Artykuły, felietony

2.02.2005

ZAGRAĆ Z WŁAŚCIWEJ RĘKI 

   

  Jednym z mało docenianych problemów jest zagranie w konkretny kolor z właściwej ręki. Wprawdzie zagadnienie jako takie żyje swoim własnym życiem ale dotyczy to pozycji standardowych takich jak rozłożenie koloru w sposób nierównomierny – słaby człon do członu z wysokimi kartami, zazwyczaj honorami. Tylko kompletny L (laik albo leń patentowany) rozgrywa np. taki kolor:

 

xxx     KW9

 

...zaczynając go z konfiguracji KW9, a nie z trzech blotek, jeśli tylko ma chociaż cień komunikacji. Nie zawsze jednak sytuacje są tak banalne. I o tych nietypowych sytuacjach będzie ta publikacja. Za posłużenie się po raz drugi niektórymi już publikowanymi rozkładami z góry przepraszam. Skondensowanie ich w jednej publikacji ma ułatwić przyswojenie pewnych manewrów związanych z rozgrywką pojedynczego koloru w pewnych sytuacjach taktycznych.

 

Oto kilka mało typowych sytuacji związanych z zagraniem koloru z właściwej ręki:

 

1. W rozgrywa 6 BA po wiście damą karo

 

K D W

A 3 2

 

7 6 5 2

A K

 

A K 5 2

4 3

 

A 2

K D 10 8 7 6

 

 

Pięć lew treflowych zapewnia nam wygranie kontraktu. Utrudnieniem w realizacji tego zamierzenia będzie podział trefli 5-0 z pięcioma treflami w ręce S. Zabezpieczeniem przed tym będzie zagranie trefli z ręki E. Jeśli S nie dołoży – poradzimy sobie bez trudu impasując trefle u N. Jeśli S dołoży waleta lub 9-kę też od tej pory nie można oddać więcej niż jedną lewę w treflach. Jeśli zaś S dołoży każdego innego trefla przepuszczamy i nigdy nie oddamy dwóch lew w tym kolorze.

 

2. Kontrakt 3 BA po wiście damą pik rozgrywa W.

 

A K 2

5 4 3

 

D W 9

A 3

 

W 3 2

A K 9 6 5 4

 

A 4 3 2

6 5

 

 

Pięć lew karowych zapewnia wygranie zapowiedzianego kontraktu. Jednak podział 4-0 z czwórką u S nakazuje nam rozpoczęcie rozgrywki kar w tym układzie kart od zagrania ze stołu (E) blotki do waleta. Na szczęście mamy możliwość zagrania ze stołu po uprzednim wejściu tam asem kier.

 

3. W rozgrywa kontrakt 6 po wiście 4-ką trefl. Do 10-ki ze stołu S dokłada blotkę.

 

A K

5 4 3 2

 

A

K D W 10

 

K 9 8 7 4 3 2

A 5

 

K 3 2

A W 10

 

 

Niebezpieczeństwo przegrania tkwi w podziale kar 4-0. Jeśli 4 pozostałe kara posiada S nie można wygrać. Przy 4-ch karach w ręce N można uniknąć oddania dwóch lew karowych poprzez impas trzech brakujących wysokich kar i wpustkę. Dlatego należy rozpocząć rozgrywkę kar od zagrania z ręki jednego z “numerków” (987) z intencją zaimpasowania jeśli N dołoży 6-kę. A potem trzeba się tylko skrócić do liczby kar posiadanych przez N i wykonać wpustkę. Aby zapewnić sobie dostateczną liczbę dojść do stołu należy oczywiście pierwszą lewę treflową wziąć “niepotrzebnie acz koniecznie” królem.

 

4. Kontrakt 6 , wist walet pik.

 

A K D

3 2

 

K 5 4 3 2

A 10 8 7

 

3 2

A K 4

 

A K D

5 4 3 2

 

Jak należy sobie poradzić z niebezpieczeństwem podziału kierów 4-0 ? 

Poprzez zagranie kiera ze stołu. Jeśli S nie dołoży – sprawa jest prosta. Jeśli dołoży 6-kę przepuszczamy i nigdy nie oddamy dwóch lew kierowych. Jeśli zaś czujny S podłoży co trzeba pozostanie nam szansa eliminacji i wpustki – banalnej w tym rozdaniu – S musi mieć po trzy karty we wszystkich pozostałych kolorach aby możliwe było doprowadzenie do wpustkowej końcówki.

 

5. W rozgrywa 3 BA po wiście damą pik. Jak należy rozegrać ?

 

 

A 2

K 3

 

6 4 3

A 8 5

 

W 7

A K 6 5 4 3

 

A 7 5 4 3 2

D 6

 

 

Przy posiadaniu pełnej komunikacji właściwym byłoby zagranie blotki karo ze stołu do waleta, co zabezpieczyło by nas przed czwartą damą w ręce S. Zagranie to okazało by się przegrywające przy singlowej damie w ręce N, ale na taki układ jest mniejsza szansa niż na czwartą damę w ręce S (5,6% do 11,2%). W tym rozdaniu tego komfortu nie mamy. Przy tej komunikacji jedynym sposobem na zabezpieczenie się przed układem 4-1 jest zagranie po wzięciu pierwszej lewy asem pik dwójki karo i przepuszczenie jej - nawet i w szczególności - kiedy od N pokaże się dama. Przy podziale 4-1 tylko singlowa dama pozwoli nam na wzięcie 5-ciu lew karowych po takim manewrze.

 

6. Po licytacji 1 BA - 3 BA. N zawistował 5-ką, S dokłada króla. Jak rozegrasz trefle ?

 

A D 2

4 3

 

K 3 2

5 4

 

A 3 2

K 6 5 4

 

K 10 3 2

A D 8 7 6

 

Najpierw z dwóch figur – pouczał mnie stary mistrz w czasach środkowego Gomółki – objaśniając rozegranie koloru zbliżonego do 8-9 kart. Kiedy mój Cicerone zrolował szlemika, bo mało “trafnie” rozegrał kolor:

 

K754    AD982

 

...grając “figurą z dwóch”, bezczelnie zwróciłem mu uwagę, że należało kolor rozpocząć od zagrania w króla, co pozwoliłoby wyimpasować waleta z 10-ką, oburzony mistrz zgasił mnie stwierdzeniem – przecież taki kolor zaczyna się rozgrywać od dwóch figur. No cóż – czym skorupka...

 

W tym rozdaniu w oderwaniu od czegokolwiek nie ma przesłanki jak zabezpieczyć się przed podziałem trefli 4-0. W brydżu jednak często bezcenną wskazówką jest mały, niedostrzegalny przez niezbyt wnikliwych graczy detal. W tym rozdaniu jest to wysokość karty w jaką zawistował obrońca z lewej strony. Była to 5-ka. Wszystkie niższe karty posiadamy w ręce i w dziadku. Zatem obrońca wistował z koloru czterokartowego czwartą najlepszą. W związku z tym ten obrońca nie powinien posiadać innego koloru dłuższego od pików. Skoro tak, to nie może mieć renonsu trefl i rozgrywkę tego koloru należy rozpocząć od zagrania królem konstatując, że jeśli przypadkiem wszystkie 4 trefle odłożą się u wistującego, to wyjmiemy je mu bez znieczulenia.

 

7. W rozgrywa 3 BA, wist 8-ką. Walet bierze lewę. N otwierał 2 (słabe na 6-ciu) .

Jak rozegrać kara ?

     

    K 3 2

    W 4

     

    A 3 2

    K 6 5 4

     

    K W 4 3 2

    A 6 5

     

    A 2

    K 5 4 3

     

     

Zadaniem rozgrywającego jest nie dopuścić do ręki gracza S (RHO). Wydaje się to banalnie proste. Wygrywać kontrakt będziemy przez kara, a w nich mamy taką konfigurację, że nie pozwolimy S na dojście. Jednak w tym rozdaniu chodzi nie tylko o niedopuszczenie S do ręki ale i o wzięcie przy tym co najmniej 4-ch lew karowych. Jeśli zagrasz sztampowo asa karo z intencją zaimpasowania w następnej lewie damy, to ta może pokazać ci gest Kozakiewicza spadając w pierwszej lewie od N (LHO). Właściwym sposobem rozegrania kar w tym rozdaniu jest rozpoczęcie tego koloru blotką z ręki W. Jeśli od N spadnie dama, to ją z pełną galanterią przepuścimy zabezpieczając zarówno 4 lewy karowe jak i utrzymując S “out of lead”.

 

8. N otworzył 2 (blok na 6-ciu). W gra 3 BA po wiście królem i po przepuszczeniu damą. Jak rozegrać trefle ?

     

    A 3 2

    5 4

     

    K 3 2

    A 5 4

     

    K 2

    A 5 4 3

     

    A D 10 3 2

    7 6 5 4

     

W rozdaniu występuje kolejny motyw pt. niebezpieczny przeciwnik. Rozwiązaniem nie jest jednak szarpnięcie asa jako zabezpieczenie przed singlowym królem w ręce wistującego N. Przegramy bowiem także przy trzecim walecie w jego ręce. Właściwym sposobem rozegrania trefli jest wejście do stołu i zagranie stamtąd trefla. Jeśli od czasu do czasu od S wyskoczy “brodaty”, to przepuścimy go z równą rewerencją jak w poprzednim rozdaniu damę, zabezpieczając kontrakt. Oczywiście piki na wszelki wypadek przepuściliśmy dwukrotnie – a nuż łobuz otworzył blokiem na 5-ciu tylko pikach.

 

9. W gra 3 BA po wiście damą. Jak rozegrać kiery ?

 

A 4 3 2

6 5

 

2

A K 10 8 3

 

A 4 3 2

K 7 6 5

 

A K 3 2

5 4

 

 

By wygrać kontrakt trzeba wziąć 4 lewy kierowe. Jaka jest największa szansa wzięcia 4 lew w tak rozłożonym kolorze ? Możliwe są następujące warianty umożliwiające realizację zamierzenia:

    • trzy kiery z DW na dowolnej ręce
    • DW czwarta w ręce N bez 9-ki (czyli 9-ka jest trzecia w ręce S)
    • Trzecia figura kier z 9-ką pod impasem

  Krótko mówiąc musimy przede wszystkim zastać rozkład 4-3 oraz wymienione wyżej warunki. Łącznie jest 70 układów 4-3. Grając z góry (na trzecią DW na dowolnej ręce) zastaniemy 10 takich przypadków (z 70-ciu). Prawdopodobieństwo rozkładu 4-3 wynosi około 62%. 10/70 x 62% = 8,9%. Znacznie lepszą rozgrywką jest zagranie na impas 8-ką. Wygrywa to przy 18 rozkładach, co przekłada się na 15,9%. Jednak największą szansą jest zagranie na impas 10-ką, co gwarantuje nam sukces w 20 przypadkach, czyli w 17,7%.

 

10. Kontrakt 4 , wist dwa razy w piki (S wziął asem i królem), po czym S odchodzi w kiera. Obaj obrońcy dodają do koloru.

 

3 2

D W

 

A D W 5 4 3 2

K 10 9 8

 

9 2

A D 10 4 3

 

3 2

A 4

 

 

Skoro przeciwnik jest dla nas taki przychylny spróbujmy go nie zawieść. Gdyby odszedł w trefla musielibyśmy impasować kara damą. W sytuacji w jakiej znaleźliśmy się pozostało nam optymalnie rozegrać ten kolor. Komunikację – dzięki podziałowi kierów - mamy swobodną. Kara rozgrywamy następująco: najpierw as, potem po powrocie do ręki 9-ka. Bez względu na to czy LHO doda do koloru, czy nie – przepuszczamy (choć po dołożeniu przez N wygrywające jest także położenie damy). Jeśli nie dodał wyekspasujemy S pozostałą figurę. Jeśli po dodaniu przez N do kara S weźmie tą lewę waletem, to kara dzielą się nie gorzej niż 4-2 i z łatwością wyrobimy fortę w tym kolorze.

W roku 1992, na doroczny konkurs IBPA - Bols Bridge Tip Competition –Eric Crowhurst – publicysta i zawodnik angielski - nadesłał artykuł pt. “Second Hand Problem”. Nadmienić należy, że Eric wygrał ten konkurs z dużą przewagą nad innymi uczestnikami.

Jego propozycją było aby trzecią rundę w kolorze zwartym (takim, gdzie obojętnie z której ręki gramy liczba lew jest stała) zagrywać z takiej ręki, za którą znajduje się konfiguracja zmuszająca do trudniejszego zgadywania obrońcę. Oto przykłady wówczas użyte przez autora:

 
 

7 6 3

 
 

K D W 9

 
 

D 10 3

 
 

7 5 3

 

A 10 8

K 5 4

 

10 8 4

7 5 2

 

K 9 6

A 8 4

 

A W 10 9

K D 6 5

 
 

D W 9 2

 
 

A 6 3

 
 

W 7 5 2

 
 

8 4

 

 

 

 

W rozgrywa 3 BA po zdjęciu czterech kierów (na czwarte S dołożył 8-kę trefl sygnalizując zagranie w piki) i kolejnym zagraniu w 6-kę przepuszczoną do waleta i asa. I teraz jeśli rozgrywający właściwie oceni, kto ma krótsze trefle, powinien rozegrać je tak aby pierwszy zrzucał ten obrońca, który nie ma już do koloru. W tym rozdaniu jest to S. Rozgrywający powinien zagrać dwa razy trefle utrzymując się w stole i stamtąd zagrać trzeci raz w ten kolor. S, który do drugiego trefla mógł jeszcze swobodnie wyrzucić pika, teraz musi się zdecydować na coś – odrzucić pika czy karo, grając na 10-kę pik u partnera lub na damę karo. Niewłaściwa decyzja spowoduje wypuszczenie kontraktu. Jeśli nawet S do czwartego kiera wyniósł pika i pozostawił sobie dwa trefle zagranie trzeciej rundy trefli “pod niego” sprawi mu ten sam kłopot.

 

 

 

W kolejnym rozdaniu W również gra 3 BA po wiście pikowym. Dwa razy przepuszcza, trzecie bije. Asa karo musi mieć S (ten co nie ma pików). Kara trzeba grać w drugiej rundzie z ręki przed posiadaczem asa karo.

 

 
 

K 9 7 5 4

 
 

K 10

 
 

8 6 5

 
 

7 6 5

 

A 8 3

W 6

 

A 9 2

W 8 4

 

10 3

K D W 9 4

 

A K D W 2

8 4 3

 
 

D 10 2

 
 

D 7 6 4 3

 
 

A 7 2

 
 

10 9

 

 

Rozgrywający jest świadom, że kontrakt wygra wyłącznie wtedy kiedy asa karo ma S. To jeszcze nie koniec. S musi dwukrotnie przepuścić karo. Zatem należy je rozegrać za drugim razem figurą ze stołu aby S podejmował decyzję zanim jego partner skompletuje ilościówkę. Po zagraniu zaś 10-ką z ręki i po utrzymaniu się, ponownie karem z ręki, pozwoli obrońcy N dołożyć dwukrotnie zanim uczyni to partner, a ten już będzie wiedział co z tym fantem zrobić.

 

 

 

 

Ostatni przykład też dotyczy kontraktu 3 BA granego przez W po wiście damą kier.

 

 

K 6 5

 
 

D W 10 9 3

 
 

7 2

 
 

W 7 4

 

W 4 3

A 10 2

 

A 5

K 4

 

D W 8 5

K 10 9 4

 

A 8 5 4

K 10 6 3

 
 

D 9 8 7

 
 

8 7 6 2

 
 

A 6 3

 
 

D 9

 

 

 

 

 

Druga lewa to dama karo. S bije i kontynuuje kiera. Jeśli RGR zorientuje się ze zrzutki N, że ma on dubletona karo, powinien trzecie karo zagrać z ręki przed nim aby utrudnić mu zrzutkę. Wyrzucenie trefla od waleta spowoduje nieszczęście dla obrońców.

 

Tych kilka przykładów pokazuje, jak ważnym jest zagrywanie koloru z właściwej strony nawet wtedy kiedy nie zmienia to liczby lew w nim, choć zazwyczaj aż tak dobrze nie jest. W innych przykładach cytowanych w tej publikacji na sposób rozegrania koloru wpływ miały aspekty zarówno techniczne jak i taktyczne.

 

 

Ryszard Kiełczewski

[email protected]

 

 

 

Felietony

Szkoła