Tuż przed rozpoczęciem rozgrywek Transnational,
Komisja Systemowa WBF wydała komunikat, że wszyscy gracze, którzy
zarejestrowali się do turnieju po 15 sierpnia, nie mogą używać tzw.
Systemów Czerwonych.![](sl2005est.jpg)
Blady strach padł na zawodników polskich, którzy
gremialnie zjechali brać srogi rewanż za baty w Bermuda Bowl.
- To skandal, zewsząd padały cierpkie słowa pod
adresem organizatorów, żeby zabraniać naszego Wspólnego Języka. Toż
to nasza narodowa duma i chwała.
Ostatecznie zobowiązano mnie jako sędziego nie tylko
do wyjaśnienia sprawy, ale obronienia Wspólnego Języka sposobem
kategorycznym, jak onegdaj broniono wzmiankowanej Częstochowy.
Poszedłem wprost do Sędziego Głównego czyli samego
Maxa Bavina i wprost spytałem:
- Dlaczegoż to Polacy nie mogą grać Polish Clubem?
Dyskryminacja, czy co?
- A dlaczegóż to tak twierdzisz?
Wyciągnąłem ów nieszczęsny komunikat.
- Tu stoi napisane, odrzekł z typowo angielską
flegmą Max, że nie można grać Red Systems, jeśli nie
zarejestrowano się przed 15 sierpnia, a ja jestem na 100% przekonany, że
WSZYSCY Polacy dokonali rejestracji w lipcu, a może nawet jeszcze
wcześniej.
Częstochowy nie trzeba było już bronić.
Co najwyżej do niej pielgrzymować.
Sławomir Latała
Estoril, 31 października 2005
|