Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2008

6 turniej w dniu 9 czerwca 2008

wyniki

frekanse

Komentarze Wojciecha Siwca

 
 

wersja do wydruku

 

 

 

 

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33

 

 

 

 

Rozdanie 1; rozdawał N, obie przed partią.

1

 

Q75

AKJ3

AJ52

A8

 

A8

754

KQ643

1094

K1043

106

98

Q7653

   

J962

Q982

107

KJ2

 

Nasz System:

W

N

E

S

1

pas

1 1

pas

2 BA

pas

3 2

pas

4 3

pas

pas

pas

     

1 karta graniczna, brzydkie 7 PC, można też zatem z powodzeniem zacząć od odpowiedzi negatywnym 1

2 układ 4–4

3 czterokartowy fit kierowy, minimum rebidu

 

 

 

albo:

W

N

E

S

1

pas

1 1

pas

1 BA

pas

2 2

pas

2 3

pas

4 4

pas

pas

pas

 

1 karta graniczna, brzydkie 7 PC, można też zatem z powodzeniem zacząć od odpowiedzi negatywnym 1

2 stayman

3 cztery kiery, niewykluczone cztery piki (przynajmniej w jednym z wariantów konwencji)

4 czterokartowy fit kierowy, dostateczna siła na przesądzenie dogranej

 

 

Wspólny Język:

W

N

E

S

1

pas

1

pas

2 1

pas

2 2

pas

4

pas

pas

pas

     

 

1 odwrotka

2 7–10 PC, tylko cztery kiery

 

 

 

 

 

 

albo:

W

N

E

S

1

pas

1 1

pas

1 BA

pas

2 2

pas

2 3

pas

4 4

pas

     

1 karta graniczna, brzydkie 7 PC, można też zatem z powodzeniem zacząć od odpowiedzi negatywnym 1

2 stayman

3 cztery kiery, niewykluczone cztery piki (przynajmniej w jednym z wariantów konwencji)

4 czterokartowy fit kierowy, dostateczna siła na przesadzenie dogranej

 

 

 

Zdecydowana większość par NS uczestniczących w czerwcowym turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2008 zagra w tym rozdaniu kontrakt 4. W licytacji bardzo trudno będzie bowiem wytropić wyższość końcówki bezatutowej nad kierową. Zresztą tę ostatnią położy jedynie pierwszy wist A i szybkie zmontowanie przez broniących przebitki w tym kolorze [bądź – w przypadku kontraktu 4 (N) – atak blotką pikową]. Myślę jednak, że nie znajdzie się wielu tak odważnych wistantów [a atak blotką pik, spod króla, przeciwko ewentualnym 4 (N), w zasadzie w ogóle nie wchodzi w rachubę], końcówki w kiery będą zatem prawie zawsze realizowane – rozgrywający oddadzą jedynie dwa piki oraz lewę karową.

Turniejowa wyższość gry w bez atu polega tu jednak również na tym, że zdobycie wówczas dziesięciu wziątek będzie możliwe zawsze, bez względu na poczynania broniących. I to po jak najbardziej naturalnej, zupełnie bezfinezyjnej rozgrywce. Grając w bez atu, N (a także S) weźmie bowiem bez żadnych problemów cztery lewy kierowe, dwie karowe, trzy treflowe i pikową (wykonując w tym ostatnim kolorze impas dziewiątką w ręce S albo zagrywając na drugą figurę u W). A obrońcom także podczas gry w bez atu należą się tylko dwie wziątki pikowe oraz karowa. Nie muszę nawet specjalnie podkreślać faktu, że różnica pomiędzy notami turniejowymi za zapisy 430 dla NS i 420 dla NS będzie znaczna…

Minimaks teoretyczny: 4 BA (NS), 10 lew; 430 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7 (NS);

– 8 (NS);

– 9 (NS);

– 9 (NS);

BA – 10 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 2; rozdawał E, po partii NS.

2

 

AKJ9

K7

A972

1086

 

63

Q32

10863

AQJ5

Q8754

1096

KQ

743

   

102

AJ854

J54

K92

 

 

W

N

E

S

pas

pas

pas

1 BA

pas

2 1

pas

2

pas

2 BA

pas

pas

pas

 

1 transfer na kiery

 

 

 

 

 

albo:

W

N

E

S

pas

pas

pas

1 BA

pas

2 1

pas

2

pas

3 BA

pas

pas

pas

 

 

 

1 transfer na kiery

 

 

 

 

 

 

Karta zawodnika S jest graniczna – ma on dziewięć miltonów i kilka wysokich blotek, większość jej posiadaczy zapowie zatem 3BA. Ponieważ jednak gra toczy się nie w meczu, tylko w turnieju na maksy, kiedy to nie opłaca się dociskać cienkich końcówek, na niejednym stole licytacja wygaśnie w 2BA.

Teoretycznie rzecz ujmując, kontrakt 2BA (N) może już zostać położony, choć wyłącznie po ataku treflowym, rozgrywający może mieć nawet problem ze skompletowaniem lew siedmiu. Aby na pewno osiągnąć ten ostatni cel (tzn. skompletować siedem wziątek), N musi w pierwszej kolejności wytrącić karowe dojście do ręki E, a dopiero potem wyrabiać kiery (inaczej – przynajmniej po optymalnej obronie – odda cztery trefle, kiera, karo i pika), bądź przynajmniej wyrobić sobie brakujące lewy w pikach i karach, a nie w kierach. Cóż – to jednak tylko teoria. Przeciwko 3BA (N) zdecydowana większość broniących E zaatakuje bowiem blotką pikową – ze swojego najdłuższego koloru, tak jak polecają wszystkie brydżowe podręczniki – zarówno te dla początkujących, jak i dla najbardziej nawet zaawansowanych. Po tym ataku – pikowym – rozgrywający, jeśli tylko wykorzysta sprzyjający mu rozkład kar, będzie już mógł zdobyć dziewięć wziątek, czyli zrealizować – tak nielicytowane, jak i licytowane – 3BA. Zabije bowiem pierwszą lewę, zgra K i zaimpasuje kiery waletem w dziadku. Obrońca W weźmie lewę na D i – powiedzmy – powtórzy pikiem. N zabije w ręce – i jeśli spróbuje następnie dostać się do stołu W (tzn. zagra na szansę secowego mariasza w tym kolorze w ręce dowolnego z obrońców), odniesie spektakularny sukces. Weźmie bowiem trzy lewy pikowe, cztery kierowe oraz dwie karowe, a obrońcy będą mogli odebrać co najwyżej kiera, karo oraz dwa trefle.

To jednak znów przede wszystkim teoria. W rzeczywistości bowiem nawet po tak korzystnym dla niego początku rozgrywający będzie się najprawdopodobniej starał dostać na stół K (szansa na zastanie secowego mariasza karo jest minimalna) i wpadnie, na ogół nawet wyżej niż bez jednej. Proszę zwrócić uwagę, że przed decydującym zagraniem do K N nie będzie mógł sobie pozwolić na kontrolne ściągnięcie A, aby sprawdzić, czy spadnie nań figura. Mógłby bowiem przegrać wówczas kontrakt, który przy korzystnie położonym A byłby już (tzn. po ataku pikowym) wykładany.

Z powyższych rozważań wynika, że kontrakty 3BA (NS) będą dosyć często zapowiadane, ale mało kiedy realizowane. Zostanie też przegrana niejedna częściówka 2BA, a od czasu do czasu nawet 1BA – szczególnie wówczas, gdy rozgrywający połaszczy się na zbyt dużą liczbę wziątek.

Minimaks teoretyczny: 2 BA (S!), 8 lew; 120 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7 (NS);

– 9 (S!);

– 8 (NS);

– 7 (WE);

BA – 8 (S!).

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 3; rozdawał S, po partii WE.

3

 

6

AK842

AQ8

KQ92

 

KJ754

10

K1095

J75

A1093

QJ3

643

1064

   

Q82

9765

J72

A83

 

 

W

N

E

S

pas

pas

1 1

pas

2

pas

4

pas

pas

pas

     

1 także we Wspólnym Języku, mimo 18 PC karta N jest bowiem dosyć pusta

 

 

 

 

 

Wspólny Język:

W

N

E

S

pas

pas

1 1

pas

1

1

3 3

ktr.

4

pas

pas

pas

 

1 jeżeli już N zdecyduje się na takie otwarcie

2 karta nieciekawa, można też zatem z powodzeniem rozpocząć od odpowiedzi negatywnym 1

3 splinter, alternatywą jest zalicytowanie odwrotki 2 (jeżeli para stosuje tę konwencję także po wejściu przeciwnika)

 

 

 

 

albo:

W

N

E

S

pas

pas

1 1

pas

1 2

1

2 3

2

4

pas

pas

pas

 

 

1 jeżeli już N zdecyduje się na takie otwarcie

2 karta nieciekawa, można też zatem z powodzeniem rozpocząć od odpowiedzi negatywnym 1

3 silny trefl na kierach

 

 

 

 

Standardowa dograna w kiery, którą powinny osiągnąć w zasadzie wszystkie duety NS. Niezbyt interesujący będzie również dalszy ciąg rozdania – rozgrywający będzie musiał oddać pika oraz lewę atutową. Należy się zatem spodziewać, że w protokołach pojawi się długi sznur zapisów 450 dla NS

Minimaks teoretyczny: 5 (NS), 11 lew; 450 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10 (S!);

– 8 (NS);

– 11 (NS);

– 7 (S!);

BA – 8 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 4; rozdawał W, obie po partii.

4

 

K62

QJ542

Q10

J106

 

873

76

7432

K732

Q54

K109

AK86

984

   

AJ109

A83

J95

AQ5

 

W

N

E

S

pas

pas

1

1 BA1

pas

2 2

pas

2 3

pas

2 BA3

pas

3 BA/4 4

pas

pas

pas

 

1 15–18 PC w składzie zrównoważonym, S ma modelową kartę na tę zapowiedź

2 transfer na kiery

3 inwit, dosyć marne 9 PC z niskimi honorami, należy zatem zadowolić się tą zapowiedzią

4 raczej 3BA ze względu na układ 4333, z drugiej strony jednak partner może mieć pustego dubla w karach, a wtedy wyraźnie lepsza będzie gra w kolor

 

 

 

Na NS znajduje się 25 PC oraz uzgodniony kolor starszy, zdecydowana większość par tej linii zapowie zatem (bilansową) końcówkę. Na ogół w bez atu – z układem 4333 S nie zdecyduje się bowiem raczej na grę w kiery. Kontrakt 3BA zostanie łatwo zrealizowany, rozgrywający wyrobi sobie kiery, a potem zaimpasuje otwierającemu D. O ewentualną nadróbkę nie będzie jednak łatwo – a ściśle mówiąc, na zdobycie dziesięciu wziątek pozwoli e-S-owi jedynie pierwszy wist treflowy. Rozgrywający weźmie wówczas cztery kiery, cztery piki oraz dwa trefle.

Grając w kiery, będzie natomiast zawsze można wziąć lew dziesięć, chociaż trudno powiedzieć, aby leżały one na stole. Powiedzmy, że przeciwko 4 (S) obrońca W wyjdzie blotką karo. Jego partner zabije tę lewę królem, po czym stanie przed nieco nietypowym dylematem Mortona. Otóż jeżeli w drugiej lewie odwróci on w trefla, to przeciwnik zabije w ręce asem (a przynajmniej będzie miał szansę, aby tak zagrać), wejdzie na stół K, zagra stamtąd D i puści ją wkoło (albo wstawionego przez E K pobije w ręce asem i natychmiast wróci do dziadka W), zaimpasuje D, a w końcu na trzynastego pika zrzuci ze stołu jego drugie i ostatnie karo. Odda potem jeszcze tylko kiera i K, zrealizuje łatwo zatem swój kontrakt.

Z kolei, kiedy po zabiciu pierwszej lewy K obrońca E ściągnie też A, a dopiero potem zagra w trefle, S zabije asem, wejdzie na stół K, zagra D na impas, zaimpasuje D, a w końcu na dobrego pika oraz W pozbędzie się ze stołu dwóch trefli. Na jego trzy przegrywające złożą się w tym wariancie gry dwa kara oraz wziątka atutowa.

Podsumowując – końcówka w kiery jest możliwa do zrealizowania zawsze, rozgrywającemu nie wolno jednak zaimpasować K; zupełnie pewny jest natomiast kontrakt firmowy, na ogół nie będzie jednak wówczas nawet mowy o ewentualnej nadróbce…

Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew; 620 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (NS);

– 8 (NS);

– 10 (NS);

– 9 (NS);

BA – 9 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 5; rozdawał N, po partii NS.

5

 

J2

K64

QJ4

Q8642

 

Q10

AJ9752

8532

7

AK874

Q83

96

K109

   

9653

10

AK107

AJ53

 

W

N

E

S

pas

1

pas1

1 BA2

pas

pas3

pas4 (!)

pas

     

1 nie można dać kontry wywoławczej ze względu na krótkość w kierach

2 w Naszym Systemie półforsujące, we Wspólnym Języku nieforsujące

3 także w Naszym Systemie, otwierający ma bowiem zupełne minimum odzywki w składzie 5332

4 nie wywołuj wilka z lasu!

 

albo:

W

N

E

S

pas

1

pas

2 1

pas

3 2

pas

pas

pas

   

1 brydżowe podręczniki, przynajmniej te odnoszące się do klasycznej licytacji naturalnej, definiują tę zapowiedź jako: 10+ PC na 5+ bądź 8+ PC na 6+; niniejsza ręka jest więc być może na nią odrobinę za słaba

2 minimum otwarcia i tylko trzykartowy fit kierowy, inwitujące

 

 

 

W zasadzie systemowy kontrakt 1BA będzie dla strony WE kompletną katastrofą. Przeciwko tej grze N odda bowiem naturalny wist blotką treflową, po którym obrońcy powinni wziąć: K (po wykonaniu przez rozgrywającego nieudanego impasu w tym kolorze), cztery trefle i cztery kara, czyli położyć kontrakt bez trzech. Alternatywnie gracz W może zrezygnować z impasu kierowego i zgrać swoje pięć lew, czyli wybronić się bez dwóch. Analiza, czy przed zagraniem na impas kierowy należy ściągnąć trzy figury pikowe (aby wykorzystać szansę podziału tego koloru 3–3), czy też zachować ten kolor na komunikację między rękami (aby rozegrać optymalnie – na sześć lew – kolor kierowy), jest w tym wypadku czysto akademicka – żadne z tych rozwiązań nie poprawi bowiem istotnie sytuacji gracza W.

Tym bardziej że na linii WE jest do bezproblemowego wygrania kontrakt o dwa szczeble wyższy, mianowicie 3 (rozgrywający ma wówczas do oddania jedynie dwa kara, trefla oraz wziątkę na króla atu). Dojdzie do niego jednak jedynie na tych stołach, gdzie W zdecyduje się na odpowiedź two-over-one 2, a potem spasuje na inwitujące 3 partnera. Jak już jednak wspomniałem przy omawianiu sekwencji licytacyjnych, aktualna ręka W jest w zasadzie na takie działanie odrobinę za słaba. Z drugiej jednak strony odpowiedź 1BA wygląda bardzo nieestetycznie, zatem odpowiedź 2 jest – moim zdaniem – mniejszym złem…

Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 140 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (NS);

– 8 (NS);

– 9 (WE);

– 7 (WE);

BA – 7 (NS).

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 6; rozdawał E, po partii WE.

6

 

KQ5

A10

K10742

AQJ

 

109732

93

A98

532

A4

KQ87

J65

9864

   

J86

J6542

Q3

K107

 

W

N

E

S

pas

pas

pas

1 1

pas

1 2

pas

1 BA

pas

2 3

pas

2

pas

3 BA

pas

pas

pas

 

1 także w Naszym Systemie należy przedłożyć otwarcie
 1 ponad 1

2 bardzo marne 7 PC, zatem pełna preferencja dla odpowiedzi 1, a nie 1

3 transfer na kiery

 

albo:

W

N

E

S

pas

pas

pas

1 1

pas

1 2 (!)

pas

2 BA3

pas

3 BA4

pas

pas

pas

 

1 także w Naszym Systemie należy przedłożyć otwarcie 1 ponad 1

2 bardzo marne 7 PC, zatem pełna preferencja dla odpowiedzi 1, a nie 1

3 we Wspólnym Języku rebid ten wyklucza ponadto trzy i więcej kierów

4 także w Naszym Systemie – tak słaby pięciokart kierowy należy bowiem potraktować jak czwórkę

 

 

W zasadzie na każdym stole czerwcowego turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2008 strona NS powinna osiągnąć kontrakt 3BA, i to z lepszej (silniejszej) ręki N. Przeciwko tej grze E wyjdzie pasywnie blotką treflową. Rozgrywający na pewno odniesie sukces, jeżeli w pierwszej kolejności – przed zabraniem się za kara – wyrobi sobie dwie lewy pikowe (bądź też wyjdzie z ręki 10, aby w trakcie wyrabiania tego koloru obie przegrywające oddać w ręce bezpieczniejszego przeciwnika W; jest to jednak zagranie tylko dla orłów, one są bowiem podobno obdarzone bardzo dobrym wzrokiem). Wytrąci w ten sposób pikowe dojście do ręki E. Gdyby bowiem N rozpoczął rozgrywkę od kar, zagrywając blotką do damy na stole, to W zabiłby ją asem, po czym byłby w stanie położyć grę, odwracając blotką kierową. Jego partner zabiłby 10 damą i (na przykład) kontynuowałby kierem, potem (w odpowiednim momencie) mógłby więc odegrać jeszcze K. W tym wariancie rozwoju wydarzeń broniący wzięliby pięć lew: dwie karowe, dwie kierowe oraz pikową.

Z tego samego powodu ewentualny kontrakt 3BA (S) mógłby zostać położony, choć wyłącznie po ataku kierowym, który pozwoliłby obrońcy E na szybkie wyrobienie sobie dwóch wziątek w tym kolorze – na mariasza.

Myślę wszakże, że kontrakty firmowe będą prawie zawsze realizowane – nie tyle nawet ze względu na celne posunięcia gracza N (czy S), co dlatego, że znalezienie optymalnej obrony (nawet po rozpoczęciu przez przeciwnika rozgrywki od kar) nie będzie łatwe.

W każdym razie rozdanie to stwarza pole do popisu dla obydwu stron. Na przykład – jeśli rozgrywający wpadnie na właściwy trop i po zabiciu wistu treflowego w ręce wyjdzie stamtąd K, to E – mimo że posiada tylko drugiego A – powinien króla przepuścić (!). Być może przeciwnik nie zdecyduje się wówczas na powtórzenie pików, w obawie, że wyrobi broniącym ten kolor. Wprawdzie konfiguracja pików jest w tym rozdaniu taka, że obrońcy nie są w żaden sposób w stanie rozgrywającemu tym kolorem zagrozić, ten ostatni przecież o tym nie wie. A tylko kontynuowanie z ręki blotką pikową (bądź też znów absolutnie nierealne wyjście stamtąd 10!?), czyli szybie wyrobienie sobie w tym kolorze dwóch lew (oraz – co jeszcze ważniejsze – wytrącenie obrońcy E dojścia na A) pozwoli zawodnikowi N na zrealizowanie gry bez względu na dalsze poczynania broniących.

Minimaks teoretyczny: 3 BA (N!), 9 lew; 400 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (NS);

– 9 (NS);

– 8 (NS);

– 8 (NS);

BA – 9 (N!).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 7; rozdawał S, obie po partii.

7

 

KJ83

Q8

K953

J62

 

109642

J

A62

10984

Q7

AK1095

Q107

AK7

   

A5

76432

J84

Q53

 

Nasz System:

W

N

E

S

pas

pas

pas

1

pas

1

pas

2 BA1

pas

3 2

pas

3 BA3

pas

pas

pas

   

1 forsing do dogranej, karta graniczna, ale nie widać lepszego rozwiązania (otwarcie w poprzednim okrążeniu 1BA byłoby sporym niedolicytowaniem, zwłaszcza w czasach, gdy wielu graczy zaczyna tak z każdymi 15 PC i niejednymi 14 PC, i to zarówno w składzie zrównoważonym, jak i quasi-zrównoważonym)

2 pytanie

3 modelowy układ 2–5–3–3

 

Wspólny Język:

W

N

E

S

pas

pas

pas

1 1

pas

pas2 (!)

ktr.3 (?)

rktr.4

?5

1 nie jest to karta na silnego trefla

2 w tym systemie można z tą kartą z powodzeniem spasować

3 wznowienie mocno wątpliwe (brzydka karta, NS po partii), N powinien w zamian po prostu spasować

4 rekontra siłowa, góra otwarcia, czyli 17–18 PC

5 pas e-S-a akceptowałby teraz grę 1 z rekontrą i E łatwo zrobiłby nadróbkę; zapowiedź 1BA zaś powinna już zostać skontrowana przez W; NS wpadliby wówczas bez dwóch albo (raczej) bez trzech (na 1BA z kontrą bądź 2 z kontrą)

 

 

albo:

W

N

E

S

pas

pas

pas

1 1

pas

1

pas

1

pas

1

pas

2

pas

pas

pas

   

 

 

1 jeśli E zdecyduje się na takie otwarcie

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeżeli dużo silniejsza honorowo (23 PC : 17 PC) strona WE utrzyma się w częściówce kierowej, bezatutowej czy pikowej – nie powinna mieć problemów z wzięciem ośmiu lew; najczęstszymi wpisami w protokół będą zatem 110 i 120 dla WE. Prawdziwe eldorado czeka na nią jednak wówczas, gdy W zastawi na e-N-a pułapkę trappingpasową, a ten ostatni mało rozważnie w nią wpadnie. Wypadki takie nie będą częste, w tak dużym turnieju zdarzą się jednak nie raz. WE zapiszą sobie wówczas smakowite 500, a nawet częściej 800 punktów – za wpadki przeciwników na kontrakty 1BA z kontrą czy 2 z kontrą.

Minimaks teoretyczny: 2 BA (WE), 8 lew, 120 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (WE);

– 7 (WE);

– 8 (WE);

– 8 (WE);

BA – 8 (WE).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 8; rozdawał W, obie przed partią.

8

 

Q754

KQ752

AQ108

==

 

3

86

KJ975

KQ1085

AK10862

1094

42

J3

   

J9

AJ3

63

A97642

 

 

W

N

E

S

2 BA1

3 2

pas

4

pas

pas

pas

 

1 dwukolorówka na młodszych 5+–5+

2 wskazanie kolorów starszych, raczej przewaga kierów nad pikami 9bądź kolory starsze równej długości)

 

 

 

 

 

 

 

albo:

W

N

E

S

2 BA1

pas2 (!)

3 3

pas

pas

ktr.4

pas

pas

pas

     

 

1 dwukolorówka na młodszych 5+–5+

2 kto nie ryzykuje…

3 z taką kartą zgłasza się na ogół młodszy z dubletonów, po alternatywnych 3 E stronie NS znacznie trudniej byłoby przeciwników skontrować

 

 

 

Oczywiście ostatnia licytacja to sekwencja marzeń, przynajmniej dla strony NS, w praktyce nie będzie jednak łatwo jej zrealizować. Gdyby to się wszakże udało – gracze WE musieliby już leżeć bez trzech, za 500 (na 3 z kontrą czy 3 z kontrą), albo nawet bez czterech, za 800 (na 3 z kontrą).

Najpopularniejszym kontraktem będą jednak w tym rozdaniu 4 (NS). Przeciwko tej grze, powiedzmy, że ustawionej z ręki S, gracz W wyjdzie singlową 3 (albo K – w tym wypadku rozgrywający będzie już jednak miał nietrudną drogę do jedenastu lew). Jego partner zabije K, po czym – aby spróbować ograniczyć przeciwnika do dziesięciu wziątek – będzie musiał odwrócić w atu. Powiedzmy, że rozgrywający utrzyma się A w ręce, zaimpasuje głęboko (tzn. dziesiątką) kara i powtórzy pikiem. E nie będzie mógł zabić tej lewy A (!), musi dołożyć blotkę. Jego partner dokona wówczas przebitki i odejdzie treflem lub pikiem. Rozgrywający wykona impas damą karo na stole, po czym będzie się starał przebić w ręce dwie z przegrywających kart dziadka (z trzech; trzecia zostanie wyrzucona na A) – dwa piki albo pika i karo. To mu się wprawdzie uda, ale w końcówce obrońcy E wypromuje się lewa na dziesiątkę atu. I przeciwnik zrobi tylko swoje.

Jak widać, aby na pewno ograniczyć rozgrywającego do dziesięciu wziątek, obrońcy muszą wyjść w atu albo zawistować w pika, a w drugiej lewie poprawić się na kiera. Po każdej innej defensywie S(N) będzie już w stanie zrobić nadróbkę; przynajmniej wówczas, gdy zaimpasuje podwójnie kara, to jednak – po otwarciu 2BA gracza W – na pewno będzie do wykonania możliwe.

Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew; 420 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7 (NS);

– 7 (NS);

– 10 (NS);

– 8 (NS);

BA – 9 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 9; rozdawał N, po partii WE.

9

 

Q863

83

A4

K9832

 

AJ5

AKJ954

J97

7

10974

Q1076

KQ5

A5

   

K2

2

108632

QJ1064

 

W

N

E

S

pas

pas1

2 BA2

3

5

5 3

pas

5 4

pas

pas

pas

1 karta nieco za słaba na otwarcie, przynajmniej według – coraz bardziej dewaluujących się – wymogów klasycznych

2 dwukolorówka 5+– 5+ na młodszych, na trzeciej ręce w korzystnych założeniach otwarcie absolutnie obowiązkowe

3 kolor przeciwnika, silny inwit szlemikowy z fitem kierowym

4 partner jest po pasie, więc o szlemiku nie ma raczej mowy

 

 

albo:

W

N

E

S

pas

pas1

2 BA2

3

5

5 3

pas

5 4

6 5

ktr.

pas

pas

pas

   

1 karta nieco za słaba na otwarcie, przynajmniej według – coraz bardziej dewaluujących się – wymogów klasycznych

2 dwukolorówka 5+– 5+ na młodszych, na trzeciej ręce w korzystnych założeniach otwarcie absolutnie obowiązkowe

3 kolor przeciwnika, silny inwit szlemikowy z fitem kierowym

4 partner jest po pasie, więc o szlemiku nie ma raczej mowy

5 N ma pięciokartowy fit treflowy i drugiego asa w drugim kolorze partnera, obrona sześcioma treflami powinna więc być jeszcze opłacalna (a przeciwnicy raczej swoje 5 wygrają)

 

 

Rzeczywiście, gracze WE łatwo wzięliby jedenaście lew, mają bowiem do oddania jedynie A i pika. Po wskazaniu przez e-S-a dwukolorówki na młodszych jego partner będzie jednak – w aktualnych założeniach – najprawdopodobniej bronił do upadłego. I uratuje sporo punktów turniejowych, obrona sześcioma treflami okaże się bowiem jeszcze jak najbardziej opłacalna. Rozgrywający odda po jednej wziątce w każdym z kolorów, wpadnie zatem bez trzech, z kontrą za 500, podczas gdy za swoją grę w kiery WE zapisaliby sobie 650 punktów.

Minimaks teoretyczny: 6 (NS) z kontrą, 9 lew, 500 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (NS);

– 7 (WE);

– 11 (WE);

– 9 (WE);

BA – 8 (WE).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 10; rozdawał E, obie po partii.

10

 

K10

1096

KQ53

A865

 

AQJ854

73

987

93

7

AQJ854

106

Q1042

   

9632

K2

AJ42

KJ7

 

 

W

N

E

S

2 1

ktr.2

pas

3 3

pas

3 BA

pas

pas

pas

 

1 słabe dwa

2 kontra wywoławcza, minimalna ręka na tę sekwencję

3 forsing kolorem przeciwnika (możliwe są też inne rozwiązania – w oparciu o lebensohlowe 2BA)

 

 

 

 

albo:

W

N

E

S

2 1

pas2

pas

pas3 (!)

   

1 słabe dwa

2 karta jest graniczna, więc niejeden z jej posiadaczy spasuje

3 bez pików trzeba pasować

 

 

 

W

N

E

S

2 1

pas2

2 3

pas

pas4

ktr.5

pas

3 6

pas

3 BA

pas

pas

pas

 

1 multi

2 kontra byłaby wywoławcza do hipotetycznych pików otwierającego, z tą kartą S musi więc na razie spasować

3 do koloru partnera

4 kiery

5 kontra wywoławcza

6 kolor przeciwnika, przede wszystkim wywiad bezatutowy (możliwe są też inne rozwiązania – w oparciu o różne warianty lebensohlowskich 2BA)

albo:

W

N

E

S

2 1

pas2

2 3

pas

pas4

pas5

1 multi

2 kontra byłaby wywoławcza do hipotetycznych pików otwierającego, z tą kartą S musi więc na razie spasować

3 do koloru partnera

4 kiery

5 karta jest graniczna, więc alternatywnie S może spasować (nie jest to bowiem klasyczna pozycja reopen, kiedy to ożywienie może być podlimitowe – z pełnowartościową kontrą wywoławczą na kiery S musiał bowiem w poprzednim okrążeniu spasować

 

 

Na wielu stołach pary NS dojdą do tych lekko podlimitowych 3BA, niestety – po wskazanym wiście kierowym, przepuszczonym rzecz jasna przez gracza E, gra ta zostanie położona bez jednej. Rozgrywający weźmie bowiem K, cztery kara i trzy trefle (po udanym impasie damy w tym kolorze), dziewiątej wziątki na dobrze położonego K już jednak wykorzystać nie zdąży. Wcześniej broniący wezmą bowiem A oraz cztery lewy kierowe. Tam zaś, gdzie gracz S zachowa pełną wstrzemięźliwość, ostatecznym kontraktem staną się 2 (E) bądź 2 (W). Rozgrywający wpadnie wówczas bez jednej, ma bowiem do wzięcia jedynie pięć kierów, A i trefla; rzecz jasna broniący nie pozwolą mu na przebicie w ręce W dwóch trefli. W ten sposób zapis zmieni znak – zamiast 100 dla WE [za 3BA (NS) bez jednej], to NS zapiszą sobie tyle samo punktów [za 2 (WE) bez jednej].

Oczywiście po każdym ataku innym niż kierowy 3BA (NS) zostałoby (zostanie?) zrealizowane, rozgrywający wyrobiłby sobie bowiem i wykorzystał wziątkę na K. A najwyższym kontraktem, jaki wychodzi na linii NS nawet po optymalnej obronie ze strony przeciwników, są 4.

Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew; 130 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (NS);

– 10 (NS);

– 7 (WE);

– 7 (NS);

BA – 8 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 11; rozdawał S, obie przed partią.

11

 

A6

Q84

1073

76542

 

K9842

A

962

AJ109

J107

K10752

Q8

KQ8

   

Q53

J963

AKJ54

3

 

W

N

E

S

1

1

pas

2 1

pas

pas

3 2

pas

pas

3 3

pas

pas

pas

1 brzydkie 10 PC z drugą damą w kolorze przeciwnika, karta ta jest zatem warta jedynie pojedynczego podniesienia

2 przynajmniej wówczas, jeżeli otwarcie 1 przyrzeka (w zasadzie) pięć kart w tym kolorze

3 W ma nadwyżkę honorową oraz rękę układową, jego przepych w 3 jest więc w pełni uzasadniony

 

albo:

W

N

E

S

1

1

pas

2 1

pas

pas

2 BA2

pas

3

3 3

pas

pas

pas

 

 

1 brzydkie 10 PC z drugą damą w kolorze przeciwnika, karta ta jest zatem warta jedynie pojedynczego podniesienia

2 trefle z trzykartowym fitem karowym

3 W ma nadwyżkę honorową oraz rękę układową, jego przepych w 3 jest więc w pełni uzasadniony

 

 

 

 

3 strony NS mogły zostać położone tylko bez jednej, prawie wszystkie pary WE przepchną się jednak w 3. Rozgrywający ten kontrakt łatwo zrobi swoje, 140 dla WE powinno być zatem standardowym wpisem w protokół. Na pierwszy rzut oka może się nawet wydawać, że W powinien zdobyć dziesięć wziątek, ma bowiem do oddania z góry jedynie dwa kara oraz asa atu. Tak się jednak nie stanie – albo bowiem broniący zmontują przebitkę treflową, albo rozgrywający nie zdoła wyimpasować damy atu (dysponuje bowiem jedynie jednym bezpiecznym dostępem do stołu).

Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 140 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (WE);

– 8 (NS);

– 7 (WE);

– 9 (WE);

BA – 7 (WE).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 12; rozdawał W, po partii NS.

12

 

A

AJ83

J1075

AQ86

 

Q2

KQ9764

A43

J9

J10983

10

Q96

K532

   

K7654

52

K82

1074

 

 

W

N

E

S

1

pas1

1

pas

2

pas2

pas

pas

1, 2 N ma za dużo kierów, aby wejść do licytacji, niezrównoważony układ uniemożliwia mu natomiast zalicytowanie 1BA

 

 

 

 

 

 

 

Po powyższej, dosyć standardowej sekwencji na zdecydowanej większości stołów utrzyma się przy grze wyraźnie honorowo słabsza (18 PC : 22 PC) strona WE, mimo że to NS mogliby stosunkowo łatwo zrobić aż 2BA i zapisać sobie 120 punktów. Tymczasem 2 (W) zostaną najprawdopodobniej położone tylko bez jednej, za 50, maksimum bez dwóch, za 100. Rozgrywający ma bowiem do bezwarunkowego oddania jedynie dwie lewy atutowe, dwa piki, trefla i karo. Druga potencjalna przegrywająca w karach zniknie – albo bowiem obrońcy będą w końcu musieli otworzyć ten kolor (N w żadnym momencie nie będzie bowiem miał łatwego wistu!), albo jedno z kar ręki W zostanie wyrzucone na dobrego pika dziadka. W każdym razie wszystko będzie spoczywać w rękach gracza W – postępując prawidłowo, zawsze zdoła on się wybronić tylko bez jednej, wysoce opłacalnie w stosunku do należnych stronie przeciwnej 120 punktów za możliwe do zrealizowania przez nią 2BA.

Minimaks teoretyczny: 2 BA (NS), 8 lew; 120 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (NS);

– 8 (NS);

– 7 (WE);

– 7 (WE);

BA – 8 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 13; rozdawał N, obie po partii.

13

 

Q109532

KQJ

62

64

 

J74

7

AKJ1097

1083

AK8

A9654

43

AJ7

   

6

10832

Q85

KQ952

 

 

W

N

E

S

2 1

2 BA2

pas

3 BA

pas

pas

pas

1 słabe dwa, otwarcie dalekie od modelowego, ale dopuszczalne, zwłaszcza w turnieju na maksy

2 15–18 PC w układzie zrównoważonym, bardziej akuratny opis ręki E aniżeli alternatywne 3

 

 

 

 

 

 

albo:

W

N

E

S

2 1

3 2

pas

3 3

pas

3 BA

pas

pas

     

1 słabe dwa, otwarcie dalekie od modelowego, ale dopuszczalne, zwłaszcza w turnieju na maksy

2 dużo mniej atrakcyjna alternatywa…

3 kolor przeciwnika, w pierwszym czytaniu wywiad bezatutowy

 

 

 

 

albo

W

N

E

S

2 1

ktr.2

pas

3 3

pas

3 BA

pas

pas

     

1 słabe dwa, otwarcie dalekie od modelowego, ale dopuszczalne, zwłaszcza w turnieju na maksy

2 jeszcze jedna możliwość

3 wywiad bezatutowy

 

 

 

 

W

N

E

S

2 1

2 BA2

pas

3 BA

pas

pas

pas

 

1 multi

2 naturalne, 15–18 PC, w tym wypadku zapowiedź jeszcze bardziej kusząca aniżeli poprzednio

 

 

 

albo:

W

N

E

S

2 1

ktr.2

2 3

3 4

pas

3 BA

pas

pas

pas

   

1 multi

2 kontra wywoławcza do hipotetycznych pików otwierającego albo silna karta w składzie nieokreślonym

3 do koloru partnera

4 wywiad bezatutowy (gdyby w miał piki, skontrowałby), zapowiedzenie tylko 3 byłoby niedolicytowaniem tej bogatej w lewy wygrywające karty

 

 

 

Zdecydowana większość par WE powinna w rozdaniu tym zapowiedzieć firmowe 3BA, oczywiście z ręki E. Rozgrywający ten kontrakt dwukrotnie zaimpasuje D (optymalna rozgrywka tak rozłożonego koloru – wygrywa m.in. przy czterech singeltonach blokowych w ręce N; podczas gdy ściągnięcie A z góry, a dopiero w następnym okrążeniu koloru impas damy – byłoby lepsze jedynie przy singlowej D u N), będzie więc dysponował dziesięcioma lewami. Teoretycznie rzecz biorąc – jedenastej pozbawi go wyłącznie atak kierowy, po każdym innym wiście będzie on bowiem w stanie ustawić obrońcę N w kierowo-pikowym przymusie wpustkowym (po uprzednim dokonaniu redukcji lewy w treflach!) i zdobyć w ten sposób drugą nadróbkę.

Minimaks teoretyczny: 4 BA (WE), 10 lew; 630 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (WE);

– 11 (WE);

– 8 (WE);

– 9 (WE);

BA – 10 (WE).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 14; rozdawał E, obie przed partią.

14

 

A106

AQ84

AQJ

A72

 

7

J932

K653

Q865

KQ853

76

10942

K3

   

J942

K105

87

J1094

 

 

W

N

E

S

pas

pas

pas

1

pas

1

pas

1 BA1

pas

2 2

pas

2 3

pas

2 BA4

pas

3 BA

pas

pas

pas

     

1 karta graniczna, odrobinę jednak za słaba na rebid 2BA

2 stayman

3 cztery kiery (w zależności od wariantu konwencji – wykluczają albo nie cztery piki; w tym pierwszym wypadku obie starsze czwórki pokazuje się odpowiedzią 2BA – minimum rebidu, albo 3 – maksimum rebidu)

4 inwit

 

 

Możliwe są też inne rozwiązania licytacyjne, na przykład otwarcie przez e-N-a silnymi 2BA (tak gra coraz więcej, nie tylko czołowych, par polskich), ostatecznym kontraktem na prawie każdym stole i tak będą jednak 3BA (N). Najczęściej rozgrywający zrobi nadróbkę, a na jego dziesięć lew złożą się: dwa piki, trzy kiery, trzy kara i dwa trefle. Wprawdzie N nie ma tylu dojść do stołu, aby wykonać wszystkie konieczne podegrania, pomogą mu w tym jednak broniący, zarówno na pierwszym wiście, jak i w dalszych lewach. A już atak K da rozgrywającemu szansę na skompletowanie lew jedenastu. Standardowym zapisem w protokole tego rozdania – interesującym wyłącznie z punktu widzenia użytecznej techniki turniejowej – będzie jednak bez wątpienia 430 dla NS. Trafią się tam jednak również tak wpisy bardziej znamienite (460 dla NS), jak i nieco skromniejsze (400 dla NS).

Minimaks teoretyczny: 4 BA (NS), 10 lew; 430 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10 (N!);

– 7 (NS);

– 10 (N!);

– 9 (NS);

BA – 10 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 15; rozdawał S, po partii NS.

15

 

42

9653

K62

AKQ3

 

QJ106

K74

A10

J1084

AK9873

82

Q8

976

   

5

AQJ10

J97543

52

 

 

W

N

E

S

pas

pas1

1

2

ktr.2

4

pas

pas

pas

1 karta nieco za słaba na otwarcie licytacji

2 kontra sputnik

 

 

 

 

 

 

albo:

W

N

E

S

pas

pas1

1

2

ktr.2

4

pas

pas

5

pas

5

pas

pas

pas

     

 

 

 

1 karta nieco za słaba na otwarcie licytacji

2 kontra sputnik

 

 

 

 

 

 

Siły honorowe są w tym rozdaniu absolutnie wyrównane (20 PC : 20 PC), niemniej to dysponująca lepszym układem strona NS może w nim wygrać wyższą grę. Wychodzi jej bowiem bezproblemowo końcówka w kiery (do oddania pik, kier i karo), podczas gdy przeciwnicy mogą zrealizować co najwyżej 2. Zadaniem dla strony WE jest tu jednak jak najszybciej znaleźć się w kontrakcie 4 – po sekwencji przedstawionej wyżej lub do niej podobnej. Ponieważ w rozdaniu istnieje równowaga sił honorowych, NS nie mają też ani jednej lewy atutowej, w większości wypadków te 4 (E) staną się kontraktem ostatecznym, i to bez kontry (!). Rozgrywający nie uniknie oddania kiera, kara i trzech trefli, wpadnie zatem bez dwóch, jedynie za 100, a więc wysoce opłacalnie nawet w stosunku do częściówki przeciwników (wartej 170 punktów). A jeżeli gracz S – z ofensywnym układem 6–4 – postawi na grę własną (na pewno łatwiej będzie mu zapowiedzieć 5 aniżeli skontrować 4), zazna już goryczy porażki. Ostatecznym kontraktem stanie się bowiem wówczas 5 (N), też raczej bez kontry, na które rozgrywający będzie musiał oddać pika, kiera oraz karo. Tak dzieje się dosyć często w rozdaniach, w których do końca nie jest dokładnie wiadomo, kto znajduje się w ataku, a kto w obronie. W takich wypadkach strona posiadająca dobrze uzgodniony kolor (oraz – co najczęściej idzie w parze z powyższym – ofensywny układ) powinna natychmiast po wykryciu tego faktu zalicytować ten kolor na największej z racjonalnych wysokości. I w ten sposób postawić w rozdaniu przed problemem przeciwników. Oczywiście nie zawsze jest to takie proste jak w tym wypadku, kiedy to strona NS, mimo ze łatwo wychodziła jej popartyjna końcówka w kiery, w zasadzie nie mogła skontrować (w istocie czysto obronnych) 4 przeciwników. Zwłaszcza że za skoczną licytacją strony WE mógł się kryć znacznie większy układ. Na dobrą sprawę gracz S mógł zatem na te 4 spasować (tym bardziej że otwarcie partnera, mimo iż popartyjne, padło na trzeciej ręce) albo zgłosić 5 – z nadzieją na zrealizowanie tego kontraktu. Najprawdopodobniej racjonalną decyzją turniejową jest pas, dający większą (niż zgłoszenie 5) szansę na wzięcie choćby niewielkiego zapisu na swoja stronę, perspektywa dużego zysku za wygranie 5/ jest jednak wielce kusząca. Na przykład w tym rozdaniu wystarczyłoby zamienić w ręce N D (czy nawet K) na K, a kontrakt 5 zostałby (czy mógłby zostać) łatwo zrealizowany. Oczywiście – z drugiej strony NS zastali korzystną dla swojej strony konfigurację w kolorze karowym, czasem trzeba by bowiem było oddać w nim nie jedną, a dwie lewy…

Minimaks teoretyczny: 4 (WE) z kontrą, 8 lew; 300 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7 (NS);

– 9 (NS);

– 10 (NS);

– 8 (WE);

BA – 8 (W!).

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 16; rozdawał W, po partii WE.

16

 

KJ109

K7

8

AQJ964

 

==

A32

AQ10654

K1082

875432

1084

K973

==

   

AQ6

QJ965

J2

753

 

 

W

N

E

S

1

2

3 1

ktr.2

5 (!)

pas

pas

pas

1 w zasadzie blokujące, ale w tych założeniach w miarę konstruktywne; oczywiście graczowi E trudno będzie ukryć sześciokart pikowy (lichej wprawdzie jakości, ale…), rozdanie wygląda jednak na mocno układowe, a w takich wypadkach bardzo ważne jest, aby jak najszybciej uzgodnić kolor partnera (a przy tym wskazać rękę układową)

2 wskazanie stosownej siły i możliwości gry w nielicytowane kolory

 

 

albo:

W

N

E

S

1

2

ktr.1

rktr.2

2

2

4 3

pas

5

pas

pas

pas

 

1 kontra negatywna, E nie odważył się ukryć sześciokartu pikowego

2 wskazanie stosownej siły

3 układowe, nieforsujące, ale w tych założeniach w miarę konstruktywne

 

 

 

Oczywiście, to tylko przykładowe dwie z wielu w tym interesującym rozdaniu możliwych sekwencji licytacyjnych. Nie na każdym stole WE zapowiedzą 5, niejedna końcówka w ten kolor zostanie natomiast skontrowana. Tym bardziej że gracze NS mają w rozdaniu wyraźną przewagę siły (24 PC : 16 PC) i na ogół N będzie o tym dobrze wiedział. Z drugiej strony, wysoka licytacja wyraźnie słabszych, a przy tym znajdujących się w niekorzystnych założeniach przeciwników poinformuje zawodników NS, że ręce WE są mocno układowe. Może to, albo wręcz powinno, naprowadzić zawodnika N na trop jedynego wistu kontrakt 5 (WE) kładącego, czyli wyjścia w singeltona atu (!). Po każdym innym ataku rozgrywający weźmie bowiem łatwo A oraz dziesięć lew atutowych na obustronne przebitki. Czwarta runda trefli zostanie przebita w dziadku królem atu, S nie zdoła więc jej nadbić. Po wiście w karo natomiast dwie wziątki atutowe przeciwnika połączą się w jedną, zdobędzie on zatem tylko dziesięć lew.

Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew; 130 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (NS);

– 10 (WE);

– 6 (NS, WE!);

– 7 (S!);

BA – 6 (NS, WE!).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 17; rozdawał N, obie przed partią.

17

 

A754

KQ8743

7

AK

 

82

A96

QJ1054

J72

1096

J52

K962

854

   

KQJ3

10

A83

Q10963

 

W

N

E

S

1

pas

2

pas

2 1

pas

3 2

pas

4 3

pas

5 4

pas

6 5

pas

pas

pas

     

1 rewers, 5+–4, 15+ PC

2 zachęcające uzgodnienie pików

3 krótkość, modelowy układ ręki N: 4–5–1–3

4 A, po wskazaniu przez partnera krótkości karowej ręka S jest nieco za silna na zgłoszenie z nią negatywnych 4; cuebid 4 (w co najmniej pięciokartowym kolorze partnera) wymagałby natomiast asa albo króla (chyba żeby potraktować tę zapowiedź jako odzywkę typu last train)

5 skoro partner sam wszedł na szczebel pięciu, szlemik musi być dobrą propozycją; o wielkim szlemie nie ma natomiast mowy, jako że S wykluczył posiadanie A (z honorem tym zgłosiłby bowiem cuebid 4)

 

 

Dobry szlemik w piki, może nie najłatwiejszy do osiągnięcia (połączone ręce NS zawierają “tylko” 28 PC), na pewno jednak kontrakt ten zostanie zagrany na niejednym stole czerwcowego turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2008. Przeciwko 6 (N) gracz E wyjdzie najprawdopodobniej blotką karo (w kolor wskazanej przez e-N-a krótkości). Rozgrywający zabije w dziadku A, po czym powinien wyjść stamtąd w kiera. Przy aktualnym rozkładzie (kiery 3–3 z asem u W, trefle 3–3, piki 3–2) każda racjonalna rozgrywka pozwoli na zdobycie dwunastu wziątek (jeśli W nie wskoczy A, będzie nawet można zrobić – być może nie najbezpieczniejszą – nadróbkę), prześledźmy jednak poprawną rozgrywkę w przypadku, gdyby E zabił K asem i wyszedł – powiedzmy – w atu. Otóż rozgrywający powinien wziąć tę lewę figurą na stole – po czym zagrać albo na wyrobienie kierów (poprzez przebicie na stole dwóch blotek tego koloru), albo na wyrobienie trefli (poprzez przebicie w ręce kara i trefla; ostatnie karo z ręki S zostałoby wówczas wyrzucone na D). Obie linie wymagałyby wprawdzie podziału atutów 3 – 2 (komunikacja!), przy spełnieniu tego warunku rozgrywający odniósłby jednak sukces zarówno przy podziale kierów 4–2, jak i przy podziale trefli 4–2 z długim waletem.

Minimaks teoretyczny: 6 (NS), 12 lew; 980 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 11 (NS);

– 8 (NS);

– 11 (NS);

– 12 (NS);

BA – 10 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 18; rozdawał E, po partii NS.

18

 

8

A86

AKQJ

AK1063

 

AJ1064

743

1063

98

Q953

KQJ

742

Q42

   

K72

10952

985

J75

 

 

Nasz System:

W

N

E

S

pas

pas

pas1

1

pas

1

pas

2 2

pas

3 3

pas

3 4

pas

3 BA5

pas

pas

pas

 

1 na trzeciej ręce w korzystnych założeniach W może otworzyć 1 (czy nawet 2 albo 2 multi!)

2 rewers, 5+–4, 16–21 PC

3 być może tylko dwa trefle (negatywny wybór koloru), nieforsujące

4 opis ręki N, modelowo: 1–3–4–5; N ma piękne 21 PC, musi więc podjąć jeszcze jedną próbę zagrania końcówki

5 S ma w pikach króla i pełny fit treflowy, z jego punktu widzenia szansę na sukces ma tylko ta końcówka

 

 

 

Wspólny Język:

W

N

E

S

pas

pas

pas1

1

pas

1

pas

2 2

pas

pas

pas

     

 

1 na trzeciej ręce w korzystnych założeniach W może otworzyć 1 (czy nawet 2 albo 2 multi!)

2 naturalne, 5+, 15+ PC

 

 

 

 

 

 

albo:

W

N

E

S

pas

pas

pas1

1

pas

1

pas

2 2

pas

2 BA3

pas

3 4

pas

3 5

pas

3 BA6 (?)

pas

pas

pas

     

1 na trzeciej ręce w korzystnych założeniach W może otworzyć 1 (czy nawet 2 albo 2 multi!)

2 sztuczny forsing do dogranej

3 naturalne, 4–7 PC (ze słabszą kartą S zgłosiłby powtórny negat 2)

4 stayman?

5 cztery kiery

6 wszystko zależy od ustaleń pary; oficjalne opracowania systemu traktują bowiem tę i podobne jej sekwencje bardziej niż marginalnie

 

 

 

 

W każdym razie szczęśliwe będą te pary NS, którym w ten czy inny sposób uda się zatrzymać w częściówkach: treflowych, karowych bądź nawet bezatutowych, zwłaszcza 3 (NS) są bowiem łatwe do zrealizowania. Natomiast przeciwko firmowym 3BA (S) W wyjdzie najprawdopodobniej w pika. Rozgrywający weźmie pierwsza lewę K w ręce, po czym zaimpasuje D; szybko wpadnie zatem bez jednej. Na pocieszenie pozostanie mu wszakże konstatacja, że po wiście w każdy inny kolor leżałby bez dwóch – E i tak dostałby się do ręki na D i wyszedłby damą albo dziewiątką pikową. Broniący wzięliby wówczas aż pięć lew w tym ostatnim kolorze i gra zostałby położona bez dwóch, za 200.

Karta na linii NS jest w tym rozdaniu na tyle duża, że ogromna większość par wyląduje w 3BA, w protokołach będą zatem dominować zapisy za wpadki, przede wszystkim 100 dla WE.

Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew albo 3 (NS), 9 lew; 110 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (NS);

– 9 (NS);

– 8 (NS);

– 7 (WE);

BA – 7 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 19; rozdawał S, po partii WE.

19

 

KJ6

3

K10942

9653

 

3

K9642

QJ83

A72

10975

J108

765

1084

   

AQ842

AQ75

A

KQJ

 

Nasz System:

W

N

E

S

2 1

pas

2 2

pas

2 3

pas

3 4

pas

3 5

pas

3 6

pas

4 7

pas

4 8

pas

4 9

pas

5 /5 10

pas

6 11

pas

pas

pas

 

1 acolowski forsing do dogranej

2 negat, brak trzech kontroli oraz wartości je rekompensujących

3 5+ albo 4–5+/

4 naturalne, 5+

5 układ 5+–4+

6 trzykartowy fit pikowy, z 4+ N uzgodniłby ten kolor w poprzednim okrążeniu

7, 8, 9 cuebidy

10 N ma za dobrą rękę, aby zgłosić teraz negatywne 4, licytuje zatem cuebid 5 (cuebid w kolorze, w którym partner nie przyrzekł pięciokartu, może być dany z krótkością) albo – bardziej naukowo – 5, wskazując dobre atuty oraz krótkość kierową (z K N na pewno zalicytowałby cuebidowe 5)

11 karta S zamknęła się – wie on, że będzie mógł przebić na stole dwa kiery, a ostatniej karty tego koloru z ręki pozbędzie się na K; odda więc tylko A

 

 

Wspólny Język:

W

N

E

S

1

pas

1

pas

2 1

pas

3 2

pas

3 3

pas

5 /54

pas

6 5

pas

pas

pas

 

1 sztuczny forsing do dogranej

2 naturalne, ręka nienegatywna (z takową, tzn. z siłą 0–3 PC, padłby bowiem powtórny negat 2)

3 naturalne, 5+

4 N nie ma możliwości, aby zachęcająco uzgodnić kolor partnera, nie przekraczając przy tym szczebla końcówki, a jego ręka jest zbyt dobra (trzykartowy fit z dwoma figurami oraz dwie kontrole drugiej klasy w kolorach czerwonych, aby zalicytować z nią tylko 4; zapowiada więc splintera 5 (lekkie przelicytowanie karty) albo inwit ogólny 5

5 S zgłasza szlemika, choć z nieco mniejszą pewnością siebie aniżeli po sekwencji według Naszego Systemu

 

 

 

Istotnie, 6 jest w tym rozdaniu bardzo porządnym kontraktem – zgodnie z nakreślonym już pod koniec licytacji planem rozgrywający przebije w dziadku dwa kiery (także po wiście atutowym, który zabije figurą na stole), a D pozbędzie się na K. Niestety, operacja się powiedzie, ale pacjent umrze – dwie przebitki na stole wypromują bowiem obrońcy E lewę atutową. Cóż, brydż nie jest grą absolutnie sprawiedliwą…

Ze względu na podział pików 4–1 w praktyce optymalnym kontraktem jest w tym rozdaniu końcówka w bez atu, a nawet gra w to miano na szczeblu czterech czy nawet pięciu. Rozgrywający weźmie bowiem wówczas trzy lewy treflowe i sprawnie skompletuje jedenaście wziątek (pięć pikowych, kierową, dwie karowe oraz trzy treflowe).

Minimaks teoretyczny: 5 BA (NS), 11 lew ; 460 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 11 (NS);

– 10 (NS);

– 8 (NS);

– 11 (NS);

BA – 11 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 20; rozdawał W, obie po partii.

20

 

84

KJ

AKJ95

Q1087

 

763

Q108

86432

K2

AQ1052

A42

Q

9643

   

KJ9

97653

107

AJ5

 

 

W

N

E

S

pas

1

1

ktr.1

2

pas

pas

ktr.2

pas

3

pas

3

pas

pas

pas

 

1 kontra sputnik

2 nadwyżka siłowa, kontra wywoławcza

 

 

 

 

 

albo:

W

N

E

S

pas

1

1

ktr.1

2

pas

pas

2 BA2

pas

3 BA

pas

pas

pas

     

 

 

1 kontra sputnik

2 naturalne, inwit, S przyjął, że jego honory pikowe – położone za wejściem 1 – są warte dużo więcej aniżeli 4 PC

 

 

 

 

Oczywiście sekwencja druga wymaga od gracza S sporej dozy wyobraźni i optymizmu (w końcu W podniósł piki, od czasu do czasu będzie więc miał w tym kolorze damę), trudno byłoby jednak określić ją jako czystą abstrakcję. Tym bardziej że zarówno na 3, jak i na 3BA można tu wziąć dziewięć lew. Przynajmniej wówczas, gdy rozgrywający tego ostatniego kontraktu nie odda lewy na singlową D. Przeciwko 3BA (S) W wyjdzie pikiem, a jego partner – najprawdopodobniej – zabije A i będzie kontynuował ten kolor. S wstawi wówczas z ręki W i jeżeli tylko nie zagra następnie 10 wkoło, to nie tylko wygra swoje, ale nawet zrobi nadróbkę. Dosyć naturalną rozgrywką będzie na przykład wejście na stół A i zaimpasowanie trefli waletem w ręce. W weźmie tę lewę K i zagra jeszcze raz w piki – zresztą w co by nie zagrał, rozgrywający będzie już dysponował dziesięcioma wziątkami: pięcioma karowymi, trzema treflowymi i dwoma pikowymi.

Iżby bezwzględnie ograniczyć rozgrywającego kontrakt bezatutowy e-S-a do dziewięciu wziątek, E musiałby zabić pierwszą lewę A i odwrócić blotką kierową (!). Po takim początku obrońcy wzięliby już na pewno cztery lewy: pikową, treflową oraz dwie kierowe.

Minimaks teoretyczny: 3 BA (NS), 9 lew; 600 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (NS);

– 9 (NS);

– 8 (NS);

– 6 (NS, WE!);

BA – 9 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 21; rozdawał N, po partii NS.

21

 

AQ92

2

KJ92

9874

 

10764

KJ5

65

AK105

853

A1064

10743

Q3

   

KJ

Q9873

AQ8

J62

 

 

W

N

E

S

pas

pas

1

pas

1

pas

1 BA

pas

pas

pas

 

Standardowa droga – jak sądzę – do standardowego kontraktu. Wprawdzie 1BA (S) można położyć, aby jednak osiągnąć ten cel, W musiałby zaatakować treflem (jako tako realne) albo blotką kierową (zupełnie nierealne). Tylko bowiem po takim wstępie broniący byliby w stanie zdjąć cztery trefle i trzy kiery, czyli położyć kontrakt przeciwników bez jednej. Po innej obronie – na przykład po dosyć naturalnym, pasywnym wiście pikowym – w nieprzyjęty kolor dziadka – rozgrywający łatwo już weźmie cztery lewy pikowe oraz cztery kara i zrealizuje swój kontrakt z nadróbką.

Teoretycznie jednak najwyższym kontraktem możliwym do wygrania przez stronę NS po optymalnej obronie są 2 – na siedmiu atutach.

Minimaks teoretyczny: 2 (NS), 8 lew; 90 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 6 (NS, WE!);

– 8 (NS);

– 6 (NS, WE!);

– 7 (NS);

BA – 6 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 22; rozdawał E, po partii WE.

22

 

AJ105

KQ106

Q2

983

 

2

AJ754

AK

KQ654

KQ7

832

10543

A72

   

98643

9

J9876

J10

 

 

W

N

E

S

pas

pas

1

pas

2 1

pas

4

pas (!)

pas

pas

pas

     

1 nieco za mało na 2drury

 

 

 

 

 

 

 

albo:

W

N

E

S

pas

pas

1

pas

2 1

pas

4

ktr. (??)

4 BA (!!)

pas

pas

pas/ktr.2

(pas)

(pas)

pas

     

 

 

 

1 nieco za mało na 2drury

 

 

 

 

 

 

 

Z układem 5–5 i singlem w pikach otwierający nie pomyśli nawet o 3BA, tylko zapowie końcówkę w kiery. Jeżeli gracz N będzie pamiętał o tym, że milczenie jest złotem, wcześniej czy później dostanie swoje cztery lewy: A oraz trzy kierowe, i jego strona zapisze sobie cenne 100 punktów za wpadkę przeciwników bez jednej. Kiedy zaś N zatrze ręce i 4 gromko skontruje, przytomny zawodnik E, dobrze wiedząc, że kontra ta oparta jest na solidnej zacince atutowej, przeniesie na 4BA i strona WE wróci do gry. Być może N uzna nawet, że kolejna kontra jest z jego strony kwestią honoru.

Tymczasem 4BA (WE) może zostać zrealizowane. Załóżmy, że przeciwko tej grze S wyjdzie w pika, jego partner wstawi na trzeciej ręce 10 i rozgrywający weźmie pierwszą lewę K (po innym wiście E sam zagra w piki do mariasza w ręku). Następnie wystarczy ściągnąć siedem lew w kolorach młodszych – pięć trefli i dwa kara, a gracz N znajdzie się w interesującym przymusie. W czterokartowej końcówce zachowa on najprawdopodobniej A oraz K D 10 6, rozgrywający wyjdzie jednak wówczas ze stołu W (!) i obrońca z prawej będzie musiał się poddać. Jego kolejny honor kierowy zostanie bowiem przepuszczony i zawodnik ten (po odegraniu jeszcze A) będzie musiał oddać ostatnie dwie wziątki dziadkowi (na A 7) albo ręce (na 8 i D).

Istnieją rzecz jasna także inne warianty – zarówno samej końcówki, jak i całej gry, od pierwszego wistu począwszy – zawsze jednak ostatnie słowo w tym rozdaniu powinno należeć do rozgrywającego. Tym bardziej że po – nazwijmy ją, juniorskiej – kontrze e-N-a zawodnik E będzie wiedział, że w ręce tego właśnie przeciwnika znajdują się zarówno cztery tłuste kiery, jak i A. A założenie tam krótkich kar będzie warunkiem koniecznym zwycięskiej rozgrywki.

Stanowczo odradzam kontrowania dobrowolnie zapowiedzianych przez przeciwników gier wyłącznie/przede wszystkim z zacinką atutową. Informacja o tym fakcie jest bowiem zazwyczaj warta dla rozgrywającego co najmniej jedną lewę. Nie mówiąc już o tym, że któryś z przeciwników może wówczas odskoczyć na inny, znacznie dla ich strony lepszy kontrakt…

Minimaks teoretyczny: 4 BA (WE), 10; 630 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10 (WE!);

– 8 (W!);

– 9 (WE);

– 7 (WE);

BA – 10 (WE).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 23; rozdawał S, obie po partii.

23

 

AJ75

984

96

6532

 

Q84

QJ105

7

AKQJ9

102

AK7

QJ10842

104

   

K963

632

AK53

87

 

W

N

E

S

pas

1

pas

1 1

pas

1

pas

3 2

pas

pas/3BA3

pas

(pas)

(pas)

1 kara zbyt słabe na inwitujący skok na 3 (10–11 PC na 6+)

2 10–11 PC i 6, longer nie najlepszej jakości

3 informacja o nie najlepszych karach partnera może skłonić zawodnika W do pasa; z drugiej strony rozgrywający ma aż 15 PC i pełnego longera roboczego w treflach

 

 

Na wielu stołach zostanie zapowiedziany właśnie kontrakt firmowy i trudno się temu dziwić. Niestety, okaże się, że w istocie WE nie trzymają pików – po ataku w ten kolor broniący zdejmą zatem sześć lew (cztery piki i dwa kara), kładąc grę bez dwóch. Na linii WE wychodzą natomiast nie tylko 3 i 4, ale też końcówka w kiery – na siedmiu atutach. W tym ostatnim wypadku rozgrywający weźmie na pewno cztery lewy kierowe i pięć treflowych, dziesiątą wziątkę wyrobi sobie natomiast w karach (chyba że przeciwnicy pozwolą mu na przebicie w dziadku pika). Odda mianowicie lewę na honor karowy obrońcy S, a potem wyekspasuje mu drugą figurę w tym kolorze. Wszystko to będzie możliwe, jako że kiery dzielą się 3–3.

Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew; 620 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10 (WE);

– 9 (WE);

– 10 (WE);

– 7 (NS);

BA – 7 (WE).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 24; rozdawał W, obie przed partią.

24

 

KQ76

KJ84

1075

QJ

 

A85

7

Q864

A10964

J43

10963

J2

K732

   

1092

AQ52

AK93

85

 

W

N

E

S

pas

pas1

pas

1

pas

2

pas

3 2

pas

3 3

pas

pas

pas

     

1 paskudne 12 PC z D W sec, odradzam zatem z tą kartą otwarcie

2 inwit do końcówki, przede wszystkim kierowej, na uzupełnienie karowe

3 wartość tej karty ani trochę nie wzrosła

 

 

albo:

W

N

E

S

pas

1 1 (?)

pas

1

pas

2

pas

4

pas

pas

pas

 

 

1 paskudne 12 PC z D W sec, odradzam zatem z tą kartą otwarcie

 

 

 

 

 

Po wielce wątpliwym otwarciu e-N-a jego strona automatycznie znajdzie się w końcówce. Tylko rozważny pas tego zawodnika w pierwszym okrążeniu licytacji (ocena karty) da parze szansę (ale też nie pewność!) uniknięcia tej niedobrej końcówki. Grający w kiery ma bowiem cztery ewidentne przegrywające: dwie treflowe, pikową i karową, kontrakt 4 zakończy się więc tyleż pewną, co zasłużoną wpadką – co najmniej bez jednej…

Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew; 140 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (WE);

– 8 (NS);

– 9 (NS);

– 8 (NS);

BA – 7 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 25; rozdawał N, po partii WE.

25

 

J872

AKJ

6432

J3

 

KQ93

987

KJ8

Q105

54

Q652

1095

A762

   

A106

1043

AQ7

K984

 

 

W

N

E

S

pas

pas

1

pas

1

pas

1 BA

pas

pas

pas

 

 

 

 

 

 

 

 

Oto co znaczy dobra/zła lokalizacja honorów – strona NS ma wprawdzie w tym rozdaniu wyraźną przewagę siły (23 PC : 17 PC), to jednak nie ona, tylko przeciwnicy mogą w nim wygrać 1BA. W zasadzie wszystkie honory strony WE są bowiem położone dla niej korzystnie – mariasz pikowy za asem, D za asem z królem, a K W za asem z damą, na wszelki wypadek spada też drugi W. Jeżeli zatem tylko broniący nie wykażą nadmiernej aktywności, tylko będą wistować pasywnie (tzn. W wyjdzie w kiera), kontrakt 1BA (S) powinien zostać położony bez jednej. Jak już bowiem wspomniałem, to para WE wygrałaby w tym rozdaniu 1BA…

Minimaks teoretyczny: 1 BA (WE), 7 lew; 90 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7 (WE);

– 7 (NS);

– 7 (E!);

– 7 (NS);

BA – 7 (WE).

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 26; rozdawał E, obie po partii.

26

 

K43

7

AKJ7654

76

 

10

Q986

93

KQJ985

J872

K1052

108

A32

   

AQ965

AJ43

Q2

104

 

 

Nasz System:

W

N

E

S

pas

1

2 1

2 2

pas

2

pas

4

pas

pas

pas

     

1 wejście nieco wątpliwe, ale z układem 6–4 dopuszczalne

2 forsing, najlepszy wstęp do opisania ręki N

 

 

 

albo:

W

N

E

S

pas

1

2 1

2 2

pas

2

pas

3 3

pas

3

pas

4

pas

pas

pas

     

 

1 wejście nieco wątpliwe, ale z układem 6–4 dopuszczalne

2 forsing, najlepszy wstęp do opisania ręki N

3 kolor przeciwnika, jeżeli N uważa, że jego ręka jest zbyt bogata w lewy wygrywające, by skoczyć z nią na 4; alternatywą jest zgłoszenie forsujących 3

 

 

 

 

 

albo:

W

N

E

S

pas

1

2 1

2 2

3

pas

pas

4

pas

pas

pas

     

 

1 wejście nieco wątpliwe, ale z układem 6–4 dopuszczalne

2 forsing, najlepszy wstęp do opisania ręki N

 

 

 

 

 

 

albo:

W

N

E

S

pas

1

2 1

2 2

3

pas

pas

3 3

pas

4

pas

pas

pas

 

 

1 wejście nieco wątpliwe, ale z układem 6–4 dopuszczalne

2 forsing, najlepszy wstęp do opisania ręki N

3 forsing

 

 

 

 

 

Wspólny Język:

W

N

E

S

pas

1

2 1

3 2

ktr.

4 3

pas

pas

pas

 

1 wejście nieco wątpliwe, ale z układem 6–4 dopuszczalne

2 forsing do końcówki z fitem w kolorze partnera

3 negatywne w kontekście ewentualnego szlemika

 

 

 

 

 

Końcówka w piki powinna być w tym rozdaniu kontraktem absolutnie standardowym. Przeciwko tej grze W wyjdzie K i broniący zdejmą dwie wziątki w tym kolorze. Oczywiście rozgrywający ściągnie najpierw A/D, a potem K i sprawnie wyłapie obrońcy E pierwotnie czwartego waleta atu.

Bez ataku w trefle rozgrywający wziąłby wszystkie trzynaście lew.

Minimaks teoretyczny: 5 (NS), 11 lew; 650 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7 (WE);

– 11 (NS);

– 7 – (WE);

– 11 (NS);

BA – 7 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 27; rozdawał S, obie przed partią.

27

 

Q843

Q63

AQ6

A43

 

65

7

87543

QJ972

J10

AKJ102

J1092

105

   

AK972

9854

K

K86

 

 

W

N

E

S

1

pas

2

pas1

2

pas

4

pas

pas

pas

     

1 nawet gdy E zdecyduje się na wejście 2, trudno będzie go skontrować – S ma bowiem w kierach cztery blotki, a jego partner dysponuje czterokartowym fitem pikowym

 

 

 

 

albo

W

N

E

S

1

pas

2

pas1

2

pas

2 BA2

pas

3 BA3

pas

pas (!)

pas

 

 

1 nawet gdy E zdecyduje się na wejście 2, trudno będzie go skontrować – S ma bowiem w kierach cztery blotki, a jego partner dysponuje czterokartowym fitem pikowym

2 forsujące

3 modelowo układ 5–4–2–2; S nie traktuje singlowego K jako krótkości

 

 

 

Jeżeli N dowie się, że partner ma rękę w składzie 5–4–2–2, może z powodzeniem zdecydować się na zagranie zamiast 4 końcówki w bez atu. Ustawione z dobrej ręki N 3BA przyniosą rozgrywającemu pewne dziesięć wziątek – pięć pikowych, trzy karowe i dwie treflowe, tyle samo lew zostałoby wzięte na grę w dziewięcioatutowe piki. Przeciwko 4 (S) W wyszedłby bowiem bez wątpienia singlem kierowym i jego partner odebrałby trzy wziątki w tym kolorze.

Rzecz jasna, znacznie więcej duetów NS zagra jednak w tym rozdaniu końcówkę w solidnie sfitowane piki (aniżeli 3BA). Cóż, przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka

Minimaks teoretyczny: 4 BA (N!), 10 lew; 430 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7 (NS);

– 6 (NS, WE!);

– 9 (N!);

– 10 (NS);

BA – 10 (N!).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 28; rozdawał W, po partii NS.

28

 

A72

J5

8753

J742

 

Q5

7642

10964

Q95

K10863

AQ83

KJ

K10

   

J94

K109

AQ2

A863

 

 

W

N

E

S

pas

pas

1

ktr.

pas

1 BA

pas1

pas

pas

     

1 E nie zdecyduje się raczej na zabranie po raz drugi głosu w licytacji

 

 

 

 

 

 

 

Na większości stołów ostatecznym kontraktem będzie w tym rozdaniu właśnie 1BA (N). Przeciwko tej grze E wyjdzie blotką pikową i jeżeli tylko rozgrywający wstawi z dziadka dziewiątkę, a nie waleta, bez trudu już zrobi swoje. O nadróbkę będzie jednak trudno, w najbardziej prawdopodobnym wariancie rozwoju wydarzeń obrońcy odbiorą bowiem trzy piki, dwa trefle oraz A.

Jeśliby jednak gracz N założył, że pierwszy wist pikowy został oddany spod mariasza (a W ma w pikach drugą dziewiątkę), i wstawił w pierwszej lewie ze stołu waleta, poniósłby porażkę. Broniący wzięliby bowiem wówczas aż cztery lewy pikowe, a ponadto (najczęściej) dwa trefle oraz A.

Minimaks teoretyczny: 1 BA (NS), 7 lew albo 2 (NS), 8 lew; 90 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (NS);

– 7 (NS);

– 7 (WE);

– 7 (E!);

BA – 7 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 29; rozdawał N, obie po partii.

29

 

A862

KQ6

AK9

863

 

K543

A94

==

QJ10975

QJ9

J1087532

J3

K

   

107

==

Q10876542

A42

 

W

N

E

S

1 BA

pas1

2 BA2

3 3

3 4

3

5

5

ktr.

pas

pas

pas

     

1 najlepiej spasować i posłuchać licytacji przeciwników, na razie bowiem każde wejście kierowe – mimo że E ma w tym kolorze ośmiokart – jest związane z ogromnym ryzykiem (także WE są bowiem po partii)

2 transfer na kara

3 układ 6430 i niezły longer treflowy przemawiają za zabraniem głosu w licytacji, nawet po partii

4 z bardzo dobrym fitem karowym w pełni uzasadnione

 

 

Gdyby W spasował, otwierający przyjąłby nadwyżkowo transfer partnera (zapowiedzią 3), przez co wskazałby m.in. co najmniej trzykartowy fit z dwoma starszymi honorami (tak przynajmniej stanowi klasyczna wersja tej konwencji). E najprawdopodobniej drugi raz spasowałby, a S zapowiedziałby 3BA (miałby bowiem w ręce dziewięć lew; partner natomiast prawie na pewno trzyma oba kolory starsze). Czy w tych okolicznościach WE włączyliby się jeszcze do walki – trudno powiedzieć, bez wątpienia jednak na niejednym stole 3BA (N) stałyby się kontraktem ostatecznym. I rozgrywający łatwo zrobiłby go, co najmniej z jedną nadróbką.

W pełni uzasadnione wejście zawodnika W 3 uruchomi jednak jego partnera i w rozdaniu wywiąże się wysoka licytacja dwustronna. Końcówka w kara strony NS zostałaby łatwo zrealizowana, rozgrywający wyrobiłby sobie bowiem jedenastą wziątkę w kierach, zrzucając z dziadka na figurę tego koloru trefla bądź pika. Jeśli jednak E poczuje się upoważniony przez partnera do ujawnienia w końcu swojego ośmiokartu, W przelicytuje potem najprawdopodobniej 5 gracza S obronnymi pięcioma kierami. Rozgrywający tę grę odda dwa czarne asy oraz dwie wziątki atutowe, wpadnie zatem bez dwóch, z kontrą za 500, czyli jeszcze opłacalnie. Jak już wspomniałem, tam natomiast, gdzie zawodnicy WE przestraszą się popartyjnych założeń i nie włączą się do walki, NS wygrają spokojnie 3BA (z co najmniej jedną nadróbką) albo końcówkę w kara [Tylko swoje, chyba że przeciwko 5 (N) E wyjdzie W, rozgrywający zrzuci ze stołu pika albo trefla, a W błędnie zabije tę lewę asem. W widne karty N może po ataku kierowym wziąć dwanaście lew zawsze – musiałby tylko zrzucić ze stołu pika, wziąć pierwszą lewę figurą w ręce, wyeliminować kara, kiery i piki (częściowo), a następnie wpuścić obrońcę E na singlowego K...].

Minimaks teoretyczny: 5 (WE) z kontrą, 9 lew; 500 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (WE);

– 11 (NS);

– 9 (WE);

– 7 (WE);

BA – 10 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 30; rozdawał E, obie przed partią.

30

 

76

AK9874

AK

AK8

 

Q52

Q3

Q632

Q753

84

6

98754

J10962

   

AKJ1093

J1052

J10

4

 

W

N

E

S

pas1

1 2

pas

2

pas

4 3

pas

4 BA4

pas

5 5

pas

5 6

pas

6 7

pas

7

pas

pas

pas

     

1 gdyby E wiedział (wyczuł?), co się w rozdaniu święci, zapewne rozpocząłby dwukolorowymi 2BA…

2 karta zbyt bogata w lewy wygrywające (nie mówiąc już o czterech kierach z boku) na otwarcie słabymi 2 czy 2 multi

3 minimum honorowe, ale czterokartowy fit w kierach

4 blackwood na kierach

5 tu: jedna wartość

6 pytanie o boczne króle – na tzw. wszelki wypadek (5 byłoby pytaniem o damę atu, a 5 – do pasa)

7 jeden król

 

 

 

N może liczyć na sześć lew kierowych (nie pytał się o damę atu, gdyż wiedział o obecności na linii NS dziesięciu kierów) oraz na po dwie w każdym z pozostałych kolorów. Nawet zatem, jeśli partner nie ma żadnej bocznej damy i posiada tylko pięć pików (a to jest w zasadzie niemożliwe), będzie można wyrobić przebitkami fortę pikową. Zapowiedzenie wielkiego szlema w kiery jest zatem ze wszech miar uzasadnione i dokona tego wiele par NS. Także rozgrywka nie będzie specjalnie problemowa – już jedna przebitka pika wyfortuje cały ten kolor i rozgrywający będzie mógł zadeklarować kilka nadróbek.

Oczywiście, znajdą się też łowcy maksów, którzy w tym rozdaniu pójdą na całość i zapowiedzą najwyższy z możliwych kontraktów. Niestety, partner (S) nie wyłoży ani D, ani D, ani D (trzeciej bądź czwartej, singlowa albo druga byłaby bezwartościowa), nie uda się też impas przeciwko D, zatem kontrakt 7BA (N) zostanie przegrany bez jednej.

Minimaks teoretyczny: 7 (NS), 13 lew; 1510 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7 (NS);

– 8 (NS);

– 13 (NS);

– 12 (NS);

BA – 12 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 31; rozdawał S, po partii NS.

31

 

QJ107

63

932

J943

 

964

754

874

AK62

K5

K10982

AK105

75

   

A832

AQJ

QJ6

Q108

 

W

N

E

S

1 BA

pas

pas

ktr.1

pas

2 2

pas

2

pas

pas/2 3

pas

(pas4)

(pas)

1 na wznowieniu jest to najczęściej (istnieją też bowiem inne rozwiązania konwencyjne) kontra dwukolorowa (w składzie 5+–4+) z co najmniej jednym longerem w kolorze starszym, przyrzekająca też minimum 10–11 PC (aby partner mógł ją ewentualnie ukarnić)

2 do koloru partnera (najniższy fit)

3 kara i kolor starszy

4 W może spasować albo poszukać w ręce partnera koloru starszego (ryzykując, że – ewentualnie – zamiast ośmioatutowych 2 trzeba będzie zagrać siedmioatutowe 2 albo 2; może też wszakże poprawić kontrakt z siedmioatutowego na ośmioatutowy)

 

 

W takich rozdaniach chodzi jednak przede wszystkim o to, aby nie pozwolić przeciwnikom rozgrywać 1BA, a samemu znaleźć jeśli już nie optymalny, to przynajmniej jako tako przyzwoity kolor do gry. Tu na przykład gracz S swoje 1BA na pewno by zrealizował, więc przeciwnicy zapisaliby sobie 90 punktów (na NS wychodzą też 2, za 110). Nawet więc jeśli stronie WE nie uda się osiągnąć optymalnego kontraktu 2 z ręki E [możliwego do zrealizowania na wpustce końcowej – trzecią rundą kar – obrońcy S i wymuszeniu odeń zagrania w piki; 2 (W) położy natomiast na pewno naturalny atak pikowy], tylko zagra ona 2 (E) czy 2 (W), to oba te kontrakty zostaną położone tylko bez jednej (teoretycznie rzecz biorąc), prawie na pewno bez kontry. Zamiast więc 90 (czy 110) NS zapiszą sobie jedynie 50 punktów, co w turnieju na maksy będzie miało niebagatelne znaczenie.

Minimaks teoretyczny: 3 (E!) z kontrą, 8 lew; 100 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (NS);

– 7 (E!);

– 8 (E!);

– 8 (NS);

BA – 7 (NS).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 32; rozdawał W, po partii WE.

32

 

KQ76

A3

854

5432

 

A2

KJ92

KQ107

A106

108

10874

962

KQJ9

   

J9543

Q65

AJ3

87

 

W

N

E

S

1 BA

pas

pas

pas

 

 

albo:

W

N

E

S

1 1

pas

1

pas2

1 BA

pas

2 3

pas

2 4

pas

4

pas

pas

pas

   

1 ładne 17 PC, wchodzi zatem w rachubę naciągnięcie tej karty na otwarcie 1 (nie jest to jednak bynajmniej obowiązkowe…)

2 mała siła, słabe piki, S nie powinien więc raczej wchodzić 1 (chociaż w tym rozdaniu mogłoby się to opłacić…)

3 stayman

4 cztery kiery

 

 

Cóż, rozkłady są na tyle dla strony WE korzystne, że wychodzi jej – zupełnie bezproblemowo – końcówka w kiery. Wystarczy, że rozgrywający dostanie się dwukrotnie do dziadka treflami i wyimpasuje damę atu, a potem utrzyma się na stole drugą rundą kierów (albo wróci tam trzecią rundą atutów i zagra w karo – do waleta w ręce). Często zresztą ułatwią mu tę rozgrywkę obrońcy. Tak czy owak, do bezwzględnego oddania jest tylko pik i dwa czerwone asy.

W kontekście powyższego stronie NS opłaca się – po ewentualnych 4 przeciwników – zapowiedzieć obronne 4. Rozgrywający ten kontrakt odda po dwie lewy w każdym z kolorów młodszych oraz po jednej w każdym z kolorów starszych, wpadnie zatem bez trzech, z kontrą za 500. A to będzie opłacalne w stosunku do 620 punktów, należnych stronie WE za zrealizowanie popartyjnej dogranej w kiery.

Minimaks teoretyczny: 4 (NS) z kontrą, 7 lew; 500 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (WE);

– 9 (WE);

–10 (WE);

– 7 (NS);

BA – 7 (WE).

 

 

 

 

 

 

 

Rozdanie 33; rozdawał N, obie przed partią.

33

 

Q9

AK6

Q74

108542

 

J107654

J543

A95

==

8

Q97

J1032

KQJ96

   

AK32

1082

K86

A73

 

W

N

E

S

pas1

pas

1

pas2

1 BA3

pas

pas

pas

     

1 oczywiście, z tą kartą nie ma mowy o pierwszorocznym otwarciu

2 nie należy raczej wchodzić 1 ani nawet 2 z tak słabym kolorem

3 tylko 1BA, otwarcie partnera padło bowiem na trzeciej ręce przed partią, mogło więc być podlimitowe

 

 

 

albo:

W

N

E

S

pas1

pas

1

pas2

2 BA3

pas

3 BA4

pas

pas

pas

 

1 oczywiście, z kartą tą nie ma mowy o pierwszorocznym otwarciu

2 nie należy raczej wchodzić 1 ani nawet 2 z tak słabym kolorem

3 jeśli bowiem N będzie koniecznie chciał pokazać swoje 11 PC (z pięciokartowym longerem)…

4 … to skończy się to na 3BA

 

 

 

Nawet jednak, gdy przeciwko bezatutowej grze e-N-a obrońca E wyjdzie K (co też najprawdopodobniej się stanie), to i tak rozgrywający zdobędzie co najwyżej osiem wziątek. Powiedzmy bowiem, ze N zabije K asem, przejdzie do ręki D i zagra stamtąd małym treflem – do dziadkowej siódemki. E zabije tę lewę 9 i wyjdzie W, broniący dostaną więc wówczas co najmniej trzy trefle i dwa kara (albo nawet trzy trefle i trzy kara). Zresztą pierwszy wist karowy i dalsza precyzyjna obrona położyłyby kontrakt 2BA (N) zawsze. Po ataku K N mógłby natomiast zdobyć osiem wziątek w sposób opisany niżej, w odniesieniu do jego partnera.

Zawsze bowiem byłyby możliwe do zrealizowania, przynajmniej w widne karty, 2BA (S). Nawet po najgroźniejszym dla siebie ataku W rozgrywający będzie mógł doprowadzić wówczas do wpustki końcowej – obrońcy W czwartą rundą pików – i wymusić od tego przeciwnika zagranie w karo, spod asa. Da mu to właśnie osiem wziątek: trzy pikowe, dwie kierowe, treflową i dwie karowe (najpierw bowiem sam zagra w ten ostatni kolor – do dziadkowej damy…). Przeciwko bezatutowej grze e-S-a W może też oddać zupełnie naturalny atak blotką pikową – wówczas, gdy pierwszą lewę weźmie 9 w dziadku, zadanie rozgrywającego (wzięcia ośmiu lew) stanie się zupełnie bezproblemowe…

Minimaks teoretyczny: 2 BA (S!), 8 lew, 120 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7 (NS);

– 7 (WE);

– 7 (S!);

– 7 (S!);

BA – 8 (S!).

 

 

 

 

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33