W dniach 27-31 stycznia w podalpejskiej miejscowości Telecitta niedaleko Turynu odbyła się 7. kursokonferencja sędziowska EBL. Byliśmy najliczniejszą, bo aż siedmioosobową, grupą. Siebie nie liczę, gdyż nie musiałem już, na szczęście, brać udziału w wyścigu. A tegoroczne zawody były najtrudniejsze ze wszystkich poprzednich. Nie dość, że konkurencja, jak zwykle, była silna, to finałowy egzamin, zaserwowany przez Maurizzio di Sacco, sprawił kłopoty nie tylko egzaminowanym, ale i prowadzącym zajęcia.

Kurs rozpoczął się wstępnym testem, który dla naszej, polskiej grupy zakończył się niezłym wynikiem. Wszyscy polscy sędziowie przyszli w górnej połowie.

Ćwiczenia przy stole, zwane symulacjami, rozpoczynałem z grupą, w której znalazł się Jacek Marciniak. Jacek był zdecydowanym liderem grupy. Opanowany, spokojny i pewny siebie, pokazał jak należy właściwie rozwiązywać problemy przy stole. Pozostałym naszym sędziom szło również nieźle, więc z optymizmem czekaliśmy na finałowy egzamin. W międzyczasie z Jankiem Romańskim zareklamowaliśmy naszego 5-stolikowego Mitchella, i ten system rozgrywek turnieju, który z powodzeniem realizujemy już od 4 lat, został znakomicie przyjęty przez słuchaczy. Po ogłoszeniu końcowych wyników, radość była duża. Jacek Marciniak zakończył kurs na doskonałym trzecim miejscu, uzyskując tytuł EBL International Tournament Director. Gratulacje!!!

Wyniki czołówki i pozostałych polskich sędziów:

2. Peter Eidt, Niemcy

2. Jacek Marciniak

12. Radosław Lula

21. Michał Nowosadzki

22. Jan Romański

26. Mirosław Męcik

39. Zbigniew Sagan

48. Kazimierz Chłobowski

O swoistym pechu może mówić Radek Lula, któremu do dziesiątego miejsca, premiowanego europejskim tytułem sędziowskim, zabrakło dosłownie ułamka procenta.

W kursokonferencji brało udział 63 sędziów z całej Europy (w tym trzech zaproszonych Egipcjan).

W dniach 24-26 lutego w Starachowicach odbędzie się nasza krajowa kursokonferencja sędziowska, podczas której będziemy dzielić się wiedzą uzyskaną w Telecitta z szerszym gronem polskich sędziów. Warto skorzystać.

Sławek Latała