Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2003

Turniej nr. 2 - 10 lutego 2003 



Rozdanie 13
K107
A8652
108
864
Rozd. N, Po partii OBIE
QJ854
KJ10
A7
Q92
2
Q93
Q9652
10753
A963
74
KJ43
AKJ

 

W

N

E

S

-

pas

pas

1 BA

pas

2 1

pas

2

pas

pas

pas

 

1 transfer na kiery

Tak będzie przebiegała licytacja na większości stołów. Należy żywić nadzieję, że gracz W nie zdecyduje się na jej ożywienie 2, koszty takiej operacji byłyby bowiem niezwykle wysokie. Kontrakt 2 zostanie zrealizowany bez większych problemów, często z nadróbką. Jeżeli W nie zawistuje w pika, rozgrywający odda tylko dwa kiery, A (trafnie rozwiązując ten kolor) oraz lewę pikową, a potem na dobrego pika z ręki pozbędzie się ze stołu trefla. Sam gracz S nie musi zresztą przejawiać nadmiernej inicjatywy – obrońca W posiada tak wiele honorów, że będzie można łatwo ustawić go na wpustce albo zdusić w przymusie. Możliwe są tu rozmaite rozwiązania szczegółowe.

Aby ograniczyć rozgrywającego częściówkę kierową do lew ośmiu, W musi zatem zaatakować w pika (jest to zresztą z jego ręki wist jak najbardziej naturalny), aby potem jego partner wziął w tym kolorze przebitkę. Nie wystarczy jednak pierwsze wyjście blotką. Rozgrywający weźmie bowiem wówczas lewę np. 7 na stole, po czym zagra A i kiera albo – jeszcze lepiej – A, a potem blotkę karo do waleta w ręce (lub dziesiątkę karo – pobitą przez E damą, a w ręce S królem). S nie może sobie natomiast pozwolić na zagranie w drugiej lewie blotki kier wkoło, gdyż umożliwiłoby to obrońcy E wzięcie dwóch przebitek pikowych (drugiej – po dopuszczeniu partnera A). Ściągnięcie tylko A, a potem zagranie w karo jest natomiast w zupełności wystarczające – w ten sposób jeden z doprawdy nielicznych pobytów rozgrywającego w dziadku zostanie efektywnie wykorzystany, a sam manewr szybko wytrąci dojście do ręki W A, gracz ten nie będzie więc mógł podać partnerowi dwóch przebitek pikowych. Po wzięciu lewy A – W pośle do przebitki pika, a po jej dokonaniu E odwróci w trefla. Rozgrywający zabije w ręce asem i połączy obrońcom atuty, kolejne zagranie w trefla (ze strony E) pobije w ręce królem, ściągnie K, wróci do ręki karem i na A pozbędzie się ze stołu przegrywającego trefla (w pierwszych dwóch rundach pików zostały zagrane z rąk NS wyłącznie blotki). Zawodnicy WE dostaną zatem tylko cztery lewy: trzy kierowe (w tym jedną przebitkę) oraz A, S weźmie natomiast lew dziewięć.

Do wzięcia przez rozgrywającego lew ośmiu prowadzi tylko pierwszy wist D (albo W)! S będzie po nim prowadził grę tak samo, jak po ataku blotką, w końcówce zamiast dobrego A (którego rozgrywający będzie musiał zużyć w pierwszej lewy, zabicie jej K na stole też niewiele by mu pomogło) w jego ręce pozostanie jednak 9. Nie będzie więc na co wyrzucić trefla i lewa w tym ostatnim kolorze zostanie oddana przeciwnikom. Bardzo podobnie, i z takim samym skutkiem, przebiegnie rozgrywka, jeżeli rozgrywający rozpocznie ją od zagrania A i kiera (zamiast A i kara do waleta w ręce).

Podobny los spotka kontrakt kierowy grany z ręki N (np. przez parę stosującą otwarcie słabe bez atu) – osiem lew, ale tylko po pierwszym (zresztą dosyć naturalnym) wiście 2, po każdym innym – lew dziewięć.

Na pewno nie zabraknie też par NS, które utrzymają się w kontraktach bezatutowych. Znów – wzięcie na nie lew ośmiu będzie dosyć proste, ciekawostką jest wszakże fakt, iż możliwe jest nawet – i to bez żadnej pomocy ze strony obrońców – wygranie 3BA, tyle że wyłącznie z ręki S. I to po rozgrywce dosyć naturalnej, wystarczy tylko, aby gracz S nie poszedł na łatwiznę impasu treflowego. Powiedzmy, że przeciwko kontraktowi bezatutowemu W odda naturalny wist 5 (inne wyjścia – z kierowym włącznie – nie są zresztą ani trochę lepsze, chociaż ten ostatni należy, rzecz jasna, uznać za najtrudniejszy dla rozgrywającego). S weźmie tę lewę np. 7 na stole, po czym puści wkoło blotkę kierową. Obrońca W utrzyma się 10 i będzie kontynuował D. Ze stołu K, a następnie konsekwentne zagranie A i kierem. Po lewie na D – E wyjdzie w trefla, którego S zabije w ręce asem. Następnie rozgrywający dostanie się do dziadka K i ściągnie dwie figury kierowe. Dojdzie do końcówki:



-
6
108
86
J(8)
-
A(7)
Q9
-
-
Q95
105
9
-
KJ
KJ

Na ostatniego kiera rozgrywający pozbędzie się z ręki pika i gracz W nie obroni się przed wpustką i koniecznością zagrania spod D albo podarowania przeciwnikowi lewy karowej.

I na zakończenie kolejna ciekawostka – 3BA z ręki N kładzie tylko pierwszy wist singlową 2!! A to dlatego, iż zagranie to umożliwia obrońcom szybkie wytrącenie pikowego dojścia do ręki N – zanim rozgrywający zdąży wyrobić forty kierowe (a bez nich NS nie mają co marzyć o wzięciu dziewięciu lew). I nie chodzi tu tylko o K – jeśli bowiem, po wiście 2, rozgrywający pobije W królem w ręce (N) i zagra kiera wkoło – obrońca W musi wziąć tę lewę i kontynuować blotką pik (!) – aby wytrącić dojście do ręki N 10.

Minimaks teoretyczny: 3 BA (S!), 9 lew; 600 dla NS.

 następne rozdanie

lp

zapis
dla NS

ile razy

punkty

%

1 -1100 1 0.10 0.01
2 -800 1 2.29 0.19
3 -500 3 6.67 0.54
4 -400 4 14.34 1.16
5 -300 4 23.11 1.87
6 -200 52 84.47 6.85
7 -100 99 249.93 20.25
8 90 4 362.79 29.40
9 110 57 429.63 34.82
10 120 28 522.77 42.36
11 140 81 642.20 52.04
12 150 25 758.35 61.45
13 170 42 831.77 67.40
14 180 9 887.65 71.93
15 200 5 902.99 73.18
16 300 4 912.85 73.97
17 400 8 926.00 75.04
18 500 7 942.44 76.37
19 600 42 996.13 80.72
20 620 2 1044.34 84.63
21 630 13 1060.78 85.96
22 670 1 1076.12 87.21
23 730 1 1078.31 87.38
24 800 20 1101.32 89.25
25 1100 39 1165.97 94.49
26 1400 8 1217.47 98.66
27 1700 2 1228.43 99.55
28 2200 2 1232.81 99.90
29 Śred. 54 617.00 50.00