141. W rozgrywa 6 . Wist 10-ką pik, S dodał pika. Jak należy rozgrywać?
|
A K D W 9 6 2 |
|
|
8 5 3 |
|
10 3 2 |
|
A W 5 4 |
|
A |
|
K W 3 2 |
|
A 2 |
|
W 10 |
141. Można podziękować opatrzności, że nie wyszli w trefla, bo wtedy nasze
szanse by się mocno skurczyły. Teraz możemy wykorzystać szanse w kolorze
kierowym – cały mariasz pod AW, druga figura pod AW i podział kierów
3-3, oraz karowym – trzecia dama. Wykorzystanie tych szans realizujemy
następująco: odgrywamy asa karo, przejmujemy 6-kę pik 8-ką, odbierając
przy okazji ostatnie atu przeciwnikom, następnie gramy blotkę (nie
króla, bo wyrzucenie na niego trefla wykluczyłoby szansę wygrania dzięki
podziałowi kierów 3-3) karo i przebijamy zachowując pieczołowicie 2-kę
na lepsze czasy i dla zachowania dojścia do stołu. Teraz gramy małego
kiera do waleta. Jeśli N miał mariasza już wygraliśmy. Jeśli tą lewę
weźmie S i zagra w trefla bijemy asem i gramy znowu małego kiera
wykorzystując szansę drugiej figury u N. Jeśli ta się nie pokaże, to po
zabiciu asem kramy króla karo wyrzucając kiera. Jeśli spadnie dama karo
(18% szans) już wygraliśmy. Jeśli nie, to przebijamy kiera znowu wysoko.
Jeśli się podzieliły – wygraliśmy. Jeśli nie – przepraszamy
partnera za to, że nie trafiliśmy rozdania (bo przecież nie za to, że
zrobiliśmy błąd wspinając się tak wysoko), jeśli to my byliśmy
inicjatorami zagrania szlemika. Jeśli sprawcą był partner (lub trudno
ustalić winę) pouczamy go żonglując procentami, by na przyszłość
licytował bardziej wstrzemięźliwie.
|