicytować naturalne, nieforsujące 2 (mimo fitu pikowego kolor kierowy jest bowiem bardzo dobrej jakości)2 sign-off, wejście podlimitowe3 kolory młodsze 4+–4+
albo:
1 jakość longera pikowego jest bardzo niska, wejście nim można więc sobie z powodzeniem darować2 kolory młodsze
Strona WE wygrałaby z łatwością 3 (oddając jedynie kiera, pika oraz dwie lewy atutowe), przelicytowanie tej gry przez przeciwników trzema kierami albo trzema pikami jest więc krokiem jak najbardziej rozsądnym. Zarówno 3 (NS), jak i 3 (NS) będą grane najprawdopodobniej bez kontry i powinny zostać obłożone tylko bez jednej. W ten sposób NS opłacalnie obronią zapis 110, jaki uzyskałaby strona WE, realizując kontrakt 3. Minimaks teoretyczny: 3 (NS) z kontrą, 8 lew albo 3 (NS) z kontrą, 8 lew; 100 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 9 (WE); – 8 (NS); – 8 (NS); BA – 7 (WE).
Rozdanie 9; rozdawał N, po partii WE.
1 może uda się zagrać 3BA?
Rzecz jasna w tym interesującym rozkładzie licytacja może się też rozwinąć na wiele innych sposobów. Nie ulega wszakże wątpliwości, że prędzej czy później gracz W zgłosi końcówkę karową, trzyma przecież w zasadzie jedenaście lew w ręce. Gdyby jednak W musiał kontrakt ten rozgrywać, zrealizuje go wyłącznie po ataku pikowym, wyrabiającym mu lewę na K w ręce. Po każdym innym wiście rozgrywający będzie musiał grać piki z ręki i odda przeciwnikom dwie lewy w tym kolorze. Na WE jest możliwa do zrealizowania końcówka w trefle – podstawowy kolor słabej ręki E. Na przykład po dwukrotnym zagraniu przez obrońców w kiery rozgrywający dokona przebitki D w dziadku (tu: ręce W), ściągnie A K, po czym będzie grał kara, w pierwszej kolejności wyrzucając z ręki jej ostatniego kiera. N przebije czwarte karo, E nadbije je jednak w ręce, odbierze obrońcy N jego ostatni atut (wyrzucając z dziadka karo) i wyjdzie z ręki w pika, dostanie się więc na stół K i wykorzysta pozostałe kara. Nie jest mi jednak łatwo wskazać stronie WE przekonującą drogę do zagrania nie 5, tylko 5, zwłaszcza że przeciwnicy będą im na niej przeszkadzać. Jeżeli gracz S rozpozna w trakcie licytacji, że jego partner jest bardzo słaby, dysponuje jednak dobrym fitem kierowym, najprawdopodobniej przelicytuje zapowiedzianą przez przeciwników końcówkę w kolor młodszy pięcioma kierami. Jeśli ponadto trafi później – w trakcie rozgrywki – singlowego K za asem, doścignie teoretycznego minimaksa rozdania, wpadnie bowiem jedynie za 300 (z kontrą bez dwóch). A kiedy K lewę weźmie, NS wpadną za 500 (z kontrą bez trzech), co też będzie opłacalne, przynajmniej w teorii, w porównaniu do należnych stronie WE 600 punktów za wykładaną końcówkę 5 bądź wypuszczone 5.
Minimaks teoretyczny: 5 (NS) z kontrą, 9 lew, 300 dla WE Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (WE) – 10 (WE) – 9 (NS); – 6 (NS); BA – 6 (WE).
Rozdanie 10; rozdawał E, obie po partii.
1 wejście 2 miałoby (na ogół) znaczenie konwencyjne, poza tym z pełnym kolorem zazwyczaj lepiej jest po otwarciu przeciwnika z prawej 1BA spasować2 transfer na piki
3 kiery zbyt słabe na wistową kontrę4 w zasadzie karta warta jest rebidu 3, o znaczeniu: maksimum otwarcia i czterokartowy fit pikowy5 skoro S nie zgłosił 3pp w poprzednim okrążeniu, musi zrobić to teraz (z piękną ręką i czterokartowym fitem)
albo:
1 wejście 2 miałoby (na ogół) znaczenie konwencyjne, poza tym z pełnym kolorem zazwyczaj lepiej jest po otwarciu przeciwnika z prawej 1BA spasować2 transfer na piki3 maksimum otwarcia i czterokartowy fit w pikach
Kto ma piki, ten ma władzę – i w tym rozdaniu NS powinni więc przelicytować ewentualne zapowiedzi przeciwników trzema pikami bądź wspiąć się do tego kontraktu prewencyjnie przy milczeniu strony WE. Rozgrywkowo rozdanie nie będzie ani trochę skomplikowane: NS wezmą dziewięć lew w piki (oraz w trefle), podczas gdy WE zdobyliby dziewięć wziątek, grając w każdy z kolorów czerwonych. Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew; 140 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 9 (WE); – 9 (WE); – 9 (NS); BA – 4 (WE).
Rozdanie 11; rozdawał S, obie przed partią.
Otwarcie 1BA gracza S rozpocznie i zarazem zakończy licytację. Po naturalnym wiście 7 kontrakt zostanie zrealizowany jedynie wówczas, jeżeli rozgrywający zadysponuje ze stołu 9(!), a po zabiciu tej lewy przez drugiego broniącego asem wyrzuci z ręki króla(!). Dostanie w ten sposób dojście do stołu na W, co pozwoli mu rozwiązać trudne problemy komunikacyjne. Obrońcy dostaną wówczas jedynie cztery wziątki kierowe, K oraz A. Gdyby natomiast rozgrywający musiał wziąć drugą lewę K w ręce, panowanie nad liniami komunikacyjnymi rozdania przeszłoby w ręce broniących i ci, postępując starannie, byliby w stanie ograniczyć przeciwnika do lew sześciu. Tak przynajmniej wynika z wnikliwej teoretycznej analizy technicznych zawiłości rozdania. Stronie NS lepiej grałoby się w rozłożone 4–4 piki, kiedy to raczej bezproblemowo wzięłaby ona osiem lew. A kontrakt 3 (S) położyłby tylko i wyłącznie pierwszy wist karowy, po którym obrońcy dostaliby naturalną lewę atutową, A, karową przebitkę, A oraz K. Cóż, otwarcie silne bez atu ma m.in. tę cechę (wadę), że przy słabej ręce odpowiadającego blokuje stronie otwierającej możliwość uzgodnienia rozłożonego 4–4 koloru starszego. Minimaks teoretyczny: 2 (NS), 8 lew; 110 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (S!); – 8 (NS); – 7 (WE); – 8 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 12; rozdawał W, po partii NS.
1 trzecia ręka, korzystne założenia – stąd podlimitowe otwarcie 12 otwarcie było podlimitowe, E boi się więc teraz spasować na 1BA z kontrą i ucieka na 2
albo:
1 Drury2 po pasie partnera S nie widzi szans na końcówkę3 kontra re-open – po spodziewanych 3 partnera E zamierza zgłosić 34 z dziewięcioma atutami należy koniecznie przepchnąć się w 3
Ze względu na lekką przewagę siły honorowej (21:19 PC) oraz fakt posiadania na linii dziewięciu atutów NS powinni przelicytować 3 przeciwników trzema kierami. Kontrakt ten zostanie bez kłopotów zrealizowany, a jeżeli obrońcy nie zagrają dostatecznie szybko w piki (na pierwszym wiście albo po dojściu gracza W do ręki K albo K – w zależności od tego, który z tych kolorów zostanie zagrany przez rozgrywającego jako pierwszy), łupem gracza S padnie aż dziesięć lew (jeden z pików dziadka zostanie wyrzucony na honor treflowy ręki). Teoretycznie rzecz biorąc, WE mogą opłacalnie obronić grę przeciwników czterema karami (z kontrą bez jednej, 100 dla NS), ale wyłącznie wówczas, kiedy kontrakt ten zostałby ustawiony z lepszej ręki W. 4 (E) mogły bowiem zostać położone bez dwóch, chociaż tylko po pierwszym wiście blotką treflową. Otworzyłby on drogę do skrótu ręki E, skutkiem którego graczowi N wypromowałaby się blotka atutowa (druga lewa wpadkowa). Minimaks teoretyczny: 4 (W!) z kontrą, 9 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 9 (W!); – 9 (NS); – 7 (WE); BA – 6 (NS, WE!).
Rozdanie 13; rozdawał N, obie po partii.
1 tylko 11 PC, ale na trzeciej ręce można dać otwarcie...2 ... a potem na każdą odpowiedź partnera spasować
albo:
1 ostatecznie można też zgłosić rebid 1
Siły są tu absolutnie wyrównane (20 PC : 20 PC), dzięki spadającym D W sec strona NS może jednak zrealizować kontrakty 1 i 1BA (oczywiście pod warunkiem trafnego rozwiązania kierów). Z teoretycznego punktu widzenia WE nie są natomiast w stanie wygrać w tym rozdaniu żadnego kontraktu. W protokołach będą zatem figurowały zarówno cztery pasy, jak i liczne zapisy za wpadki po obu stronach. Minimaks teoretyczny: 1 BA (NS), 7 lew; 900 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 6 (NS, WE!); – 6 (NS, WE!); – 7 (NS); – 7 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 14; rozdawał E, obie przed partią.
albo:
albo:
Jeżeli zawodnikowi S przyjdzie rozgrywać kontrakt 1 albo 2 z kontrą, odda on dwa kara, dwa kiery oraz trzy lewy atutowe, wpadnie zatem – odpowiednio – bez jednej albo bez dwóch. Jeśli zaś strona WE zdecyduje się na grę własną, będzie mogła zrealizować częściówkę karową (dziewięć lew) albo treflową (dziesięć lew z ręki E, dziewięć z ręki W). W widne karty może ona nawet wziąć dziewięć lew w bez atu, tyle że wyłącznie z dobrej ręki E. Rozgrywający musiałby jednak zagrać kara z góry (czyli złapać drugą damę za asem z króle) i wyrobić sobie lewę treflową, 3BA (W) położyłby natomiast pierwszy wist kierowy, umożliwiający obrońcom wyrobienie sobie lewy w tym kolorze (ich piątej wziątki, poza ppA oraz trzema treflami). Minimaks teoretyczny: 3 BA (E!), 9 lew; 400 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (E!); – 9 (WE); – 7 (W!); – 7 (WE); BA – 9 (E!).
Rozdanie 15; rozdawał S, po partii NS.
1 bardzo brzydkie 11 PC, nie więc mowy o otwarciu z tą ręką licytacji2 alternatywą jest negatywny wybór koloru 2, rebid3 wskazuje jednak jednoznacznie nadwyżkę (poza tym w kara będzie się grało na dziewięciu atutach, a w piki – na siedmiu)
Grając w kara, E łatwo skompletuje dziewięć lew, a odda tylko kiera, trefla oraz dwie wziątki atutowe. Także 2 zostaną bez trudu zrealizowane, a dziewiątej lewy pozbawi gracza E jedynie pierwszy wist kierowy oraz dalsze konsekwentne zagrania obrony w ten kolor (zapewnią one stronie NS wziątkę atutową). Ze względu na niekorzystne założenia strona NS nie nawiąże w tym rozdaniu walki, wszystko, co może w nim zrobić gracz S, to – po 2 E – uzgodnić kolor partnera odzywką 2. Już ten kontrakt z kontrą kosztowałby parę NS 200 punktów, W przelicytuje go jednak bez wątpienia trzema karami. Minimaks teoretyczny: 2 (WE), 8 lew albo 3 (WE), 9 lew; 110 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 9 (WE); – 7 (NS); – 8 (WE); BA – 6 (WE).
Rozdanie 16; rozdawał W, po partii WE.
1 blokujące
Większość par NS wyląduje w końcówce pikowej, w zakryte karty zrealizowanie tego kontraktu wcale nie będzie jednak łatwe. Prześledźmy naturalny tok rozgrywki 4 (N). Powiedzmy, że E zawistuje A i powtórzmy kierem. N weźmie tę lewę K w dziadku (choć może też przebić ją w ręku), a z ręki pozbędzie się trefla. Następnie rozgrywający zaimpasuje kara damą (znacznie lepszy jest impas dziewiątką, oczywisty przy założeniu, że K leży za asem – patrz drugi wariant rozgrywki). E weźmie lewę K i będzie kontynuował kierem. N przebije w ręce, zagra pika do dziesiątki w dziadku (w pierwszej rundzie atutów E na pewno nie podstawi się honorem), ściągnie A i wyjdzie z ręki pikiem. Tym razem E wstawi D, więc rozgrywający zabije na stole asem, osiągając następującą końcówkę:
Teraz do wzięcia dziesięciu lew prowadzić będzie jedynie zagranie ze stołu W (!!). Powiedzmy, że W nie postawi na waleta damy. N doda wówczas blotkę treflową, dostanie się do ręki A i – w czterokartowej końcówce – wyjdzie stamtąd karem:
E zrzuci wówczas kiera, a rozgrywający dokona przebitki 5 na stole, po czym:
8 przebije w ręce ósemką atu. Obrońca E nadbije K i albo wyjdzie 6 – do dobrego stołu (W i K; właśnie dlatego konieczne było wykonanie w treflach tzw. impasu Czekańskiego – aby teraz w dziadku znajdował się dobry, a nie przegrywający trefl), albo zagra w karo, pod podwójny renons, wówczas rozgrywający zdobędzie ostatnie dwie wziątki na W w dziadku i 9 w ręce. Jak już wspomniałem, gracz N znajdzie się w dużo lepszej sytuacji, jeżeli w lewie trzeciej – tzn. w pierwszej rundzie kar – wykona w ręce impas dziewiątką. Będzie to zagranie oczywiste szczególnie wtedy, gdy w lewie pierwszej – do A swojego partnera – obrońca W dołoży D, sygnalizując posiadanie w tym kolorze damy z waletem; stanie się wówczas praktycznie pewne, iż K znajduje się w ręce otwierającego. Dziewiątka karo zostanie zabita przez E królem, a następnie obrońca ten będzie kontynuował kierem. Rozgrywający przebije w ręce, zagra pika do dziesiątki na stole, ściągnie A, zgra K i A, po czym – w pięciokartowej końcówce:
wyjdzie z ręki dobrą D. Obrońca E będzie musiał przebić 6 (inaczej rozgrywający będzie kontynuował z ręki karem bądź nawet pikiem i odda tylko jedną lewę), więc rozgrywający nadbije w dziadku W, ściągnie A, przebije w ręce trefla i przebije na stole karo. Jak widać, w tym wariancie rozgrywki N nie będzie musiał wykonywać w treflach impasu Czekańskiego, jest to więc o niebo łatwiejsza od poprzedniej droga do sukcesu. Tych dróg jest zresztą wiele, nie sposób wszystkich ich tu omówić, zasugerowałem zatem uczestnikom czerwcowych Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2005 jedynie dwie, które wydają mi się dosyć naturalne i przekonujące.
Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew; 420 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 7 (NS); – 8 (E!); – 10 (NS); BA – 8 (NS).
Rozdanie 17; rozdawał N, obie przed partią.
1 po pasie: 9–11 PC na dobrych pięciu–sześciu karach2 na pewno niedolicytowanie, jeśli bowiem partner ma tylko A K D x x – na NS wychodzi wykładany szlemw kara, a pewnie i w piki; z drugiej strony – jeżeli w karach jest dziura i trzeba będzie oddać w tym kolorze lewę, to po wiście treflowym często przegra się już kontrakt 5 (z taakimi pikami w turnieju na maksy trzeba koniecznie grać w piki, a nie w kara)
albo:
1 po pasie: 9–11 PC na dobrych pięciu–sześciu karach2 forsing do końcówki na 6+ solidnych pikach3 cue-bid4 cue-bid5 cue-bid, a więc na pewno A6 S widzi, że jest dziura w karach oraz że pali się partnerowy A, rezygnuje więc z myśli o zagraniu szlemika
W praktyce – niesłusznie, drugi K leży bowiem pod impasem, na NS wychodzi zatem bezproblemowo zarówno 7, 7, jak i 7BA. Szansa na nieoddanie lewy karowej wynosi jednak zaledwie 20%, szlem ani nawet szlemik nie jest tu więc prawidłowym kontraktem. Minimaks teoretyczny: 7 BA (NS), 13 lew; 1520 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (NS); – 13 (NS); – 7 (W!); – 13 (NS); BA – 13 (NS).
Rozdanie 18; rozdawał E, po partii NS.
1 brzydkie 11 PC, odradzam pierwszoręczne otwarcie2 trudna decyzja: W ma bardzo dobre wartości w longerach partnera, z drugiej strony łatwo mu jednak dostrzec niebezpieczeństwo oddania czterech lew
Po dosyć naturalnym wiście karowym obrońcy zdejmą dwie lewy w tym kolorze, a potem wezmą jeszcze pika oraz kiera. W widne karty można wprawdzie wygrać zarówno 4, jak i 4 z ręki E, wymaga to jednak poważnych zdolności ekwilibrystycznych. Ponadto jest na tyle niezgodne z naturą, że dróg do wzięcia dziesięciu lew wiodących nie będę tu przedstawiał ani analizował.
Minimaks teoretyczny: 4 (E!), 10 lew albo 4 (E!), 10 lew; 420 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 7 (NS); – 10 (E!); – 10 (E!); BA – 8 (E!).
Rozdanie 19; rozdawał S, po partii WE.
Nasz System:
1 ta ręka, mimo tylko 10 PC, jest w zupełności warta pierwszoręcznego otwarcia (układ, długi kolor treflowy, tylko sześć przegrywających)2 blokujące
3 kolor przeciwnika, w pierwszym czytaniu wywiad bezatutuowy4 niezbyt silna honorowo, ale mocno układowa ręka na długich treflach5 oczywiście, gracza N i tak stać na dołożenie szlemika
Wspólny Język:
1 precision2 kolor przeciwnika, w pierwszym czytaniu wywiad bezatutuowy3 niezbyt silna honorowo, ale mocno układowa ręka na długich treflach4 oczywiście, gracza N i tak stać na dołożenie szlemika
Szlemik zupełnie oczywisty, powinna go wylicytować i wygrać zdecydowana większość par NS. A te, które mimo wszystko staną w 3BA, po wskazanym wiście kierowym będą się musiały zadowolić jedenastoma wziątkami. Minimaks teoretyczny: 6 (NS), 12 lew; 920 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 12 (NS); – 8 (NS); – 7 (NS); – 6 (NS, WE!); BA – 11 (NS).
Rozdanie 20; rozdawał W, obie po partii.
1 ręka za słaba na popartyjne otwarcie dwukolorowe2 blokujące3 silna ręka, kontra wywoławcza
albo:
1 ręka za słaba na popartyjne otwarcie dwukolorowe2 nie każdy gracz S zdecyduje się po partii na wejście do licytacji3 transfer na piki4 naturalne, forsing do dogranej
Interwencja treflami strony NS sprawi, że kierowa końcówka przeciwników zostanie najprawdopodobniej ustawiona z ręki W. A wówczas pierwszy wist singlem pik ograniczy rozgrywającego do dziesięciu lew, NS zmontują bowiem w pikach przebitkę. Nic to jednak nie zmieni, bowiem także wówczas, gdy NS do licytacji nie wejdą, strona WE będzie grać w kiery z ręki W (W zgłosi wówczas 2 jako transfer na piki). A grając w kiery z lepszej ręki E, wzięłoby się lew jedenaście, gdyż obrońcy dostaliby wówczas jedynie trefla oraz wziątkę na K. Obrona 4 pięcioma treflami nie byłaby już dla pary NS opłacalna, kosztowałaby ją bowiem aż 800 (za bez trzech z kontrą). Minimaks teoretyczny: 5 (E!), 11 lew; 650 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 7 (W!); – 11 (E!); – 10 (WE); BA – 8 (WE).
Rozdanie 21; rozdawał N, po partii NS.
1 ręka zbyt silna na otwarcie 1BA2 silna karta, kontra wywoławcza3 partner wskazał niezły fit treflowy, z punktu widzenia gracza W – obrona pięcioma treflami powinna więc być – w założeniach korzystnych – opłacalna4 pas forsujący rzecz jasna, choć zgłoszenie tej zapowiedzi wcale nie jest z aktualną ręką N oczywiste; partner odpowiedział przecież negatywnym 1, więc ewentualne 5 może już zostać przegrane5 jeżeli jednak N zdecyduje się po 5 W forsująco spasować, S – z układem 5–5 i singlem w treflach – zgłosi oczywiście 5
Jeśli N skontruje 5, kontrakt ten zostanie obłożony bez trzech, za 500 (NS wezmą dwa piki, przebitkę w tym kolorze, kiera oraz K), będzie to więc opłacalna dla strony WE obrona popartyjnej końcówki przeciwników. A gdy N odważnie forsująco spasuje, jego partner – z układem 5–5 i singlem w kolorze przeciwników – zapowie 5 i kontrakt ten zrealizuje (odda bowiem jedynie trefla i A). Takie właśnie zapisy – 650 dla NS i 500 dla NS – będą w protokołach czerwcowych Korespondencyjnych Mistrzostwach Polski 2005 przeważać. Minimaks teoretyczny: 5 (NS), 11 lew; 650 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 10 (NS); – 11 (NS); – 7 (NS); BA – 7 (WE).
Rozdanie 22; rozdawał E, po partii WE.
1 ręka nieodpowiednia na jakikolwiek blok karowy – zarówno 3, jak i 4 (kolor karowy z asem i królem, za to bez "środków", boczna czwórka treflowa)2 oczywiście wielu graczy N zgłosi w tym momencie 4 – z nie najlepszym dla swojej strony skutkiem
NS będą w tym rozdaniu rozgrywać końcówki w kiery (najczęściej), kara (od czasu do czasu) bądź w trefle (sporadycznie). Najłatwiejsze w rozgrywce będzie 5 – S zagra trzy razy w atu, odda więc tylko lewę karową oraz pikową. 4 powinny być bez trudu obkładane – powiedzmy, że wistując przeciwko tej grze, broniący odbiorą lewę pikową i odwrócą w atu. Rozgrywający w żaden sposób nie dostanie się do stołu, aby dokonać wyrzutek na A K – po lewie na D (bądź przebitkę treflową) W zdejmie więc jeszcze dwa piki. Natomiast końcówka treflowa powinna zostać zrealizowana. Powiedzmy, że przeciwko temu kontraktowi obrońcy zagrają dwa razy w piki. Rozgrywający przebije na stole, ściągnie A, zrzucając z ręki ostatniego pika, po czym wyjdzie z dziadka blotką atu. Od W wyskoczy singlowy K, więc N pobije go A w ręce, a następnie zgra A K i wyjdzie stamtąd W, z zamiarem zrzucenia ze stołu kara. Obrońcy E nic nie pomoże przebicie tej lewy, rozgrywający dokona bowiem wówczas nadbitki w dziadku, ściągnie K, zrzucając z ręki kiera, po czym weźmie jeszcze cztery lewy na obustronne przebitki. A gdy E waleta kierowego nie przebije, tylko zrzuci nań karo, jego partner weźmie lewę D i – optymalnie dla swojej strony – wyjdzie w pika pod podwójny renons. N dokona wówczas przebitki 8 w ręce, a ze stołu pozbędzie się kara, a następnie będzie grał dobre kiery (poczynając od dziesiątki), z zamiarem pozbycia się z dziadka kar. Jeżeli E któregoś z kierów przebije, rozgrywający nadbije D na stole, a następnie wróci do ręki 10, ściągnie też W i pozostaną mu tam jedynie dobre kiery. Co więcej, wnikliwa analiza pokazuje, że na NS można nawet zrealizować szlemika w trefle(!), aby tego dokonać, rozgrywający musiałby jednak być doprawdy doświadczonym wizjonerem. Minimaks teoretyczny: 6 (NS), 12 lew; 920 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 12 (NS); – 11 (NS); – 9 (NS); – 7 (WE); BA – 8 (NS).
Rozdanie 23; rozdawał S, obie po partii.
1 ręka za silna na zwyczajne wejście 22 słaba, układowa ręka na długich kierach3 kontra karna – do typowej wywoławczej kontry partnera4 kontra objaśniająca na treflach
Niestety, 3 z naturalnej ręki N zostaną już obłożone, chociaż wyłącznie po wiście kierowym. W przebije bowiem kiera, zgra A, pośle do przebitki karo, po czym przebije jeszcze jednego kiera, weźmie też lewę na A. Po każdym innym ataku 3 (N) zostałyby jednak wygrane, wykładane są też 3 z ręki S (któż jednak potrafi ustawić ten kontrakt od renonsu?). Niektóre pary NS znajdą się w tym rozdaniu w kontrakcie 3BA, skądinąd jak najbardziej prawidłowym, szczególnie po otwarciu licytacji przez gracza W (NS będą wówczas mogli liczyć na dojście do ręki N K, ze względu na najgorszy z możliwych podział trefli strona NS może tu jednak zrealizować jedynie 2BA. Minimaks teoretyczny: 2 BA (NS), 8 lew; 120 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (S!); – 7 (S!); – 8 (WE); – 8 (E!); BA – 8 (NS).
Rozdanie 24; rozdawał W, obie przed partią.
1 mimo tylko 6 PC ręka E warta jest odpowiedzi pozytywnej (układ 5–5, niezłe longery, boczny renons)2 naturalne3 sztuczne wskazanie dobrego fitu karowego4 pięć pików5 tylko dwa piki
Zdecydowana większość par WE powinna znaleźć się w tym rozdaniu w kontrakcie firmowym. Ponieważ na pewno nie padnie przeciwko tej grze wist pikowy, rozgrywający – impasując K – weźmie jedenaście lew. Tylko wyjście w piki ograniczałoby kontrakt bezatutowy do lew dziesięciu. A gdyby przypadkiem strona WE doszła tu do kontraktu 5 (E), położyłoby go jedynie trzykrotne zagranie w piki (ponadto, po ataku A – N musiałby wyrzucić króla!), promujące obrońcom wziątkę na K (!). Minimaks teoretyczny: 4 BA (WE), 10 lew; 430 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 10 (WE); – 8(WE); – 9 (WE); BA – 10 (WE).
Rozdanie 25; rozdawał N, po partii WE.
1 Drury2 pytające (według opisanej na łamach Świata Brydża wersji konwencji Drury autorstwa Mike'a Lawrence'a)3 ręka minimalna, a więc tylko trzykartowy fit i brak nadwyżek układowych
Szczegółowe ustalenia po zastosowaniu konwencji Drury umożliwią parze WE precyzyjne zbilansowanie rąk i pozwolą jej na zatrzymanie się w bezpiecznym kontrakcie 2. Rozgrywający odda dwa kiery, karo oraz trefla, zrobi więc nadróbkę. Żadna końcówka – pikowa, a tym bardziej bezatutowa, nie miałaby żadnych szans. Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 6 (NS, WE!); – 7 (NS); – 9 (WE); BA – 6 (NS, WE!).
Rozdanie 26; rozdawał E, obie po partii.
1 10 PC, ale układ 4333, stąd tylko pojedyncze podniesienie do 22 inwit, układ zrównoważony3 nadwyżka, również układ zrównoważony
Przeciwko 3BA (E) obrońca S wyjdzie najprawdopodobniej w trefla bądź w karo, więc rozgrywający z łatwością weźmie jedenaście lew, wystarczy, że zaimpasuje K. Zapewni to stronie WE więcej niż przyzwoitą notę turniejową. Taki sam los – jedenaście lew – spotka też końcówkę pikową, która na niejednym stole zostanie osiągnięta zamiast 3BA. Minimaks teoretyczny: 5 BA (WE), 11 lew; 660 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 9 (WE); – 8 (WE); – 11 (WE); BA – 11 (WE).
Rozdanie 27; rozdawał S, obie przed partią.
1 także we Wspólnym Języku, po alternatywnym otwarciu 1 bardzo trudno byłoby bowiem graczowi N pokazać posiadane kolory2 naturalne, cztery piki, forsing3 trzy piki, ręka ani trochę nieodpowiednia do gry w bez atu, propozycja zagrania końcówki pikowej na siedmiu atutach
albo:
1 także we Wspólnym Języku, po alternatywnym otwarciu 1 bardzo trudno byłoby bowiem graczowi N pokazać posiadane kolory2 naturalne, cztery piki, forsing3 trzy piki, ręka ani trochę nieodpowiednia do gry w bez atu, propozycja zagrania końcówki pikowej na siedmiu atutach4 N może zdecydować się jednak na pełnoatutowe 5, z obawy przed treflowym skrótem swojej ręki przy grze w piki
NS mają na linii 25 PC, powinni więc zagrać końcówkę. Oczywiście 3BA jest tu bez szans i fakt ten będzie oczywisty z licytacji, pozostanie zatem wybór pomiędzy 4 a 5. Końcówka w piki wygląda kusząco, szczególnie w turnieju na maksy, może wszakże zostać obłożona na wiele sposobów, praktycznie po każdej racjonalnej obronie. Natomiast kontrakt 5 położy tylko i wyłącznie pierwszy wist blotką atu, uniemożliwiający rozgrywającemu przebicie na stole kiera (potem – po oddaniu im lewy kierowej – broniący muszą oczywiście jeszcze dwukrotnie połączyć atuty). Po każdym innym ataku gracz N zdoła natomiast albo przebić w dziadku kiera (a ostatniego przegrywającego kiera z ręki pozbędzie się na K), albo wyrobić sobie przebitkami trefle. Tak czy owak, obrońcy dostaną tylko dwie wziątki – kierową oraz na asa atu. Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew; 140 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 10 (NS); – 8 (WE); – 9 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 28; rozdawał W, po partii NS.
1 słabe dwa2 naturalne, forsujące3 cue-bid na karach4 Blackwood – S jest już w zasadzie zdecydowany zagrać szlemika karowego, bada jednak szanse ewentualnych 6BA5 dwie wartości plus dama atu6 pytanie o boczne króle7 dwa boczne króle8 S ma wyliczone dwanaście lew na bez atu, nawet jeśli partner posiada tylko K oraz A, A będzie się najprawdopodobniej znajdował u gracza W (NS mają 32 miltony, a W otworzył licytację); natomiast wielkiego szlema w kara i tak się wówczas nie zagra, gdyż nie będzie można sprawdzić D
1 multi2 albo kontra wywoławcza do hipotetycznych pików otwierającego, albo (jak w tym wypadku) kontra objaśniająca3 do koloru partnera4 naturalne, forsujące5 cue-bid na karach
6 Blackwood – S jest już w zasadzie zdecydowany zagrać szlemika karowego, bada jednak szanse ewentualnych 6BA7 dwie wartości plus dama atu8 pytanie o boczne króle9 dwa boczne króle10 S ma wyliczone dwanaście lew na bez atu, nawet jeśli partner posiada tylko K oraz A, A będzie się najprawdopodobniej znajdował u gracza W (NS mają 32 miltony, a W otworzył licytację); natomiast wielkiego szlema i tak się wówczas nie zagra, gdyż nie będzie można sprawdzić D
Być może proponowane sekwencje zostaną uznane przez Państwa za zbyt praktyczne, a za mało naukowe, po blokujących otwarciach przeciwników stronie posiadającej dużą przewagę siły licytuje się wszakże dużo trudniej aniżeli po własnym otwarciu. A pewne decyzje muszą być podejmowane w sytuacji, gdy gracz przed nimi stojący nie dysponuje pełną, precyzyjną informacją. Konieczna jest też wzajemna pewność i zaufanie, np. w kwestii, że 4/ są w powyższych sekwencjach odzywkami forsującymi oraz że 4 gracza N w sekwencji drugiej to cue-bid, a nie zapowiedź naturalna. Bez precyzyjnych ustaleń licytacja strony NS będzie się odbywała mniej lub bardziej w ciemno, a w pewnych sytuacjach sprowadzi się do zwyczajnego golenia. W tym wypadku, gdy zawodnik S usłyszy po swoich 4 cue-bid 4, może – mimo posiadania renonsu w pikach – pozwolić sobie na zadanie praktycznego Blackwooda, aby potem przedłożyć ponad 6 szlemika bezatutowego (superkontrakt, jest nań bowiem dwanaście lew z góry). Dalsza licytacja cue-bidowa niewiele by już bowiem wniosła, np.
Bez stopera treflowego N musiałby po 4 partnera zalicytować 5 i S mógłby co najwyżej zapowiedzieć szlemika w kara, czyli kontrakt, na który był już w zasadzie zdecydowany dwa okrążenia wcześniej. Tymczasem po "nieprawidłowym" Blackwoodzie (z renonsem!?) S dowiedział się, iż partner posiada dwie wartości, D oraz dwa boczne króle, miał więc w zasadzie wyliczone dwanaście lew na bez atu. W najgorszym wypadku będzie to kontrakt na położeniu A, być może na NS będzie też wychodziło wówczas 7 i 7, sytuacja jest jednak trudna i nie można precyzyjnie rozwiązać wszystkich problemów (np. gdyby nawet S wiedział, że partner posiada A, nie byłby w stanie sprawdzić damy w tym kolorze, i tak nie zdecydowałby się więc raczej na zapowiedzenie wielkiego szlema). Rozdanie jest bardzo trudne, proszę więc te pary NS, które po otwarciu przeciwnika słabymi 2 albo 2 multi doszły w nim – w racjonalny, przekonujący sposób – do 6NT, o podzielenie się ze mną swoimi sekwencjami. Najlepsze licytacje zostaną opublikowane na łamach Świata Brydża. Minimaks teoretyczny: 6 BA (NS), 1 lew ; 1440 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 12 (NS); – 12 (NS); – 9 (NS); – 10 (NS); BA – 12 (NS).
Rozdanie 29; rozdawał N, obie po partii.
1 znów za mało na pierwszo- czy drugoręczne otwarcie
Prawie wszystkie pary WE powinny w rozdaniu tym znaleźć się w końcówce kierowej. Kontrakt ten, ustawiony z naturalnej ręki E, zostanie wygrany z nadróbką, rozgrywający wyrobi sobie bowiem trefle, oddając w tym kolorze tylko jedną lewę – na mariasza, bezpiecznemu przeciwnikowi S, po czym na trzynastego trefla pozbędzie się z ręki pika. Oczywiście, gdyby w kiery grał W, obrońcy od razu zdjęliby dwa piki, a potem musieliby jeszcze dostać lewę treflową, końcówka zostałaby więc wygrana bez nadróbki. Minimaks teoretyczny: 5 (E!), 11 lew; 650 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (E!); – 8 (E!); – 11 (E!); – 7 (E!); BA – 10 (E!).
Rozdanie 30; rozdawał E, obie przed partią.
To bardzo prawdopodobny, acz nie jedyny możliwy przebieg licytacji w tym układowym rozdaniu. W widne kary kontrakt 4 (N) można obłożyć bez dwóch! E musiałby jednak zawistować w karo – do przebitki, a W po jej dokonaniu dopuścić partnera A, przebić drugie karo i wyjść w trefla. Rozgrywający wziąłby tę lewę A na stole, ściągnąłby A K, po czym grałby kara, obrońca E przebiłby jednak czwartą rundę tego koloru i ściągnąłby W. W taki właśnie sposób doszłoby do wpadki bez dwóch! Dlaczego jednak E miałby wistować w kara? Najprawdopodobniej w pierwszej lewie ściągnie on A. Jeżeli partner zdoła go wówczas nakłonić do zmiany ataku na karowy (na przykład dokładając do A waleta – czy nie będzie to jednak żądaniem zagrania w trefle, najczęściej kolor wymagający natychmiastowego otworzenia przez broniących? rolę sygnału alarmowego dobrze spełniłby K, niestety – w tym wypadku W nie może sobie pozwolić na rozstanie się z tą kartą; wprawdzie bez wątpienia przebiłby wówczas karo, ale i tak kontrakt zostałby wypuszczony, na D rozgrywający pozbyłby się bowiem potem z ręki trefla), 4 nadal zostaną obłożone, choć już tylko bez jednej (W przebije karo i wyjdzie w trefle). Jeśli jednak po A lewy obrońca zagra w cokolwiek innego niż karo, kontrakt zostanie już wypuszczony, i to z nadróbką (N zagra trzy razy w piki, a potem wyimpasuje K i na fortę tego koloru pozbędzie się z ręki przegrywającego trefla). Wpadka, nawet tylko bez jednej, na końcówkę pikową, jeżeli oczywiście do niej dojdzie, będzie dla graczy NS tym bardziej bolesna, gdy okaże się, że mogli oni zrealizować w zamian szlemika karowego. Powiedzmy, że przeciwko kontraktowi 6 (S) gracz W ściągnie K, a w drugiej lewie wyjdzie w trefla. Rozgrywający zabije asem w ręce, wejdzie na stół A, dwukrotnie zaimpasuje , utrzymując się w dziadku, ściągnie K, przebije w ręce pika, odegra A i powróci na stół 9, aby wykorzystać dobre piki. Natomiast po dwukrotnym zagraniu przez obrońców w kiery (W do asa i odwrót w ten kolor) rozgrywający dokona przebitki w dziadku, zagra stamtąd D na impas, przejdzie do ręki A (lub W), przebije na stole jeszcze jednego kiera, po czym powtórzy impas atutowy, przejmując 10 waletem w ręce, i ściągnie wszystkie pozostałe kara. W końcówce obrońca E znajdzie się w pikowo-karowym przymusie (groźbami do którego będą 8 w ręce S i W na stole). Patrząc na problem z tego punktu widzenia, stronie WE opłacałoby się zgłosić po 6 przeciwników obronne 6. Kontrakt ten mógłby zostać obłożony jedynie bez trzech, z kontrą za 500, NS wzięliby bowiem tylko dwa piki, przebitkę w tym kolorze oraz A. Minimaks teoretyczny: 6 (WE) z kontrą, 9 lew; 500 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 12 (NS); – 9 (WE); – 9 (S!); BA – 7 (NS).
Rozdanie 31; rozdawał S, po partii NS.
1 otwarcie graniczne, ale dopuszczalne2 licytacja z bilansu
albo: Nasz System:
1 pytanie, możliwe też wszakże naturalne trefle2 cztery kiery, cue-bid karowy3 negatywne
Wspólny Język:
1 odwrotka2 pięć kierów, 7–10 PC
Przeciwko 4 (S) gracz W wyjdzie na pewno A, a potem zgra też K i pośle trefla do przebitki. Aby zrealizować kontrakt, rozgrywający będzie wówczas musiał ściągnąć w pierwszej kolejności K, a potem wyimpasować obrońcy z lewej damę atu. S najprawdopodobniej rozwiąże ten problem prawidłowo – opierając się na przesłance, że z renonsem kierowym W mógłby zabrać głos w licytacji. Na NS możliwe jest też do wygrania 3BA, a nawet 4BA, w tym drugim wypadku (a w pierwszym – po ataku treflowym) konieczne będzie jednak trafne rozwiązanie kierów (tzn. złowienie w tym kolorze damy). Gwoli absolutnej ścisłości, 5BA (S) definitywnie położyłby tylko pierwszy wist w 6 albo w 10 (!!).
Minimaks teoretyczny: 4 BA (NS), 10 lew; 630 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 8 (S); – 10 (NS); – 7 (WE); BA –10 (NS).
Rozdanie 32; rozdawał W, po partii WE.
1 forsujące; oczywiście E może też przesądzić końcówkę wcześniej, odpowiadając na otwarcie partnera forsującym zniesieniem 3 (pod warunkiem że stosowany system daje mu taką możliwość)2 modelowy układ ręki W: 5–4–1–33 wskazanie koloru uzgodnionego wraz z przekazaniem partnerowi intencji szlemikowych4 cue-bid (krótkość karowa ręki W została już – w sposób pośredni – ujawniona w poprzednich okrążeniach licytacji)5 Blackwood6 dwie wartości bez damy atu
Piękny, absolutnie wykładany szlemik, przeciwnicy mogą jedynie ściągnąć A (gdyby tego zaniechali, rozgrywający byłby już w stanie zrobić nadróbkę, wyrzucając przegrywającego pika z ręki na honor kierowy dziadka). Gdyby jednak stronie NS udało się znaleźć w licytacji (co będzie niezwykle trudne, prawie że niemożliwe, podstawowy longer gracza S znajduje się bowiem w pikach – kolorze, którym przeciwnik W otworzył licytację), dostaliby szansę, aby potem przelicytować treflowego szlemika przeciwników obronnymi sześcioma karami. Rozgrywający wziąłby w kara lew osiem, czyli wpadłby tylko za 800 (z kontrą bez czterech), podczas gdy za bezproblemowo zrealizowane 6 WE zapisaliby sobie 1370. Minimaks teoretyczny: 6 (NS) z kontrą, 8 lew; 800 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 6 (NS); – 8 (WE); – 10 (E!); BA – 10 (WE).
Rozdanie 33; rozdawał N, obie przed partią.
Nasz System:
1 tylko 7 PC, i to złożone z trzech dam i waleta, stanowczo więc odradzam wejście 12 6+, inwit
Przeciwko 4 (S) obrońca W wyjdzie najprawdopodobniej D. Rozgrywający przepuści w dziadku, kontynuację treflową (optymalną dla obrony) zabije asem, przebije w ręce blotkę pikową, wróci na stół K, przebije w ręce jeszcze jednego pika (od E spadnie as), ściągnie A (od W spadnie dama) oraz W, wejdzie do dziadka K, na dobrego K pozbędzie się z ręki przegrywającego trefla, po czym podegra kara (odda więc jeszcze tylko lewę na A).Tylko pierwszy wist w trefla, wytrącający jedno z cennych dojść do stołu, pozbawiłby gracza S nadróbki. W widne karty wykładane jest natomiast 5 z mało naturalnej ręki N. Obrońca E nie może bowiem wyjść bez straty lewy w trefla, a po pierwszym wiście atutowym (również wytrącającym dojście do ręki N, a więc uniemożliwiającym wyrobienie przebitkami, a potem odegranie wziątki na K) rozgrywający powinien zagrać od razu w kara. A potem: gdy E wskoczy asem – w końcówce ustawić tego obrońcę w pikowo-treflowym przymusie wpustkowym (kiedy zaś E po A ściągnie też A, wyrobi przeciwnikowi K, na którego zostanie potem wyrzucony z ręki S trefl), natomiast jeśli E karo przepuści i lewę w tym kolorze weźmie później na damę jego partner, po czym gracz ten wyjdzie D, utrzyma się nią i zmieni atak na trefla – rozgrywający będzie w stanie doprowadzić do następującej końcówki:
Po zagraniu przedostatniego kiera i zrzuceniu z ręki N 8 – E znajdzie się w przymusie krzyżowym z komunikacją atutową – nie będzie mógł odrzucić żadnego asa, zatem pozbędzie się trefla. Wówczas rozgrywający (przypominam: gracz N) ściągnie K i przebitką dostanie się do dziadka (tu: ręki S) – do dobrego W. Oczywiście, aby tak celnie rozegrać, zawodnik N musiałby znać lokalizację brakujących honorów.
Minimaks teoretyczny: 5 (N!), 11 lew, 450 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (NS); – 7 (WE); – 11 (N!); – 7 (WE); BA – 6 (NS).
|