Finał par mikstowych
czyli jak rozszerzono finał po zakończeniu eliminacji
czyli “Sami Swoi” w wydaniu zachodnioeuropejskim
O godzinie 1 w nocy z 20 na 21 czerwca Ton Kooijman –
Championship Manager na tych mistrzostwach odebrał telefon.
Możemy się jedynie domyślać treści rozmowy, ale my,
Polacy, wychowani na “Samych Swoich”, obeznani z procedurą
“propozycji nie do odrzucenia” z “Ojca Chrzestnego”,
możemy sobie łatwo wyobrazić jej treść.
- Cześć Ton, jak leci? – odezwał się głos,
należący do osoby z pierwszych stron folderu mistrzostw.
- Nic nie leci, bo zamierzam spać? – odparł
grzecznie Ton.
- Zrobiłeś już na jutro rozstawienie par do finału?
- Jasne, jakieś dwie godziny temu.
- To się napracowałeś, he, he, nadaremnie, bo właśnie
z …. podjęliśmy decyzję o rozszerzeniu finału do 56 par.
- Chyba żartujesz? Po pierwsze to ja jestem...
- Wiem, kim jesteś. Po prostu zrób to. Aha, jeszcze jeden
drobiazg. Z finału A weź parę 41. 42. 43, a z finału B – 9.
- Grhbrwrhrrbwkrgrwbr,
- Dzięki, ja tobie też życzę dobrej nocy… oczywiście,
he, he, jak zrobisz nowe rozstawienie do finału.
W ramach walki z nudą polecam odszukanie wyników
eliminacji i zapoznanie się z nazwiskami ze wzmiankowanych miejsc.
Z Antalyi Sławek Latała,
23 czerwca 2007
|