Coś dla Kibica (1) |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Sławek Latała Wprawdzie wczorajsze (poniedziałek 16) pierwsze dwa mecze nie zakończyły się zachwycającymi wynikami, niemniej gra Polaków była dobra. Mecz z San Marino przegrany 11:19, według opinii Krzysia Martensa, który obserwował grę, mógł zakończyć się co najwyżej remisem. No cóż i San Marino ma prawo mieć czasem swoje pięć minut. Chorwaci natomiast to drużyna, która jest w stanie zagrać znakomicie. Znam tych graczy i ich możliwości. Przeciwko Chorwatom nasi debiutanci Darek Kowalski i Piotrek Bizon pokazali iście lwi pazur. Już w pierwszym rozdaniu Piotrek dopadł szlemika z gatunku tych niewygrywalnych. Ale od czego przymus znany w pewnych kręgach “kolanko” lub bardziej naukowo – pseudoprzymusem:
|
Gdy Bizon ściągnął przedostatniego kiera wyrzucając ze stołu karo, S “poczuł się” i wyrzucił karo również. Przy zagrywaniu ostatniego atuta “poczuł się” N i również wyrzucił karo. As pik do końca lewy nie wziął, ale zastąpiła go dziesiątka i dziewiątka karo.
|
W następnym rozdaniu Leśniewski wygrał “normalne” trzy bez atu, gdy na drugim stole Chorwaci zatrzymali się w dwóch. Że co? Że normalka. Jasne, ale spójrzcie co się stało:
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||
Darek otworzył 1 trefl, S wszedł 1 karo, a Piotrek zmieścił 1 kier. N zgłosił 1 BA, S podniósł do dwóch i to zdechło. Darek posłusznie wyszedł dwójką kier i król wziął pierwszą lewę. Na zagrane karo Darek wbił się!!!! asem i kontynuował kiery do asa w stole. Rozgrywający przekonany o damie karo u Darka, spędził mu asa pik, zabił odwrót pikowy, przeszedł do ręki asem trefl i ...zaimpasował oczywiście jak wymalowaną damę karo. “Z damami nigdy nic nie wiadomo” jak mawiał Kubuś Puchatek. Bez trzech za 300, razem 900 i 14 impów dla Polski. |