2003 Bermuda
Bowl
|
|
|
Tabela
|
Eliminacje
|
Uczestnicy
|
Wyniki
|
Play-off
|
Reprezentacja
|
Biuletyny
|
Oficjalna strona Mistrzostw
|
Brydżrama BBO
|
|
|
|
Korespondencje Mariusza Puczyńskiego
Monte Carlo, 3.11.2003
Garść wrażeń z początku mistrzostw.
Przedstawiając obraz naszej drużyny posłużę się porównaniem z wojskiem.
Mamy jedną parę pancerną - czołgową, która prze do przodu i rozbija
wszystkich przeciwników. Nasze pozostałe dwie pary to taka obstawa co
się kręci dookoła i pomaga, a najważniejsze, że nie przeszkadza.
Czasami wychylimy się za mocno, ale to na razie rzadkość. Zresztą jak
pojawi sie butler to wszystko będzie czytelne. Ze względu na skromną
liczbę rozdań dziennie 48-64 pancerniacy grają cały czas, a my się
wymieniamy. Atmosfera wspaniała (zresztą jaka może być przy
takich wynikach).
Drugi dzień trudny, ale właśnie prowadzimy z Norwegia.
pozdrowienia dla wszystkich fanatykow brydza.
Mariusz Puczyński
|
Monte Carlo, 4.11.2003
Ranny mecz z Norwegami jak wiecie zakonczył sie porażką,
mimo wyraźnego prowadzenia.
Można skomentować to tak, że nie tylko przeciwnik był trudny ale i
karta nie byla łatwa. Norwedzy lepiej rozwiązali kilka problemów.
Teraz skonczyliśmy z Indiami. 23:7. Mecz składał się z płaskich
rozdań
ale i tak udało nam sie wycisnąć najwięcej impóww na calej sali.
Dobra
i szczęśliwa gra. grali Gawryś-Jassem i Chmurski-Puczyński.
Zapomniałem, o najważniejszym czyli protescie. I to dosyc ważkim bo
gra idzie o 5 VP.
W meczu z Brazyliczykami źle została wytłumaczona odzywka
przeciwników, która zupełnie poplątała licytację naszych
(Krupowicz-Zawiślak). Nie znam szczegółów, ale generalnie Pinio
zalicytowal 3 kier jako kolor wroga a magister dołożył 4 kier licytując
do natualnych kierów partnera.
Doszli do beznadziejnego szlemika wychodząc z kontraktu 4 kier na 4
atutach. Sędzia zminił przy stole wynika na 4 pik 11 lew.
Brazylijczycy sie odwołali!? Wieczorem jest posiedzenie komisji.
pozdrawiam
Mariusz Puczyński
|
Monte Carlo, 5.11.2003
Dwie wiadomości:
- protest został odrzucony jednoznacznie (czyli dla nas dobrze)
- mecz z USA II grali Gawryś-Jassem i Zawiślak-Krupowicz. pojedynek
wyrównany, kilka trudnych rozdań i wynik lekko na naszą korzyść.
Gra niezła na dobrego przeciwnika.
Dzisiaj zaczynamy z Nową Zelandią w skladzie Gawryś-Jassem i
Chmurski-Puczyński.
pozdrawiam
Mariusz Puczyński
Trudno pisać po takich ciosach. Zwłaszcza jak sami źle graliśmy.
Pierwszy mecz graliśmy w skaldzie Gawryś-Jassem i Chmurski-Puczyński. jak było wszyscy widzieli
(BBO).
Drugi mecz graliśmy Zawiślak-Krupowicz i Chmurski-Puczyński. Obie pary słabo a przeciwnik bardzo
dobrze. Wynik 7-23. Przyczyny porażek? Rozluźnienie po niezłym
początku? Dobra gra przeciwników? Chciałbym w to Wierzyc bo to w tej sytuacji to niezłe wytłumaczenie ale są i inne teorie :). Co
pocieszające atmosfera jest wciąż dobra tylko nastroje gorsze.
Teraz grają Gawryś-Jassem i Zawiślak-Krupowicz z kolejna azjatycka drużyną Indonezja.
pozdrawiam
Mariusz Puczyński
|
Monte Carlo, 6.11.2003
Wczoraj po dobrym meczu na Bermudy udało się wycisnąć z płaskiej karty
24:6. grali Gawryś-Jassem i Chmurski-Puczyński. Dzień zakończył się na średnią po bardzo złym
początku.
Jak pewnie większość zauważyła taktyka kapitana jest dosyć prosta i
jak na razie prawie idealnie skuteczna. Gawryś-Jassem grają cały czas a my
wymieniamy się w zależności od klasy przeciwników. Na mocniejszych
wychodzą Krupowicz-Zawiślak na słabszych Chmurski-Puczyński.
rano mecz na Szwedów tradycyjnie Gawryś-Jassem i Krupowicz-Zawiślak. Szczegóły było widać w BBO.
Do końca walka trwała i oddaliśmy dosyć wysokie prowadzenie dwoma
obrotowymi rozdaniami. Krupowicz-Zawiślak zagrali 5 karo (niezły kontrakt ale atu
dzieliło się 5-0) zamiast wychodzących 3BA. W innym rozdaniu końcówki
Gawryś-Jassem wypuścili 5 kier z kontra po nieporozumieniu zrzutkowym. Jak się
okazało 6 karo miało dwa skrajnie odmienne znaczenia w zależności od
zawodnika. Ale to tak naprawdę była pierwsza duża pomyłka tej pary (a
przypominam, ze grają prawie non-stop). Jest jeszcze protest (złożony
przez nas i będzie rozpatrywany wieczorem). W rozdaniu Nr 3 Krupowicz-Zawiślak
zagrali
nienajlepszy kontrakt 5 trefl, który został wypuszczony w sposób
absurdalny, ale Szwedzi znaleźli układ przy którym zagranie Szweda
było poprawne (6 trefli i 4 blotki w starszym - co prawda wykluczony
jest taki układ na otwarciu 2 pik). Sędzia zmienił wynik na -2 = -100
co daje różnicę 5imp i 1 VP. Aktualny wynik 14-16.
Ciekawostka w tej rundzie jest porażka USA2 z Monaco 3-25 !!!
Zresztą reprezentacja Monaco już wczoraj pokazała lwi pazur i rozbiła
Norwegię 22-8.
Teraz ciężki mecz z USA1. Trzymamy kciuki. grają Gawryś-Jassem i Krupowicz-Zawiślak. Wieczorem
Hiszpania.
Dzień z trudnymi przeciwnikami (Szwecja i USA1) i wynik,
jak
poprzedniego dnia, czyli na średnia. 14, 13 i 18. Wczoraj wieczorem,
jak wspominałem, rozstrzygnął się protest ale obrady zbyt długo trwały
i nie doczekaliśmy się na weredyk., poznamy go dzisiaj rano.
Gawryś-Jassem - wciąż w znakomitej formie. Mocno ograli na stole słynną parę
MECKSTROTH-RODWELL. Krupowicz-Zawiślak niestety mieli słabszy mecz i skończyło się na
niewielkiej porażce. Z Hiszpania grali Gawryś-Jassem i Chmurski-Puczyński. dobry mecz obu par,
ale wynik mizerny.
|
Monte Carlo, 7.11.2003
Za nami mecz z Chinami. Tak jak pisałem grali Gawryś-Jassem
i Chmurski-Puczyński.
Relacja była w BBO wiec większość widziała szczęśliwą grę Azjatów
(szlem i szlemik).
My mieliśmy jedno złe rozdanie (przegrane 3BA, które mogłem a raczej
powinienem wygrać).
Wczorajszy protest został rozstrzygnięty:
- kaucja zwrócona
- za brak precyzji w tłumaczeniu protest oddalono
- za idiotyczne zagranie szwedzkiego zawodnika kara dla Szwecji w
postaci przywrócenia wyniku przy stole czyli 5 trefl swoje -400
Generalnie zachowaliśmy się jak pies ogrodnika. Mimo wszystko warto
było bo problem był trudny i miał szansę.
Pozdrowienia z zimnego i wietrznego Monte Carlo (a było tak ciepło i
słonecznie... również w brydżu :))
Mariusz Puczyński
Bardzo dobry mecz obu par (PIOTR GAWRYŚ - KRZYSZTOF JASSEM i MARCIN KRUPOWICZ - SŁAWEK ZAWIŚLAK) na Egipt zaowocował 'taryfą'.
W kolejnej rundzie słaby przeciwnik - Urugwaj grali (PIOTR GAWRYŚ - KRZYSZTOF JASSEM i
BARTOSZ CHMURSKI - MARIUSZ PUCZYŃSKI). Płaskie
rozdania nie szczęśliwie zagrane przez przeciwników i jedno słabe rozdanie PIOTR GAWRYŚ - KRZYSZTOF JASSEM (nie zagrali popularnego na sali szlemika, niestety nasi
przeciwnicy tez go wylicytowali) i jedno nieszczęśliwe (przegrali szlemika na złym podziale atutów - A10xx przy 8 , a tego akurat nasi
Urugwajczycy nie zagrali). Pozostałe ciężko wymęczone rozdania doprowadziły do skromnego zwycięstwa 16-14. Zresztą cos było w tych
rozdaniach trudnego bo większość drużyn z czoła tabeli poprzegrywała
swoje mecze z teoretycznie słabszymi rywalami.
Wieczorem mamy jeszcze jedna szansę na podreperowanie wyniku grając na słabe RPA. Wystawieni niezmordowani PIOTR GAWRYŚ - KRZYSZTOF JASSEM i nasi mili zmiennicy MARCIN KRUPOWICZ - SŁAWEK ZAWIŚLAK.
Zapewne pewna nowością jest brak BUTLERA. Oczywiście jest prowadzony tylko na razie (do zakończenia eliminacji) utajniony. Podobno
postulowała o to większość drużyn. Tow. BUTLER wywołuje złe motywacje.
Indywidualny interes ponad drużynowy lub konflikty między zawodnikami (kto na kogo gra itd.). Mam nadzieje, ze jak w końcu pojawi się
oficjalnie to nasi Pancerniacy będą wysoko. U nas nie ma takich emocji choć my częściej gramy na słabych rywali niż KRUPOWICZ - ZAWIŚLAK. Choć i tak nie wiem
kto będzie wyżej (sprawa naprawdę drugorzędna). Bardzo ładna sportowa
postawa pary KRUPOWICZ - ZAWIŚLAK.
pozdrawiam
Mariusz Puczyński
|
Monte Carlo, 8.11.2003
Wczoraj wieczorem oczekiwane i potrzebne zwycięstwo nad słabą RPA
24-6. Dobra gra par Gawryś-Jassem i Krupowicz-Zawiślak.
Dzisiaj rano kolejny przeciwnik z dolnych rejonów tabeli PAKISTAN.
Grają Gawryś-Jassem i Chmurski-Puczyński. Wbrew pozorom są to ważne mecze bo walczymy o jak
najlepsza lokatę po eliminacjach dającą możliwość wyboru przeciwnika
w ćwierćfinale. Co prawda zajęcie 2 miejsca jest mało prawdopodobne
dlatego będziemy starali się obronić 3 lokatę.
Drugi mecz w składzie Gawryś-Jassem i Krupowicz-Zawiślak.
Pierwszy mecz i spodziewane łatwe zwycięstwo z Pakistanem 23-7. Mecz
do jednej bramki z jednym wyjątkiem pary Gawryś-Jassem. Krzysiek przegrał
końcówkę. Zdarza się nawet najlepszym.
Teraz walczymy o utrzymanie 3 miejsca, a nawet pojawiła się szansa na
2. Co prawda nie wiele to zmienia (wybór przeciwnika z 3 drużyn) ale
sportowo do końca walczymy o jak najlepszy rezultat. Ostatni mecz gramy
z Kanadyjczykami w BBO. Teraz z Monaco walczą Gawryś-Jassem i Krupowicz-Zawiślak.
Zaraz po zakończeniu eliminacji odbędzie się zebranie kapitanów i
zostaną rozstrzygnięte wybory i drabinki. Ciekawostka jest, ze Włosi
(jako zwycięzcy eliminacji) maja prawo wyboru przeciwnika z pozycji
5-8 i po skojarzeniu pozostałych ćwierćfinałów wskazują ćwierćfinał z
którego chcą ewentualnego przeciwnika w półfinale.
pozdrowienia z zimnego wietrznego i mokrego Monte Carlo.
Mariusz Puczyński
|
Monte Carlo, 9.11.2003
Słońce i prawie upał nastrajają optymistycznie.
Po eliminacjach zapadły decyzje:
- Włosi wybrali Australie
- USA1 - Tajwan
- My - USA2 (mieliśmy do wyboru jeszcze Bułgarię)
- ostatnia para z przymusu Norwegia - Bułgaria
Dodatkowo Włosi wybrali nas na ewentualnych przeciwników w półfinale.
USA1 i Norwegów się bali zdecydowanie bardziej (podobno z Norwegami
jeszcze nigdy nie wygrali).
Rozpoczynamy tradycyjnie składem na silne drużyny czyli Gawryś-Jassem i
Krupowicz-Zawislak.
Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam
Mariusz Puczyński
|
|