|
||
I turniej w dniu 10 stycznia 2005 |
||
Komentarze Wojciecha Siwca do rozdań I turnieju
|
Rozdanie 1; rozdawał N, obie przed partią.
1 karta nieco za słaba na pierwszoręczne otwarcie, nawet w czasach dzisiejszej mody na agresję za wszelką cenę2 ta karta jest z kolei zbyt mocna honorowo oraz nieodpowiednia pod innymi względami (brak "środków" kierowych, tzn. niskich honorów i wysokich blotek) na otwarcie z przeskokiem (zaporowe)3 słabe na długich, dosyć solidnych pikach (karta niezbyt modelowa: piki wprawdzie długie, ale bez starszego honoru, a przy tym niecodzienny układ 7–5)4 lekkie niedolicytowanie, N nie chce wszakże zamykać drogi do ewentualnych 3BA5 po podniesieniu przez E pików kontrującemu wolno przyjąć, że ręce NS zawierają stopera kierowego i zapowiedzieć 3BA (oczywiście, WE mogą nie pozwolić mu ich rozgrywać, tylko przelicytować ten kontrakt czterema pikami; to jednak będzie ich już zbyt drogo kosztować)
albo:
1 karta nieco za słaba na pierwszoręczne otwarcie, nawet w czasach dzisiejszej mody na agresję za wszelką cenę2 ta karta jest z kolei zbyt mocna honorowo oraz nieodpowiednia pod innymi względami (brak "środków" kierowych, tzn. niskich honorów i wysokich blotek) na otwarcie z przeskokiem (zaporowe)3 słabe na długich, dosyć solidnych pikach (karta niezbyt modelowa: piki wprawdzie długie, ale bez starszego honoru, a przy tym niecodzienny układ 7–5)4 lekkie niedolicytowanie, N nie chce wszakże zamykać drogi do ewentualnych 3BA5 taka kontra przyrzeka przede wszystkim nadwyżkę siłową oraz układ quasi-zrównoważony, przez co jest w dużym stopniu propozycyjna...6 ... i stronie NS najbardziej opłacałoby się, aby N na tę kontrę spasował, z jego układową ręką i singlem w pikach nie będzie to jednak łatwe, zdecydowana większość graczy N odejdzie więc w tej sytuacji na 5
albo:
1 karta nieco za słaba na pierwszoręczne otwarcie, nawet w czasach dzisiejszej mody na agresję za wszelką cenę2 ta karta jest z kolei zbyt mocna honorowo oraz nieodpowiednia pod innymi względami (brak "środków" kierowych, tzn. niskich honorów i wysokich blotek) na otwarcie z przeskokiem (zaporowe)
3 słabe na długich, dosyć solidnych pikach (karta niezbyt modelowa: piki wprawdzie długie, ale bez starszego honoru, a przy tym niecodzienny układ 7–5)4 lekkie niedolicytowanie, N nie chce wszakże zamykać drogi do ewentualnych 3BA5 jeżeli E w tej sytuacji spasuje, S przymierzy się do 3BA, o znaczeniu: trzymam piki, nie trzymam kierów (jest to standardowe postępowanie w sytuacji, gdy strona przeciwna licytowała dwa kolory)6 graczowi N trudno będzie zakwalifikować W 10 9 jako zatrzymanie w tym kolorze, a ponieważ dysponuje też nadwyżką, przede wszystkim układową, zalicytuje 5
Oczywiście, w rozdaniu tym możliwych jest jeszcze wiele innych wariantów licytacyjnych, przede wszystkim takich, w których strona WE zapędzi się zbyt wysoko, zapowiadając – wcześniej czy później – 4 albo 4. Kontrakty te powinny zostać przez WE skontrowane i obłożone – odpowiednio – bez trzech (w obronie przeciwko 4 WE wezmą trefla, dwa kra, dwa piki oraz kiera) i bez czterech [po optymalnej obronie przeciwko kontraktowi 4 WE powinni zdobyć karo, dwa piki oraz cztery lewy treflowe (N zawistuje A, a potem wyjdzie w atu a S po ściągnięciu dwóch pików odejdzie karem; rozgrywający będzie więc musiał sam grać w trefle (obrońcy będą odchodzić karami) i odda w tym kolorze cztery wziątki. Jedną lewę będzie wprawdzie dosyć łatwo zgubić, ale nawet wówczas NS zapiszą sobie "górala"]. Te pary NS, które utrzymają się w (końcowych) kontraktach bezatutowych, wezmą jedenaście lew (jeżeli broniący niczego nie popuszczą). Gdy rozgrywającym zostanie N, E będzie w stanie odebrać A K, jeśliby natomiast 3BA zostało ustawione z ręki S – pierwszy wist pikowy (bądź karowy) również ograniczyłby rozgrywającego do jedenastu wziątek. Wbrew pierwszemu wrażeniu nie da się bowiem wówczas ustawić żadnego przymusu, poprzedzająca go konieczna redukcja lewy będzie bowiem możliwa wyłącznie w kierach, a wówczas E najprawdopodobniej odbierze również drugą wziątkę w tym kolorze. Tylko po pierwszym wiście treflowym gracz S byłby w stanie zdobyć na bez atu lew dwanaście. Przynajmniej w widne karty.... Gdyby bowiem W wyszedł małym treflem, dwunastą wziątką rozgrywającego stałaby się znajdująca się w jego ręce 8. Natomiast po ataku W (10, 9) S mógłby pobić tę lewę A w ręce, wyjść stamtąd w którymś momencie 2 (wymuszając od W podłożenie 9) – do damy w dziadku, po czym ściągnąć wszystkie kara oraz A D (impasując po drodze w tym kolorze króla) i w trzykartowej końcówce wpuścić lewego obrońcę trzecią rundą pików. I gracz W musiałby w chwilę później zawistować z układu 10 4 do konfiguracji K 8 w ręce rozgrywającego. Pozostają nam jeszcze do rozważenia kontrakty karowe strony NS. Oczywiście N weźmie w kara tylko lew jedenaście, gracz E odbierze bowiem na pierwszym wiście dwa kiery. Lepiej byłoby grać w kara z mniej naturalnej ręki S, kiedy to można by było wziąć lew dwanaście, czyli zrealizować nielicytowanego (raczej) szlemika. I to bynajmniej nie wyłącznie w widne karty, sprzyjający temu układ rąk WE ujawniłby się bowiem na podstawie licytacji i pierwszych lew rozgrywki. Gracz S zabiłby pierwszą lewę (pikową bądź treflową), po czym dwa razy zaatutowałby oraz ściągnąłby trzy trefle i dwa piki (impasując króla oraz wyrzucając na A z dziadka kiera), doprowadzając do następującej końcówki:
Teraz wystarczyłoby przebić w ręce N pika (albo trefla), wrócić do ręki S karem i wyjść stamtąd treflem (bądź pikiem, czyli ostatnią czarną kartą), nie przebijać go jednak w dziadku, tylko wyrzucić stamtąd przedostatniego kiera (poprzedni został usunięty na D). W utrzymałby się przy piłce i musiałby wyjść w pika albo w trefla – pod podwójny renons – umożliwiając rozgrywającemu pozbycie się ze stołu ostatniego kiera i dokonanie przebitki w ręce.
Minimaks teoretyczny: 6 (S!), 12 lew; 920 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (S!); – 12 (S!); – 7 (WE); – 7 (S!); BA – 11 (NS).
Rozdanie 2; rozdawał E, po partii NS.
1 znam graczy (ale nie popieram ich!), którzy z tą ręką otworzą 12 typowa kontra maksowa – w rozdaniu, w którym walka toczyła się w strefie zapisu częściowego; S widzi w swojej ręce cztery lewy (nie widzi natomiast możliwości zrealizowania wyższego kontraktu własnego), więc proponuje partnerowi grę kontraktu 2 z kontrą...3 ... a ten, z dwoma asami, z radością tę propozycję przyjmuje
Na pewno licytacja rozwinie się w ten sposób na niejednym stole, obrońcy wezmą należne im sześć lew (dwie kierowe, dwie pikowe, treflową oraz karową) i zapiszą sobie plus 100. W ten sposób strona WE opłacalnie obroni wykładane na linii NS 2 (do oddania dwa kara i po jednej wziątce w każdym z pozostałych kolorów). Teoretycznie rzecz biorąc, także NS mogliby przelicytować obronne 2 przeciwników minimaksowymi 2BA, w praktyce będzie się to jednak zdarzać co najwyżej sporadycznie. Zresztą zrealizowanie 2BA wymagałoby od rozgrywającego (gracza S) wysokich umiejętności technicznych oraz znakomitej table presence. Otóż S musiałby zabić asem dokładnie drugą rundę kar oraz – między innymi – tak rozegrać kiery, aby należną obrońcą lewę w tym kolorze oddać bezpiecznemu przeciwnikowi E. [Blotką ze stołu do asa w ręce, a potem blotką z ręki, a to z powodu braku stosownej komunikacji; drugie dojście do dziadka – A – musiałoby bowiem zostać wykorzystane do podegrania pików. Trudna to, wręcz nierealna sprawa...).
Minimaks teoretyczny: 2 BA (NS), 8 lew; 120 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 7 (E!); – 8 (NS); – 7 (E!); BA – 8 (NS).
Rozdanie 3; rozdawał S, po partii WE.
Nasz System:
1 oczywiście można też otworzyć 1, traktując rękę N jako wielkie bez atu2 dwukolorówka z pikami3 kontra wywoławcza, silna karta (N nie może zalicytować 2BA ze względu na brak zatrzymania w kolorze przeciwników)4 w pozycji tej można też/poleca się grać lebensohlem, wówczas takie 3 przyrzekają pewne wartości honorowe (z kartą sign-off na treflach S zalicytowałby lebensohlowskie 2BA, a potem spasowałby na 3 partnera)5 wywiad bezatutowy6 D 9 x nie jest pewnym zatrzymaniem w pikach, ale daje jakieś nadzieje...
Wspólny Język:
1 otwarcie 1 można też zgłosić w Naszym Systemie2 kontra wywoławcza, silna karta (N nie może zalicytować 2BA ze względu na brak zatrzymania w kolorze przeciwników)3 w pozycji tej można też/poleca się grać lebensohlem, wówczas takie 3 przyrzekają pewne wartości honorowe (z kartą sign-off na treflach S zalicytowałby lebensohlowskie 2BA, a potem spasowałby na 3 partnera)4 wywiad bezatutowy
5 D 9 x nie jest pewnym zatrzymaniem w pikach, ale daje jakieś nadzieje...
Strona ma 25 PC oraz w zasadzie pełny pięciokart roboczy w karach, można więc mówić o stosownym pokryciu bilansowym na kontrakt 3BA. Niestety, nawet gdy gra ta zostanie ustawiona z lepszej ręki S [przy 3BA (N) szybko zjedzie pięć pików i A], obłoży się ją na pewno po pierwszym wiście pikowym. Jeżeli wszakże przeciwko 3BA (S) W wyjdzie blotką pik, jego partner będzie musiał lewę tę przepuścić (tzn. nie wstawiać na trzeciej ręce króla). Później W dostanie się do ręki A, odegra A i będzie kontynuował pikiem... Oczywiście W może też ściągnąć A na pierwszym wiście, a następnie wyjść blotką tego koloru, którą jego partner – rzecz jasna – przepuści. A gdyby obrońca W zaatakował przeciwko 3BA małym pikiem, a jego partner wstawiłby na trzeciej ręce króla i kontynuował W – S mógłby już zrealizować swój kontrakt, pod warunkiem wszakże, że nie położyłby na W damy. W ten sposób kolor pikowy zostałby w rękach obrońców zablokowany i rozgrywający oddałby tylko trzy wziątki pikowe oraz A...
Minimaks teoretyczny: 2 BA (S!), 8 lew; 120 dla NS Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 9 (NS) – 7 (WE); – 8 (WE) BA – 8 (S!).
Rozdanie 4; rozdawał W, obie po partii.
Nasz System:
1 góra pasa, 10–11 PC2 skok na tej pozycji oznacza po prostu długi kolor3 naturalne
Wspólny Język:
1 precision2 góra pasa, 10–11 PC3 słaba karta (otwarcie podlimitowe bądź minimalne), 5+–4 (z ręką silniejszą E przepuściłby 2 N do ewentualnej kontry partnera)4 dyscyplina (!), partner wskazał słabą rękę i dwukolorowy układ treflowo-kierowy, zgłoszenie teraz pików mogłoby więc doprowadzić co najwyżej do przelicytowania karty
Jeżeli przedstawione wyżej sekwencje wolno mi określić jako modelowe, znaczy to, że w rozdaniu tym lepiej spisałby się Wspólny Język. 2 (WE) zostałyby bowiem łatwo obłożone, i to bez dwóch, gdyż NS wzięliby A K, przebitkę w tym kolorze oraz dwa kara, a następnie zagranie przez S po raz czwarty w kiery wypromowałoby obrońcom dodatkową lewę atutową (w sumie NS dostaliby zatem aż trzy wziątki pikowe). Natomiast 2 (E!) powinno zostać zrealizowane, nawet po optymalnym dla obrońców ataku blotką atu – spod czwartego asa z królem. E zabiłby bowiem tę lewę i mógłby sobie pozwolić na kontynuowanie kierami. S ściągnąłby wówczas A K, po czym broniący zagraliby trzy razy w kara (obrona optymalna), ale rozgrywający nie przebiłby trzeciej rundy tego koloru, tylko zrzuciłby z ręki pika albo trefla. Konfiguracja kar jest taka, że po zainicjowaniu gry w ten kolor przez S trzecia lewa karowa musiałaby zostać wzięta także przez tego gracza (S), kolor ten zostałby bowiem w jego ręce zablokowany. Rozgrywający mógłby więc zabić następną lewę, odebrać obrońcy S jego ostatni atut i wykorzystać dobre trefle oraz A K, w ten sposób zrobiłby swoje. Z powyższej analizy wynika też ciekawa konkluzja, iż 2 ustawione z gorszej (i mniej naturalnej) ręki W mogłyby zostać obłożone, ale wyłącznie po pierwszym wiście blotką karo, spod asa! (i odwrocie ze strony S – w drugiej lewie – blotką kier, spod czwartego asa z królem!). Obrona przebiegałaby wówczas tak, jak opisano to wyżej, tyle że trzecią rundą kar mógłby utrzymać się wówczas N, po czym zagrałby on w kara po raz czwarty...
Minimaks teoretyczny: 2 (E!), 8lew; 110 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 8 (NS); – 8 (E!); – 6 (WE); BA – 7 (E!).
Rozdanie 5; rozdawał N, po partii NS.
1 piękna ręka! można się nawet pokusić z nią o otwarcie silnym 12 transfer na kiery
Niestety, ta 26-miltonowa końcówka powinna zostać przynajmniej od czasu do czasu, obłożona. Aby osiągnąć ten cel, obrońca S będzie jednak musiał wyjść w trefla, gwoli absolutnej ścisłości –wolno mu też przedtem ściągnąć A. Strona NS dostanie wówczas cztery należne jej wziątki – pikową, dwie treflowe oraz karową (na położoną za impasem D). Oczywiście, jeśli broniący z atakiem treflowym się spóźnią, rozgrywający zrobi swoją grę, wyrobi sobie bowiem dodatkową lewę karową i pozbędzie się na nią jednego z trefli dziadka. Cóż, kładący atak treflowy (bądź pikowy) jest jednak daleki od polecenia w zakryte karty. To już bardziej perspektywicznie wygląda (i jest bardziej teoretycznie uzasadniony) pierwszy wist karowy – spod czwartej damy z dziewiątką, po którym końcówka kierowa zostanie łatwo zrealizowana.
Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 140 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 9 (WE); – 9 (WE); – 8 (NS); BA – 8 (WE).
Rozdanie 6; rozdawał E, po partii WE.
Nasz System:
1 w założeniach niekorzystnych ręka za słaba na otwarcie zaporowe pikami2 inwit do końcówki z fitem kierowym, w zasadzie czterokartowym3 splinter – z punktu widzenia S można dostrzec spore szanse na szlemika (zwłaszcza gdy partner nie ma wartości treflowych)4 cue-bid, wprawdzie N ma w treflach asa z królem, ale też posiada aż cztery kontrole (as = dwie kontrole, król = jedna kontrola), co w takiej sekwencji stanowi ewenement, naturalny (poniżej dogranej) cue-bid 4 jest więc uzasadniony (acz gracz ortodoksyjny – z A K – zgłosi negatywne 4)5 cue-bid6 najwyższy czas dać krok do tyłu, o jakimkolwiek wyłączeniu treflowym nie ma przecież mowy7 także S wykazał już dość inicjatywy
Wspólny Język:
1 w założeniach niekorzystnych ręka za słaba na otwarcie zaporowe pikami na otwarcie zaporowe pikami2 co najmniej inwit do końcówki z fitem w kolorze partnera3 splinter – z punktu widzenia S można dostrzec spore szanse na szlemika (gdy partner nie ma wartości treflowych)4 cue-bid, wprawdzie N ma w treflach asa z królem, ale też posiada aż cztery kontrole (as = dwie kontrole, król = jedna kontrola), co w takiej sekwencji stanowi ewenement, naturalny (poniżej dogranej) cue-bid 4 jest więc uzasadniony (acz gracz ortodoksyjny – z A K – zgłosi negatywne 4)5 cue-bid6 najwyższy czas zrobić krok do tyłu, o jakimkolwiek wyłączeniu treflowym nie ma przecież mowy7 także S wykazał już dość inicjatywy
Szlemik kierowy jest w tym rozdaniu "o włos" – zostałby wygrany, gdyby atuty podzieliły się 2–2 albo gracz W miał w kierach singlowego króla albo damę (szansa 52,5%). Można więc powiedzieć, że jest to kontrakt jak najbardziej prawidłowy. Sądzę zresztą, że niejedna para NS w inauguracyjnym turnieju Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2005 w rozdaniu tym szlemika kierowego zalicytuje. Zwłaszcza po – granicznej, to fakt – akceptacji przez N partnerowego splintera treflowego (cue-bidem 4); niektórzy zawodnicy S nie powstrzymają się już wówczas przed zapowiedzeniem gry premiowej. Niestety, przyjdzie im oddać dwie lewy atutowe i polec bez jednej... Oczywiście, prawidłowe rozegranie tak skonfigurowanego koloru kierowego to ściągnięcie asa z góry, a następnie zagranie blotki do waleta.
Minimaks teoretyczny: 5 (NS), 11 lew; 450 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 10 (NS); – 11 (NS); – 7 (WE); BA – 9 (NS).
Rozdanie 7; rozdawał S, obie po partii.
1 zbyt słabe kiery na otwarcie 2 (2 multi), zbyt mała siła na otwarcie 12 w założeniach popartyjnych podjęcie z tą kartą walki byłoby krokiem zbyt ryzykownym3 transfer na piki4 kontra kierowa5 według rozwiązań klasycznych (obecnie stosowane są też inne) – brak pełnego fitu pikowego
Rozgrywający będzie musiał oddać trzy lewy atutowe, dwa kara i kiera, wpadnie więc bez jednej. Gdyby S – ze zrównoważonym składem i porozrzucanymi niskimi honorami – zdecydował się na 1BA partnera spasować, a przeciwnicy pozwoliliby ten kontrakt rozgrywać – N wziąłby siedem lew (dzięki korzystnej konfiguracji koloru treflowego). A jeśli strona WE włączy się do walki, jej 2 powinny zostać obłożone bez jednej, a 3 – zrealizowane. W tym ostatnim wypadku rozgrywający odda lewę pikową, a następnie ściągnie A K z góry i wyekpasuje graczowi S D. Patrząc z tej perspektywy, można powiedzieć, że standardowe 2 (NS) bez jednej, 100 dla WE, okażą się opłacalną obroną optymalnego kontraktu przeciwników (3).
Minimaks teoretyczny: 3 (WE), 9 lew; 110 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 9 (WE); – 7 (WE); – 7 (NS); BA – 7 (NS).
Rozdanie 8; rozdawał W, obie przed partią.
1 paskudna karta! bardzo, bardzo daleka od otwarcia
Nie jest to szczególnie ciekawe rozdanie, chociaż w turnieju na maksy rozdań zupełnie nieinteresujących podobno nie ma. Tu przy grze utrzyma się na ogół posiadająca lekką przewagę siły (21 PC : 14 PC) strona NS. Najlepiej byłoby, aby udało się jej zagrać w uzgodnione kara, 2 (NS) są bowiem łatwe do wygrania (handicap dla otwierających 1 z czwórki oraz licytujących zupełnie naturalnie). Najczęściej jednak NS będą rozgrywać 1BA. Dokładna analiza wykazuje, że kontrakt ten powinien zostać obłożony bez jednej, w praktyce może być jednak różnie – wiele zależeć będzie od szczegółowych linii postępowania przyjętych przez obie strony, rozgrywającego i broniących. W protokole powinny jednak dominować zapisy za wpadki, przede wszystkim strony NS (tj. dla WE).
Minimaks teoretyczny: 2 (NS), 8 lew; 90 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 8 (NS); – 7 (WE); – 7 (NS); BA – 6 (NS, WE!).
Rozdanie 9; rozdawał N, po partii WE.
1 kontra negatywna, w Naszym Systemie można też zalicytować forsujące 2, kontra ma jednak tę przewagę, że od razu wskazuje oba kolory młodsze (a można się spodziewać, że gracz N podniesie piki)2 blokujące3 nadwyżka honorowa4 z singlem w pikach E wybiera, rzecz jasna, grę własną
Będzie to kontrakt standardowy, rozgrywający odda tylko pika i kiera, bez trudu skompletuje więc jedenaście lew. Obrona czterema pikami byłaby już (po partii) nieopłacalna, S oddałby bowiem wówczas kiera, pika, dwa kara i dwa trefle, wpadłby zatem aż bez trzech, za 800.
Minimaks teoretyczny: 5 (WE), 11 lew; 650 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 11 (WE); – 11 (WE); – 7 (NS); BA – 10 (WE).
Rozdanie 10; rozdawał E, obie po partii.
1 po kontrze przeciwnika podniesienie do 2 jest słabsze aniżeli bez niej
Ręka S jest bardzo ładna – grając Wspólnym Językiem – można więc z powodzeniem rozpocząć od otwarcia 1.
Gdy bowiem – po otwarciu 1 e-S-a – W zdecyduje się spasować, w bardziej korzystnej sytuacji znajdą się licytujący Naszym Systemem:
1 półforsujące, m.in. 4–6 PC z fitem pikowym (tzw. minipodniesienie)2 alternatywą są przesądzające dograną 3 (5+–4+)3 minipodniesienie albo 6–9 PC z dublem pik4 opis ręki: 5–4–1–3, nadwyżka honorowa5 oczywiste dołożenie końcówki: cztery atuty, dobre wartości w drugim kolorze partnera – kierach, wyłączenie karowe (w kolorze, w którym partner ma singla)
Rozgrywka końcówki pikowej będzie bezproblemowa – rozgrywający odda tylko karo, kiera oraz trefla.
Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew; 620 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 7 (WE); – 9 (NS); – 10 (NS); BA – 6 (NS, WE!).
Rozdanie 11; rozdawał S, obie przed partią.
1 kontra negatywna2 nadwyżka siłowa3 z singlem karo i koronką kierową dosyć oczywiste; alternatywą jest, rzecz jasna, zgłoszenie 44 z tak układową ręką decyzja w pełni uzasadniona
4 (WE) z kontrą powinny zostać obłożone bez jednej – obrońcy dwukrotnie połączą atuty, a N dwa razy przepuści piki. Rozgrywający zostanie więc w ręce z (trzecim) przegrywającym kierem (a gdy nawet uda mu się przebić go w dziadku, e-N-owi wyrobi się lewa na wysoką blotkę karową). Strona NS mogłaby natomiast wziąć dziewięć lew w trefle oraz w kiery. Rozgrywka tego ostatniego kontraktu będzie jednak dosyć trudna – S musi doprowadzić do treflowej wpustki końcowej gracza E.
Minimaks teoretyczny: 4 (WE) z kontrą, 9 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 9 (WE); – 9 (NS); – 6 (NS, WE!); BA – 7 (NS).
Rozdanie 12; rozdawał W, po partii NS.
Nasz System:
1 półforsująceWspólny Język:
1 11–15 PC2 6+, inwit
Oczywiście powyższe sekwencje nie są nierozerwalnie przypisane do odpowiednich systemów, pary NS będą jednak na ogół grały właśnie w trefle (częściówki) albo w bez atu (częściówki, a niekiedy końcówki). 3BA (S) nie sposób położyć, mimo że jest to kontrakt podlimitowy (tylko 22 PC). Rozgrywający wyrobi sobie trefle, a dziewiątą lewę weźmie w kierach, pikach albo karach. Wcale nie tak rzadko 3BA (S) zostanie nawet wygrane z nadróbką. Ciekawostka – gdyby kontrakt firmowy został ustawiony z ręki N, położyłby go – tylko i wyłącznie! – pierwszy wist D (!). Proszę sprawdzić, że po takim ataku broniący zawsze byliby w stanie wziąć A K oraz trzy lewy karowe. Gdyby zaś przeciwko 3BA (N) padł pierwszy wist małym karem, rozgrywający zagwarantowałby sobie sukces, dokładając w pierwszej lewie z dziadka blotkę (!).
Minimaks teoretyczny: 3 BA (S!), 9 lew; 600 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 6 (NS, WE!); – 7 (NS); – 6 (NS, WE!); BA – 9 (S!).
Rozdanie 13; rozdawał N, obie po partii.
1 cue-bid2 negatywne, N nie ma ani cue-bidu w kierach, ani stosownej siły (nadwyżki), aby wyjść z licytacją poza szczebel 43 S daje partnerowi do zrozumienia, że chodzi mu przede wszystkim o zatrzymanie treflowe4 cue-bid pierwszej klasy w treflach, gracz S nie wykluczył przecież jeszcze ewentualności zagrania wielkiego szlema
Szlemik pikowy jest tu zupełnie przyzwoitym kontraktem – zasadniczo zostanie wygrany przy podziale atutów 2–2 oraz 3–1 z singlową damą, po blokującej licytacji gracza W można też będzie pokusić się o wyimpasowanie hipotetycznej trzeciej D jego partnerowi. Przy rzeczywistym rozkładzie rozgrywka nie sprawi żadnych problemów.
Minimaks teoretyczny: 6 (NS), 12 lew; 1430 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 12 (NS); – 7 (WE); – 12 (NS); BA – 6 (NS).
Rozdanie 14; rozdawał E, obie przed partią.
1 nawet tak ładne 11PC w składzie zrównoważonym to za mało na pierwszoręczne otwarcie2 pytanie3 brak nadwyżki oraz trzech kierów4 10–11 PC na pięciu kierach
Nie ma pokrycia bilansowego ani koloru uzgodnionego na końcówkę – 4 (WE) mogą jednak zostać zrealizowane. Rozkłady są bowiem dla tej strony bardzo korzystne, E odda więc tylko kiera i dwa trefle, a weźmie cztery lewy atutowe, cztery pikowe, karową i treflową. Po pierwszym wiście i kontynuacji karowej rozgrywający będzie jednak musiał zagrać w którymś momencie trefla do króla (a nie na impas damy), inaczej nie zdąży bowiem wyrobić sobie i wykorzystać lewy w tym kolorze (ręka E będzie konsekwentnie skracana karami).
Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew; 420 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 7 (WE); – 10 (WE); – 9 (WE); BA – 7 (WE).
Rozdanie 15; rozdawał S, po partii NS.
1 ręka bliska otwarciu, gdyby np. W znajdował się w karach – byłoby ono bezdyskusyjne2 słabe; także piki e-N-a są na tę akcję zbyt słabe (niekorzystne założenia), przemawiają jednak za nią układ 6520 oraz fakt, że partner jest po pasie3 inwit do końcówki z fitem kierowym, alternatywne3 miałyby jedynie charakter przepychu
albo:
1 wielu posiadaczy tej karty na otwarcie się jednak zdecyduje2 inwit do końcówki z fitem kierowym
Niestety, 4 (WE) zostaną przegrane ze względu na podział atutów 4–0. Rozgrywający będzie musiał oddać dwa kara, pika oraz trefla. Gdyby natomiast kiery podzieliły się chociażby 3–1, przegrywający trefl dziadka zostałby wyrzucony na wyrobionego pika ręki, a potem rozgrywający przebiłby trefla na stole. Podział kierów 4–0 ma też jednak swoją dobrą stronę. Dzięki niemu 4 (WE) bez jednej, bez kontry, okażą się bowiem wielce opłacalną obroną bezproblemowo wychodzących na NS 3 (kiedy to do oddania są tylko dwie lewy atutowe oraz dwie treflowe).
Minimaks teoretyczny: 3 BA (WE) z kontrą, 8 lew albo 4 (WE) z kontrą, 9 lew; 100 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 6 (NS, WE!); – 9 (WE); – 9 (NS); BA – 8 (WE).
Rozdanie 16; rozdawał W, po partii WE.
1 ręka graniczna, dyscyplina licytacyjna przemawia jednak przeciwko wejściu 2 (po którym bardzo często dojdzie do przelicytowania karty)2 11–15 PC3 transfer na kiery4 6, inwit
Jeżeli obaj gracze NS zachowają pełną dyscyplinę licytacyjną, w nagrodę za to wezmą zapis na swoją stronę. Rozgrywający częściówkę kierową odda A oraz trzy trefle, skompletuje więc dziewięć lew. Jeżeli wszakże gracz N wejdzie do licytacji 2 albo jego partner – po sekwencji przedstawionej wyżej – dołoży końcówkę (ze względu na czterokartowy fit kierowy i nieminimum odzywki), gra ta zostanie bezwzględnie obłożona bez jednej i zapis dostanie się w ręce przeciwników. A takich przypadków będzie, mniemam, niemało...
Minimaks teoretyczny: 3 (NS), 9 lew; 140 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 8 (WE); – 9 (NS); – 7 (WE); BA – 8 (NS).
Rozdanie 17; rozdawał N, obie przed partią.
1 system niektórych par dopuszcza z tą ręką otwarcie 3; jeżeli takie padnie, najprawdopodobniej zakończy też ono licytację2 bilansowe podniesienie do 23 mimo niewielkiej siły przepych uzasadniony faktem posiadania przez N singla treflowego
Będzie to pojedynek częściówkowy piki przeciwko treflom (NS mają też uzgodnione kiery, ale fakt ten rzadko kiedy wyjdzie na jaw, szczególnie po wywoławczej kontrze W na otwarcie 1). 3 (WE) powinny zostać obłożone bez jednej, aby do tego doprowadzić, gracz S musi jednak sprawnie otworzyć zarówno piki, jak i kara (aby rozgrywający nie zdążył pozbyć się którejś z przegrywających w tym kolorach na wyrobione kiery). Natomiast NS powinni bez trudu wziąć dziewięć lew w piki (do oddania pik, dwa kiery i karo)
Minimaks teoretyczny: 3 (NS) albo 3 (NS), 9 lew; 140 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 8 (NS); – 9 (NS); – 9 (NS); BA – 7 (WE).
Rozdanie 18; rozdawał E, po partii NS.
Im niżej, tym lepiej! Teoretycznie rzecz biorąc, żadna ze stron nie powinna wygrać w tym rozdaniu ani jednego kontraktu powyżej szczebla jednego, w protokole będą zatem dominować zapisy za wpadki (obustronne). Najwyższą grą możliwą do zrealizowania bez pomocy przeciwników jest 1BA, i to wyłącznie z ręki E! 1BA (W) da się bowiem położyć po ataku karowym, podgrywającym waleta z dziesiątką u E. Także 1 (WE) – finalny kontrakt według przedstawionej wyżej sekwencji, powinien zostać obłożony bez jednej.
Minimaks teoretyczny: 1 BA (E!), 7 lew; 90 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 7 (NS); – 7 (NS); – 6 (NS, WE!); BA – 7 (E!).
Rozdanie 19; rozdawał S, po partii WE.
Nasz System:
1 z 8 PC i trzema pikami nie ma co rwać się do ożywiania licytacji, szczególnie w założeniach niekorzystnych
Wspólny Język:
1 jakość kar zbyt niska na wejście do licytacji, nawet na szczeblu prostego2 z tych samych powodów nie polecam wejścia 1
Tak czy owak, pary NS na ogół zakończą licytację w niewysokich częściówkach pikowych. Rozgrywający będą musieli oddać kiera, karo, i trzy lewy atutowe, obok należnych obrońcom dwóch naturalnych wziątek pikowych W przebije bowiem jeszcze karo albo E nadbije czwartą rundę kierów. W taki też sposób może/powinien zostać już obłożony kontakt 3 (NS).
Minimaks teoretyczny: 2 (NS), 8 lew; 110 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 8 (N!); – 7 (WE); – 8 (NS); BA – 7 (WE).
Rozdanie 20; rozdawał W, obie po partii.
Nasz System:
1 modelowo układ 5332, nadwyżka2 silne uzgodnienie pików (mimo jedynie 12 PC S ma czterokartowy fit w pikach oraz znakomite kontrole3 cue-bid4 do tyłu, ręka S nie jest na tyle silna, aby wolno mu było wyjść z licytacją powyżej szczebla dogranej5 cue-bid, N ujawnia, że przede wszystkim poszukuje stopera treflowego6 cue-bid pierwszej klasy7 z potężnymi nadwyżkami honorowymi oraz z tak dużym zagęszczeniem niskich honorów we wszystkich kolorach N zapowiada szlemika w bez atu; oczywiście da się znaleźć niejedną rękę partnera, przy której 6 będzie lepsze od 6BA, w turnieju ma maksy zapowiedzenie tego ostatniego kontraktu jest jednak w pełni uzasadnione
Wspólny Język:
1 odwrotka2 11+ PC, 43 przejściowe4 cztery kara, a tym samym układ zrównoważony (brak czterech trefli oraz czterech kierów – padła przecież odpowiedź 1, a nie 1)5 szlemikowe uzgodnienie pików6 cue-bid7 Blackwood8 dwie wartości bez damy atu9 pytanie o boczne króle10 jeden król
Strona NS ma 33 PC i bardzo dobrze sfitowane, dziewięciokartowe piki, wiele par zapowie więc w tym rozdaniu szlemika. Topa upolują Ci, którzy zagrają go w bez atu. Zarówno w piki, jak i w bez atu (a także w kara) łatwo zdobędzie się wymagane dwanaście wziątke. Wprawdzie trzeba będzie oddać lewę na K, drugi ze starszych króli leży jednak pod impasem. Oczywiście także z teoretycznego punktu widzenia szlemik jest tu bardzo dobrym kontraktem, zrealizuje się go bowiem przy K x u E (20%), singlowej pp10 u W (6,25%), a gdy trzeba będzie jednak oddać lewę pikową – przy ccK x W (50% z reszty). Zatem łączna szansa realizacji kontraktu 6BA to około 63%. Szansa na wygranie 6 jest nieco mniejsza, gdyż w przypadku gry w kolor mogą pojawić się pewne problemy przy bardzo złych podziałach, np. atutach rozłożonych 4–0.
Minimaks teoretyczny: 6 BA (NS), 12 lew; 1440 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (NS); – 12 (NS); – 10 (S!); – 12 (NS); BA – 12 (NS).
Rozdanie 21; rozdawał N, po partii NS.
1 to też jest odrobinę za mało na pierwszoręczne otwarcie2 Stayman3 brak czterech kierów
Gracz W ma sześć miltonów oraz trzy dziesiątki, a przy tym piękny sekwens karowy – po wskazaniu przez partnera wielkiego bez atu doprowadzi więc bez wątpienia do końcówki. Przeciwko 3BA (E) S wyjdzie w licytowane przez partnera piki – waletem. Aby na pewno obłożyć kontrakt, N będzie musiał zabić tę lewę A, a następnie ściągnąć A i kontynuować 6 (!). Ponadto w drugiej rundzie kierów S powinien odblokować się dziewiątką (!). Jeśli to uczyni, to potem – po dostaniu się do ręki A – wyjdzie małym kierem, podgrywając pozostałą w ręce W dziesiątkę. W ten sposób obrońcy wezmą A, A oraz trzy kiery i obłożą kontrakt przeciwników bez jednej. Po każdej innej obronie 3BA (WE) powinno, a przynajmniej ma szanse zostać zrealizowane, zwłaszcza że przeciwnicy nie będą w stanie odmówić rozgrywajacemu pomocy. Gracz E wytrąci e-S-owi A, a potem N będzie przymuszony i wpuszczany; oczywiście bez pierwszego wistu pikowego rozgrywający stanie przed niełatwym zadaniem trafienia drugiego waleta w tym kolorze u S! Prawie wszędzie N zdoła jednak wejść do licytacji 1 i przeciwko 3BA (E) padnie pierwszy wist W...
Minimaks teoretyczny: 2 BA (WE), 8 lew; 120 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (WE); – 9 (WE); – 8 (WE); – 7 (WE); BA – 8 (WE).
Rozdanie 22; rozdawał E, po partii WE.
1 Stayman2 brak starszych czwórek3 forsujące, próba uzgodnienia koloru młodszego (podobnie jak w sekwencji 1BA 5BA, tu została ona jednak poprzedzona próbą uzgodnienia kierów)4 cztery trefle5 uzgodniono rozłożone 4–4 trefle
Każda z par może też zastosować tu swoją wersję Staymana bądź Staymana rozkładowego uzgodnić trefle i zapowiedzieć optymalnego szlemika w ten kolor. Przedstawiona wyżej sekwencja jest natomiast zgodna z kanonami klasycznej licytacji naturalnej. 6 (NS) są w tym rozdaniu kontraktem prześwietnym – aby wziąć dwunastą lewę, wystarczy dokonać w którejś z rąk NS przebitki. Da to rozgrywającemu pięć wziątek atutowych, co wraz z odgórnymi czterema karami, dwoma kierami i pikiem złoży się na wymagane dwanaście lew. Rozdanie jest jednak o tyle niesprawiedliwe, że wychodzi w nim również z teoretycznego punktu widzenia dużo gorszy od treflowego szlemik w bez atu. Gracz W ma bowiem całego mariasza pik, można więc wyrobić dodatkową wziątkę w tym kolorze, zagrywając blotką z ręki S do dziesiątki u N. 6BA zostałoby zrealizowane także wówczas, gdyby obrońca W posiadał w pikach singlowy albo drugi starszy honor. A "niesprawiedliwość" rozdania polega właśnie na tym, że te pary NS, które osiągną wyraźnie gorszego szlemika w bez atu, dostaną lepszy zapis i wyraźnie wyższą notę aniżeli te, które wylicytują superparwidłowego szlemika w trefle.
Minimaks teoretyczny: 6 BA (NS), 12 lew; 990 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 12 (NS); – 12 (NS); – 9 (NS); – 9 (NS); BA – 12 (NS).
Rozdanie 23; rozdawał S, obie po partii.
1 transfer na piki2 5+–4+, forsing do dogranej3 silne uzgodnienie pików4 z tak słabymi pikami nawiązanie z partnerem współpracy szlemikowej nie wchodzi w rachubę
Inna, nowoczesna sekwencja:
1 Stayman2 brak starszych czwórek3 tzw. transfer Smolenia: 4–5, forsing do dogranej4 zachęcające5 negatywne, patrz uwagi wyżej
Ta coraz popularniejsza konwencja (transfer Smolenia) i szczegóły z nią związane zostały dokładnie omówione w Świecie Brydża 1/2005, w artykule Władysława Izdebskiego Po 1BA nieco inaczej. Ustawienie kontraktu pikowego z silniejszej ręki E było wielce istotne, gdyby bowiem grany był on przez W, a gracz N wyszedłby singlowym W, jego partner połączyłby trzykrotnie atuty i rozgrywający wziąłby tylko dziesięć lew (oprócz dwóch pików oddałby jeszcze kiera). Natomiast 4 (E) powinny się zakończyć wzięciem przez rozgrywającego lew jedenastu, gracz E zawsze zdoła bowiem przebić w ręce blotkę kierową, a dzięki na swój sposób korzystnej konfiguracji pików (sinlgowy W) odda tylko dwie lewy atutowe. Wystarczy, aby starannie zaplanował kolejność swoich zagrań. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż przeciwko 4 (E) obrońca S nie może zaatakować efektywnie w trefle (aby potem zagraniem K groźnie skrócić rękę W).
Minimaks teoretyczny: 5 (E!), 11 lew; 650 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (E!); – 9 (WE); – 9 (WE); – 11 (E!); BA – 6 (NS).
Rozdanie 24; rozdawał W, obie przed partią.
Rozdanie bez specjalnych emocji – standardowy kontrakt, standardowe dziesięć lew (do oddania dwa piki i A). Obrona pięcioma karami nie będzie już opłacalna – pod warunkiem wszakże, że gracze NS wezmą wówczas należną im teoretycznie przebitkę treflową (E odda wtedy kiera, dwa trefle, treflową przebitkę oraz pika, wpadnie więc bez trzech, z kontrą za 500). Bez niej gracze WE wypłacą przeciwnikom tylko 300 i uzyskają bardzo wysoką notę.
Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew; 420 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (WE); – 8 (WE); – 10 (NS); – 9 (N!); BA – 6 (NS).
Rozdanie 25: rozdawał N, po partii WE.
Po skaczącym wejściu S rozgrywający nie będzie miał problemu ze skutecznym rozwiązaniem kar – w pierwszej rundzie tego koloru wyjdzie blotką z ręki i z łatwością skompletuje jedenaście lew. Takie właśnie rezultaty – 660 dla WE – będą zdecydowanie przeważać w protokole. Na WE wychodzą też dwie inne końcówki – pikowa i karowa, obie jednak zostaną zrealizowane bez nadróbek, co nie zapewni stronie je rozgrywającej zbyt wysokich not.
Minimaks teoretyczny: 5 BA (WE), 11 lew; 660 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 10 (WE); – 11 (WE); – 7 (E!); – 10 (WE); BA – 11 (WE).
Rozdanie 26; rozdawał E, obie po partii.
1 z cienkim piątym królem zapowiedź koszmarna, cóż jednak ma zalicytować w tej sytuacji biedny N, jeżeli jego 2BA forsowałyby; alternatywą dla 2 są jedynie – również niewolne od wad 3
albo:
Najbardziej przekonująco zabrzmiałaby jednak sekwencja czysto naturalna:
1 nieforsujące
Rozgrywający 3BA napotka na olbrzymie problemy komunikacyjne, których – przynajmniej teoretycznie rzecz biorąc – nie powinno mu się udać przezwyciężyć. Powiedzmy, że przeciwko 3BA (S) gracz W wyjdzie pasywnie w trefla (jest to wist dla obrony optymalny). S weźmie lewę królem w ręce i rozpocznie wyrabianie kar. E pobije asem drugą rundę tego koloru i wyjdzie w kiera, rozcinając ręce NS (skuteczne będzie również zagranie przez E w pika). Rozgrywający utrzyma się A w ręce i będzie kontynuował karem. W weźmie lewę K, ściągnie A i powtórzy pikiem. Rozgrywający zabije K, przejdzie do ręki D, zgra dobre kara oraz K, po czym będzie musiał oddać obrońcom ostatnie dwie lewy. Oczywiście, 3BA (NS) może też zostać położone dużo prędzej – gdy obrońcy wyrobią sobie trzy piki, a ponadto wezmą dwa kara. W praktyce niejeden kontrakt firmowy zostanie jednak zrealizowany... Najszybciej zapis na swoją stronę wezmą jednak te pary NS, które zdołają wyhamować w częściówce karowej.
Minimaks teoretyczny: 2 BA (NS), 8 lew; 120 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 7 (NS); – 9 (NS); – 7 (NS); – 7 (NS); BA – 8 (NS).
Rozdanie 27; rozdawał S, obie przed partią.
Tak potoczy się licytacja na większości stołów styczniowego turnieju KMP 2005. I czyż można się będzie dziwić graczowi N, że nie wyjdzie po takiej sekwencji w pika? A tylko taki atak kontrakt firmowy był położył, po każdym innym rozgrywający szybko skasuje dziesięć wziątek. Na z góry straconej pozycji znajdą się natomiast te pary WE, których stosowany system licytacyjny ustawi kontrakt 3BA z tu akurat dużo gorszej ręki E. Czyż można się będzie dziwić graczowi S, że wyjdzie wówczas w blotkę pik? A po takim wstępie obrońcy szybko ściągną pięć pików i obłożą 3BA bez jednej. Cóż, grą w brydża rządzi również po trosze, a może nawet w nieco większym stopniu przypadek!
Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew; 130 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 10 (WE); – 10 (WE); – 7 (NS); BA – 8 (WE).
Rozdanie 28; rozdawał W, po partii NS.
1 grając Wspólnym Językiem, można też z tą ręką spasować2 brzydka karta, mimo 10 PC wystarczy więc zwykłe podniesienie do 2
albo:
1 grając Wspólnym Językiem, można też z tą ręką spasować2 brzydka karta, mimo 10 PC wystarczy więc zwykłe podniesienie do 23 świadomość posiadania na linii dziewięciu kierów plus drugi król w podstawowym kolorze partnera plus korzystne założenia – oto uzasadnienie przepychu gracza S
Myślę, że na większości stołów gracze NS zostaną przepchnięci w 3. Jeżeli przeciwko tej grze W wyjdzie w uzgodnione kiery, to rozgrywający wyrzuci na K karo z ręki, więc jeśli nawet potem dwukrotnie zaimpasuje trefle, weźmie wymagane dziewięć lew. I tak będzie na ogół się działo, obrońca W nie zawistuje przecież na pewno w blotkę karo (aby potem – w trzeciej rundzie tego koloru – podać partnerowi przebitkę). A tylko wówczas oraz gdyby ponadto S zaimpasował dwukrotnie trefle, kontrakt 3 zakończyłby się wpadką bez jednej. To już znacznie częściej grający w piki będą brać lew dziesięć... Proszę zwrócić uwagę na fakt, że na linii NS wychodzi nawet 3BA! Trzeba tylko zagrać trefle z góry albo – znacznie łatwiej! – dostać dziewiątą lewę (karową) na wiście. Wystarczy zresztą, że obrońcy jedynie raz wyjdą w karo.... Stąd teoretycznym minimaksem rozdania są obronne 4 (WE), z kontrą, za 300.
Minimaks teoretyczny: 4 (WE) z kontrą, 8 lew; 300 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 7 (NS); – 8 (WE); – 9 (NS); BA – 9 (NS).
Rozdanie 29; rozdawał N, obie po partii.
Dynamiczne rozdanie, w którym może się zdarzyć wszystko, prezentowana wyżej sekwencja jest więc tylko jedną z wielu możliwych. Rozkład jest o tyle interesujący, że wyższą grę ma w nim do zrealizowania – przynajmniej teoretycznie rzecz biorąc – wyraźnie słabsza honorowo (17 PC : 23 PC) strona NS. Rzeczywiście, jej 5 jest absolutnie wykładane, wystarczy zaimpasować D.
Nie znaczy to wcale, że wszystkie kontrakty silniejszej strony WE na szczeblu pięciu są z góry skazane na porażkę. Aby obłożyć 5 (W) – kontrakt, w którym znajdzie się wiele par – gracz N będzie bowiem musiał zaatakować blotką karo – spod trzeciego króla z waletem (!). Oczywiście, można zapewniać, że po licytacji, jaka miała miejsce, będzie to wist oczywisty, turniejowa praktyka wcale jednak tej oczywistości potwierdzić nie musi. Podobnie ma się sprawa z grą 5 (E), do której też może od czasu do czasu dochodzić – aby ją położyć gracz S będzie musiał zaciąć A i kontynuować karem. Po każdym innym ataku zarówno 5 (W), jak i 5 (E) zostaną wygrane z dwoma nadróbkami.
Minimaks teoretyczny: 5 (WE) z kontrą, 10 lew albo 5 (WE) z kontrą, 10 lew; 200 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (NS); – 7 (WE); – 10 (WE); – 10 (WE); BA – 3 (WE).
Rozdanie 30; rozdawał E, obie przed partią.
Nasz System:
1 acol2 odpowiedź pozytywna: zasadniczo 5+ albo4+–5+/ oraz co najmniej trzy kontrole (bądź odpowiedni ekwiwalent punktowy) 3 naturalne, 5+4 splinter – krótkość treflowa, co najmniej czterokartowy fit pikowy5 Blackwood6 jedna wartość7 pytanie o króle (5 byłoby pytaniem o damę atu)8 jeden król9 W ma wyliczone jedenaście i pól lewy na bez atu: sześć pikowych, dwie kierowe, dwie treflowe oraz półtorej karowej, w najgorszym wypadku dwunastą da mu impas waleta karo; wprawdzie 6 jest zupełnie betonowe, w turnieju na maksy warto jest jednak podjąć drobne ryzyko i zapowiedzieć 6BA (tym bardziej że tak D, jak i W w ręce partnera, jak jest to w istocie, uczynią ten kontrakt absolutnie wykładanym).
Wspólny Język:
1 silny trefl na bardzo dobrych pikach2 splinter3 Blackwood4 jedna wartość5 pytanie o boczne króle (5 byłoby pytaniem o damę atu)6 jeden król7 liczenie lew i wnioskowanie takie samo jak po sekwencji według Naszego Systemu
Nie ulega wątpliwości, że wszyscy rutynowani maksowicze, nawet nie będąc pewni obecności w ręce partnera D bądź W, nie zadowolą się kontraktem 6, tylko zapowiedzą szlemika bezatutowego. Na oba kontrakty jest dwanaście lew z góry, nic też nie zaszkodzi przynajmniej spróbować zdobyć wziątkę trzynastą. Jeżeli wistując przeciwko 6 (W), obrońca N nie ściągnie A, rozgrywający powinien wziąć pierwszą lewę w ręce i wyjść stamtąd 10. Minimalna jest na to szansa, ale być może raz na sto razy gracz N przepuści tę lewę, a wówczas rozgrywający pozbędzie się później D na D i weźmie bezcenną nadróbkę. Nieco większe szanse na zdobycie trzynastej lewy będzie miał rozgrywający kontrakt 6BA. Powiedzmy, że przeciwko temu kontraktowi padnie pierwszy wist w pika (pasywny), po czym graczowi W uda się skraść wziątkę na 10 (przy grze w bez atu nieco łatwiej będzie o przepuszczenie kara przez N). Rozgrywający powinien wówczas ściągnąć kara, doprowadzając do następującej końcówki:
Teraz zagranie ostatniego kara (od N – kier, z dziadka – karo) zmusi obrońcę S do pozbycia się trefla (będzie on bowiem musiał chronić kiery). A wówczas W odegra A D, co z kolei ustawi gracza N w przymusie karowo-treflowym. W ten sposób wyegzekwowany zostanie przymus podwójny (kolejny, co znaczy, że jest on realizowany etapami, w dwóch lewach): kierowo-treflowy przeciwko S i karowo-treflowy przeciwko N. Oczywiście, do zwycięskiego przymusu nie doszłoby po pierwszym wiście treflowym (nawet gdyby N przepuścił potem karo), zerwałby on bowiem kluczową linię komunikacyjną pomiędzy rękami WE.
Minimaks teoretyczny: 6 BA (WE), 12 lew; 990 dla WE. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 8 (WE); – 11 (WE); – 11 (WE); – 12 (WE); BA – 12 (WE).
Rozdanie 31; rozdawał S, po partii NS.
Nasz System:
1 transfer na piki
Licytacja nie wymaga żadnego komentarza. Podobnie rozgrywka – rozdanie z punktu widzenia treści merytorycznych bądź wymogów brydżowej publicystyki nie jest zatem specjalnie interesujące. Rozgrywający powinien skompletować jedenaście wziątek: pięć pikowych, dwie kierowe, trzy karowe oraz treflową. Jeżeli jednak padłby pierwszy wist w kiera (niezbyt realny, ale rozważmy taką sytuację teoretycznie), lewa treflowa musiałaby zostać wyrobiona szybko, tzn. trzeba by było od razu zagrać blotkę trefl do króla. Normalne rozwiązanie tak rozłożonego koloru – tzn. impas damy z waletem w ręce W – sprawiłoby bowiem, że przeciwnicy prędzej wyrobiliby sobie kiery (i wzięliby co najmniej jedną lewę w tym kolorze).
Minimaks teoretyczny: 5 BA (NS), 11 lew; 660 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 11 (NS); – 11 (NS); –9 (NS); – 11 (NS); BA – 11 (NS).
Rozdanie 32; rozdawał W, po partii WE.
Nasz System:
1 ręka graniczna, można też z nią spasować
albo:
Wspólny Język:
1 precision
albo: Nasz System:
1 precision2 ręka W nie jest specjalnie atrakcyjna, może on więc też z nią spasować i dla jego strony najlepiej byłoby, gdyby tak właśnie zrobił3 walka w strefie częściowego zapisu – jak najbardziej uzasadniona; wszyscy pozostali gracze są przecież po pasie (źle będzie tylko wówczas, gdy E ma trapping-pasa z treflami)
Możliwe są też różne inne scenariusze rozwoju wydarzeń. W zasadzie waleczność jest zawsze wskazana, w tym jednak wypadku najlepiej dla graczy WE byłoby, gdyby w ogólne nie włączali się do walki. Mimo drobnej przewagi siły nad przeciwnikami mają oni bowiem do wygrania co najwyżej niewysokie kontrakty 1 i 1. A są przecież po partii, więc już na przykład ich 3 zostaną obłożone za 200 (bez dwóch: obrońcy wezmą wówczas dwa trefle, przebitkę w tym kolorze, asa atu, kiera oraz pika). A ożywiając licytację po 2 (sekwencja ostatnia), W poprawi jedynie kontrakt przeciwnikom: z częściówki treflowej na kierową. Rozkłady są dla strony NS tak korzystne, że może ona wziąć w kiery aż dziesięć lew (oddając kiera i dwa piki). Oczywiście końcówki kierowe osiągane nie będą, są to bowiem kontrakty mocno podlimitowe, a przy tym możliwe do zrealizowania jedynie dzięki szczęśliwym rozkładom. Natomiast grając w trefle, NS zdobyliby tylko dziewięć wziątek, oddaliby bowiem też lewę na damę atu.
Minimaks teoretyczny: 4 (NS), 10 lew; 420 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 9 (NS); – 7 (WE); – 10 (NS); – 7 (WE); BA – 6 (NS, WE!).
Rozdanie 33; rozdawał N, obie przed partią.
Nasz System:
1 inwit, ładne 12 PC w pełni do niego gracza S upoważniają2 N ma zupełne minimum rebidu, więc szybko na 4BA partnera pasuje
Wspólny Język:
1 odwrotka2 11+ PC, tylko cztery kiery3 przejściowe (na okoliczność, że partner posiada cztery trefle i jest jeszcze silniejszy)4 cztery kara5 minimum silnego trefla6 także S nie ma już dalszych nadwyżek
Cała sala będzie grała w bez atu, na ogół na szczeblu końcówki albo nieco wyżej. Rozgrywający na pewno zaimpasuje kara, będzie więc dysponował jedenastoma lewami (trefle dzielą się korzystnie, a kiery nie). Na dobrą sprawę dwunastą wziątkę można zdobyć wyłącznie w widne karty, impasując graczowi W waleta kierowego. Ale uwaga! Jeżeli przeciwko 3/4BA (N) padnie dosyć naturalny wist blotką pik, rozgrywający przepuści wstawionego przez W na trzeciej ręce W, gracz ten będzie nieopatrznie kontynuował D, N zabije ją A, a następnie ściągnie trzy kiery, A oraz cztery trefle – to w czterokartowej końcówce:
zagranie dobrej 8 ustawi obrońcę E w prostym pikowo-karowym przymusie (groźbami do którego będą 9 w ręce N! i 8 u S) i rozgrywający weźmie dwanaście lew (oczywiście, będzie jeszcze tylko musiał zaimpasować D). Konkluzja? Wystarczy, że w drugiej lewie W odwróci nie damą, tylko 2, a rozgrywający będzie musiał się zadowolić jedynie zawsze mu się należącymi jedenastoma wziątkami. Chyba że – jak już o tym wspomniałem – spłynie nań natchnienie nakazujące mu zaimpasowanie obrońcy W waleta kierowego...
Gdyby natomiast w drugiej lewie (po utrzymaniu się w lewie pierwszej W) obrońca W nie odwrócił w piki, tylko na przykład zagrał w trefla (albo w cokolwiek innego), rozgrywający dostałby szansę, aby ściągnąć trzy kiery, A i cztery trefle, co doprowadziłoby do następującej końcówki.:
Zostałaby w niej zagrana forta treflowa i gracz E – aby chronić kara – musiałby odrzucić pika, tracąc stopera w tym kolorze (W zrzuciłby karo). Ze stołu zostałaby wówczas usunięta 8, po czym rozgrywający zaimpasowałby kara waletem i ściągnąłby K, co z kolei ustawiłoby w kierowo-pikowym przymusie obrońcę W. W sumie byłby to przymus podwójny tego samego typu co w rozdaniu 30. (kolejny): pikowo-karowy przeciwko E i pikowo-kierowy przeciwko W. Zagranie przez W w drugiej lewie w pika zerwałoby konieczną do wyegzekwowania tego przymusu komunikację kolorem groźby podwójnej (pikową). Z przyczyn wyłuszczonych już poprzednio konieczne było zagranie w drugiej lewie nie D, tylko dwójką.
Gwoli ścisłości, na NS są też możliwe do zrealizowania (w widne karty, w widne karty!) jeszcze dwa szlemiki: kierowy oraz karowy.
Minimaks teoretyczny: 6 BA (NS), 12 lew, 990 dla NS. Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana: – 12 (NS); – 11 (NS); – 12 (NS); – 10 (NS); BA – 12 (NS).
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||