Rozdanie 1; rozdawał N, obie przed partią.
1 minimum otwarcia (12–14 PC), nie przyrzekają dodatkowego (szóstego) pika2 forsujące, w zasadzie powinien się za nimi kryć układ zrównoważony lub quasi-zrównoważony i zatrzymania w kolorach nielicytowanych (tu: karach i treflach), w tym wypadku gracz W jest już jednak w zasadzie pewny, że ostateczny kontrakt zostanie zagrany w piki, licytuje więc 2BA jako pytanie o kartę partnera3 układ 5+ –4+4 zachęcające uzgodnienie pików5 wskazanie układu 5–2–2–4 i ręki nienegatywnej (w ramach istniejących możliwości – wprawdzie E ma tylko 12 PC, ale jego D – w pięciokartowym kolorze partnera – to wartość trudna do przecenienia), z kartą słabszą padłaby zapowiedź 46 cuebid7 brak cuebidów w kolorach czerwonych, karta E jest zbyt słaba na zgłoszenie z nią przewyższającego dograną cuebidu 58 cuebid9 wskazanie D (as i król w tym kolorze zostały już wykluczone w poprzednim okrążeniu)10 pytanie o wartości na uzgodnionych pikach11 dwie wartości bez damy atu12 W ma wyliczone trzynaście lew przy grze w piki: pięć atutowych w ręce E, pięć kierowych, dwa asy w kolorach młodszych i treflową przebitkę w swojej ręce
Na początku sierpniowego turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007 (kiedyś w sierpniu grywaliśmy indywiduela, od roku także w tym miesiącu rozgrywany jest turniej par) – sekwencja długa i precyzyjna, prowadząca do znakomitego wielkiego szlema w piki. Po przedstawionej wyżej sekwencji odpowiadający dokładnie rozpozna układ i lokalizację honorów w ręce partnera i z łatwością doliczy się trzynastu wziątek przy grze w piki. Rozgrywka kontraktu 7 również będzie bezproblemowa – wystarczy, że gracz E przebije w dziadku jedną blotkę treflową. W rozdaniu wychodzą też wielkie szlemy w kiery i w bez atu, oba wymagają jednak udanego impasu przeciwko K (na wszelki wypadek daje się też ustawić karowo-treflowy przymus przeciwko obrońcy S). Prowadzący licytację zawodnik W również będzie o tym wiedział (pięć lew pikowych, pięć kierowych, treflowa i dwie karowe – po impasie króla w tym kolorze) – jeśli zatem potrzebny mu będzie pełny maks, zapowie 7BA. Minimaks teoretyczny: 7 BA (WE), 13 lew; 1520 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 11 (WE); – 13 (WE); – 13 (WE); BA – 13 (WE).
Rozdanie 2; rozdawał E, po partii NS.
1 słabe dwa, mimo 11 PC (brzydkich, z singlową damą) karta jest zbyt słaba na pierwszoroczne otwarcie 12 15–18 PC, skład zrównoważony
1 multi, mimo 11 PC (brzydkich, z singlową damą) karta jest zbyt słaba na pierwszoroczne otwarcie 12 kontra wywoławcza do hipotetycznych pików otwierającego albo silna kara w składzie nieokreślonym (W nie zgłasza naturalnych 2BA, gdyż otwierający może posiadać kiery, a W nie trzyma tego koloru)3 do koloru partnera4 piki
albo:
1 naturalne, 15–18 PC2 naturalne, nieforsujące
Jak z powyższego przeglądu wynika, na ogół zawodnicy W będą rozgrywać w tym rozdaniu kontrakt 2BA, rzadziej strona NS utrzyma się w częściówce kierowej (ewentualnie pikowej). 2BA (WE) powinny zostać obłożone bez dwóch, a 2 (NS) – bez jednej. Najwyższym kontraktem możliwym w tym rozdaniu do zrealizowania są 2 (NS). Wprawdzie na pierwszy rzut oka wydaje się, że po pasywnej obronie rozgrywający będzie musiał wówczas oddać kiera, dwa trefle i trzy kara, w trakcie ściągania kierów broniący (szczególnie gracz E) napotkają na istotne problemy zrzutkowe, skutkiem których N wyrobi sobie ósmą lewę na 10, 9 lub 7. Po prostu obrońca E będzie musiał odrzucić się od 10 lub chroniącej jego zatrzymanie blotki w karach albo w treflach. Minimaks teoretyczny: 2 (NS), 8 lew; 110 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7(WE); – 7 (WE); – 8 (NS); – 7 (NS); BA – 6 (NS, WE!).
Rozdanie 3; rozdawał S, po partii WE.
1 tylko 9 PC, więc niektórzy posiadacze tej ręki zdecydują się zapewne jedynie na inwit (zgłaszając 2BA lub taką czy inną zapowiedź konwencyjną); karta E jednakże zawiera też solidnego, pięciokartowego longera roboczego w karach, co usprawiedliwia bezpośredni skok na 3BA
Niestety, ta standardowa sekwencja ustawi kontrakt firmowy z gorszej ręki W, kiedy to po oczywistym ataku małym pikiem zostanie on położony bez jednej. Niezależnie od tego, czy rozgrywający wstawi w pierwszej lewie D ze stołu, czy też puści ją do ręki, broniący będą w stanie wyrobić sobie trzy wziątki w tym kolorze. A ponadto – w najprawdopodobniejszym wariancie rozwoju wydarzeń – dostaną A i trefla. Można natomiast zawsze zrealizować 3BA (E), nawet po nierealnym do oddania, ale najgroźniejszym dla rozgrywającego) ataku 9. W rzeczywistości przeciwko temu kontraktowi S wyjdzie w kiera (najprawdopodobniej waletem), więc rozgrywający bez trudu weźmie – na przykład – pięć lew karowych, dwie treflowe i dwie kierowe. Minimaks teoretyczny: 3 BA (E!), 9 lew; 600 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 10 (WE); – 7 (WE); – 8 (WE); BA – 9 (E!).
Rozdanie 4; rozdawał W, obie po partii.
1 przyzwoitej jakości siedmiokart prawie zawsze upoważnia do otwarcia na szczeblu trzech
Jeżeli zawodnik N zdecyduje się na otwarcie 3 , to zakończy ono licytację. Rozgrywający odda oczywistych pięć lew (dwie atutowe i po jednej w każdym z kolorów bocznych; przeciwnicy na pewno połączą bowiem raz atu i nie pozwolą mu na przebicie w dziadku trefla, połączone z ekspasem króla w tym kolorze) i wpadnie bez jednej, za 100. Będzie to jednak opłacalna obrona wychodzących stronie przeciwnej 3 (pod warunkiem że rozgrywający ten ostatni kontrakt rozwiąże bezpiecznie atuty, tzn. w pierwszej rundzie tego koloru zagra z obu rąk blotki, a nie blotkę do króla), za 110. Otwarcia 3 (N) nie da się bowiem skontrować. Niższe otwarcia wcale nie muszą zakończyć się dla strony NS lepiej, na przykład:
1 słabe dwa2 W w poprzednim okrążeniu spasował, teraz więc może z powodzeniem powalczyć – nie wprowadzając przy tym partnera w błąd co do swojej siły
1 multi2 do koloru partnera3 W w poprzednim okrążeniu spasował, teraz więc może z powodzeniem powalczyć – nie wprowadzając przy tym partnera w błąd co do swojej siły
A gdy – w którejś z ostatnich dwóch sekwencji – dopiero teraz N poprawi się na 3 , może zostać przez przeciwnika E karnie skontrowany. A to będzie już kosztowało 200 punktów, równoznaczne z notą bliską zera… Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 110 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 7 (WE); – 8 (NS); – 7 (NS); BA – 6 (WE).
Rozdanie 5; rozdawał N, po partii NS.
1 teksas na kiery
Osiem miltonów, nie najgorszej jakości longer kierowy oraz ofensywny układ 6430 – wszystko to upoważnia posiadacza tej karty, aby po otwarciu partnera 1BA przesądzić końcówkę (w kiery). Uczyni to przy pomocy teksasu, aby ustawić grę końcową z lepszej (silniejszej) ręki partnera, a przy tym nie przekazywać przeciwnikom zbędnych informacji. Końcówka kierowa rozgrywana przez E będzie więc w tym rozdaniu kontraktem standardowym. Rozgrywający powinien oddać pika (zagrywając blotkę do dziesiątki w ręce E), kiera i lewę czwartego okrążenia w karach (nie zdoła bowiem przebić czwartej rundy tego koloru), najczęściej zrobi zatem równo swoje. Jeżeli jednak przeciwko grze kierowej rozgrywanej przez E, obrońca S odda dosyć naturalny atak D, to rozgrywający (optymalnie) wyrzuci ze stołu pika. Zdobędzie więc nie tylko wziątkę na K, ale też później – dysponując trzema dojściami do ręki E (na A, D i A) wyrobi sobie (dwoma przebitkami) i odegra fortę treflową. Weźmie zatem lew jedenaście. Teoretycznie więc biorąc, tylko pierwszy wist D bądź małym karem (czwórką albo szóstką) i dalsza staranna obrona – bezwarunkowo ograniczą rozgrywającego do lew dziesięciu. Gdyby natomiast kontrakt kierowy grany był z ręki W – cel taki osiągnąłby jedynie atak blotką atu lub 10. Także w innych wypadkach rozgrywka na jedenaście lew byłaby jednak skomplikowana, w zasadzie możliwa do przeprowadzenia jedynie w widne karty. Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew; 420 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 10 (WE); – 10 (WE); – 9 (WE); BA – 9 (WE).
Rozdanie 6; rozdawał E, po partii WE.
1 w korzystnych założeniach akcja jak najbardziej dopuszczalna2 lub wskazująca trzy piki kontra, jeśli WE grają tą konwencją3 możliwy jest tu tak spokojny, bezpieczny pas, jak i nieco ryzykowne przeniesienie na 3 (ten drugi kontrakt będzie najprawdopodobniej grany na tylko siedmiu atutach)
Obie częściówki strony WE na szczeblu trzech zostaną łatwo zrealizowane, do oddania są bowiem tylko dwa kiery i dwa trefle. Zapis plus 140 – za zrealizowanie dzięki podziałowi atutów 3–3 3 – zapewni graczom WE notę zbliżoną do maksymalnej. NS wygraliby natomiast 2 (i 2 ) – pod warunkiem wyłapania D; mają bowiem do bezwzględnego oddania jedynie trzy lewy pikowe oraz dwie karowe. Od czasu do czasu strona ta przelicytuje na pewno 3 przeciwników trzema kierami. Aby uratować dobry zapis, WE staną wówczas przed koniecznością zapowiedzenia 3 . Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 9 (WE); – 8 (NS); – 9 (WE); BA – 5 (WE).
Rozdanie 7; rozdawał S, obie po partii.
1 nie można dać kontry wywoławczej ze względu na tylko dubla w pikach2 karta zbyt słaba na wejście z nią do licytacji (dwukolorowymi 2 – piki i młodszy, jeżeli system na to pozwala)
Jeżeli gracze WE nie wejdą do licytacji, N łatwo wygra 2 i zapisze sobie 110, oczywiście będzie to rezultat dla strony WE dosyć mizerny.
albo:
1 nie można dać kontry wywoławczej ze względu na tylko dubla w pikach2 karta zbyt słaba na wejście z nią do licytacji (dwukolorowymi 2 – piki i młodszy, jeżeli system na to pozwala)3 w pierwszym czytaniu wskazanie kolorów młodszych; alternatywą jest po prostu wywoławcza kontra4 trefle lepsze (nie gorsze) od kar5 w kontekście całości: dwukolorówka karowo-kierowa (ale zbyt mała siła na wywoławczą kontrę czy inną zapowiedź w poprzednim okrążeniu)
Aby nie przegrać rozdania, E musi więc podjąć walkę po 2 przeciwników. Pozwoli to jego stronie na znalezienie uzgodnionych kar i zagranie częściówki w ten kolor (bezproblemowe dziesięć lew, do oddania tylko dwa trefle i lewa atutowa). Na WE wychodzą też 3 – na siedmiu atutach. Jeśli po 3 przeciwnicy zgłoszą 3 , gracze WE – aby uratować wysoką notę – muszą albo grę tę skontrować (bez jednej, 200 dla WE), albo chociaż przelicytować ją czterema karami (130 dla WE). Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew, 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 6 (NS, WE!); – 10 (WE); – 9 (WE); – 8 (NS); BA – 6 (WE).
Rozdanie 8; rozdawał W, obie przed partią.
1 karta nieco za słaba na pierwszoręczne otwarcie2 wielkie bez atu, we Wspólnym Języku dodatkowo wskazanie tylko dwóch kierów (brak odwrotki)3 inwit4 dół rebidu
To również powinna być gra standardowa, choć niektóre pary WE poprzestaną na 3BA (a kilka przegra licytowanego szlemika!). Jeżeli rozgrywający trafi piki (tj. zagra blotkę do dziesiątki w ręce), będzie dysponował dziesięcioma lewami: trzema pikowymi, czterema kierowymi, dwoma treflowymi i karową. A jedenastą będzie mógł zdobyć na treflowo-karowym przymusie przeciwko S: prostym albo wpustowym. Przeciwko 3/4BA (E) wielu graczy S wyjdzie jednak w trefla, od razu dając przeciwnikowi jedenastą wziątkę (pod warunkiem że następnie rozegra on trafnie piki). Teoretycznie rzecz ujmując – gracz E zawsze będzie w stanie wziąć jedenaście lew w bez atu, jego partner mógłby natomiast zostać ograniczony do dziesięciu wziątek – po warunkiem jednakże, że gracz N zaatakowałby wówczas w trefla albo w karo. Minimaks teoretyczny: 5 BA (E!), 11 lew; 460 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (E!); – 9 (WE); – 9 (WE); – 10 (E!); BA – 11 (E!).
Rozdanie 9; rozdawał N, po partii WE.
1 kontra sputnik2 rzetelnylny bilans na 33 ze względu na ofensywny układ 6–4, singla w treflach i oczekiwane wyłączenie w tym kolorze
albo:
1 kontra sputnik2 siłowa, 11(12)+ PC3 fit pikowy4 ze względu na ofensywny układ 6–4, singla w treflach i oczekiwane wyłączenie w tym kolorze
Ta podlimitowa, przynajmniej jeśli chodzi o siłę honorową strony WE, końcówka w piki powinna zostać zapowiedziana na wielu stołach. Wiadomo przecież nie od dziś, że układ 6–4 to potęga, gracz E będzie też miał prawo spodziewać się wyłączenia w licytowanych przez przeciwników treflach. Przeciwko 4 (E) zawodnik S wyjdzie w trefle właśnie i obrońcy – najprawdopodobniej – zagrają dwa razy w ten kolor. Naturalna linia rozgrywki polegać będzie na przebiciu w dziadku dwóch blotek karowych. Automatycznie doprowadzi ona rozgrywającego do wzięcia jedenastu lew – po dokonaniu bowiem przebitek na stole będzie on musiał kontynuować stamtąd K – odda więc tylko jedną lewę atutową. Gdyby wszakże po wzięciu pierwszej lewy treflowej N odwrócił D, a jego partner zabił A i powtórzył pikiem – to rozgrywający, aby i w tym wypadku skompletować jedenaście wziątek, musiałby utrzymać się na stole i zaimpasować kara waletem, a potem przebić na stole trzecią rundę tego koloru. Alternatywna gra przez kiery przyniosłaby mu tylko dziesięć lew, ten ostatni kolor bowiem dzieli się 4–2 (a nie 3–3), nie udałoby się więc wyrobić go tylko jedną przebitką. Minimaks teoretyczny: 5 (WE), 11 lew, 650 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 7 (WE); – 9 (WE); – 11 (WE); BA – 7 (NS).
Rozdanie 10; rozdawał E, obie po partii.
1 graczowi W wolno liczyć, że wniesie do gry w kiery trzy lewy: A, K oraz albo treflową przebitkę, albo D (po impasie króla w tym kolorze); dokłada zatem czwartego
Końcówka w kiery zostanie zapowiedziana na wielu stołach, ale jej los będzie zależał od pierwszego wistu (i dalszej obrony przeciwników). A zadanie defensorów wcale nie będzie łatwe – aby bowiem kontrakt położyć, muszą oni koniecznie zdjąć lewę karową (inaczej rozgrywający zaimpasuje piki damą i na A wyrzuci z ręki jej jedyne karo), a następnie połączyć atuty (by w toku dalszej gry manewr ten powtórzyć i w ten sposób uniemożliwić przeciwnikowi przebicie w dziadku trefla). S musi zatem ściągnąć A i kontynuować 8 (albo wyjść blotką karo – do dziewiątki w ręce partnera, a ten w drugiej lewie – zagrać w atu). Po innej obronie rozgrywający albo przebije na stole trefla, albo wyrobi sobie lewę na honor w tym kolorze. Umożliwi mu to aktualna konfiguracja koloru treflowego – trzeba tylko dwukrotnie zagrań weń blotkami, a dopiero w trzeciej rundzie – wyjść z ręki waletem albo dziesiątką. Jedynie taki układ (dwie lub trzy figury treflowe bez blotek w ręce któregokolwiek z broniących) daje rozgrywającemu szansę na wyrobienie sobie w tym kolorze lewy (przy założeniu, że to on sam będzie musiał w trefle zagrywać). Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew; 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 7 (NS); – 9 (WE); – 7 (NS); BA – 7 (WE).
Rozdanie 11; rozdawał S, obie przed partią.
1 tylko 10 PC, ale układ 6–4, poza tym miltony te są dużo ładniejsze/bardziej wartościowe aniżeli niejedne 14–15 PC2 jednoznaczne wskazanie sześciu kar (według zasad licytacji naturalnej – karta zbyt słaba na rebid 2 ; trefle zostaną ewentualnie pokazane dopiero w następnym okrążeniu), także we Wspólnym Języku (gdzie niejednoznaczny rebid 2 szczególnie zagmatwałby dalszą licytację)3 pytanie o singla4 singiel kierowy (3 mówiłyby o karcie bez krótkości z trzema kierami)5 szlemikowe uzgodnienie kar6 cuebid (może być krótkościowy, gdyż partner nie wskazał w kierach longera co najmniej pięciokartowego)7 pytanie o wartości8 dwie wartości plus dama atu9 wyliczone trzynaście lew przy grze w bez atu: sześć karowych, trzy kierowe, dwie pikowe i dwie treflowe
Szkolny wielki szlem – gracz E nie powinien mieć większych problemów z dowiedzeniem się, że partner posiada sześć kar, a z honorów – dwa asy i D. Wystarczy mu to do doliczenia się trzynastu lew przy grze w bez atu. A wszystko rozpocznie się od otwarcia 1 , które pomimo posiadania przez gracza W tylko 10 PC jest bardziej niż oczywiste… Minimaks teoretyczny: 7 BA (WE), 13 lew; 1520 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 13 (WE); – 11 (WE); – 7 (WE); BA – 13 (WE).
Rozdanie 12; rozdawał W, po partii NS.
1 czwarty kolor2 zatrzymanie karowe3 co najmniej sześć pików, forsing4 krótkość pikowa5 w zasadzie układ i lokalizacja honorów w ręce E przemawiają za grą w piki...
Niestety – przede wszystkim ze względu na parszywy rozkład atutów – 4 zostaną przegrane, i to najczęściej bez dwóch. S nie pozwoli bowiem rozgrywającemu na wyrzucenie z ręki (na kiery dziadka) dwóch blotek treflowych, ten ostatni oprócz dwóch pików, kiera i kara odda więc również lewę treflową. Sukcesem natomiast może się zakończyć kontrakt 3BA (W). Wprawdzie po ataku karowym i zachowaniu przez obrońców komunikacji tym kolorem – zostanie on szybko położony bez dwóch (rozgrywający bowiem odda A i pięć kar), po innym wiście jednak rozgrywający łatwo zrobi swoje (a może nawet nadróbkę). Atak spod trzeciego asa nie wygląda na ogół atrakcyjnie, w tym jednakże wypadku kara to czwarty kolor przeciwników… Minimaks teoretyczny: 3 (E!), 9 lew; 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 8 (NS); – 9 (E!); – 8 (WE); BA – 7 (WE).
Rozdanie 13; rozdawał N, obie po partii.
Obie strony posiadają posiadają po 12 PC (otwarcie do otwarcia), większość par WE znajdzie się więc w końcówkach. Jeżeli będą nimi 4 , gra zostanie bezwzględnie położona, do oddania bowiem są A i trzy lewy atutowe. Jedyna droga do zatrzymania się w wychodzących 3 to inwitowe 2BA W, negatywne 3 E i zdyscyplinowany pas W. Na WE są natomiast do wygrania 3BA, pod warunkiem wszakże, że rozgrywający zaimpasuje obrońcy N W. Weźmie wówczas cztery lewy pikowe, K oraz cztery trefle. Rzeczywiście – przy sześciu takich kartach w kolorze (na obu rękach) największa szansa na zdobycie w nim czterech wziątek to impas przeciwko waletowi, z co najmniej równym powodzeniem jednak można eposzukać tej figury u S. Tym bardziej jeżeli rozgrywający będzie się spodziewał longera karowego w ręce N… Minimaks teoretyczny: 3 BA (WE), 9 lew; 600 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 7 (NS); – 9 (WE); – 9 (WE); BA – 9 (WE).
Rozdanie 14; rozdawał E, obie przed partią.
1 słabe dwa2 15–18 PC, układ zrównoważony albo quasi-zrównoważony
1 multi2 15–18 PC, układ zrównoważony albo quasi-zrównoważony
Na większości stołów licytacja potoczy się według jednego z powyższych wariantów. Przeciwko 2BA (S) obrońca W powinien zaatakować singlowym kierem – w kolor partnera, nie posiada bowiem żadnej atrakcyjnej alternatywy pośród kolorów własnych. Rozgrywający zabije pierwszą lewę D ( A) w ręce i w naturalny sposób puści 8 wkoło. E weźmie lewę singlowym K, po czym najprawdopodobniej będzie kontynuował kierem, jeśli jednak odwróci pikiem, S musi wstawić z reki dziewiątkę. Następnie rozgrywający powtórzy impas treflowy, a potem zagra w kara, impasując waleta. Taka (mniej więcej) rozgrywka powinna doprowadzić go do wzięcia ośmiu lew: trzech treflowych, dwóch kierowych, dwóch karowych i pikowej. Ponieważ 2BA (S) mogą zostać zawsze zrealizowane, teoretycznym minimaksem rozdania są 3 (WE) z kontrą, bez jednej, 100 dla NS. Minimaks teoretyczny: 3 (WE) z kontrą, 8 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 6 (NS); – 8 (WE); – 6 (WE); BA – 8 (NS).
Rozdanie 15; rozdawał S, po partii NS.
1 piki za słabe na wejście!2 minimum otwarcia (12–14 PC), nie przyrzekają szóstego kiera3 splinter4 negatywne ze względu na spalone wartości pikowe; już jednak np. A D, K i A (13 PC) dałyby wykładanego szlemika
Splinter pikowy powinien rozwiązać wszelkie problemy tego rozdania – ze spalonymi wartościami w tym kolorze W zgłosi negatywne 4 i na tym licytacja wygaśnie. Gdyby natomiast W miał nawet o jeden punkt honorowy mniej, ale jego miltony byłyby inaczej zlokalizowane – np. A D, K i A – stronie tej wychodziłby znakomity szlemik. W tym wypadku w rękach WE znajdują się dwa przegrywające trefle, obrońcy jednak muszą odebrać je natychmiast. Po każdym innym ataku rozgrywający wyimpasuje bowiem K i zdobędzie wszystkie trzynaście wziątek. Minimaks teoretyczny: 5 (WE), 11 lew; 450 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 11 (WE); – 11 (WE); – 8 (NS); BA – 9 (WE).
Rozdanie 16; rozdawał W, po partii WE.
1 także w Naszym Systemie, trefle bowiem są zbyt słabe na późniejszy rubid 22 najlepszy opis ręki W, przecież aż dziewięć z jej trzynastu miltonów znajduje się w kolorach starszych/krótkich; dzięki otwarciu 1 , a nie 1 , W pokazał przynajmniej jeden prawdziwy kolor (kara)3 partner zlimitował się na 12–14 PC w składzie zrównoważonym, szanse na szlemika są niewielkie; dla świętego spokoju E licytuje jednak PRO4 dół rebidu (13 PC, ale tylko singiel w partnerowych kierach), brak trzech kierów
Przeciwko standardowym 4 (E) S wyjdzie najprawdopodobniej w pika i obrońcy – wcześniej czy później – dostaną dwie należne im lewy: pikową oraz treflową. Po innej obronie rozgrywający mógłby wziąć lew dwanaście, przynajmniej wówczas, gdyby wpadł na pomysł zaekspasowania graczowi N damy karowej… Minimaks teoretyczny: 5 (WE), 11 lew; 650 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 7 (NS); – 11 (WE); – 7 (NS); BA – 9 (WE).
Rozdanie 17; rozdawał N, obie przed partią.
1 można zgłosić – tak w Naszym Systemie, jak i we Wspólnym Języku – taktyczną odpowiedź 1 , aby utrudnić licytację przeciwnikom2 11–15 PC w układzie zrównoważonym3 inwit bez starszych czwórek, rzecz jasna w razie systemowej konieczności należy zgłosić go sposób konwencyjny (w Naszym Systemie – rozpoczynając od Staymana 2 , a we Wspólnym Języku – od dwuznacznej odpowiedzi 2 : transfer na trefle albo inwit w składzie zrównoważonym bez starszych czwórek)
Tylko pierwszy wist A i pikowa kontynuacja położą ten kontrakt, po każdym innym ataku rozgrywający wytrąci A, zaimpasuje D i łatwo skompletuje wymagane dziewięć wziątek. I tak stanie się na wielu stołach – obrońca N ma bowiem atrakcyjny wist kierowy (damą albo nawet blotką). W kontekście powyższego widać, jak ważna byłaby taktyczna odpowiedź gracza S 1 na otwarcie partnera 1 . Po pierwsze – przeciwnicy najprawdopodobniej nie zagraliby wówczas 3BA, po drugie – gdyby nawet do tego doszło, pierwszy wist A nie byłby już zagraniem czysto abstrakcyjnym… Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew albo 4 (WE), 10 lew; 130 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 10 (WE); – 7 (WE); – 7 (NS); BA – 8 (WE).
Rozdanie 18; rozdawał E, po partii NS.
Strona WE posiada w tym rozdaniu 25 PC i uzgodnione, rozłożone 4–4, piki, zdecydowana większość grających na tej linii duetów znajdzie się więc w końcówce w ten kolor. Niestety, 4 (WE) będzie można łatwo obalić – obrońcom należą się dwie lewy treflowe i atutowa, ponadto albo zmontują oni przebitkę kierową, albo cierpliwie poczekają na wziątkę karową. Jeszcze gorszy los spotkałby końcówkę w bez atu – broniący byliby wówczas w stanie zdjąć pięć lew treflowych oraz A, czyli położyć grę bez dwóch. Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 9 (NS); – 8 (WE); – 9 (WE); BA – 7 (WE).
Rozdanie 19; rozdawał S, po partii WE.
W ten albo bardzo podobny sposób potoczy się licytacja na wielu stołach i ostatecznym kontraktem staną się 4 (W), od czasu do czasu z kontrą gracza N (który posiada A K, a jego partner otworzył na pierwszej ręce licytację). Przeciwko pikowej końcówce przeciwników N wyjdzie A, a w drugiej lewie zagra blotką kierową. Powiedzmy, że rozgrywający dołoży ze stołu blotkę, a S weźmie tę lewę na K i będzie kontynuował kierem. W utrzyma się na stole A, po czym ściągnie A i przekona się o najgorszym z możliwych rozkładzie atutów. Nie pozostanie mu wówczas nic innego, jak zagrać A i karem. W drugiej rundzie kar S wskoczy damą, a jego partner pozbędzie się wtedy swojego ostatniego kiera. Rozgrywającemu nie uda się więc wykorzystać lewy na D (N bowiem przebije tę kartę), będzie więc obustronnie przebijał: trefle w dziadku, a kara w ręce. W końcówce broniącemu N wypromuje się jednak wziątka na 7, co będzie równoznaczne z położeniem gry 4 bez jednej. Także wszelkie inne sposoby rozgrywki doprowadzą do wpadki, przynajmniej bez jednej, byle tylko obrońca N wyszedł w pierwszej albo w drugiej lewie (po ściągnięciu A) w kiera. Wpadka strony WE bez jednej, nawet z kontrą, okaże się jednak wysoce opłacalną obroną końcówki w kiery, którą mogliby zrealizować przeciwnicy (oczywiście, gdyby ją uprzednio zalicytowali, co jest jednak wielce wątpliwe). Powiedzmy, że przeciwko 4 (S) W wyszedłby w pika. Rozgrywający przebiłby w ręce i zagrałby stamtąd K (D). E zabiłby A i powtórzyłby pikiem. Rozgrywający przebiłby, wszedłby na stół A i zagrałby stamtąd kierem. Gdyby E dodał blotkę, S musiałby wstawić z ręki K i kontynuować stamtąd kierem. Kolejny pik zostałby przebity w ręce, po czym rozgrywający grałby trefle i oddałby jeszcze tylko jedną wziątkę na damę atu. Alternatywnie gracz S mógłby w drugiej lewie dostać się na stół A i wyjść stamtąd w singla karowego (E wskoczyłby asem i kontynuowałby pikiem), a potem przebić w dziadku karo i zagrać w kiera – do króla w ręce. Inaczej mówiąc – każda racjonalna linia rozgrywki końcówki kierowej powinna doprowadzić gracza S do sukcesu. Minimaks teoretyczny: 4 (WE) z kontrą, 9 lew; 200 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (NS); – 9 (E!); – 10 (NS); – 9 (WE); BA – 7 (WE).
Rozdanie 20; rozdawał W, obie po partii.
1 minimum otwarcia, nie przyrzekają szóstego kiera2 forsujące3 układ 5 332
Po dowiedzeniu się, że partner ma minimalną kartę w składzie 5332 – gracz E poprzestanie na 4 . Będzie to kolejna standardowa końcówka, w której znajdzie się zdecydowana większość par WE, uczestniczących w sierpniowym turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007. Rozgrywający ją gracz W będzie musiał oddać pika, kiera oraz albo trefla (na K wyrzuci bowiem z ręki pika), albo jeszcze jednego pika. Takie same dziesięć lew można by wziąć, grając w bez atu, pod warunkiem wszelako, że kontrakt ten zostałby ustawiony z dobrej ręki E (od nożyc treflowych); w przypadku gry 3BA (W) bowiem atak treflowy okazałby się katastrofalny. Inna sprawa, że obrońca N na pewno nie zaatakowałby wówczas w trefla, tylko w pika. Gdyby rozgrywający zabił drugą rundę pików królem, nadal byłby w stanie zdobyć dziesięć wziątek. Minimaks teoretyczny: 4 BA (E!), 10 lew; 630 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 10 (E!); – 10 (WE); – 8 (E!); BA – 10 (E!).
Rozdanie 21; rozdawał N, po partii NS.
1 karta nieco za słaba na pierwszoroczne otwarcie2 podlimitowe otwarcie dwukolorowe nie oddałoby dużego potencjału wygrywającego tej karty3 dwukolorówka piki i młodszy4 siłowa, tu: maksimum pasa
albo:
1 karta nieco za słaba na pierwszoroczne otwarcie2 podlimitowe otwarcie dwukolorowe nie oddałoby dużego potencjału wygrywającego tej karty3 dwukolorówka piki i młodszy4 siłowa, tu: maksimum pasa
Końcówka w trefle zostałaby łatwo zrealizowana, nawet gdyby rozgrywający oddał lewę na singlowego króla atu za asem (co zresztą może nastąpić zawsze – w formie kierowej przebitki). Na linii NS wychodzi też końcówka w kiery – trzeba wówczas oddać dwie lewy atutowe oraz, najprawdopodobniej, K (gdyby jednak rozgrywający z jakiegoś powodu zdecydował się na pociągnięcie A z góry, zdobyłby jedenaście wziątek). Obrona strony WE pikami, nawet na szczeblu pięciu, jest zatem bardzo opłacalna. Grający w piki ma do oddania trzy asy oraz jeszcze jedną lewę: czy to w postaci karowej przebitki przez S (mało realne), czy to na waleta atu. Ten ostatni honor jest wprawdzie teoretycznie możliwy do wyimpasowania, treflowo-kierowe skróty ręki W oraz konieczność wyrobienia przez rozgrywającego (zablokowanych) kar sprawią jednak, że nie uniknie on oddania drugiej lewy pikowej. Obronne 5 (WE) z kontrą, zostaną zatem położone za 300, bez dwóch, i tak wysoce opłacalnie wobec należnych stronie przeciwnej punktów 600, za popartyjną końcówkę w trefle. Minimaks teoretyczny: 5 (WE) z kontrą, 9 lew; 300 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (NS); – 9 (WE); – 11 (NS); – 9 (WE); BA – 9 (N!).
Rozdanie 22; rozdawał E, po partii WE.
1 polecam z tą ręką pasa, także w Naszym Systemie – po alternatywnej odpowiedzi półforsującym 1BA bowiem znacznie łatwiej będzie coś postawić, aniżeli poprawić kontrakt, nie mówiąc już o wygraniu końcówki
albo (Nasz System)
1 półforsujące2 każda z wchodzących teraz w rachubę zapowiedzi: pas, 2 , 3 czy 3 k, może albo okazać zwycięska, albo pogłębić tylko katastrofę
Rozdanie wielce podstępne – na WE wychodzą jedynie kontrakty 1 i 2 , a na NS – 1 , 1 i 1BA. Wniosek – prawie każda para, która utrzyma się w nim przy grze, zazna goryczy porażki. Żadna z rąk nie zachęca jednak jej posiadacza do nadmiernej aktywności, zatem dominujące w protokole zapisy za obustronne wpadki nie powinny być zbyt wysokie. Minimaks teoretyczny: 2 (WE), 8 lew; 90 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 8 (WE); – 7 (NS); – 7 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 23; rozdawał S, obie po partii.
1 trudno mi dopatrzyć się w tej karcie pierwszorocznego otwarcia2 kontra negatywna – wskazanie kolorów młodszych
Na większości stołów pary WE zagrają w kiery, od czasu do czasu nawet na szczeblu końcówki (wówczas zapewne z kontrą). Przeciwko tej grze S wyjdzie we wskazane przez partnera piki, obrońcy wezmą zatem dwie lewy w tym kolorze, asa atu oraz dwie lewy treflowe. Obecny w dziadku A okaże się zupełnie bezproduktywny i kontrakt zostanie przegrany bez jednej. Bez kontry (tylko za 100) będzie to jednak opłacalna obrona możliwych do wygrania przez stronę przeciwną 3 (kontrakt optymalny) i 3 , a nawet 3 . A nie będzie łatwo tych 3 skontrować, niektóre pary WE zagrają nawet bez kontry grę o szczebel wyższą… Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew; 140 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (NS); – 9 (NS); – 8 (WE); – 9 (NS); BA – 6 (WE).
Rozdanie 24; rozdawał W, obie przed partią.
1 11 PC w składzie zrównoważonym to zbyt mało na pierwszoroczne otwarcie2 konwencja Drury, tu: 10–11 PC z fitem pikowym3 cztery kiery, karta nienegatywna (z takąż padłby rebid 2 ); wypada jednak zaznaczyć, że jest też kilka innych wariantów tej konwencji
Jeszcze jedna standardowa dograna, która zostanie osiągnięta na prawie wszystkich stołach sierpniowego turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007. Standardowy, a więc i absolutnie dominujący w protokołach, będzie też zapis 450 dla NS, rozgrywający bowiem będzie musiał oddać dwa asy. Minimaks teoretyczny: 5 (NS), 11 lew; 450 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 7 (NS); – 10 (NS); – 11 (NS); BA – 9 (NS).
Rozdanie 25; rozdawał N, po partii WE.
1 PRO (pytający rebid otwierającego)2 góra rebidu, trzy piki3 splinter na pikach4 negatywne – ze względu na spalone wartości treflowe
W rzeczywistości szlemik wychodzi, także w bez atu, ale wyłącznie ze względu na podział pików 2–2, na co jest 40% szans. Niektóre pary NS bez wątpienia grę premiową osiągną, w protokołach dominować jednak będą zapisy 450 dla NS, za wzięcie jedenastu lew w piki. Notę zbliżoną do maksymalnej otrzymają zatem nie tyle licytujący (nieprawidłowego) szlemika, co te pary NS, które w rozdaniu tym potrafią zagrać końcówkę w bez atu. Minimaks teoretyczny: 6 BA (NS), 12 lew; 990 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 9 (NS); – 9 (NS); – 12 (NS); BA – 12 (NS).
Rozdanie 26; rozdawał E, obie po partii.
Kolejny kontrakt standard, tym razem na szczeblu częściówki. Zdecydowana większość duetów WE zatrzyma się tu w 2 i zrobi je z nadróbką. Rozgrywający bowiem ma do oddania dwa trefle, pika i karo. Strona przeciwna nie posiada natomiast armat, a bez nich trudno włączyć się do walki, nie tylko zresztą w brydżu… Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew albo 3 (WE), 9 lew; 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 7 (WE); – 9 (WE); – 9 (WE); BA – 6 (NS, WE!).
Rozdanie 27; rozdawał S, obie przed partią.
1 dwukolorówka Wilkosza2 kontra wywoławcza przeciwko hipotetycznym pikom otwierającego albo silna karta w składzie nieokreślonym3 do gry, jeśli partner ma kara4 w podstawowym wariancie W ma kontrę wywoławczą z kierami5 partner przyrzekł w karach co najmniej fit6 duża karta na pikach
1 dwukolorówka kiery i inny2 kontra wywoławcza albo objaśniająca3 naturalne, 4+ , przyrzekają pewne wartości (z ręką bezwartościową S zgłosiłby lebensohlowe 2BA)4 kontra objaśniająca na pikach, forsing5 fit pikowy6 N nie ma pewności, że drugim kolorem partnera są kara, nie może więc udać się w obronę
4 (WE) zostaną łatwo wygrane, rozgrywający odda tylko dwa trefle i kiera. Obrona 5 , do której może łatwo dojść w sekwencji pierwszej, rozpoczętej przez gracza S otwarciem 2 – dwukolorówką Wilkosza, będzie więc wysoce opłacalna. Rozgrywający ten kontrakt odda tylko kiera i dwie lewy atutowe (po ataku treflowym nie wolno mu jednak zagrać w atu, tylko musi od razu wyjść D, aby przygotować sobie wyrzutkę trefla), wpadnie więc zaledwie bez jednej, z kontrą za 100. A gdy gracz W nie zaufa kontrze partnera i pójdzie w 5 , zapis zmieni znak. Natomiast po sekwencji rozpoczętej przez zawodnika S dwukolorową zapowiedzią 2 jego partnerowi trudno będzie się zorientować, że otwierający ma bokiem kara, superobrona 5 nie zostanie zatem raczej znaleziona. Minimaks teoretyczny: 5 (NS) z kontrą, 10 lew; 100 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 10 (NS); – 7 (NS); – 10 (WE); BA – 9 (WE).
Rozdanie 28; rozdawał W, po partii NS.
1 5+ , niewykluczona starsza czwórka, forsing do końcówki2 karta dobra do gry w bez atu, możliwa starsza czwórka3 z minimalną siłą i zrównoważonym składem E nie powtarza kar, tylko podnosi do 3BA
I tę końcówkę osiągnie przygniatająca większość duetów WE występujących w sierpniowym turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007. Przeciwko 3BA (W) obrońca N wyjdzie blotką kierową, a jego partner wstawi na trzeciej ręce K. Rozgrywający przepuści ten honor (choć mógłby też pobić go, a następnie ściągnąć sześć kar i w końcówce wpuścić obrońcę z lewej kierem – na wist spod K). Jeżeli S będzie kontynuował kierem, W przepuści i tę lewę, a trzeciego kiera zabije asem, ściągnie sześć kar i zagra w pika. Ponieważ A znajduje się w tej samej ręce co trzy kiery, rozgrywający zdobędzie nadróbkę. Aby ograniczyć przeciwnika do dziewięciu wziątek, broniący S – po utrzymaniu się K – powinien odwrócić w trefla (!). Rozgrywający będzie musiał dodać z ręki blotkę, a N – po wzięciu lewy na K – powróci do kierów, zagrywając damą albo dziesiątką (w pierwszej lewie bowiem zostanie “spróbowany” z dziadka W). I tę lewę rozgrywający będzie musiał przepuścić (aby nie przegrać gry), potem odda więc jeszcze A i zrobi równo swoje. Na WE możliwe jest zdobycie jedenastu lew przy grze w piki, pod warunkiem wyłapania waleta w tym kolorze, a przedtem – ustawienia kontraktu z lepszej ręki W. Rozgrywający odda wówczas jedynie lewy kierową i pikową. 5 (E) położy natomiast pierwszy wist treflowy. Minimaks teoretyczny: 5 (W!), 11 lew; 450 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 11 (WE); – 7 (WE); – 11 (W!); BA – 9 (WE).
Rozdanie 29; rozdawał N, obie po partii.
1 kontra sputnik2 blokujące
Ze swoją układową ręką N powinien przelicytować obronne 3 przeciwników (tylko bez jednej, a grę tę trudno skontrować) czterema karami. Alternatywne 4 byłyby zapowiedzią forsującą i jako taka łatwo doprowadziłaby do przelicytowania karty. Przeciwko 4 (N) obrońca E wyjdzie A i K. Drugiego pika rozgrywający przebije w ręce i zagra stamtąd K. Ponieważ jednak nie spadnie singlowa D, N będzie musiał oddać dwie lewy atutowe i zrobi równo swoje. Na NS wychodzi też kontrakt 4 . Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew albo 4 (NS), 10 lew; 130 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (NS); – 10 (NS); – 7 (WE); – 8 (WE); BA – 6 (NS).
Rozdanie 30; rozdawał E, obie przed partią.
1 jeżeli partner ożywi licytację kontrą, N z przyjemnością ją ukarni, tym bardziej że rozdanie wygląda dlań na misfitowe2 duży układ kierowo-karowy3 potwierdziło się, że rozdanie jest misfitowe4 zdyscyplinowany
Z tak dużym układem należy rozpocząć w naturalny sposób na szczeblu jednego, otwarcie konwencyjne bowiem utrudniłoby ekonomiczne pokazanie posiadanych kolorów. A licytacja na pewno nie wygaśnie, któryś z przeciwników, bądź partner, ma przecież piki. Po zdyscyplinowanej licytacji para NS powinna wyhamować w 4 – ostatnim kontrakcie, którego przeciwnicy nie są w stanie położyć. Rozgrywający ma wówczas do oddania dwie lewy atutowe i karową (po zagraniu A, a potem D i W). W praktyce przeciwko 4 (S) pierwszy broniący odda jednak naturalny wist K, po którym rozgrywający stanie przed szansą zrobienia bezcennej nadróbki. Wystarczy na przykład przebić pierwszą lewę w ręce i wyjść stamtąd D – na ekspas. A gdy W odmówi położenia K, kontynuować z ręki W, a potem blotką – do przebitki w dziadku. Następnie należy przebić w ręce kolejnego pika (albo trefla – po uprzednim zgraniu asa w tym kolorze) i ściągnąć A K oraz A. Wszystkie pozostałe kara będą już dobre ( K w ręce W zostanie bowiem wyekspasowany, a od E spadnie pierwotnie trzecia 10). Gracz S odda więc tylko dwie lewy atutowe i zapisze sobie efektowne plus 450. Tylko pierwszy wist W ograniczyłby rozgrywającego do zawsze mu należnych dziesięciu lew. Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew; 420 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (N!); – 10 (NS); – 10 (NS); – 8 (NS); BA – 8 (NS).
Rozdanie 31; rozdawał S, po partii NS.
1 inwit do końcówki z fitem pikowym, na ogół czterokartowym (w Naszym Systemie, we Wspólnym Języku – co najmniej inwit)2 negatywne, minimum otwarcia i najgorszy z możliwych układ kart3 N dowartościował swoją kartę ze względu na spodziewane pełne wyłączenie karowe4 skoro się powiedziało “a”…
4 (NS) zostałyby zrealizowane, gdyby tylko rozgrywający wyszedł z ręki W na impas (po ewentualnym ściągnięciu A). W drugiej rundzie trefli wydałoby się, że E miał pierwotnie w tym kolorze singla, potem więc S wykonałby też pewny impas przeciwko 9 (i na dziadkową 10 wyrzuciłby z ręki kiera). 5 (WE) jest więc bardzo opłacalną obroną końcówki przeciwników; rozgrywający ma do oddania tylko pika, kiera i trefla, wpadnie więc zaledwie bez jednej, z kontrą za 100. Gracz E przebije na stole dwa piki albo – gdy przeciwnicy dwukrotnie połączą mu atuty – dokona tam tylko jednej przebitki, a ostatniego pika z ręki pozbędzie się na fortę kierową. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że obrona pięcioma karami jest opłacalna nawet w stosunku do pikowej częściówki strony NS (wartej 170), tzn. graczom WE opłaca się wciągnąć przeciwników w końcówkę (gdyby zamierzali oni poprzestać na 3 ), a następnie przelicytować ją 5 . Minimaks teoretyczny: 5 (WE) z kontrą, 10 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 10 (WE); – 7 (WE); – 10 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 32; rozdawał W, po partii WE.
1 minimum otwarcia, nie przyrzekają szóstego pika2 forsujące do dogranej3 5+ –4+4 6+ , ręka ukierunkowana ku grze w kolor5 w ramach licytacji partnera i wskazanego uprzednio przez W minimum otwarcia jego ręka jest doprawdy wyjątkowa: dwa asy i D (w podstawowym kolorze gracza E) – to wartości bezcenne, należy zatem poinformować o nich partnera radosnym skokiem na 5 (tym bardziej że nie widać innej drogi, by przekazać mu tak dobrą wiadomość)
Szlemik kierowy jest tu kontraktem bardzo dobrym, choć optymalnie byłoby ustawić go z ręki W. 6 (E) położy bowiem pierwszy wist treflem różnym od damy, przedwcześnie wytrącający cenne dojście do stołu. Bez tego ataku rozgrywający wyatutuje, a potem wyjdzie z ręki w pika. Nawet jeśli obrońca S wskoczy wówczas K (co jest dodatkowym warunkiem położenia gry po ataku treflowym), rozgrywający zabije w dziadku asem, wyrobi sobie dodatkową wziątkę w pikach, a potem dostanie się do niej A (i wyrzuci z ręki przegrywającego trefla). Przeciwko 6 (W) natomiast pierwszy wist treflowy nie będzie skuteczny. Po ataku K rozgrywający zdobędzie potem lewę na W i wyrzuci na nań ze stołu pika. Po wiście blotką treflową zaś – S będzie musiał wstawić na trzeciej ręce damę. Rozgrywający przepuści tę lewę lub pobije ją w ręce A i powtórzy treflem. A następnie zabije kontynuację pikową asem, ściągnie A (jeśli tego dotychczas nie uczynił), przebije w dziadku trefla, wróci do ręki D i znów na dobrego W pozbędzie się ze stołu przegrywającego pika. Manewr ten powiedzie się, jako że obrońca N – posiadacz trzech trefli – ma też tylko jednego kiera. Minimaks teoretyczny: 7 (NS) z kontrą, 9 lew; 800 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 9 (NS); –12 (W!); – 8 (WE); BA – 6 (WE).
Rozdanie 33; rozdawał N, obie przed partią.
Nasz System:
1 duży rewers: 5+ –4 , 18+PC, forsing do dogranej2 alternatywnie można skoczyć na 3BA, limitując rękę do 7–9 PC (z dobrym zatrzymaniem kierowym)3 modelowo 5 –4 –3 –1
Wspólny Język:
1 odwrotka2 7–10 PC, tylko cztery kiery3 naturalne, cztery piki4 naturalne (i w tym wypadku można skoczyć na 3BA, aby wskazać bardzo dobre zatrzymanie w karach), choć u niektórych par taka zapowiedź mówi o czterech pikach5 naturalne
Na zakończenie sierpniowego turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2007 kolejny kontrakt, który zapowiedzą prawie wszystkie pary WE. Przeciwko 3BA (W) gracz N zaatakuje blotką karo, jego partner wstawi na trzeciej ręce damę, a rozgrywający zabije ją królem. Aby zdobyć dziesięć wziątek, W musiałby następnie, choć niekoniecznie od razu w drugiej lewie, zagrać trefla do króla; zdobyłby wówczas cztery kiery, cztery piki (a to dzięki podziałowi tego koloru 3–3; podobnie korzystna byłaby też konfiguracja 4–2 z W 10 sec), karo oraz trefla. Bardziej naturalnym posunięciem będzie jednak zagranie W na impas – S dojdzie wówczas na D i powtórzy 10. Rozgrywający wstawi z ręki W, a obrońca N zabije A, ściągnie 9 i … Jeśli odbierze też A, przeciwnik weźmie tylko dziewięć lew. Jeżeli natomiast N będzie kontynuował czwartym karem, licząc na to, że dojdzie jeszcze do ręki na A i odbierze karową fortę – nie zyska, lecz straci lewę. Rozgrywający bowiem dostanie wówczas drugą wziątkę karową – na siódemkę w ręce, a ponadto ściągnie cztery kiery i cztery piki, zrobi więc kontrakt z nadróbką. Oczywiście, można ułożyć taką rękę W, przy której zagranie przez obrońcę N po raz czwarty w kara będzie skuteczne, tzn. doprowadzi do położenia gry. Rozgrywający musiałby wówczas posiadać tylko dwa piki (a za to trefla więcej), nie mógłby natomiast mieć W. W tych okolicznościach, nawet z drugą lewą karową, W dysponowałby tylko ośmioma wziątkami: trzema kierowymi, trzema pikowymi i dwoma karowymi; i aby wyrobić sobie dziewiątą, musiałby jeszcze przejść przez A. A wtedy N wskoczyłby tym honorem i ściągnąłby fortę karową… Minimaks teoretyczny: 4 BA (WE), 10 lew, 430 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 7 (WE); – 10 (WE); – 10 (WE); BA – 10 (WE).
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||