OD KRZYSZTOFA JASSEMA
Maastricht Dzień po Dniu
(5 września)
Jesteśmy w półfinale!
Ostatnią część meczu z Islandią nasze pary grały w brydżramie. Muszę przyznać, że obserwowanie ich gry było prawdziwą przyjemnością. Nasze prowadzenie zwiększało się z każdym rozdaniem. Kilka problemów wspaniale rozwiązał Żmudziński:
Obie przed partia. Posiadasz kartę: DW1092 63 W1062 104.
W N E S 1 ktr pas 1 ktr rktr 2 2 3 3 4 pas pas 4 pas pas 5 ktr pas pas pas
W co wistujesz?
Żmudziński zawistował w waleta karo! Oto pełny rozkład:
AK654
975
KD4
KD-
AKD1084
A73
W963N
W E
S
873
W2
985
A8752DW1092
63
W1062
104
Jedyny obkładający wist. Na drugim stole grano cztery pik bez jednej.
A jakie otwarcie wybierasz z kartą: DW AW4 K532 W974? Jeśli 1, a przeciwnicy wykażą nieco sprytu, to rozmowa zaczyna się od 800 dla przeciwnika. Żmudziński spasował, a następnie spokojnie skasował 100 za 3BA bez dwóch po nietrafnej rozgrywce.
A co licytujesz z taką kartą: KD53 842 - KD9872? Obie przed partią.
W N E S 2 pas 3BA pas pas ?
Żmudziński zalicytował 4.
W skoczył w 5, które Balicki
skontrował.
Żmudziński wykończył całą akcję wistem w króla pik - jedynym obkładającym.
Świetnie radzili sobie także nasi zawodnicy w pokoju otwartym:
AW6
KW10
K1032
543D852
AD964
7
AK9N
W E
S
K93
8753
AW65
W61074
2
D984
D10872
W pokoju zamkniętym Islandczyk przegrał 4 (na W) bez dwóch. Kwiecień grał ten sam kontrakt - tyle, że z kontrą. Po wiście treflowym do dziesiatki i króla wszedł królem pik do stołu, skąd zagrał waleta trefl. Dama, as, i na dziewiatkę trefl usunięty został ze stołu pik. Następnie przebijając kara w ręku a piki w stole, Kwiecień doprowadził do końcówki, w której kontrakt wygrałby nawet przy podziale kierów 4 - 0. Jak widać, podział był tylko trochę lepszy, a 590 za cztery kier z kontrą - swoje wzbogaciło nasz majątek.
W sumie tę część wygrywamy 56 do 9, a cały mecz różnicą
80 impow.
Przed nami mecz półfinalowy przeciwko USA.