wyniki |
frekanse |
|
5 turniej w dniu 14 maja 2007 |
||
Komentarze Wojciecha Siwca
|
Rozdanie 1; rozdawał N, obie przed partią.
1 równy układ, bezatutowe wartości i słaby kolor pikowy – wszystko to przemawia za otwarciem 1BA, a nie 12 w dzisiejszych czasach wejście 2 ma zazwyczaj takie czy inne znaczenie konwencyjne, z taką ręką jak ta trzeba więc pasować (istnieje jednak konwencja umożliwiająca wejście z tą kartą do licytacji – kontra wskazująca rękę jednokolorową, na – rzecz jasna – dowolnym kolorze)3 mała siła, równy układ, nie ma więc najmniejszych podstaw do zadania Staymana4 jeżeli stosowany system to umożliwia, należy – z tą kartą, na ostatniej ręce – podjąć walkę, zgłaszając albo naturalne 2 , albo zapowiedź 2 o znaczeniu 4+ –5 / (5+ –4 / ), czy wreszcie kontrę dwukolorową, o znaczeniu 5+ / –4 / (w zależności od możliwości systemowych)
albo:
1 równy układ, bezatutowe wartości i słaby kolor pikowy – wszystko to przemawia za otwarciem 1BA, a nie 12 w dzisiejszych czasach wejście 2 ma zazwyczaj takie czy inne znaczenie konwencyjne, z taką ręką jak ta trzeba więc pasować (istnieje jednak konwencja umożliwiająca wejście z tą kartą do licytacji – kontra wskazująca rękę jednokolorową, na – rzecz jasna – dowolnym kolorze)3 mała siła, równy układ, nie ma więc najmniejszych podstaw do zadania Staymana4 naturalne
albo:
1 równy układ, bezatutowe wartości i słaby kolor pikowy – wszystko to przemawia za otwarciem 1BA, a nie 12 w dzisiejszych czasach wejście 2 ma zazwyczaj takie czy inne znaczenie konwencyjne, z taką ręką jak ta trzeba więc pasować (istnieje jednak konwencja umożliwiająca wejście z tą kartą do licytacji – kontra wskazująca rękę jednokolorową, na – rzecz jasna – dowolnym kolorze)3 mała siła, równy układ, nie ma więc najmniejszych podstaw do zadania Staymana4 naturalne
To tylko kilka możliwości, jak może się potoczyć licytacja w tym rozdaniu. Jest to bowiem interesująca – szczególnie w turnieju na maksy – batalia częściówkowa, z której zwycięsko może wyjść zarówno strona NS (1BA, 2 , a nawet 3 ), jak i WE (2–3 , 3 ); niektóre z tych gier zostaną nawet skontrowane. 1BA i 2 strony NS zostaną łatwo wygrane, kontrakty 3 i 3 (WE) powinny już zakończyć się wpadką bez jednej. Te ostatnie dwie gry – obronne wobec wychodzących przeciwnikom 2 – nie będą jednak łatwe do skontrowania. Minimaks teoretyczny: 3 (WE) z kontrą, 8 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 8 (WE); – 8 (WE); – 8 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 2; rozdawał E, po partii NS.
1 dwukolorówka Wilkosza2 kontra wywoławcza do hipotetycznych pików otwierającego lub silna karta na dowolnym składzie (kontra objaśniająca)3 do koloru partnera (z punktu widzenia N – S ma najprawdopodobniej piki i trefle)4 pytanie o (same) asy5 tu: jeden as6 partnera nie powinno to dziwić – po prostu W miał kontrę objaśniającą na pikach
1 dwukolorówka kiery i inny2 kontra wywoławcza albo objaśniająca3 mimo niekorzystnych założeń N – z pięcioma kierami – śmiało może sobie pozwolić na taki skok4 w tym wypadku gracza E nie stać na pochwalenie się treflami na szczeblu pięciu5 na pewno zapowiedź 4 nie oddałaby ogromnego potencjału wygrywającego tej urodziwej karty, 5 byłoby inwitem do nie wiadomo czego (teoretycznie – według klasycznej licytacji naturalnej – do zatrzymania w kolorze przeciwników, tu: kierach), W powinien więc chwycić byka za rogi i zapytać o asy; i jeżeli partner wskaże jednego z nich – zapowiedzieć szlemika6 tu jeden as
Oczywiście, może zdarzyć się i tak, że partner będzie posiadał A albo A, a i tak trzeba będzie oddać lewę karową, ryzyko jest jednak na pewno warte podjęcia. Przecież już A W x x w ręce E da wykładane 6 , a przy A x x x tamże powodzenie tej gry będzie wymagało podziału trefli 3–3. Przeciwnicy wysoko zablokowali, nie da się więc precyzyjnie zbilansować rąk WE i pewne decyzję muszą być podejmowane na podstawie statystyki. Minimaks teoretyczny: 6 (WE), 12 lew; 980 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 12 (WE); – 8 (NS); – 9 (NS); – 12 (WE); BA – 8 (WE).
Rozdanie 3; rozdawał S, po partii WE.
1 alternatywnie można dać wywoławczą kontrę, zapowiedź 1BA dobrze jednak określa typ i siłę honorową ręki S i przez to pozwala na precyzyjne zbilansowanie rozdania2 transfer na kiery
albo:
W ten czy inny sposób strona NS powinna stanąć w częściówce kierowej – na szczeblu trzech, gracz E będzie bowiem walczył do wysokości 2 . Zresztą kontrakt 2 (E) zostałby łatwo zrealizowany – rozgrywający oddałby tylko asa atu, dwa kiery i dwa kara, a ósmą wziątkę wyrobiłby sobie na 9 na stole (zagrywając z ręki K, a potem W – od N spada bowiem 10 x). Grę 2 (E) położyłby natomiast pierwszy wist karowy i przebitka w ty kolorze. Przeciwko 3 (S) gracz W zaatakuje najprawdopodobniej A, K i treflem, którego jego partner przebije. Potem rozgrywający odda jeszcze lewę pikową i zrobi swoje. Zresztą także pierwszy atak pikowy – w kolor licytowany przez partnera wistującego, ograniczyłby rozgrywającego do dziewięciu wziątek. Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew; 140 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 6 (NS, WE!); – 9 (NS); – 8 (E!); BA – 8 (NS).
Rozdanie 4; rozdawał W, obie po partii.
1 karta odrobinę za słaba na pierwszoręczne, popartyjne otwarcie, niektórzy jej posiadacze otwarcie (1 ) jednak na pewno dadzą2 transfer na kiery3 inwit, 3 forsowałyby do końcówki4 minimum otwarcia, więc N zaproszenia partnera nie przyjmuje, przenosi jednak na bezpieczniejszą grę w kiery
1 bilansowe podniesienie do 2 , ostatnio jednak coraz częściej używana jest w tej roli zapowiedź 22 karta graniczna pomiędzy 2 a 3 – gdyby jednak zawierała bocznego singletona, należałoby z nią bezwarunkowo zgłosić 3
Ze wspomnianych wyżej powodów niektóre pary NS dojdą w tym rozdaniu do końcówki w kiery. Przeciwko grze kierowej W wyjdzie A, a gdy zobaczy w dziadku potężne trefle, to ze swoim K leżącym pod impasem może następnie wystraszyć się i ściągnąć też K (aby nie stracić tej lewy). A dopiero po zgraniu dwóch figur pikowych W wyjdzie w singla karowego. Jego partner dostanie się później do ręki A i pośle do przebitki karo, rozgrywający i tak zdobędzie jednak dziewięć wziątek i kontrakt 3 zrealizuje. Aby położyć 3 (S) pierwszy broniący musi wyjść w karo w drugiej lewie (albo wręcz w pierwszej), przed odegraniem drugiego pika. Jego partner zabije wówczas asem pierwszą rundę kierów i wyjdzie 10, wskazując dojście pikowe – na damę. Po dokonaniu pierwszej przebitki W wyjdzie więc blotką pikową – spod króla, aby dopuścić partnera do ręki na D. A potem nastąpi druga przebitka karowa i kontrakt 3 zostanie położony bez jednej, a 4 – bez dwóch. Minimaks teoretyczny: 2 (NS), 8 lew albo 3 (NS), 9 lew albo 3 (NS), 9 lew; 110 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 9 (NS); – 8 (NS); – 8 (WE); BA – 7 (NS).
Rozdanie 5; rozdawał N, po partii NS.
Nasz System:
1 piękne 17 PC, ręka ta jest więc na otwarcie 1BA w zasadzie za silna, należy zatem rozpocząć z nią od 12 można się zdecydować z tą ręką jakieś konwencyjne wejście dwukolorowe, w niekorzystnych założeniach byłoby to jednak krok wielce ryzykowny
3 jednoznaczny transfer na trefle4 nadwyżkowe przyjęcie transferu partnera5 krótkość pikowa
Wspólny Język:
1 piękne 17 PC, ręka ta jest więc na otwarcie 1BAw zasadzie za silna, należy zatem rozpocząć z nią od 1 2 można się zdecydować z tą ręką jakieś konwencyjne wejście dwukolorowe, w niekorzystnych założeniach byłoby to jednak krok wielce ryzykowny3 transfer na trefle albo inwit do końcówki bezatutowej – w składzie zrównoważonym bez starszych czwórek4 góra otwarcia5 krótkość w pikach
albo (oba systemy):
1 6+ , 9–11 PC, inwit do 3BA
Wszystkie drogi prowadzą w tym rozdaniu do kontraktu 3BA (E), będzie to zatem gra absolutnie standardowa. Gracz S zaatakuje 10 i rozgrywający będzie musiał szybko odciągnąć swoje dziesięć lew: A, siedem trefli i dwa kiery. W protokołach będą zatem dominować zapisy 430 dla WE. Minimaks teoretyczny: 4 BA (WE), 10 lew; 430 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (WE); – 7 (NS); – 8 (N!); – 7 (NS); BA – 10 (WE).
Rozdanie 6; rozdawał E, po partii WE.
1 brzydkie 11 PC – raczej nienadające się na pierwszoręczne otwarcie
albo:
1 niektórzy gracze E na otwarcie się jednak zdecydują2 w Naszym Systemie półforsujące, we Wspólnym Języku nieforsujące
Strona NS ma w tym rozdaniu przewagę siły (22 PC : 18 PC), to przeciwnicy powinni w nim jednak zrealizować grę 1BA (mają bowiem do wzięcia trzy lewy karowe, dwie treflowe oraz dwie kierowe; a do oddania na przykład dwa piki, dwa kiery, karo i trefla). Na WE wychodzi także kontrakt 2 , a do pozbawienia wówczas rozgrywającego dziewiątej wziątki prowadzą jedynie dwa pikowe skróty ręki W (zagrania te muszą być rzecz jasna dokonane ze strony S). Pozwoli to na wypromowanie broniącym drugiej wziątki atutowej – na 9 w ręce S. A ponadto wezmą oni trzy asy oraz lewę na K. Minimaks teoretyczny: 1 BA (WE), 7 lew albo 2 (WE), 8 lew; 90 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 8 (WE); – 7 (WE); – 7 (NS); BA – 7 (WE).
Rozdanie 7; rozdawał S, obie po partii.
Nasz System:
1 inwit
Wspólny Język:
1 5+ , 15+ PC2 sztuczny forsing do dogranej (10+ PC)3 naturalne, cztery kiery4 naturalne, 5+5 trzykartowy fit pikowy, brak specjalnych nadwyżek
To również powinien być kontrakt zapowiedziany przez prawie wszystkie pary NS uczestniczące w majowym turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007. Przeciwko tej grze E wyjdzie najprawdopodobniej D i rozgrywający łatwo weźmie jedenaście lew, a odda tylko K oraz kiera. Jedno lub nawet dwa kara zostaną przebite w dziadku, ewentualnie gracz N zaimpasuje dwukrotnie kiery i wyrobi sobie dodatkową wziątkę w tym kolorze. W pierwszej rundzie pików zostanie wykonany impas damą, a w następnej ściągnięty z góry as. Takie jest bowiem optymalne rozwiązanie tak skonfigurowanego koloru, aby oddać w nim tylko jedną lewę. Minimaks teoretyczny: 5 (NS), 11 lew; 650 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 7 (NS); – 9 (N!); – 11 (NS); BA – 10 (NS).
Rozdanie 8; rozdawał W, obie przed partią.
Nasz System:
1 kontra negatywna2 bilansowe podniesienie do 23 nieforsujące
Wspólny Język:
1 nieforsujące
albo:
1 nieforsujące2 jako obrona trzech pików
Kolejna interesująca batalia częściówkowa. Na WE wychodzą bezproblemowo 3 (do oddania pik, dwa kara i trefl), a na NS – 3 (do oddania po jednej lewie w każdym z kolorów). Ze względu na to, że piki są od kierów starsze, strona NS zawsze powinna przelicytować 3 swoich przeciwników trzema pikami. Z kolei – jeżeli po 3 (N) – gracz E, z sześcioma sekwensowymi kierami i układową ręką – zapowie obronne 4 , to gry tej nie będzie miał nawet kto skontrować. I zamiast 140 punktów WE oddadzą ich tylko 50... Minimaks teoretyczny: 4 (WE) z kontrą, 9 lew albo 4 (WE) z kontrą, 9 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 9 (WE); – 9 (WE); – 9 (NS); BA – 7 (WE).
Rozdanie 9; rozdawał N, po partii WE.
1 jeżeli stosowany system dopuszcza taką ewentualność, tzn. gdy nie jest to na przykład wskazanie ręki dwukolorowej (kierów z młodszym)
Druga droga, jak otwiera się tu przed zawodnikiem S, to pas po 1BA (E), z nadzieją, że sam będzie w stanie położyć popartyjnego przeciwnika. I rzeczywiście, broniący wezmą wówczas K, pięć kierów i A, gra zostanie zatem położona bez jednej, za 100. Natomiast grając w kiery, S łatwo weźmie osiem lew, za 110 (odda tylko trzy piki, A i lewę atutową). Jeszcze lepiej, bo za 140 (dziewięć lew) grałoby się stronie NS w piki (do oddania trzy lewy atutowe i A), trudno jej jednak będzie znaleźć się w takim kontrakcie. Chyba że S spasuje, a jego partner zapowie na ostatniej ręce 2 (!). Wprawdzie N ma tylko cztery miltony, ale posiada też superofensywny układ 6–4 i znajduje się w założeniach korzystnych. Poza tym gracz ten będzie w takiej sytuacji wiedział, że partner musiał przepasować na drugiej ręce dużą kartę, jego zapowiedź 2 – z bilansu stołu! – można więc (przynajmniej w aktualnych założeniach) uznać za w pełni uzasadnioną. Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew, 140 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 6 (WE); – 7 (NS); – 8 (NS); – 9 (NS); BA – 6 (NS).
Rozdanie 10; rozdawał E, obie po partii.
Nasz System:
1 przede wszystkim pytanie o trzy/cztery piki, mogą wszakże kryć się za tą zapowiedzią także naturalne trefle2 cuebid, czterokartowy fit pikowy, nadwyżka honorowa czyli 21+ PC (w klasycznym Naszym Systemie było to wskazanie dużej ręki w układzie 4–2–2–5)3 brak cuebidów w kolorach czerwonych4 Blackwood na pikach, partner wskazał pięć pików (najczęściej) albo układ pikowo-treflowy5 dwie wartości bez damy atu
Wspólny Język:
1 odwrotka2 7–10 PC, pięć pików3 zachęta szlemikowa4 cuebid5 Blackwood6 dwie wartości bez damy atu
W obu powyższych sekwencjach E dowie się o braku damy atu, poprzestanie więc na szlemiku. A ten zostanie łatwo zrealizowany z nadróbką, piki dzielą się bowiem 2–2 z podzielonymi honorami. W tym szlemiku powinna się znaleźć zdecydowana większość par WE uczestniczących w majowym turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007. A niektóre pokuszą się nawet zapewne o zapowiedzenie wielkiego szlema... Minimaks teoretyczny: 7 (WE), 13 lew; 2210 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 12 (WE); – 9 (WE); – 13 (WE); BA – 12 (WE).
Rozdanie 11; rozdawał S, obie przed partią.
1 co najmniej quasi-naturalne (stoper do bez atu)2 zatrzymanie w czwartym kolorze – treflach3 dokończenie zachęty deskryptywnej (sekwencji opisowej,) czyli wskazanie ręki w (modelowym) układzie 3–4–5–1, w sile 15–17 PC4 Blackwood – po ujawnieniu przez partnera fitu pikowego wartość ręki S bardzo wzrosła, a A x x – w podstawowym kolorze e-N-a – jest po prostu bezcenny5 tu: trzy wartości6 pytanie o boczne króle (S bada możliwości wielkiego szlema)7 brak króla; gdyby N odpowiedział 6 , wskazując jednego króla, musiałby on znajdować się w karach, a wówczas S zainwitowałby wielkiego szlema w piki odzywką 6 (a partner powinien przyjąć ten inwit z D, czyli taką kartą: A K x A x x x K D x x x x)
Ten szlemik jest dużo trudniejszy od poprzedniego, ale inteligentna licytacja, na przykład zastosowanie przez zawodnika N opisanej wyżej zachęty deskryptywnej (sekwencji opisowej), powinna do niego doprowadzić. Co więcej, po takim początku S będzie nawet miał szansę, aby zainwitować wielkiego szlema. Rozgrywka 6 również nie będzie trudna, w zależności od poczynać obrony S wyrobi sobie kara (i przebije na stole trefla) albo zaimpasuje K i będzie kontynuował na obustronne przebitki (a od W spadnie pierwotnie trzeci K). Minimaks teoretyczny: 6 (NS), 12 lew; 980 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 12 (NS); – 8 (NS); – 12 (NS); BA – 11 (N!).
Rozdanie 12; rozdawał W, po partii NS.
Standardowa licytacja, standardowy kontrakt. Przeciwko 3BA (W) gracz N wyjdzie najprawdopodobniej w kiery i broniący ściągną cztery lewy w tym kolorze. Wszystkie pozostałe – cztery kara, cztery piki i A – będą już jednak należały do rozgrywającego. To najbardziej banalne z dotychczasowych rozdań majowego turnieju tegorocznych Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007.
Minimaks teoretyczny: 3 BA (WE), 9 lew; 400 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 10 (WE); – 7 (WE); – 9 (WE); BA – 9 (WE).
Rozdanie 13; rozdawał N, obie po partii.
1 te solidne 14 miltonów, podparte trzema dziesiątkami i dwiema dziewiątkami w pełni upoważniają do otwarcia 1BA ze strefy 15–17 PC; jedynym bezatutowym mankamentem tej ręki jest pusty dubel w kierach, z drugiej strony – niektórzy teoretycy zalecają, aby do bilansu bezatutowego każdą dziesiątkę liczyć za pół miltona
albo:
1 dla graczy superortodoksyjnych
Ci ostatni w tym rozdaniu bardzo dobrej końcówki bezatutowej więc nie osiągną. 3BA (NS) zostanie wygrane zawsze, jeżeli tylko broniący nie ściągną (nie będą w stanie ściągnąć) więcej niż czterech kierów. Teoretycznie rzecz biorąc, strona WE może obronić popartyjną końcówkę przeciwników czterema pikami – bez dwóch, z kontrą za 500, nie sądzę jednak, aby obrona ta została znaleziona przy choćby jednym stole. Minimaks teoretyczny: 4 (WE) z kontrą, 8 lew; 500 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (NS); – 10 (NS); – 7 (WE); – 8 (WE); BA – 9 (NS).
Rozdanie 14; rozdawał E, obie przed partią.
1 11 PC w składzie zrównoważonym to za mało na pierwszoręczne otwarcie
albo:
1 11 PC w składzie zrównoważonym to za mało na pierwszoręczne otwarcie2 wskazanie kolorów starszych – przed partią krok jak najbardziej uzasadniony (przynajmniej w turnieju na maksy)
Ożywienie licytacji przez gracza W może przynieść jego stronie wiele punktów. I to raczej nie dlatego, iż E będzie później rozgrywał 2 i wpadnie tylko bez jednej, za 50 (do oddania pik, kier, dwa kara i dwa trefle), ile dlatego, że pogorszy to przeciwnikom kontrakt – z 1BA na 3 . A grając w bez atu, NS byliby w stanie wziąć osiem lew, za 120, przynajmniej wówczas, gdyby zawodnik S trafił rozgrywkę. Po pierwszym wiście w kiera, zabitym przez E asem, rozgrywający zrobiłby najlepiej, gdyby wyrzucił K (!). Potem dostałby się więc na stół drugą albo trzecią rundą kierów i wykonałby impas karowy. Następnie zagrałby z ręki D, a w końcu wyrobiłby sobie ósmą wziątkę w pikach. Zaś po utrzymaniu się w drugiej lewie w ręce K S najprawdopodobniej wszedłby na stół K i zaimpasowałby kara, potem więc E zabiłby asem pierwszą rundę trefli i obrońcy ściągnęliby jeszcze dwa kiery oraz dwa piki. W ten sposób rozgrywający zdobyłby tylko siedem wziątek. Natomiast kontrakt karowy zawsze może zostać ograniczony do lew dziewięciu, co da stornie NS zapis 110. Na przykład po zabiciu pierwszej lewy A E odwróci w pika i rozgrywający będzie musiał oddać albo przebitkę, albo drugą lewę honorową w tym kolorze. Minimaks teoretyczny: 2 BA (NS), 8 lew; 120 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 9 (NS); – 7 (WE); – 8 (NS); BA – 8 (NS).
Rozdanie 15; rozdawał S, po partii NS.
1 słabe trefle, ale solidne wartości w kolorach czerwonych i dobry układ2 10 PC ale układ 4333, ręka S nie jest więc warta nic ponad podniesienie do 2
albo:
1 słabe trefle, ale solidne wartości w kolorach czerwonych i dobry układ2 10 PC ale układ 4333, ręka S nie jest więc warta nic ponad podniesienie do 23 ze względu na niekorzystne założenia i beznadziejne wartości w kolorach bocznych N powinien – rzecz jasna – powstrzymać pokusę przepchnięcia się w 33 strony WE zostaną łatwo zrealizowane, i to z nadróbką, rozgrywający odda bowiem tylko pika, karo (dwukrotnie impasując ten kolor) oraz lewę atutową (i to niezależnie od tego, czy zagra trefle z góry, czy też wykona w tym kolorze podwójny impas; to ostatnie zagranie jest wskazane przez brydżową teorię/statystykę). Natomiast grając w piki, N dostanie na pewno wist treflowy i weźmie osiem lew (czyli grając 3 , wybroni się bez jednej; jeśli zatem nie został skontrowany, obroni opłacalnie treflową częściówkę przeciwników). Na K wyleci bowiem z ręki N jedno karo (kier) i rozgrywający odda tylko trefla, karo oraz trzy kiery. Aby ograniczyć rozgrywającego kontrakt pikowy do siedmiu wziątek, obrońca E musiałby wcześnie zagrać w kiery (co jest jednak absolutnie nierealne) – aby partner dostał się do ręki na K i podegrał kara. W toku dalszej gry W zabiłby pierwszą rundę trefli asem i powtórzyłby karem – broniący dostaliby wówczas trzy lewy kierowe, dwie karowe i treflową, czyli ewentualny kontrakt 3 (N) położyliby bez dwóch, za 200. A to nawet bez kontry zapewniłoby im zupełnie przyzwoitą notę turniejową. Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew; 130 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 7 (WE); – 6 (NS, WE!); – 7 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 16; rozdawał W, po partii WE.
1 inwit2 porządne 13 PC, trzeba więc raczej zaproszenie partnera przyjąćalbo:
1 niektórzy posiadacze tej karty uznają inwit za wątpliwy i poprzestaną na zapowiedzeniu 1BAWiększość par NS znajdzie się w kontrakcie firmowym i przegra go, obrońcy wcześniej czy później ściągną bowiem cztery piki, dostaną też wziątkę na K. Zresztą gdyby nawet przeciwnicy w piki nie wyszli, rozgrywający nie dysponowałby dziewięcioma lewami. Ani nawet ośmioma, musiałby więc wyrabiać kiery... W protokołach rozdania najpopularniejszym zapisem będzie zatem 50 dla WE – za wpadkę strony NS bez jednej na kontrakt 3BA. Minimaks teoretyczny: 2 BA (NS), 8 lew; 120 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 8 (NS); – 8 (NS); – 7 (WE); BA – 8 (NS).
Rozdanie 17; rozdawał N, obie przed partią.
1 naturalne, 15–18 PC, otwarcie 1 nie jestw Polsce naturalne, S może więc pozwolić sobie na zgłoszenie zapowiedzi 1BA bez zatrzymania treflowego
albo:
albo:
W rozdaniu tym przy grze utrzyma się prawie zawsze strona NS. Nie w tym dziwnego, posiada ona bowiem wyraźną przewagę siły nad przeciwnikami (23 PC : 17 PC). Teoretycznie już jednak 1BA (S) może zostać położone, ale wyłącznie po ataku ttW i odwrocie ze strony gracza E w kiery. Obrońcy wezmą wówczas dwie lewy treflowe, cztery kierowe oraz A. Jeżeli jednak przeciwko 1BA (S) zawodnik W odda dosyć naturalny wist w kiera (czy nawet w pika), rozgrywający weźmie aż dziewięć lew, wyrobi sobie bowiem kara, wykonując w pierwszej rundzie tego koloru impas przeciwko waletowi. Zdobędzie zatem: po ataku kierowym – dwa kiery, trzy piki i cztery kara, a po pikowym – cztery piki, kiera i cztery kara. Nie będzie to specjalnie trudne, S będzie bowiem wiedział (szczególnie po ataku kierowym, ujawniającym u W króla w tym kolorze), że wszystkie istotne figury znajdują się w ręce zawodnika E. Podobnie w wypadku kontraktu karowego – pierwszy wist W i odwrót ze strony E w kiera na pewno ograniczą rozgrywającego do ośmiu wziątek, po innym ataku będzie on już jednak w stanie skompletować lew dziewięć. Odda bowiem wówczas tylko dwa trefle, kiera i karo (a przynajmniej będzie miał szansę na oddanie tylko takich czterech lew). Najwyższy kontrakt w tym rozdaniu będzie mogła wygrać strona WE – są nim 3 . Rozgrywający ma wówczas do oddania tylko dwa piki, kiera i karo – wystarczy, że zagra atu do króla oraz że wykona impas przeciwko K. A wszystko to wynika z faktu, że lokalizacja honorów jest tu korzystna dla wyraźnie słabszej honorowo strony WE. Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 8 (NS); – 9 (WE); – 7 (NS); BA – 6 (NS).
Rozdanie 18; rozdawał E, po partii NS.
1 niektórzy gracze N wejdą do licytacji 2 , będzie to jednak krok dosyć ryzykowny2 w turnieju na maksy można sobie darować jakikolwiek inwit
albo:
1 w turnieju na maksy można sobie darować jakikolwiek inwit
albo:
albo:
W rozdaniu tym na większości stołów pary WE powinny utrzymać się w wysokich częściówkach pikowych. I to zarówno tam, gdzie będą licytować same, jak i tam, gdzie do licytacji włączy się strona przeciwna. Przeciwko tym grom zawodnicy N będą atakować w trefle. Rozgrywający zabije na stole A i zagra w atu, N dostanie się zatem do ręki na A i będzie kontynuował A i D. W toku dalszej gry obrońca ten będzie więc jeszcze musiał dostać dwie wziątki: na D i na W. I rozgrywający kontrakt pikowy weźmie dziewięć lew. Najwyższą grą możliwą do zrealizowania przez stronę NS są natomiast 2 . Gdy jednak S znajdzie się w opłacalnej obronie trzema treflami, W przelicytuje ją bez wątpienia trzema pikami. Te pary WE, które znajdą się w pikowej końcówce, będą musiały zaznać goryczy porażki bez jednej (chyba że N nie otworzy na czas kierów, co jest jednak bardzo mało realne). Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 9 (WE); – 7 (WE); – 9 (WE); BA – 7 (WE).
Rozdanie 19; rozdawał S, po partii WE.
1 forsujące uzgodnienie kierów (choć w klasycznym Naszym Systemie była to sekwencja tylko inwitująca), alternatywą jest skok na 4 , karta E – jako forsing do dogranej – jest bowiem minimalna2 krótkość, modelowy układ ręki W: 1–5–4–33 informacja o krótkości pikowej w ręce partnera jeszcze bardziej osłabiła kartę E
albo:
1 gdy 3 jest nieforsujące, można przejść przez forsujące 2BA (chociaż i tu alternatywą jest bezpośredni skok na 4 )2 opis ręki W: 1–5–4–33 informacja o krótkości pikowej w ręce partnera jeszcze bardziej osłabiła kartę E
Kolejny kontrakt standard. Do oddania są tylko dwie lewy: na A i K, w praktyce S dostanie jednak na wielu stołach szansę wykonania efektownego zagrania psychologicznego, jeżeli przeciwko 4 (W) N zaatakuje W (kara to jednak drugi kolor rozgrywającego, więc alternatywnie N może zawistować w atu). Rozgrywający zabije A w ręce, po czym – aby zachować kontrolę nad karami – może wyjść z ręki W na impas (a przedtem ściągnąć na przykład A). Gracz S powinien W przepuścić! (będzie wiedział z licytacji i zrzutki partnera, że rozgrywający ma w ręce trzy trefle). Jeżeli następnie rozgrywający do końca wyatutuje i powtórzy impas treflowy, S zabije K i obrońcy ściągną ponadto trzy kara i A, gra zostanie zatem położona bez dwóch. Natomiast w wypadku, gdy gracz W nie ściągnie do końca kierów, tylko od razu powtórzy impas treflowy, S weźmie lewę na K, dopuści partnera na A i trefla przebije. W ten sposób rozgrywający zostanie ograniczony do dziesięciu wziątek, co w turnieju na maksy także nie będzie faktem pozbawionym znaczenia. Alternatywnie – po utrzymaniu się w pierwszej lewie w ręce A rozgrywający może wyjść w pika. N wskoczy wówczas A i zagra w atu. Najprawdopodobniej W utrzyma się wówczas w ręce i zagra W na impas (nadal nie będzie bowiem mógł sobie pozwolić na pełne wyatutowanie, gdyż straciłby w ten sposób kontrolę nad karami). Jeżeli S nie zabije pierwszej lewy treflowej królem, dojdzie do takiej samej sytuacji co opisana wyżej. Minimaks teoretyczny: 5 (WE), 11 lew; 650 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (WE); – 7 (WE); – 11 (WE); – 7 (WE); BA – 8 (WE).
Rozdanie 20; rozdawał W, obie po partii.
Kolejna oczywista końcówka – tym razem w piki, niektórzy gracze E zapowiedzą ją nawet od razu w drugim okrążeniu. Rozkłady są dla strony WE bardzo korzystne – atuty dzielą się 3–2, a N posiada K W sec – pod impasem. Nie będzie więc żadnych trudności ze zrobieniem (raczej nielicytowanego) szlemika (pięć lew pikowych, sześć kierowych i A), do oddania pozostanie tylko A. Jeśli już o grę na szczeblu sześciu chodzi, to na linii WE może też zrealizować szlemika w bez atu – wystarczy ponadto (co zostało już wymienione wyżej) zaimpasować K... Minimaks teoretyczny: 6 BA (WE), 12 lew; 1440 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 11 (WE); – 12 (WE); – 12 (WE); BA – 12 (WE).
Rozdanie 21; rozdawał N, po partii NS.
1 trochę za mało na otwarcie2 kontra wznawiająca
albo:
Jak widać, wszystkie drogi prowadzą tu do kontraktu 1BA (N), tylko te pary NS, które otwierają 1 z czwórki (i gracz N zdecyduje się, by ze swoją graniczną kartą dać pierwszoręczne otwarcie), znajdą się w wyraźnie lepszej częściówce karowej. Grając w bez atu, N powinien bowiem oddać A oraz pięć lew treflowych. Nawet jeśli przeciwko tej grze padnie wist pikowy (w kolor licytowany przez partnera wychodzącego), to rozgrywający będzie musiał zagrać w kiery. A wówczas E, dokładając lawintalową 3, łatwo namówi swojego partnera do odwrotu treflowego ( A, D i 10). Natomiast grając w kara, S odda tylko dwa trefle, a ponadto A i lewę atutową. Pod warunkiem rzecz jasna, że rozwiąże prawidłowo (i skutecznie) kolor atutowy, tzn. ściągnie A z góry i po spadnięciu od W damy wykona w następnej rundzie koloru impas dziesiątką na stole (zgodnie z zasadą ograniczonego wyboru, głoszącą, że z konfiguracji D W sec W mógł wyrzucić damę albo waleta; natomiast posiadając singlową D, nie miał wyboru, gdyż musiał dołożyć właśnie tę kartę). Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew; 110 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 9 (NS); – 8 (NS); – 7 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 22; rozdawał E, po partii WE.
1 tylko 11 PC, ale ze względu na układ 5–4 w kolorach starszych otwarcie jak najbardziej dopuszczalne2 w Naszym Systemie być może pewne niedolicytowanie, nie widać jednak nic lepszego
Jak widać, w dzisiejszym turnieju dominują raczej rozkłady banalne, owocujące standardowymi kontraktami. W tym rozdaniu zdecydowana większość par NS zagra końcówkę w kiery i zrealizuje ją bez nadróbek. Trzeba bowiem będzie oddać na wstępie A, a potem dwie lewy pikowe. Strona WE mogłaby tu spróbować obrony pięcioma karami (np.
gdy W – po otwarciu Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew; 420 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 9 (WE); – 10 (NS); – 8 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 23; rozdawał S, obie po partii.
Nasz System:
1 cuebid, N ma zbyt ładną kartę, aby zgłosić negatywne 42 cuebid3 teraz jednak N nie pokazuje A, aby wyhamować partnera; przecież już jego 4 w poprzednim okrążeniu były zapowiedzią graniczną
Wspólny Język:
1 odwrotka2 7–10 PC, cztery kiery
albo:
1 odwrotka2 11+ PC, cztery kiery (ładne dziesięć miltonów, można więc zgłosić taką własnie zapowiedź)3 splinter4 teraz już N, który w poprzednim okrążeniu nieco zawyżył ocenę karty, musi zareagować negatywnie
Niektóre pary NS niewątpliwie znajdą się jednak w tym rozdaniu w szlemiku. Nie jest to kontrakt prawidłowy, i to nie tylko dlatego, że atuty dzielą się akurat 4–1. Nawet przy ich rozkładzie 3–2 rozgrywający musiałby wyrobić sobie przebitkami trefle bądź kara (albo zaimpasować K). Teraz najlepszą drogą do wzięcia jedenastu lew jest gra na obustronne przebitki – po uprzednim ściągnięciu trzech lew pikowych i ewentualnym zaimpasowaniu K (to ostatnie nie jest jednak dla zdobycia jedenastu wziątek absolutnie konieczne). Tak grając, odda się tylko dwie lewy atutowe. Oprócz licznych sześćsetpięćdziesiątek dla NS w protokołach będą jednak figurowały zarówno sześćsetdwudziestki, jak i setki, a nawet dwusetki na przeciwną linię – za przegrane przez pary NS szlemiki, a nawet kontrakty 5 . Minimaks teoretyczny: 5 (NS), 11 lew; 650 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 10 (NS); – 11 (NS); – 9 (NS); BA – 9 (NS).
Rozdanie 24; rozdawał W, obie przed partią.
Nasz System:
1 forsujące2 splinter, krótkość treflowa, szlemikowe uzgodnienie trefli3, 4 cuebidy5 Blackwood6 dwie wartości plus D
Wspólny Język:
1 w pierwszym czytaniu kontra negatywna2, 3 cuebidy na pikach, ten drugi przyrzeka też zatrzymanie w pominiętych przez partnera treflach4 Blackwood5 dwie wartości plus D
Piękny szlemik w piki – nieco podlimitowy, jeśli chodzi o siłę honorową, ale na pełnym wyłączeniu treflowym. Rozgrywka nie będzie przedstawiała specjalnych problemów – S wyrobi sobie dwoma przebitkami w ręce fortę kierową, weźmie zatem sześć lew atutowych (pięć w ręce i przebitka trefla na stole), trzy karowe, A K oraz kierową fortę. Minimaks teoretyczny: 6 (NS), 12 lew; 980 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 11 (NS); – 10 (NS); – 12 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 25; rozdawał N, po partii WE.
1 ze względu na tylko dubla w kierach nie można zgłosić kontry wywoławczej, alternatywą wobec pasa jest wejście 1BA2 kontra wywoławcza (do kierów przeciwników)
albo:
1 naturalne, 15–18 PC, otwarcie 1 nie jest naturalne, więc W może sobie pozwolić na takie wejście nawet bez stopera treflowego
Strona WE może tu wziąć siedem lew, grając w bez atu (cztery karowe, pikowa i kierowa oraz dodatkowa wziątka w którymś z kolorów starszych), oraz osiem, grając w kara. Ten kolor trudno jej będzie jednak uzgodnić, szczególnie wówczas, gdy W wejdzie 1BA od razu po otwarciu gracza S 1 . A ponieważ ponadto otwierający to 1BA często skontruje, przy grze – w kontrakcie 2 – utrzyma się strona NS. Zostanie on obłożony bez jednej, rozgrywający będzie bowiem musiał oddać trzy lewy atutowe, dwie karowe i kierową (jeden kier z ręki N zostanie wyrzucony na trefle dziadka). Rozgrywający wpadnie zatem za 50, chyba że zostanie przez gracza W skontrowany, wówczas ta strona zapisze sobie 100 punktów. Minimaks teoretyczny: 1 BA (WE), 7 lew albo 2 (WE), 8 lew; 90 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 8 (WE); – 7 (S!); – 7 (NS); BA – 7 (WE).
Rozdanie 26; rozdawał E, obie po partii.
Nasz System:
1 przede wszystkim pytanie o trzy-cztery piki (E nie chce zapowiadać 4 z tak słabym kolorem), za zapowiedzią tą mogą też jednak kryć się prawdziwe trefle2 trzy piki
Wspólny Język:
1 odwrotka2 7–10 PC, sześć pików
Jeszcze jeden w dzisiejszym turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007 kontrakt, który zostanie powtórzony na bardzo wielu stołach. Także rozgrywka będzie banalna – trzeba będzie oddać dwie lewy treflowe (jeden kier z ręki E zostanie wyrzucony na K). A jeżeli gracz W w pogoni za maksem – zdecyduje się na grę 3BA, to: po wiście blotką karo – rzeczywiście maksymalną notę upoluje, weźmie bowiem jedenaście lew; po ataku D, kierem albo pikiem – zdobędzie dziesięć wziątek; natomiast po wiście K (!) – zostanie położony bez jednej, nigdy nie dostanie się bowiem do fort pikowych w dziadku. Minimaks teoretyczny: 5 (WE), 11 lew; 650 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 7 (NS); – 7 (WE); – 11 (WE); BA – 7 (WE).
Rozdanie 27; rozdawał S, obie przed partią.
1 naturalne, 15–18 PC2 transfer na kiery3 5+ –4+ , forsing do dogranej
albo:
1 naturalne, nieforsujące2 pozytywne3 5 –44 dubel w kierach, niepokój o piki
Przeciwko 3BA (N) gracz E wyjdzie w pika i broniący ściągną cztery lewy w tym kolorze. Pozostałe będą już jednak należały do rozgrywającego, wystarczy, że zaimpasuje on K. Teoretycznie rzecz biorąc, lepszym kontraktem będzie końcówka w kiery, kiedy to rozgrywający (wówczas gracz S) będzie mógł przebić w ręce trzeciego pika. Jeżeli następnie celnie wyimpasuje on D oraz zaimpasuje K, weźmie aż jedenaście lew. Najprawdopodobniej jednak S – po przebiciu w ręce trzeciej rundy pików – wyjdzie stamtąd W(10) i puści go wkoło. Obrońca E weźmie wówczas lewę na D i zagra po raz czwarty w piki. Rozgrywający dokona przebitki asem na stole, a potem wróci do ręki A, do końca wyatutuje (także wówczas, gdyby E posiadał D x x x, a jego partner 9 x) i wreszcie zaimpasuje trefle. Do wpadki dojdzie tylko wówczas, jeżeliby obrońca E miał w atutach czwartą damę z dziewiątką, broniący zdobędą wówczas dwie lewy atutowe (chyba że w końcówce rozgrywający zdecyduje się zagrać na paradę atutową). Minimaks teoretyczny: 5 (NS), 11 lew; 450 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (NS); – 9 (NS); – 11 (NS); – 8 (NS); BA – 9 (NS).
Rozdanie 28; rozdawał W, po partii NS.
1 bardzo dobre piki i 17 PC, karta jest więc za silna na otwarcie 1BA (15–17 PC)2 kontra wywoławcza, mimo tylko dubla w karach zapowiedź lepsza od wejścia 23 słabe z fitem (z silniejszą kartą E zgłosiłby 1BA albo – w myśl nowszej konwencji – 2 )
Na zdecydowanej większości stołów pary WE powinny zagrać częściówki w piki. Dzięki korzystnej konfiguracji kar rozgrywający weźmie dziewięć lew, odda bowiem tylko po jednej w każdym z kolorów. Gorzej grałoby się w piki z ręki E, kiedy to pierwszy wist w kiera bądź w trefla ograniczyłby rozgrywającego do ośmiu wziątek. Maksymalne kontrakty, jakie mogłaby tu zrealizować strona NS, to 3 i 2 , każdy z nich zostanie jednak na pewno przelicytowany przez przeciwników pikami. Minimaks teoretyczny: 3 (W!), 9 lew ; 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 6 (NS, WE!); – 8 (NS); – 9 (W!); BA – 7 (WE).
Rozdanie 29; rozdawał N, obie po partii.
albo:
albo:
Na zdecydowanej większości stołów zawodnicy N będą rozgrywać kontrakty 4 albo 5 . Rozgrywający przebije wist treflowy, po czym – najprawdopodobniej, w pogoni za jedenastoma wziątkami – wejdzie na stół K i zagra stamtąd w karo. Aby wziąć te teoretycznie mu należne jedenaście lew, N będzie musiał (gdy W doda blotkę) wstawić z ręki K. A potem przebije na stole dwa kara i odda tylko karo i kiera. A, ściśle mówiąc, będzie nawet mógł uniknąć oddania tej ostatniej lewy, jeśli w końcówce wpuści obrońcę W na A i wymusi odeń zagranie spod K (przymus wpustkowy). Mimo wszystko obrońca W nie powinien wskakiwać na zagraną z dziadka singlową blotkę karo asem! Jeżeli bowiem rozgrywający dołoży wówczas z ręki waleta – E pobije go damą i wyjdzie w atu. N zdoła potem przebić na stole tylko jedno karo i zdobędzie jedynie dziewięć lew, wpadnie więc nawet na końcówkę. Inna sprawa, że rozgrywający zawsze będzie w stanie zapewnić sobie realizację końcówki (po ataku A), jeżeli przebije pierwszą lewę w ręce i wyjdzie stamtąd w karo. Optymalnie byłoby zagrać z ręki K, wtedy po przebiciu w dziadku dwóch blotek tego koloru rozgrywającemu wyrobiłby się W (jako że E ma D x x), wziąłby więc ostatecznie jedenaście lew. Idąc jeszcze dalej – jeżeli przeciwko pikowej grze e-N-a obrońca E wyjdzie blotką atu, to jedyna droga do zdobycia przez rozgrywającego jedenastu wziątek wieść będzie przez utrzymanie się w pierwszej lewie na stole i zagranie stamtąd w karo – do króla (!) w ręce. Teoretycznie rzecz biorąc, strona WE może korzystnie obronić kontrakt 5 przeciwników, zapowiadając 6 z ręki W (!). Rozgrywający będzie wówczas w stanie przegrać ten kontrakt tylko bez dwóch, z kontrą za 500. 6 (E) może już natomiast zostać położone bez trzech, z kontrą za 800, chociaż wyłącznie po wistach karowym albo atutowym. Minimaks teoretyczny: 6 (W!) z kontrą, 10 lew; 500 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (W!); – 9 (WE); – 7 (W!); – 11 (NS); BA – 8 (NS).
Rozdanie 30; rozdawał E, obie przed partią.
1 naturalne, 15 – 18 PC
To także powinna być gra dosyć popularna. Przeciwko 3BA (N) obrońca E wyjdzie w kiera. Gdyby kara podzieliły się 3–2, rozgrywający walczyłby o swoje (chociaż przy K za impasem obrońcy zawsze byliby w stanie go położyć), przy karach rozłożonych 4–1 pozostanie mu jedynie dążyć do niskiej wpadki. Powiedzmy, że N zabije asem drugą rundę kierów i wyjdzie z ręki W. Optymalnym zagraniem obrońcy E będzie wówczas dołożenie blotki (!). Gdyby bowiem podstawił się on damą, przeciwnik mógłby lewę tę przepuścić, a w następnej rundzie kar zaimpasować dziesiątkę i zdobyć aż pięć wziątek w tym kolorze. Wprawdzie i to nie pozwoliłoby to graczowi N na zrealizowanie gry, ale wpadłby tylko bez jednej. Natomiast gdy W utrzyma się, rozgrywający będzie mógł wziąć tylko trzy lewy karowe, a ponadto dwa kiery, trefla i wyrobionego pika, wpadnie zatem bez dwóch. Z wyższych gier na NS wychodzą jedynie 4 , i to pod warunkiem że rozgrywający odda tylko jedną lewę atutową. Gdyby więc obrońcy rozpoczęli od trzykrotnego zagrania w piki i przebitki, to gracz S – aby zrealizować grę – musiałby wyimpasować obrońcy z prawej damę z dziesiątką karo. Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew; 130 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 10 (NS); – 7 (WE);* – 7 (N!); BA – 7 (NS).
Rozdanie 31; rozdawał S, po partii NS.
1 PRO (pytający rebid odpowiadającego)2 12–13– PC, trzy kiery3, 5 naturalne4 ręka dobra do bez atu
W opisany wyżej sposób E wskazuje krótkość karową i prosi partnera, aby się do tego ustosunkował. W ma dwa górne kara i niezbyt ładną kartę, steruje więc do gry w bez atu. Bez względu na atak, na jaki przeciwko 3BA (W) zdecyduje się gracz N, rozgrywający będzie w stanie zdobyć dziesięć wziątek. Zagra bowiem pika do damy i wyrobi sobie w tym kolorze dwie dodatkowe lewy. W sumie weźmie więc pięć trefli, dwa kara i trzy piki. Minimaks teoretyczny: 4 BA (WE), 10 lew; 430 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (E!); – 8 (NS); – 8 (WE); – 9 (E!); BA – 10 (WE).
Rozdanie 32; rozdawał W, po partii WE.
1 w zasadzie należy rozpocząć od 1 , karta jest bowiem zbyt silna na otwarcie 1BA2 niestety, w dzisiejszych czasach nie ma jak wejść z tą kartą do licytacji, chyba że kontra wskazuje rękę jednokolorową na dowolnym kolorze3 transfer na piki, jeżeli S nie może zadać Staymana4 maksimum otwarcia i trzykartowy fit pikowy z dwoma figurami5 powtórny transfer
albo:
1 w zasadzie należy rozpocząć od 1 , karta jest bowiem zbyt silna na otwarcie 1BA2 niestety, w dzisiejszych czasach nie ma jak wejść z tą ręką do licytacji, chyba że kontra wskazuje rękę jednokolorową na dowolnym kolorze3 Stayman – jeżeli S może sobie na taką zapowiedź pozwolić (tzn. wówczas, gdy partner na pewno nie zgłosi żadnej zapowiedzi powyżej 2 ; po 2 e-N-a S zgłosi wówczas 2 , o znaczeniu: słaba karta, 5 –4 )4 cztery kiery, niewykluczone cztery piki5 skoro E nie mógł wejść do licytacji od razu po otwarciu 1BA.... (ryzykowne, ale racjonalne)
albo:
Jak z powyższego wynika, na większości stołów strona NS utrzyma się w kontrakcie 3 . I przegra je co najmniej bez jednej, rozgrywający będzie bowiem musiał oddać przynajmniej jedno karo, dwa trefle, kiera i pika. Wpadka bez jednej, a nawet bez dwóch (byle bez kontry) będzie jednak opłacalną obroną bezproblemowo wychodzącej stronie WE dziesięciolewowej częściówki w trefle. Grając w trefle, E odda bowiem jedynie dwie lewy pikowe oraz karową. Na większości stołów WE w ogóle jednak nie zaistnieją w licytacji. A tam, gdzie E będzie mógł trefle zgłosić, przepchną się co najwyżej do szczebla trzech. Po przelicytowaniu tych 3 trzema pikami graczom WE bardzo trudno będzie bowiem tak kontrakt przeciwników skontrować, jak i przelicytować go czterema treflami. A jak układ w tym rozdaniu jest dla strony WE sprzyjający, najlepiej świadczy fakt, że ich hipotetyczne 3BA położy jedynie atak kierowy (poprzedzony ewentualnie ściągnięciem jednej figury pikowej). Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew; 130 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 7 (WE); – 8 (NS); – 8 (NS); BA – 8 (WE).
Rozdanie 33; rozdawał N, obie przed partią.
1 słaba ta kontra bardzo, ale w turnieju na maksy trzeba walczyć w każdym rozdaniu
albo:
albo:
1 skoro w turnieju na maksy trzeba walczyć w każdym rozdaniu...
Z tej częściówkowej batalii powinna wyjść zwycięsko strona WE – przeciwnicy, mimo posiadania uzgodnionych pików, mają bowiem mniej armat. Gra karowa zakończy się najprawdopodobniej wzięciem dziewięciu lew – wistując przeciwko niej, gracz S ściągnie bowiem K i A (sygnalizując w tym kolorze dubletona), a następnie wyjdzie K. Rozgrywający zabije na stole asem i zagra blotkę karo do waleta w ręce (optymalny sposób rozwiązania tak rozłożonego koloru, jeżeli nie ma, rzecz jasna, dodatkowych przesłanek). A potem ściągnie A i D, wróci do ręki kierem i zagra D na impas. N dostanie więc lewę na K i ściągnie jeszcze trefla. Natomiast NS, grając 2 , leżeliby bez jednej, choć tylko wówczas, gdy przeciwnicy zmontowaliby przebitkę treflową. Inaczej rozgrywający oddałby jedynie dwie lewy atutowe, dwie karowe i treflową i zrobiłby swoje. Wniosek stąd, iż jeżeliby po 3 (E) gracze NS przepchnęli się w 3 , to WE, aby uzyskać dobry zapis, musieliby tę grę skontrować (i nie puścić w obronie lewy, czyli położyć przeciwników bez dwóch, za 300). Przy tak marnej sile strony NS przepychy takie nie będą się jednak raczej zdarzały, już samo uzgodnienie pików będzie dla jej zawodników dużym sukcesem. Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew, 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 6 (NS, WE!); – 9 (WE); – 8 (WE); – 7 (NS); BA – 7 (WE).
|