CZY UMIESZ ROZGRYWAĆ ? |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
26.04.2006 |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Problem 37 |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
W rozgrywa superoptymistyczny kontrakt 6 karo. N zawistował w atu, S nie dołożył do koloru. Jakie szanse pozwalają wygrać ten bardzo naciągnięty kontrakt?
Rozwiązanie: W rozgrywa superoptymistyczny kontrakt 6 karo. N zawistował w atu, S nie dołożył do koloru. Jakie szanse pozwalają wygrać ten bardzo naciągnięty kontrakt?
Najprostszą szansą jest zastanie drugiego króla pik na dowolnej ręce. Wtedy wygrywa Zagranie as pik i przebicie małego pika. Szkopuł w tym, ze taka szansa jest bardzo mała. Równie mała, a nawet chyba mniejsza, jest szansa zastania drugiego asa kier i trafienie go, a także jeszcze położenia króla pik. Znacznie bardziej obiecującą jest szansa króla pik i asa kier w ręce N. Jest to całe 25%, bo nie jest istotne, jakie długości towarzyszą tym kartom. Gramy tak: kier do damy, ściągnięcie asa trefl, powrót atutem do ręki i ściągnięcie atutów z doprowadzeniem do końcówki:
Teraz impas pik i wpuszczenie N asem kier, który musi wyjściem pikowym wykonać samobójczy impas. Oczywiście musimy zgadnąć, jaką końcówkę pozostawił sobie N, ale w trzykartowej końcówce gracz palcówki trafia.
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|