OD KRZYSZTOFA JASSEMA
Maastricht Dzień po Dniu
(27 sierpnia)
Dzisiaj, 27 sierpnia rozpoczęła się Olimpiada brydżowa w
Maastricht. W kategorii open startuje 76 ekip ze wszystkich kontynentów. W
konkurencji kobiet drużyn jest 40. Mężczyzn podzielono na cztery grupy, a
kobiety na dwie. W pierwszej fazie drużyny w każdej grupie grają systemem każdy
z każdym. W kategorii open do dalszych rozgrywek awansują po cztery drużyny z
każdej grupy, u kobiet po osiem. Od tego momentu szesnaście ekip rozpoczyna grę
systemem pucharowym (przegrany odpada).
W naszej grupie najgroźniejszymi przeciwnikami wydają się być: Brazylia (srebrni
medaliści Bermuda Bowl 2000), Dania, Hiszpania, Austria. Pierwszego dnia
rozegraliśmy dwa mecze ze słabymi przeciwnikami. Planowaliśmy dwa wysokie
zwyciestwa i plan ten zrealizowaliśmy. W pierwszym meczu Balicki - Żmudziński i
Kwiecień - Pszczoła rozprawili się z Tunezyjczykami 25 do 2, czyli zdobyli
maksymalną możliwą liczbę punktów. W drugim meczu, przeciwko Walli (Kwiecień -
Pszczoła, Jassem - Tuszyński) poszło trochę gorzej, ale z wyniku 21 do 9 również
jesteśmy zadowoleni.
Jesteśmy na drugim miejscu w grupie, za Szwajcarią (47 punktów), a przed
Austrią
i Brazylią (po 44 punkty). Jutro znacznie cięższy dzień: trzy mecze przeciwko
Szwajcarii, Hiszpanii i Austrii. Nasze kobiety również rozpoczęły pomyślnie: od
dwóch zwycięstw 18 - 12
z
RPA i 17-13 ze Szkocją.
Podaję rozdanie z meczu Polska - Tunezja - efektowny przymus pozwolił Balickiemu
zrealizować szlemika kierowego.
Mecz POLSKA-TUNEZJA,
pierwsza runda olimpiady MAASTRICHT 2000
Rozdanie nr 20, obie strony po partii, rozd.W.
A K 3
W 6
K 9 6 4
A W 9 810 9 7 6 5
K 5 4
W 8
K 6 3N
W E
S
8 4
9 3
D 7 3 2
D 10 7 5 2D W 2
A D 10 8 7 2
A 10 5
4
W pokoju otwartym Tunezyjczycy wylicytowali 4 i wygrali je z
dwoma nadróbkami (680 dla NS).W pokoju zamkniętym pozycje NS zajmowali
natomiast Cezary Balicki z Adamem Żmudzińskim, którzy licytowali następująco:
N S 1BA 2 2 4 4 5 5BA 6 4 - Splinter,
4 , 5 -cue bidy
5BA - pytanie o asy (na pięć wartości z królem kier)
Kontrakt jak widać jest bardzo dobry, ale, niestety, impas kier nie wychodzi.
Popatrzmy, jak Balicki poradził sobie z rozdaniem mimo tej przykrości:
E zawistowal czwórką pik, którą Cezary wziął asem i zagrał waleta kier na impas.
Po wzięciu lewy królem, gracz W kontynuował pika. Balicki wział lewę waletem,
ściągnął asa i damę kier. Zagral trefla do asa, trefla przebił, wszedł królem pik
i przebił trefla. Teraz Balicki ściagnął ostatnie atu, wyrzucając ze stołu
karo.
Gracz E znalazl się w przymusie treflowo - karowym i kontrakt został wygrany.