Rozdanie 1; rozdawał N, obie przed partią.
1 otwarcie wątpliwe, ale na trzeciej ręce przed partią dopuszczalne2 PRO (pytający rebid otwierającego)3 minimum rebidu, tylko dwa piki
albo:
1 otwarcie wątpliwe, ale na trzeciej ręce przed partią dopuszczalne2 nadwyżka siłowa, kontra wywoławcza3 cztery kiery
albo może:
1 otwarcie wątpliwe, ale na trzeciej ręce przed partią dopuszczalne2 nadwyżka siłowa, kontra wywoławcza3 mało to prawdopodobne, ale któryś z posiadaczy tej karty może się na ukarnienie partnerowej kontry zdecydować
Najczęściej jednak finalnym kontraktem staną się w tym rozdaniu 2 (N). Staranna obrona powinna ograniczyć tę grę do ośmiu wziątek. Gracz E wyjdzie przeciwko niej K, a w drugiej lwie będzie kontynuował zalawintalowanym przez partnera treflem. Powiedzmy, że W zabije tę lewę A i powtórzy treflem. Rozgrywający weźmie w ręce i zagra w atu. Prawy obrońca dojdzie wówczas do ręki A, ściągnie A (mógł też tę czynność wykonać wcześniej), na którego jego partner pozbędzie się swojego ostatniego trefla, i wyjedzie treflem do przebitki. Obrońcy wezmą zatem dwa kara, pika, trefla i treflową przebitkę. Do takiego rezultatu powinno też dojść po każdej innej racjonalnej grze broniących. Optymalnym dla gracza S rozwiązaniem byłby jednak pas na partnerową kontrę wywoławczą na 2 (mimo że z podlimitowym otwarciem nie byłaby to decyzja łatwa). Broniący wzięliby wówczas bez większego wysiłku aż siedem lew; pikową, dwie kierowe, dwie karowe oraz dwie treflowe, czyli położyliby grę bez dwóch, z kontrą za 300. Na linii NS wychodzą też mocno podlimitowe 3BA. Lew do wzięcia jest nadmiar, a obrońcom bezwzględnie należą się tylko wziątki na trzy asy oraz K. Oczywiście takich bohaterów, którzy w rozdaniu tym wygrają licytowany kontrakt firmowy, będzie jednak – nawet na tak dużej sali, jak w lipcowym turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007 – jak na lekarstwo. Minimaks teoretyczny: 3 BA (NS), 9 lew; 400 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 7 (WE); – 7 (WE); – 8 (NS); BA – 9 (NS).
Rozdanie 2; rozdawał E, po partii NS.
1 to za mało na pierwszoroczne otwarcie, także we Wspólnym Języku (wówczas przede wszystkim ze względu na słabą jakość longera treflowego)2 teraz jednak E może z powodzeniem dać wywoławczą kontrę – na pozostałe kolory: kiery i trefle3 ten rebid (w przeciwieństwie do 2 ) od razu ujawnia wspaniałą jakość longera karowego oraz ogromny potencjał wygrywający ręki S
albo:
1 to za mało na pierwszoroczne otwarcie, także we Wspólnym Języku (wówczas przede wszystkim ze względu na słabą jakość longera treflowego)2 teraz jednak E może z powodzeniem dać wywoławczą kontrę – na pozostałe kolory: kiery i trefle3 wywiad bezatutowy
albo (Nasz System):
1 przeskok tym bardziej uzasadniony w tej sytuacji, gdy uprzednie 1 było wejściem, a nie otwarciem
albo (Wspólny Język):
1 precision2 naturalne, nieforsujące, ale też przecież nieobowiązkowe
Niestety, na większości stołów dojdzie do kontraktu 3BA (N) i wówczas pierwszy wist 3 (albo 5) obali je. Zostanie bowiem podegrana 10 w dziadku i później, gdy W dostanie się do ręki na A (rozgrywający ma osiem lew: sześć karowych, kierową i treflową, i dziewiątej będzie mógł poszukać jedynie w treflach – zagrywając na drugi starszy honor treflowy u W, lub całego mariasza u E), powtórzy kierem i broniący zdejmą trzy lewy w tym kolorze (a poza tym dostaną trefla i A). Wykładane jest natomiast (o dziwo!) 3BA (S), pod warunkiem wszelako, że pierwszy wist kierowy zostanie przepuszczony do dziesiątki w ręce S. Niezagrożona jest też częściówka karowa, można wówczas wziąć nawet dziesięć lew. Minimaks teoretyczny: 4 (WE) z kontrą, 7 lew; 500 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7(NS); – 10 (NS); – 7 (WE); – 7 (NS); BA – 9 (S!).
Rozdanie 3; rozdawał S, po partii WE.
1 na trzeciej ręce można też dać z tą ręką otwarcie słabymi 2 bądź 2 multi
albo:
1 na trzeciej ręce można też dać z tą ręką otwarcie słabymi 2 bądź 2 multi2 maksimum pasa z fitem pikowym
albo:
1 słabe dwa2 bezpośrednie wejście 2 może łatwo doprowadzić do przelicytowania karty
1 multi2 bezpośrednie wejście 2 może łatwo doprowadzić do przelicytowania karty3 do koloru partnera4 kiery
albo:
1 multi2 bezpośrednie wejście 2 może łatwo doprowadzić do przelicytowania karty3 do koloru partnera4 kiery
Jak widać z powyższych prognoz licytacyjnych, na zdecydowanej większości stołów pary WE wylądują w kontrakcie 3 (E). I powinien on zostać łatwo zrealizowany, do oddania są bowiem jedynie dwa kiery i lewa atutowa (w pierwszej rundzie pików rozgrywający wyjdzie z ręki W – na drugą figurę u S), obrońcy mogą też zmontować przebitkę treflową. Jeśli tego jednak nie dokonają, rozgrywający zrobi nielicytowaną (a może nawet – od czasu do czasu – licytowaną!) końcówkę. Ponieważ w kiery bierze się dziewięć lew (do oddania pik, dwa kara i trefl), teoretycznym minimaksem rozdania są 4 (NS) z kontrą, bez jednej za 100. Minimaks teoretyczny: 4 (NS) z kontrą, 9 lew; 100 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 9 (NS); – 9 (NS); – 9 (WE); BA – 8 (WE).
Rozdanie 4; rozdawał W, obie po partii.
1 bardzo brzydkie 11 PC, nie ma więc mowy o żadnym otwarciu2 transfer na kiery3 beznadwyżkowe przyjęcie transferu partnera
Standardowa sekwencja – na wielu stołach lipcowego turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007 dojdzie więc właśnie do kontraktu 2 (S). Standardowe będą również wist i rozgrywka – W wyjdzie D albo D, a rozgrywający zrobi swoje. Odda bowiem jedynie trzy lewy atutowe (dwukrotnie zagrywając z ręki do honorów dziadka), karo oraz pika (jeden ze stołowych pików zostanie bowiem wyrzucony na K). Minimaks teoretyczny: 2 (NS), 8 lew; 110 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 8 (NS); – 8 (NS); – 7 (NS); BA – 7 (W!).
Rozdanie 5; rozdawał N, po partii NS.
1 odradzam otwarcie 2 (kiery i inny) czy 2 (dwukolorówka Wilkosza); kongery ręki N są bowiem bardzo słabe, zawiera ona natomiast aż trzy figury w kolorach krótkich2 transfer na kiery (ja jednak polecałbym tu Staymana)
3 góra otwarcia, trzykartowy fit kierowy z dwoma starszymi honorami, ręka dobra do bez atu4 N nie ma poważniejszych podstaw, by przenosić na 4 , a jego 3 nie pokazywałyby drugiego koloru, tylko byłyby powtórnym transferem na kiery
albo:
1 odradzam otwarcie 2 (kiery i inny) czy 2 (dwukolorówka Wilkosza); kongery ręki N są bowiem bardzo słabe, zawiera ona natomiast aż trzy figury w kolorach krótkich2 swoje tak słabe kiery N traktuje jak czwórkę i jest gotów zagrać w ten kolor jedynie wówczas, gdy także jego partner ma w nim cztery karty
Jak już wspomniałem, preferuję sekwencję drugą, tak czy owak – wiele par NS dojdzie w tym rozdaniu do końcówki nie kierowej, tylko bezatutowej. Grana ona będzie z naturalnej i dobrej ręki S, będzie więc można wziąć aż jedenaście lew. Powiedzmy, że przeciwko 3BA (S) obrońca W wyjdzie pikiem. Rozgrywający utrzyma się K na stole i zagra A (może spadnie singlowy honor) i karem. Jeżeli po K E będzie kontynuował pikiem, S zrobi w ręce impas waletem. Optymalny będzie jednak odwrót treflowy – rozgrywający doda wówczas z ręki blotkę, a W weźmie lewę na K i powtórzy treflem. Następnie gracz S przejdzie do ręki A, zgra A oraz A, po czym ściągnie wszystkie lewy karowe. W ostatniej z nich obrońca E znajdzie się w kleszczach pikowo-kierowego przymusu; S łatwo więc skompletuje jedenaście wziątek. 3BA (N) mogłoby zostać ograniczone do lew dziesięciu, ale wyłącznie po wiście treflowym. To jednak jeszcze nie wszystko – ponadto po K W musiałby odwrócić singlową 10 (!). Potem zaś jego partner – po dostaniu się do ręki na K – wyszedłby D. W ten sposób zostałaby ostatecznie zerwana kierowa komunikacja pomiędzy rękami NS – konieczna do ustawienia przymusu dającego jedenastą lewę. Grając w kiery z dobrej ręki S, rozgrywający skompletowałby jedenaście wziątek, gdyby tylko prawidłowo rozwiązał kolor atutowy. Po ściągnięciu A z góry (od W spadłaby wówczas 10), należałoby dostać się do stołu i zagrać stamtąd 9 (8, 7) – z zamiarem puszczenia jej wkoło lub zabicia K podstawionego przez E waleta czy damy. Dziadkowy trefl zostałby wyrzucony na A i rozgrywający oddałby tylko karo i kiera. Natomiast 5 (N) zostałoby położone po ataku treflowym – nawet gdyby rozgrywający pozbył się wówczas na A drugiego trefla z ręki, popadłby w tarapaty związane ze skrótem atutowym. Minimaks teoretyczny: 5 BA (S!), 11 lew; 660 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 11 (NS); – 11 (S!); – 7 (NS); BA – 11 (S!).
Rozdanie 6; rozdawał E, po partii WE.
1 można dać otwarcie 1 , ale nie wygląda ono jednak najlepiej, szczególnie po partii2 otwarcie było przecież podlimitowe
albo:
1 można dać otwarcie 1 , ale nie wygląda ono jednak najlepiej, szczególnie po partii2 teraz wejście 2 jest jeszcze bardziej niebezpieczne
albo:
1 można dać otwarcie 1 , ale nie wygląda ono jednak najlepiej, szczególnie po partii2 teraz wejście 1 jest jeszcze bardziej niebezpieczne3 kontra wywoławcza, nadwyżka siłowa
albo:
Nieprzyjemne rozdanie częściówkowe, w protokole którego będą wyraźnie dominować zapisy za wpadki (obustronne). Jedynym kontraktem, jaki może w nim zrealizować strona NS, jest 1 , podczas gdy WE mają maksymalnie do wygrania 2 . Bez pomocy ze strony obrońców żadna ze stron nie jest w stanie zrealizować kontraktu 1BA, a jedynie W, grając w to miano, może wziąć sześć lew. Wiele będzie jednak zależeć od pierwszego wistu – np. przeciwko 1BA (W) – a będzie takich gier niemało – najgroźniejszy (i jedyny bezwzględnie kladący) jest atak w piki, inne w mniejszym lub większym stopniu działają na korzyść rozgrywającego. Minimaks teoretyczny: 2 (WE), 8 lew; 90 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 8 (WE); – 7 (S!); – 7 (NS); BA – 6 (W!).
Rozdanie 7; rozdawał S, obie po partii.
1 słabe dwa2 ręka graniczna, od biedy można z nią wejść 33 wskazanie kolorów młodszych
albo:
1 słabe dwa2 “coś” w karcie, kontra wywoławcza, 3 byłyby zapowiedzią forsującą (alternatywą jest podniesienie do 4 )
1 multi2 teraz bezpośrednie wejście byłoby jeszcze bardziej ryzykowne3 fity w obu kolorach starszych, blokujące4 wskazanie kolorów młodszych
3 (S) zostałyby już położone bez jednej, ale wyłącznie po ataku pikowym (poprzedzonym ewentualnie ściągnięciem A) i zmontowaniu przez obrońców przebitki w tym kolorze. Jeszcze trudniej byłoby położyć 3 (N) – aby tego dokonać E musiałby wyjść w karo, a jego partner – zabić pierwszą lewę A i odwrócić w pika. I w tym wypadku kładącą lewą byłaby przebitka pikowa. Jeżeli jednak gracz W wskaże w drugim okrążeniu kolory młodsze, ostatecznym kontraktem staną się rozgrywane przez jego partnera 4 . Niestety, ze względu na podział atutów 4–1, gra ta zostanie położona bez jednej. Paradoksalnie – do wygrania byłoby natomiast 4 (W) (na atutach rozłożonych 5–3, a nie 4–4), 4 (E) położyłby natomiast tylko i wyłącznie pierwszy wist w singlową 7. Podobnie wygląda zresztą sprawa z kontraktem 3 – z ręki W można by było zrealizować go zawsze, podczas gdy z ręki E położyłby go wist singlem treflowym. Krótko mówiąc, stronie WE nie będzie łatwo stanąć w wychodzących kontraktach: 3 (E) czy 4 , trudno jej będzie również położyć grę 3 (N) przeciwników. Większość zapisów powinna się więc znaleźć po stronie NS. Minimaks teoretyczny: 3 (W!), 9 lew, 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 10 (W!); – 8 (NS); – 9 (W!); BA – 6 (NS, WE!).
Rozdanie 8; rozdawał W, obie przed partią.
1 kontra dwukolorowa: starsza piątka – młodsza czwórka albo układ 5–4 w kolorach starszych (jedna z wersji popularnej konwencji, są też jednak i inne)2 naturalne3 do koloru partnera4 kiery i piki albo kiery i trefle
albo:
1 kontra dwukolorowa: starsza piątka – młodsza czwórka albo układ 5–4 w kolorach starszych (jedna z wersji popularnej konwencji, są też jednak i inne)2 do koloru partnera3 kiery i piki albo kiery i trefle4 kolory młodsze
Zwycięsko z tej batalii częściówkowej powinna wyjść posiadająca starsze honory strona NS. Ale ponieważ przeciwnicy mogą bezpiecznie walczyć do wysokości 3 / , konieczne będzie przelicytowanie tych ich gier trzema kierami (czy też trzema pikami). Oba te kontrakty zostaną zrealizowane, do oddania są bowiem tylko dwa trefle, karo i kier. Jeśli jednak przeciwko 3 (S) W wyjdzie blotką kier, a E lewę tę przepuści, rozgrywający, aby obronić się przed przebitką w trzeciej rundzie kierów, będzie musiał ściągnąć A K D, a następnie powtórzyć kierem. Po zabiciu A (drugiej albo trzeciej rundy koloru) E ściągnie A i będzie kontynuował blotką tego ostatniego koloru. Rozgrywający przebije w ręce, dojdzie do stołu kierem i zagra stamtąd blotkę treflową. E wskoczy K i znów wyjdzie w karo. S przebije wówczas w ręce ostatnim atutem, wróci na stół kierem i jeszcze raz zagra w trefla. E zabije A, ale kar mieć już nie będzie, odejdzie więc treflem i rozgrywający zdobędzie ostatnią lewę na damę w tym kolorze. Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew albo 3 (NS), 9 lew; 140 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 8 (WE); – 9 (NS); – 9 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 9; rozdawał N, po partii WE.
1 w tej sekwencji fit pikowy musi zostać natychmiast pokazany, nawet za cenę pewnego przelicytowania karty
albo:
1 krótkość karowa, inwit do wyłączenie w tym kolorze
Im wyżej zablokują karami przeciwnicy, tym łatwiej strona WE osiągnie pikową końcówkę. Przy wyłączeniu karowym będzie to bardzo przyzwoity kontrakt, a ze względu na podział atutów 2–2 i fakt, że D leży pod impasem, będzie można zrobić go z nadróbką. Do oddania są przecież tylko dwa kiery, wystarczy, że później rozgrywający ściągnie A K i zaimpasuje damę treflową… Minimaks teoretyczny: 5 (WE), 11 lew, 650 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (WE); – 7 (NS); – 8 (WE); – 11 (WE); BA – 10 (WE).
Rozdanie 10; rozdawał E, obie po partii.
1 kontra z singlem pik byłaby niebezpieczna
Powinna to być standardowa końcówka, na linii NS jest przecież 26 miltonów oraz uzgodniony kolor starszy. Do oddania są tylko dwa kara i lewa atutowa, rozgrywający więc bez żadnych problemów zrobi swoje. Możliwe jest również wygranie kontraktu 4 (do którego dojdzie, gdy S nieopatrznie skontruje otwarcie 1 E) – rozgrywający zagra A K i pika, odda lewę na dziesiątkę, a potem wysoką blotką z ręki N odbierze obrońcy W jego ostatni niski atut. A po impasie damą i ściągnięciu asa wyrobi przebitką kiery. W tym wypadku nie odda zatem lewy kierowej, tylko zamiast niej – pikową. Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew albo 4 (NS), 10 lew; 620 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 8 (NS); – 10 (NS); – 10 (NS); BA – 9 (NS).
Rozdanie 11; rozdawał S, obie przed partią.
1 konwencja Drury – 10+ PC z fitem pikowym2 wejście normalne (11+ PC), a nie podlimitowe (według z jednej wersji tej konwencji; najsłabszy byłby rebid 2 )3 mocny inwit
albo:
1 konwencja Drury – 10+ PC z fitem pikowym2 wejście normalne (11+ PC), a nie podlimitowe (według z jednej wersji tej konwencji; najsłabszy byłby rebid 2 )3 układ zrównoważony, zatrzymanie kierowe, mocny inwit
Większość par WE dojdzie tu do końcówki pikowej, rasowi maksowicze na pewno jednak przedłożą ponad nią kontrakt 3BA. Powiedzmy, że przeciwko 4 (W) obrońca N wyjdzie w licytowane przez partnera kiery. Rozgrywający weźmie tę lewę dziesiątką w ręce (lub figurą na stole; S nie wstawi przecież na nią króla), po czym ściągnie wiele razy piki. Każdy z obrońców będzie musiał trzymać po trzy trefle (inaczej rozgrywający wyrobiłby sobie dwie lewy w tym kolorze), dojdzie zatem do następującej końcówki (są też możliwe inne jej warianty):
Rozgrywający zagra teraz ostatni atut – N
zrzuci karo, a S – kiera,
wyjdzie z ręki 9(8). N postawi 10, a dziadek W. Jeśli S zabije tę lewę A, to następnie ściągnie K i będzie musiał wyjść spod 7. Na 2 W doda z ręki 6 i będzie musiał wziąć ostatnie dwie lewy. Jeśli natomiast w czterokartowej końcówce obrońca S dziadkowego W przepuści – w następnej lewie zostanie wpuszczony kierem – na króla, po czym ściągnie jeszcze tylko A, a ostatnią wziątkę będzie musiał oddać dziadkowi – na K. Jedenastej wziątki pozbawi rozgrywającego jedynie pierwszy wist karowy. Powiedzmy, że rozgrywający zabije A (przepuszczenie nic by mu nie pomogło) i ściągnie piki, po drodze impasując K.
Wówczas jednak kluczowa końcówka będzie wyglądała na przykład tak:
Jeżeli teraz do ostatniego atutu N dołoży karo, a S – kiera (choć w tym momencie obaj broniący mogą już wyrzucić po treflu), to W ściągnie następnie A; N musi wówczas dołożyć trefla. Kiedy jednak rozrywający zagra następnie trefla do waleta – S zabije asem i wyjdzie D. A jego partner przejmie ją K i ściągnie jeszcze 9. Podobnie ma się sprawa z kontraktami bezatutowymi – po wiście kierowym (a także pikowym i treflowym) rozgrywający będzie miał szansę na zdobycie jedenastu lew – jeżeli ustawi opisaną wyżej wpustkę (czy wręcz przymusowpustkę). Natomiast pierwszy wist w najsilniejszy kolor obrony – kara, ograniczy przeciwnika do zaledwie dziesięciu wziątek.
Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew; 420 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 7 (NS); – 6 (NS, WE!); – 10 (WE); BA – 9 (WE).
Rozdanie 12; rozdawał W, po partii NS.
1 słaba ręka na 6+2 kontra objaśniająca na treflach
albo:
1 słaba ręka na 6+2 kontra objaśniająca na treflach
3 (N) zostaną łatwo wygrane, co więcej – jedynie pierwszy wist w atu pozbawi rozgrywającego nadróbki. N weźmie wówczas lewę D w ręce, zgra A i odejdzie pikiem. Obrońcy będą wówczas kontynuowali atak atutowy, a N pobije go damą w ręce i – powiedzmy – ściągnie do końca trefle. I w końcówce gracz W zostanie wpuszczony pikiem, po czym będzie musiał albo wyrobić przeciwnikowi wziątkę pikową, albo umożliwić mu wykonanie impasu karowego, albo dopuścić go K do dziadku. Nieco więcej kłopotów będzie ze zrealizowaniem kontraktu firmowego, ale i wówczas rozgrywający – dobrze wiedząc, że prawie wszystkie brakujące mu miltony znajdują się w ręce otwierającego licytację gracza W – powinien odnieść zwycięstwo. Przeciwko 3BA (N) obrońca E zaatakuje D. N weźmie asem w ręce, po czym zagra A i D. W zabije K i na chwilę tylko odłoży autoegzekucję, odchodząc w trefla. Rozgrywający ściągnie wówczas wszystkie trefle i w siedmiokartowej końcówce:
do 3 W będzie musiał zrzucić albo karo, albo pika. W pierwszym wypadku N odejdzie D(W) i dostanie jeszcze lewy pikową oraz dodatkową karową (na damę). Jeśli natomiast do ostatniego trefla obrońca z prawej pozbędzie się pika, N zagra A i D i będzie musiał dostać na końcu dwie lewy pikowe (albo zostać dopuszczony karem do dobrego stołu).
Minimaks teoretyczny: 3 BA (NS), 9 lew; 600 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 11 (NS); – 8 (NS); – 7 (NS); BA – 9 (NS).
Rozdanie 13; rozdawał N, obie po partii.
1 wielkie bez atu, we Wspólnym Języku wskazują też tylko dwa piki
Ten kontrakt zagra prawie każda para WE. Jeżeli przeciwko 3BA (W) obrońca N odda naturalny wist treflowy, rozgrywający zdąży wyrobić tylko piki. Po dostaniu się do ręki na A S powtórzy bowiem treflem, a jego partner lewę tę przepuści. W tych okolicznościach rozrywający zdobędzie tylko dziewięć lew: cztery kierowe, dwie treflowe i trzy piki. I to pod warunkiem że w pierwszej lewie nie dołoży ze stołu W i weźmie ją w ręce królem albo damą. W ten sposób w drugiej rundzie trefli (którą gracz N będzie musiał przepuścić dla zachowania komunikacji z partnerem) W utrzyma się W w dziadku i odegra znajdujące się tam dwie lewy pikowe (pierwsza runda pików zostanie bowiem przez obrońcę S przepuszczona). Druga droga do zdobycia dziewięciu lew to zabicie pierwszego trefla gdziekolwiek, zagranie D, która zostanie przepuszczona, a następnie przerzucenie się na kara. W tych okolicznościach na dziewięć wziątek rozgrywającego złożą się: cztery kiery, pik, dwa trefle i dwa kara. Natomiast po każdym ataku różnym od treflowego rozgrywający zdoła sobie wyrobić zarówno trzy lewy pikowe, jak i dwie karowe. Zdobyłby zatem wówczas aż jedenaście wziątek, gdyby nie to, że obrońcy zawsze mogą wcześniej odebrać swoje trzy asy. Minimaks teoretyczny: 3 BA (WE), 9 lew; 600 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 9 (WE); – 8 (WE); – 8 (WE); BA – 9 (WE).
Rozdanie 14; rozdawał E, obie przed partią.
1 kontra wywoławcza, “coś” w karcie
Jeśli tylko gracz N zabierze głos w licytacji (nie jest to jednak obowiązkowe), jego partner bez wątpienia zapowie końcówkę w piki. Przy aktualnym rozkładzie kart będzie wszakże musiał oddać karo, trefla oraz dwa kiery – gdy obrońcy nie popełnią błędu, wpadnie więc bez jednej. Na NS wychodzą tylko 3 , zatem teoretycznym minimaksem rozdania są obronne 4 (WE) z kontrą bez jednej, za 100. Minimaks teoretyczny: 4 (WE) z kontrą, 9 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 9 (WE); – 7 (NS); – 9 (NS); BA – 6 (NS, WE!).
Rozdanie 15; rozdawał S, po partii NS.
1 karta zbyt słaba na wejście 1 w niekorzystnych założeniach2 wskazanie kolorów starszych
albo:
1 karta zbyt słaba na wejście 1 w niekorzystnych założeniach2 wskazanie kolorów starszych3 W spodziewa się, że na swoją odpowiedź 1BA partner ma fit karowy
Rozgrywający kontrakt 3 zawodnik N będzie musiał oddać po dwie lewy w każdym z kolorów młodszych oraz kiera. Ponieważ jednak przeciwnicy nie mają pików na kontrę, nie zostanie raczej skontrowany. Jego wpadka za 100 będzie zatem w turnieju na maksy opłacalną obroną wykładanych na linii WE 3 (a tym bardziej możliwych do wygrania 4 ). Niektóre pary WE znajdą się jednak w kontrakcie 4 , a wówczas nie unikną oddania pika, kiera oraz lewy atutowej. Aby zrobić swoje, rozgrywający musiałby wiec wykonać w treflach tzw. impas Czekańskiego, tzn. wyjść z ręki W, ewentualnie ściągając przedtem A. Nie będzie to jednak zagranie łatwe, chociaż – po ujawnieniu się u S mariasza pikowego, K oraz D – jak najbardziej możliwe do przeprowadzenia. Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew albo 4 (WE), 10 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 10 (WE); – 7 (WE); – 8 (NS); BA – 8 (WE).
Rozdanie 16; rozdawał W, po partii WE.
1 otwarcie mizerne, ale ze względu na dobrego longera w kierach – dopuszczalne2 splinter – nieidealny ze względu na singlowego asa, inne możliwości też są jednak nieciekawe
albo:
1 kiery trochę za słabe na wejście2 wskazanie kolorów starszych
albo:
Wszystkie drogi prowadzą tu stronę WE do końcówki w kiery, znajdzie się więc w niej ogromna większość uczestniczących w lipcowym turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007 duetów. Po ataku karowym wygrywający utrzyma się asem w ręce E i ściągnie A. Trzecia dama atu u S zostanie zatem łatwo wyimpasowana w następnym okrążeniu atutów. Ponieważ A leży za królem, to aby zdobyć wziątek jedenaście, rozgrywający będzie musiał postawić na szansę pikową – tzn. założyć, że otwierający ma w tym kolorze asa z damą. Wówczas na dobrego pika z ręki E będzie można wyrzucić od W jednego trefla. Jeśli jednak rozgrywający zagra pika do króla i trefla do króla, to weźmie tylko lew dziesięć. Po A i A należy zatem wyjść z ręki W 10. Obrońca N wskoczy wówczas zapewne asem, co będzie silną sugestią, że posiada też D. N powinien więc 10 przepuścić – żywiąc nadzieję, że przeciwnik zadysponuje wówczas z ręki W króla. Minimaks teoretyczny: 5 (WE), 11 lew; 650 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 7 (NS); – 11 (WE); – 7 (N!); BA – 9 (WE).
Rozdanie 17; rozdawał N, obie przed partią.
1 splinter2 nie ma na co czekać, a przed największym problemem powinno postawić przeciwników właśnie bezpośrednie zgłoszenie 6
Każda para WE powinna tu dojść do szlemika w kara, także bez interwencji przeciwników pikami. Ta jednak nastąpi i jeśli nawet tę drogę ku 6 kontrpartnerom ułatwi, to pozwoli też graczom NS na zapowiedzenie obronnych 6 . Niektóre z duetów NS uczynią to nawet prewencyjnie, tzn. zanim jeszcze 6 zostanie zalicytowane. Szlemik karowy jest na WE wykładany, trzeba oddać tylko lewę pikową. Grając w piki, NS oddadzą natomiast trzy kiery i dwa trefle, wpadną zatem jedynie bez czterech, przed partią za 800. Minimaks teoretyczny: 6 (NS) z kontrą, 8 lew; 800 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (E!); – 12 (WE); – 7 (WE); – 8 (NS); BA – 7 (WE).
Rozdanie 18; rozdawał E, po partii NS.
1 PRO2 góra rebidu, tylko dwa kiery3 naturalne 5 –4 (albo nawet 4 –4 i bardzo silna karta), forsing do dogranej został już ustanowiony ostatnią odpowiedzią partnera4 skoro partner pokazuje drugi kolor, to albo myśli o szlemiku, albo boi się kontraktu 3BA (ze względu na krótkość w pikach albo treflach), uzgodnienie kar z tak dobrym fitem jest więc obowiązkowe5 cuebid6 brak cuebidów w kolorach czarnych7 brak cuebidu treflowego w ręce partnera to dobra wiadomość dla gracza N, może on bowiem liczyć na wyłączenie w tym kolorze
U par grających takim ustaleniem – S może po 3 swojego partnera skoczyć na 4 , przez co wskaże bardzo dobry – czterokartowy – fit karowy oraz starszą figurę w kierach (drugą). Ta informacja powinna wystarczyć e-N-owi do zapowiedzenia szlemika w kara. 6 jest tu bardzo porządnym kontraktem i może zostać zrealizowane albo przez wyrobienie kierów, albo na obustronne przebitki (gdy obrońcy nie zawistują w atu). Tak czy owak – w większości wypadków trzecia (bądź czwarta) runda kierów będzie musiała zostać przebita w dziadku 4 (po jednokrotnym bądź dwukrotnym zaatutowaniu), dwa jego honory, wraz z A W ręki, muszą bowiem posłużyć do ściągnięcia czterech atutów E. Chyba że lewy obrońca wyjdzie na pierwszym wiście blotką atu – rozgrywający weźmie wówczas tę lewę 6 w ręce, może też ściągnąć następnie K(D), po czym zagra A, K, przebije w dziadku kiera 10, wróci do ręki A, przebije na stole kiera D, przejdzie do ręki K i przy pomocy A W dwa razy jeszcze zaatutuje. Na dwanaście wziątek rozgrywającego złoży się wówczas sześć lew atutowych (cztery w ręce plus dwie kierowe przebitki na stole), trzy pikowe, dwa honory kier i kierowa forta. Po innym ataku natomiast rozgrywający będzie mógł albo oddać trefla i kontynuować na obustronne przebitki (przy czym jeden kier będzie musiał zostać przebity 4), albo również wyrobić sobie kiery. W tym drugim wypadku dobrze będzie zacząć od ściągnięcia K D (częściowe atutowanie), a potem przebić kiery w dziadku 4 i 10, komunikując się z ręką pikami, a do ostatecznego wyatutowania użyć A i W z ręki. Krótko mówiąc – rozgrywka musi być staranna i dobrze zaplanowana. Rozgrywka na podział atu 3–2 (przebicie dwóch kierów honorami na stole) zakończy się bowiem wpadką bez jednej, zarówno kiery dzielą się bowiem 4–2, jak i kara 4–1. Te pary NS, które w rozdaniu tym zatrzymają się w 3BA, będą mogły wziąć tylko dziewięć lew: cztery karowe, trzy pikowe i dwie kierowe. Minimaks teoretyczny: 6 (NS), 12 lew; 1370 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 12 (NS); – 10 (NS); – 9 (NS); BA – 9 (NS).
Rozdanie 19; rozdawał S, po partii WE.
1 interesującą alternatywą jest zapowiedź 3 bądź nawet 4 – kolor z fitem, jeśli para grą tą konwencją2 także dlatego, aby powstrzymać partnera przed ewentualnym zgłoszeniem 5 , które – z punktu widzenia W – na pewno już nie wychodzą
Końcówka pikowa bez wątpienia zostałaby wygrana – N zawistowałby przeciwko niej w singletona karo, a jego partner zagrałby trzy razy w ten kolor. Trzecią rundę kar rozgrywający musiałby przebić w ręce 9, 8 albo 6. Niezależnie od tego czy N nadbiłby, czy nie, W kontynuowałby K i obrońca z lewej mógłby zdobyć tylko jedną wziątkę atutową. Oczywiście, rozgrywający musiałby ponadto zaimpasować przeciwnikowi S D (lub zagrać ten kolor z góry), w drugiej i trzeciej rundzie kar N zrzuciłby jednak najprawdopodobniej dwa kiery, czym ułatwiłby rozgrywającemu jego i tak nietrudne zadanie. 5 (NS) będzie więc opłacalną obroną popartyjnej końcówki przeciwników, nawet wówczas gdyby W zaatakował A i treflem (co jest absolutnie nierealne), a potem został dopuszczony na A i podałby swojemu partnerowi drugą treflową przebitkę. Wpadka kosztowałaby wówczas 500 punktów (bez trzech). W rzeczywistości obrońca W wyjdzie jednak na pewno w pika, przepadną więc obie przebitki i gra zostanie położona tylko bez jednej, za 100. Zawsze jedynie bez jednej można by natomiast było położyć kontrakt 5 (NS), rozgrywający oddałby wówczas jedynie dwie lewy kierowe i asa atu. Minimaks teoretyczny: 5 (NS) z kontrą, 10 lew; 100 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (NS); – 8 (NS); – 9 (WE); – 10 (WE); BA – 6 (WE).
Rozdanie 20; rozdawał W, obie po partii.
3 (WE) zostaną łatwo zrealizowane, nawet z nadróbką – jeśli rozgrywający zdecyduje się na zaimpasowanie D w ręce N. Odda wówczas tylko dwie lewy kierowe oraz pika. Bez wistu kierowego WE wygraliby też 3BA, każdy z zawodników S zalicytuje jednak ten kolor, a potem wyjdzie w niego przeciwko ewentualnym 3BA (E)… Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew; 130 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 10 (WE); – 8 (NS); – 6 (NS, WE!); BA – 7 (WE).
Rozdanie 21; rozdawał N, po partii NS.
Nasz System:
1 półforsujące2 naturalne trefle albo nieminimum w składzie zrównoważonym3 ostatni moment na zabranie głosu w licytacji
albo:
1 półforsujące2 słaby kolor i sporo niebezpieczeństwo, ale kto nie ryzykuje…
Wspólny Język:
1 naturalne
albo:
1 naturalne2 W widzi, że partner w zasadzie musi mieć fit pikowy (N ma bowiem 5 –4 , a jego partner nie odpowiedział 1 , tylko 1BA)
czy wreszcie:
1 naturalne2 słaby kolor i sporo niebezpieczeństwo, ale kto nie ryzykuje…
Nie sądzę, aby strona NS często utrzymała się w częściówce w kolor młodszy, zarówno jej 3 , jak i 3 powinny bowiem zostać przelicytowane przez przeciwników trzema pikami. Niejeden W pokaże ten kolor już po 1BA e-S-a, inni zrobią to później. Do oddania są trzy kara (chociaż nie można zdjąć ich szybko) oraz lewa treflowa. Wystarczy, że rozgrywający ściągnie A, a w następnej rundzie tego koloru wyimpasuje obrończy N waleta (S wskaże przecież sześciokartowego longera w karach). Inna metoda – po ataku e-N-a A, a potem zagraniu przezeń A i trefla – to ściągnięcie A K oraz A K D i zrzucenie ze stołu kara. Nawet jak obrońca S tej lewy nie przebije, to rozgrywający odda mu karo, a potem dokona na stole dwóch przebitek – kierowej i karowej. Jeżeli jednak po A N wyjdzie w kiera, to rozgrywający – jeżeli zamierza kontynuować według wariantu drugiego – będzie musiał najpierw wyjść w trefle, aby przerwać przeciwnikom komunikację tym kolorem. Gdyby bowiem tego nie uczynił, to S po dostaniu się do ręki karem dopuściłby A partnera, a ten ściągnąłby W. I rozgrywający mógłby dokonać tylko jednej przebitki. Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 9 (NS); – 7 (WE); – 9 (WE); BA – 5 (NS).
Rozdanie 22; rozdawał E, po partii WE.
Nasz System:
1 sześć kierów albo 5+ –42 cztery piki3 zachęcające uzgodnienie pików (4 uzgadniałyby kiery)4 cuebid, wyklucza cuebidy w pominiętych kierach i treflach5 trzeba hamować, na pewno zjeżdżają bowiem dwa trefle
Wspólny Język:
1 to we Wspólnym Języku forsuje, a rebid bezatutowy wykluczałby cztery piki2 zachęcająca ręka bez krótkości3 cuebid, brak kontroli w pominiętych treflach i karach4 trzeba hamować, zjeżdżają bowiem na pewno dwa trefle
Wszystkie pary, które w naukowy sposób stwierdzą brak w swoich rękach zatrzymania treflowego, unikną wprawdzie szlemika, ale też swą licytacją wysterują obrońcom wist treflowy (zwłaszcza w sekwencji według Naszego Systemu). A bez tego gracz W (piki będą najczęściej grane z ręki S) w trefla raczej nie wyszedłby i rozgrywający wziąłby lew dwanaście. Oczywiście pod warunkiem że nie zagrałby na jeszcze jedną nadróbkę, przebijając w dziadku trzecią rundę kar 8 (po dwukrotnym zaatutowaniu). Wówczas bowiem E dokonałby nadbitki 9 i teraz już na pewno zagrałby dwa razy w trefle. I rozgrywający zostałby ograniczony do dziesięciu wziątek. Minimaks teoretyczny: 5 (NS), 11 lew albo 5 (NS), 11 lew; 450 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 8 (NS); – 11 (NS); – 11 (NS); BA – 9 (NS).
Rozdanie 23; rozdawał S, obie po partii.
1 10 PC, ale w tym aż trzy damy, uważam zatem tę kartę za zbyt słabą na zgłoszenie z nią PRO 2
Gdyby W zdecydował się jednak na użycie tej konwencji, para znalazłaby się w końcówce kierowej:
1 PRO2 góra rebidu, trzy kiery3 alternatywą są 3 albo 3 , aby sprawdzić możliwość zagrania 3BA
Myślę, że większość par WE poprzestanie na częściówce kierowej (bądź bezatutowej), niektóre osiągną jednak na pewno dograną. 4 są możliwe do wygrania pod warunkiem oddania tylko jednej lewy atutowej (na pewno trzeba bowiem oddać pika i karo). Bardziej naturalne (i teoretycznie poprawne) rozwiązanie takiego koloru, jak w tym rozdaniu kiery, to zagranie blotki do króla, a potem impas waleta w ręce. Pozwoli ono na zdobycie czterech wziątek kierowych także przy A W x x u S (oraz singlowym W w ręce dowolnego z obrońców). Zagranie 10 wkoło w pierwszej rundzie koloru będzie natomiast zwycięskie jedynie przy drugim i trzecim W u N oraz przy singlowym asie tamże. Końcówki kierowe powinny być więc raczej przegrywane. Taki sam los spotka kontrakty 3BA, choć wyłącznie po ataku pikowym. Ten z ręki S jest jednak zupełnie naturalny i oczywisty. Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew; 620 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 9 (WE); – 10 (WE); – 7 (WE); BA – 8 (WE).
Rozdanie 24; rozdawał W, obie przed partią.
1 tylko dubel w treflach, ale ze względu na dużo honorów w kolorach starszych – dopuszczalna2 11+ PC3 forsing
Kolejny kontrakt standardowy, w którym powinna znaleźć się zdecydowana większość par NS uczestniczących w lipcowym turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007. Rozgrywający powinien wziąć jedenaście lew, tym bardziej jeśli będzie wiedział, że większość brakujących mu miltonów znajduje się w ręce W. Oprócz sześciu wziątek treflowych, dwóch kierowych, pika (po podegraniu w tym kolorze asa) i kara zdobędzie on ponadto albo wziątkę na W (po zaimpasowaniu damy), albo dodatkową lewę w karach (po wykonaniu w tym kolorze dwukrotnego impasu). Z tego samego powodu na linii NS wychodzi też szlemik w trefle – wystarczy zaimpasować D, na A wyrzucić z ręki S karo, a w międzyczasie zagrać pika do króla, by potem dokonać w ręce N pikowej przebitki (sześć trefli w ręce S, pikowa przebitka u N, trzy kiery, pik i karo). Co więcej – po lokalizującej w jego ręce większość brakujących stronie NS honorów wywoławczej kontrze gracza E – będzie to kontrakt jak najbardziej poprawny! Minimaks teoretyczny: 6 (NS), 12 lew; 920 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 12 (NS); – 10 (NS); – 7 (NS); – 8 (NS); BA – 11 (NS).
Rozdanie 25; rozdawał N, po partii WE.
albo:
Końcówka karowa, w której znajdzie się w ten czy inny sposób niejedna para WE – zostanie łatwo wygrana, rozgrywający odda tylko kiera i trefla. Strona NS – wykorzystując korzystne założenia – powinna więc przelicytować 5 przeciwników obronnymi 5 . Jeżeli kontrakt ten zostanie ustawiony z naturalnej ręki N, to gracz ten odda tylko cztery lewy: atutową, dwie treflowe oraz pikową (albo przebitkę w tym ostatnim kolorze). Gorzej byłoby grać ten kontrakt z ręki S – broniący mogliby wówczas zmontować dwie przebitki pikowe i położyć go bez trzech, z kontrą za 500. Oczywiście gracz W nie musi od razu skakać na 5 , może po drodze spróbować zagrać kontrakt 3BA:
Przeciwnicy najprawdopodobniej pozwolą mu go grać, a N wyjdzie naturalnie w blotkę kierową. Jeśli jego partner po zabiciu tej lewy asem będzie kontynuował kierem – dziewięć lew wypadnie rozgrywającemu z ręki. Rzecz jasna jednak, S powinien odwrócić w drugiej lewie 5, zdoła w ten sposób dwukrotnie podegrać rozgrywającemu W 10. Broniący zdobędą wówczas cztery wziątki pikowe i położą grę bez jednej. Kładący będzie również atak blotką pikową i odwrót ze strony NS pikiem albo nawet treflem. Na wielu stołach rozdanie to może zostać rozwiązane właśnie w ten sposób. Minimaks teoretyczny: 5 (N!) z kontrą, 9 lew; 300 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 11 (WE); – 9 (N!); – 8 (NS); BA – 8 (WE).
Rozdanie 26; rozdawał E, obie po partii.
albo:
Większość duetów NS zagra w tym rozdaniu 3BA, a te, które dojdą do tej gry – nawet w sposób mniej naukowy – po drodze ogłoszą całemu światu swoją słabość karową. Niczego raczej jednak w ten sposób nie stracą, i tak każdy z obrońców zaatakowałby bowiem przeciwko 3BA w kara. Rozgrywający wezmą zatem karo, cztery kiery i pięć pików, czyli dziesięć lew. W rozdaniu tym można zdobyć jedenaście wziątek, grając w kolor – piki, a nawet w kiery, w tym drugim wypadku na sześciu atutach (!). Wystarczy zagrać trefla do króla. A przy hipotetycznej grze w kiery nie wolno ponadto wcześniej dwa razy zaatutować (po ataku dwa razy w kara) – aby trzecie zagranie w kara móc przebić blotką w ręce S (a dopiero potem wyatutować honorami kierowymi ręki N, po dostaniu się tam K albo D). Minimaks teoretyczny: 5 (NS), 11 lew; 650 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (NS); – 7 (NS); – 11 (NS); – 11 (NS); BA – 10 (NS).
Rozdanie 27; rozdawał S, obie przed partią.
I ten kontrakt zostanie wylicytowany na prawie wszystkich stołach turnieju. Przeciwko 3BA (S) obrońca W ma solidny wist karowy. Rozgrywający zabije asem w ręce, po czym najprawdopodobniej zagra pika do mariasza. E pobije A i będzie kontynuował karem. Rozgrywający raz przepuści, zabije królem trzecią rundę kar, po czym – aby zrobić zalicytowaną grę – będzie musiał zagrać na drugiego A w ręce E. Konieczne będzie zatem dostanie się na stół D albo K i zagranie stamtąd blotki treflowej do króla w ręce, a następnie puszczenie trefla wkoło. Dzięki temu S zdobędzie trzy wziątki treflowe, a ponadto dwa piki, dwa kiery i dwa kara. A obrońcy dostaną tylko dwa czarne asy oraz dwie lewy karowe. Po ataku innym niż karowy istnieje szansa na zdobycie dziesięciu wziątek, rozgrywający musiałby jednak wówczas rozegrać jak poprzednio trefle, a także wziąć trzy lewy pikowe, tzn. w zasadzie zaimpasować dziesiątkę w tym ostatnim kolorze. Minimaks teoretyczny: 3 BA (NS), 9 lew; 400 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (NS); – 7 (WE); – 7 (NS); – 9 (NS); BA – 9 (NS).
Rozdanie 28; rozdawał W, po partii NS.
1 blokujące
albo:
1 blokujące
Te pary, które utrzymają się w kontrakcie 3 , łatwo go zrealizują, mają bowiem do oddania dwa trefle, pika oraz karo. Tam jednak, gdzie gracz W włączy się do licytacji, jego strona osiągnie kontrakt 4 , który okaże się opłacalną obroną maksymalnej gry przeciwników. Zostanie bowiem położona tylko bez jednej, a nie będzie nawet jak jej skontrować. Ponadto jeśli przeciwko 4 (E) S wyjdzie blotką kierową, grę wypuści, bowiem rozgrywający zarówno przebije w dziadku trefla, jak i wyrobi sobie kara, na które pozbędzie się z ręki dwóch blotek pikowych. Jednakże każdy inny atak 4 (E) położy – obrońcy zdążą albowiem wyrobić sobie wziątkę na K. Powiedzmy jednak, że S wyjdzie na pierwszym wiście K, wówczas do położenia kontraktu przeciwników będzie prowadzić jedynie zagranie w drugiej lewie małym pikiem (dwójką albo piątką). Rozgrywający zabije wtedy asem, przejdzie do ręki A, przebije na stole kiera, ściągnie D i zagra karo – do króla w ręce, by następnie odegrać K. Obrońcy wezmą wówczas kiera, dwa kara oraz pika. Minimaks teoretyczny: 3 (WE) z kontrą, 8 lew albo 4 (WE) z kontrą, 9 lew albo 4 (WE) z kontrą, 9 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 9 (WE); – 9 (NS); – 8 (WE); BA – 6 (NS, WE!).
Rozdanie 29; rozdawał N, obie po partii.
albo:
albo:
1 kolory starsze
Grając w kara, WE musieliby oddać dwa trefle, kiera, lewę atutową i pika, kontrakt 3 przegraliby zatem bez jednej. Taki sam los spotkałby ich grę 1BA (obrońcy wzięliby trzy kiery, trzy trefle i asa karowego). Żadnego z tych kontraktów nie dałoby się jednak skontrować, wszystko więc, co w rozdaniu tym mogą zrobić gracze NS, to – po wznowieniu licytacji przez e-S-a – zalicytować 2 , a potem przepchnąć się w 3 . Jeżeli wówczas rozgrywający zagra na drugi honor atutowy u E (posunięcie zupełnie naturalne), odda tylko karo, dwa piki i kiera, czyli weźmie dziewięć lew i zapisze sobie 140. Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew; 140 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 8 (WE); – 9 (NS); – 7 (WE); BA – 6 (WE).
Rozdanie 30; rozdawał E, obie przed partią.
1 słabe dwa
Także ta końcówka powinna być często grana. Przeciwko 4 (S) W wyjdzie K, więc rozgrywający będzie mógł przebić na stole dwa trefle, a potem dwukrotnie podegrać piki (w niektórych sytuacjach konieczne stanie się jednak zagranie pika do króla). Weźmie wówczas osiem wziątek atutowych (sześć w ręce i dwie przebitki treflowe w dziadku), pika oraz A. Jeśli natomiast broniący zagrają dwa razy w piki, to rozgrywając musi wziąć drugą lewę K i zagrać na wyrobienie kar – przy pomocy ekspasu przeciwko królowi oraz przebiciu w ręce blotki karowej. Stosowną komunikację do stołu (ręki N) zapewnią mu atuty. Wreszcie po ataku kierowym będzie można albo wyrobić jak poprzednio kara i trafić piki, albo przebić w dziadku jednego trefla (po oddaniu im lewy treflowej przeciwnicy połączą bowiem powtórnie atu), zagrać na ekspas karowy i także trafić piki (to znaczy zagrać w tym kolorze blotkę z ręki do króla ręki N). Na zdecydowanej większości stołów końcówki kierowe będą realizowane. Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew; 420 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 6 (NS, WE!); – 10 (NS); – 7 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 31; rozdawał S, po partii NS.
Nasz System:
1 kiery
Wspólny Język:
Możliwe są też inne sekwencje, najczęściej skończy się jednakże na kontrakcie 3BA (N). Przeciwko tej grze E wyjdzie K i będzie kontynuował pikiem (albo wręcz W przejmie partnerowego K asem i powtórzy 10). Po każdej z takich obron N weźmie lewę na D (zrzucając ze stołu karo i – ewentualnie – kiera). W czterokartowej końcówce gracz W znajdzie się w przymusie wpustkowym – zachowa wówczas pika, A i K x – zostanie zatem wpuszczony na A i zmuszony do zagrania spod K. A gdyby przyszło mu do głowy wysinglowanie K, rozgrywający łatwo to rozczyta (będzie miał bowiem dokładnie rozliczone piki) i pociągnie A z góry. Tak czy owak, N skompletuje dziewięć wziątek. Kontrakt 3BA (N) położyłby jedynie niezbyt realny atak karowy, podgrywający damę w dziadku. Kluczowa końcówka składałaby się wówczas z sześciu kart (w każdej z rąk) – po wpuszczeniu go na A W dopuściłby zatem swojego partnera K, a ten drugi raz podegrałby kara. Obrońcy wzięliby zatem kiera, dwa kara oraz dwa piki. Natomiast po pierwszym wiście K na zmianę ataku na karowy będzie już za późno – rozgrywający doda bowiem ze stołu blotkę, zabije tę lewę asem w ręce i zagra w kiery, wyrabiając sobie dwie lewy w tym kolorze. Weźmie zatem sześć trefli, karo i dwa kiery, a broniący będą mogli jedynie odebrać A K, A i K. Minimaks teoretyczny: 4 (WE) z kontrą, 8 lew; 300 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 7 (WE); – 7 (NS); – 8 (WE); BA – 9 (S!).
Rozdanie 32; rozdawał W, po partii WE.
Nasz System:
Wspólny Język:
1 pytanie2 6+ , bez starszej czwórki, ręka bez singletona, alternatywnie można zalicytować 2BA (na zasadzie, że singlowa dama to tak jak dwie blotki)
Ten kontrakt zagra prawie cała sala. Przeciwko 3BA (E) S wyjdzie najprawdopodobniej blotką karo. Rozgrywający weźmie pierwszą lewę D w ręce, po czym wyjdzie stamtąd blotką kier albo blotką karo. Aby ograniczyć przeciwnika do zawsze mu należnych dziesięciu wziątek, broniący S będzie musiał wskoczyć A albo K i wyjść w pika. Inaczej rozgrywający weźmie lewę na W i zagra w kiery, albo zdobędzie wziątkę na D, po czym ściągnie sześć trefli, co postawi obrońcę S w sytuacji przymusowpustkowej. Przeciwko 3BA (W) N wyjdzie w pika. Aby zdobyć dziesięć wziątek, rozgrywający będzie musiał zabić drugiego pika, a potem wyrobić sobie lewy karową (dodatkową) i kierową. Jeżeli zabije dopiero trzeciego pika, weźmie już tylko dziewięć lew. Minimaks teoretyczny: 4 BA (WE), 10 lew; 630 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 9 (WE); – 7 (WE); – 7 (WE); BA – 10 (WE).
Rozdanie 33; rozdawał N, obie przed partią.
1 tylko 11 PC, ale wywoławcza kontra jest z tą ręką jak najbardziej dopuszczalna2 rzetelny bilans na 3 , ręka z singeltonem
Cóż, to kolejna w lipcowym turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007 standardowa końcówka. Przeciwko 4 (E) obrońca S wyjdzie najprawdopodobniej w atu (a może – tam, gdzie partner wskaże kara – A i blotką tego koloru). Rozgrywający odatutuje i – aby zdobyć jedenaście wziątek – będzie musiał zaimpasować u S D (i na A pozbyć się z ręki trefla). Niepowodzeniem – jeśli chodzi o perspektywę wzięcia jedenastu lew – zakończy się natomiast rozgrywka na eliminację i końcową wpustkę treflami (skuteczna, gdyby S posiadał całego mariasza trefl). Powiedzmy bowiem, że S zaatakowałby A i karem, a rozgrywający po przebiciu w dziadku ściągnąłby K oraz K i A, przebiłby w ręce kiera, wszedłby na stół A, przebiłby w ręce ostatniego kiera dziadka, po czym wyszedłby stamtąd blotką treflową – na szansę, iż S ma całego mariasza treflowego (a przedtem, że spadnie D x x). Zawodnika E spotkałaby jednak przykra niespodzianka – pierwszą lewę treflową wziąłby bowiem obrońca N na damę, po czym kontynuowałby treflem. I jego partner dostałby jeszcze wziątkę na K, więc kontrakt zostałby ograniczony do marnych dziesięciu lew. Do podobnej końcówki można by było doprowadzić po wiście atutowym – E wziąłby w ręce, zgrałby K oraz A, przebiłby w ręce trzecią rundę kierów i odszedłby karem. Powiedzmy, że lewę karową wziąłby obrońca S i kontynuowałby pikiem (albo karem). Rozgrywający utrzymałby się w dziadku, przebiłby w ręce czwartego kiera, wróciłby na stół przebitką kara (albo drugą rundą pików) i zagrałby stamtąd w trefla – do waleta w ręce. Obrońca S pobiłby go jednak K i wyszedłby 5, podgrywając stołową 10. I w tym wypadku broniący wzięliby zatem dwa trefle, a rozgrywający końcówkę pikową musiałby się zadowolić marnymi dziesięcioma wziątkami. Minimaks teoretyczny: 5 (WE), 11 lew, 450 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 7 (NS); – 8 (WE); – 11 (WE); BA – 7 (WE).
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||