Oto co się stało w meczu Ligi wakacyjnej pierwszego obozu szkoleniowego P.Z.B.S. w Muszakach.

 

Mecz inauguracyjny grupy „C” : „Katowitze” kontra „Dim i  S-Ka”

Dynamiczne rozdanie nr 1 miało długą i bogatą historie.

 

W pokoju otwartym licytacja miała przebieg :

 

N    E   S   W 

2c  3tr pas 3k

3p  4tr 4p 5tr

pas pas 5p pas

                                   pas pas  

 

ª K W 10 9 x x
© W x x x x
¨ X
§ K
ª D x ª x x
© A K D x

N

© 9 x
¨ K 10 x x     W                       E ¨ D x x
§ W x x

S

§ A D 10 8 x x
ª A x x
© 10 x     
¨ A W 9 x x 
§ x x x

Linia N-S “Katowitze”

Linia W-E  „Dim S-Ka”

W trakcie pierwszych dziewięciu lew rozgrywki obrońcy wzięli trzy lewy, obkładając zapowiedziany kontrakt. W dziesiątej lewie obrońca E popełnił fałszywy renons, nie dodając do czwartego kiera i biorąc na niego ostatnią lewę, kładąc dzięki temu kontrakt bez dwóch. Wezwany sędzia zmienił wynik na bez jednej za 50 dla „Dim S-Ka”   

 

 

To się naprawdę nie stało ... Niewiarygodni Ślązacy ! ! ?

 

W pokoju zamkniętym licytacja wyglądała :

 

N  E    S   W

2k 3tr pas 3NT!!?

 

Wist nastąpił waletem pik.

Obrońca S zamarkował piki Dzięki czemu stracił jedynie 4 lewy t.j. 460 dla „Katowitz” ; tak więc rozdanie skończyło się strata 9 IMP dla „Katowitz” !!! (12:18 VP) o czym drużyna dowiedział się następnego dnia.

„Mistrzowie” z „Dim i S-ka” zrelacjonowali to rozdanie sędziemu :

 

Pokój otwarty :

 

5 pik rozgrywał jeden z nich , który w tym samym rozdaniu w drugim pokoju wygrał 4 pik na tej samej linii !! „Katowitze” popełniły fałszywy renons ?! i wezwały w związku z tym sędziego .

Tak wiec w jednym 620 ? dla „nich” w drugim 50 dla „nas” stad 18:12 VP dla „nich”, dzięki temu sprytnemu tłumaczeniu przez cały dzień chodzili dumni z powodu ogrania teamu „wicemistrzów Polski” (?)

Po długim ataku śmiechu drużyna poszkodowana postanowiła w końcu ostatecznie rozstrzygnąć ten spór. Po którejś z kolei wizycie w pokoju sędziowskim i kolejnych  wybuchach śmiechu „Katowitzan” spowodowanym brakiem potwierdzenia „ich” teorii kontrolkami sędzia zarządził spotkanie obu drużyn. Przeciwnicy ostatecznie potwierdzili uzyskanie wyników +460 i –50 dla „Katowitz” w rozdaniu nr 1 .

„Dim i S-ka” nadal czują się poszkodowani przez sędziego ! upierając się nie wiadomo przy czym i wierząc nie wiadomo w co, kierując się zasadą „ Wierzę mojemu partnerowi”

Druzynę „Katowitzan” kosztowało to wiele śmiechu i straconych nerwów, ale czego nie robi się dla sportu...

 

Autorzy :                

Joanna K.                     

Dawid S.

Artur G.