Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2003 |
![]() |
Turniej nr. 3 - 10 marca 2003 |
|
Rozdanie 32 |
Dealer W Po partii EW |
![]() ![]() ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() ![]() ![]() |
Nasz System:
W |
N |
E |
S |
pas |
pas |
2 |
2 |
pas |
pas |
3 |
pas |
4 |
pas |
4 |
pas |
5 |
pas |
pas |
pas |
1 acol
Wspólny Język:
W |
N |
E |
S |
pas |
pas |
1 |
2 |
pas |
pas |
3 |
pas |
4 |
pas |
4 |
pas |
5 |
pas |
pas |
pas |
Trudno przewidzieć dokładny rozwój wydarzeń w tym
skomplikowanym rozdaniu – jeżeli jednak gracz N nie otworzy
licytacji słabymi 2 (lub odzywką im ekwiwalentną), może dojść
do jednej z przedstawionych wyżej sekwencji. Po acolowskich 2
najlepiej
byłoby, gdyby partner otwierającego karnie skontrował wejście
przeciwnika, zdaję sobie jednak sprawę, że jest to praktycznie niemożliwe
(piąta ósemka w pikach to zbyt mało na taką akcję). 2
(z kontrą) dałoby
się obłożyć aż bez trzech, za 500, co zagwarantowałoby stronie WE
pewny i solidny zapis. Optymalna obrona przeciwko 2
(z kontrą) powinna
wyglądać następująco (podaję jeden z wariantów): po wiście treflowym E
bierze lewę
K, ściąga
A i wychodzi w kiera; W przebija,
dopuszcza partnera
A, przebija kolejnego kiera, zgrywa
W i kontynuuje
blotką treflową. Potem rozgrywający musiałby zagrać w kara z ręki, oddałby
zatem jeszcze dwie lewy w tym ostatnim kolorze. Bez trzech, 500 dla WE.
Cóż, są to jednak chyba wyłącznie marzenia. W
rzeczywistości W najprawdopodobniej zgłosi trefle, a w następnym
okrążeniu powtórzy ten kolor na szczeblu pięciu. Będzie mógł sobie na
to pozwolić, albowiem nie zalicytował go (ani żadnego innego koloru) bezpośrednio
po wejściu przeciwnika 2. A mógłby tak postąpić z sześciokartem
przyzwoitej jakości, w takiej sekwencji nie obowiązywał go już bowiem
acolowski wymóg posiadania trzech kontroli. Teraz gracz W będzie
zatem świadom, iż z misfitem treflowym i – w zasadzie wówczas pewną
– dużą dwukolorówką na czerwonych partner zgłosi 5
, na które
on (W) spasuje. W rzeczywistości, posiadając
A K sec – E
z przyjemnością zgodzi się na grę kontraktu 5
.
Słaba to jednak pociecha, gdyż po wiście singlowym W
5
zostanie obłożone, atak ten wytrąci bowiem tak cenne dojście do
dziadka. Ile naprawdę jest ono warte, można dostrzec po uświadomieniu
sobie faktu, iż po każdym innym wiście końcówka treflowa powinna już
zostać zrealizowana. Przypuśćmy, że przeciwko takiemu kontraktowi N
wyjdzie w karo. Rozgrywający może dołożyć ze stołu blotkę (chociaż
nie straci szansy na sukces także po zabiciu tej lewy asem), wówczas S
utrzyma się królem i odwróci w pika. Najprostsza (choć nie jedyna) droga
do celu to ściągnięcie teraz
A K, przebicie w ręce blotki kierowej,
odegranie
W, przejęcie
D asem, a następnie zagranie ze stołu
K i
wyrzucenie nań z ręki pika. Po zabiciu króla asem obrońca N będzie
musiał dopuścić przeciwnika do dziadka. Ostatecznie rozgrywający weźmie
więc sześć lew treflowych, pikową oraz po dwie w kierach i karach.
W |
N |
E |
S |
pas |
2 |
pas!/3BA!? |
pas |
pas |
(pas) |
1
słabe dwa
W |
N |
E |
S |
pas |
2 |
ktr.2 |
2 |
pas |
pas |
pas!/3BA!? |
(pas) |
(pas) |
(pas) |
1
multi2
jak na otwarcie słabe 23
do koloru partnera
Lp | (NS) | ile razy | wynik (NS) | % (NS) |
1 | -1600 | 1 | 0.09 | 0.01 |
2 | -1540 | 1 | 2.27 | 0.18 |
3 | -1400 | 1 | 4.45 | 0.35 |
4 | -1390 | 2 | 7.72 | 0.61 |
5 | -1370 | 6 | 16.44 | 1.30 |
6 | -1100 | 8 | 31.69 | 2.52 |
7 | -950 | 1 | 41.50 | 3.29 |
8 | -800 | 16 | 60.03 | 4.76 |
9 | -750 | 2 | 79.65 | 6.32 |
10 | -710 | 2 | 84.01 | 6.67 |
11 | -670 | 3 | 89.45 | 7.10 |
12 | -660 | 8 | 101.44 | 8.05 |
13 | -630 | 4 | 114.52 | 9.09 |
14 | -620 | 9 | 128.69 | 10.21 |
15 | -600 | 30 | 171.19 | 13.59 |
16 | -500 | 13 | 218.05 | 17.31 |
17 | -300 | 12 | 245.30 | 19.47 |
18 | -200 | 14 | 273.63 | 21.72 |
19 | -170 | 2 | 291.07 | 23.10 |
20 | -150 | 23 | 318.31 | 25.26 |
21 | -140 | 12 | 356.46 | 28.29 |
22 | -130 | 45 | 418.58 | 33.22 |
23 | -120 | 1 | 468.71 | 37.20 |
24 | -110 | 27 | 499.22 | 39.62 |
25 | -100 | 6 | 535.19 | 42.48 |
26 | -90 | 1 | 542.82 | 43.08 |
27 | -50 | 2 | 546.08 | 43.34 |
28 | 100 | 127 | 686.67 | 54.50 |
29 | 200 | 89 | 922.07 | 73.18 |
30 | 300 | 58 | 1082.27 | 85.89 |
31 | 390 | 1 | 1146.57 | 91.00 |
32 | 400 | 19 | 1168.37 | 92.73 |
33 | 470 | 4 | 1193.43 | 94.72 |
34 | 500 | 16 | 1215.23 | 96.45 |
35 | 800 | 7 | 1240.29 | 98.44 |
36 | 1000 | 2 | 1250.10 | 99.21 |
37 | 1100 | 3 | 1255.55 | 99.65 |
38 | 1400 | 1 | 1259.91 | 99.99 |
39 | Śred. | 52 | 630.00 | 50.00 |
Po blokującym otwarciu licytacji przez N, w tych
założeniach jak najbardziej dopuszczalnym, sytuacja przeciwników
skomplikuje się jeszcze bardziej. Kiedy padnie naturalna odzywka 2, gracz
E postąpi najrozsądniej, po prostu pasując (!). Ewentualna kontra
bardzo często zakończyłaby się bowiem nieszczęściem (np. wysoką pikową
licytacją partnera). Należy za wszelką cenę unikać zgłaszania kontry
wywoławczej z krótkością w drugim (którymś) z kolorów starszych.
Jeśli nawet 2
obiegną, gracz E przyjmie przynajmniej zapis na
swoją stronę. A gdy E w żaden sposób nie będzie w stanie
zaakceptować swojego pasa po 2
, pozostanie mu “strzelić” 3BA
i żywić nadzieję na szczęśliwy koniec tej przygody.
Do podobnej sytuacji dojdzie po otwarciu e-N-a 2
multi. Wprawdzie E będzie mógł je skontrować (jest to bowiem
kontra równoważna takiemu samemu działaniu po naturalnym otwarciu słabe
2
), kiedy jednak okrążenie później ujawni się, iż N jest
słaby na kierach, pierwszy broniący stanie przed bardzo podobnym problemem,
jak jego odpowiednik w przykładzie poprzednim. I znów pozostaną mu do
wyboru: racjonalny pas, nieco awanturnicze 3BA oraz – niedostępne
poprzednio – rozwiązanie środka, czyli 2BA (które w połączeniu z
uprzednią kontrą w przybliżeniu oddadzą jeśli nie układ, to
przynajmniej siłę ręki E).
Teoretycznie rzecz biorąc, już 2BA powinny zostać obłożone,
ale obrońca S musiałby przeciwko nim zawistować małym pikiem (!)
albo w kiera (a jego partner pobić tę lewę A i odwrócić w pika). Po
normalnym ataku
K sytuacja rozgrywającego będzie już dużo lepsza: po
wzięciu lewy
A wystarczy np. ściągnąć
A K i wyjść z ręki małym
karem...
Końcówka bezatutowa nie dostanie natomiast żadnych
szans – nawet po wiście K obrońcy wezmą
K, trzy lewy pikowe
oraz
A.
Najciekawszą informację zachowałem na sam koniec, kiedy
to tradycyjnie poruszamy temat minimaksa. Otóż kontraktem o najwyższej
wartości zapisowej, jaki w rozdaniu tym może zrealizować strona WE,
są 3 (!!) – na zaledwie pięciu atutach! Postępując starannie i
zgodnie z przesłankami wynikającymi z ujawniającego się rozkładu,
rozgrywający zawsze zdoła wziąć
A K,
A, cztery kiery i dwa kara
(albo trzy kiery i trzy kara), przede wszystkim dlatego, iż longery kierowy
i karowy znajdują się w ręce tego samego obrońcy. Do oddania przeciwnikom
pozostaną natomiast jedynie trzy lewy kierowe oraz karowa.
Powyższa konkluzja jest kolejnym dowodem na prawidłowość
polecanej graczowi E strategii licytacyjnej – czyli pasa na 2
po ujawnieniu przez gracza N longera w tym kolorze.
Oprócz 3 i 4
możliwe są też do zrealizowania
przez stronę WE – mniej lub bardziej w widne karty –
4
.
Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 140
dla WE.