Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2004

VII turniej  par 12 lipca 2004

 

Rozdanie 25: rozdawał N, po partii WE.

   

J7542

5

J84

K876

 

==

AKQ9

Q963

Q10942

AQ10963

643

A1075

==

   

K8

J10872

K2

AJ53

 

W

N

E

S

pas

1

pas

2

pas

2

pas

3 BA1

pas

pas

pas

1 z renonsem pikowym W zgłasza czym prędzej 3BA, aby nie dać partnerowi możliwości zniesienia na 4 (do czego miałby on prawo w przypadku, gdyby 3BA poprzedzone zostało np. zalicytowaniem forsujących 2BA)

 

Trudna sprawa! Kontrakt 3BA, w którym znajdzie się zdecydowana większość par WE, może zostać zrealizowany chyba jedynie w widne karty. Pociechą dla rozgrywających niech stanie się wszakże fakt, że i obrońcom nie będzie się wistowało w tym rozdaniu łatwo.

Po neutralnym (nie dającym przeciwnikowi żadnej nienależnej mu lewy) wiście karowym W – aby wygrać 3BA – będzie musiał zagrać na drugiego K (wychodząc ze stołu blotką pik albo asem, a następnie blotką pik, a także wziąć cztery lewy kierowe (co będzie równoznaczne z koniecznością wyimpasowania obrońcy S waleta z dziesiątką kier albo – jeśli przeciwnicy trochę pomogą – ustawienia tego zawodnika w treflowo-kierowym przymusie).

Możliwe są różne warianty przebiegu tak rozgrywki, jak i wistu, ich pełna analiza zajęłaby jednak zbyt dużo miejsca. A ponadto nie doprowadziłaby ona do logicznego wydedukowania rozwiązania, które mógłbym z czystym sumieniem polecić jako optymalne.

Minimaks teoretyczny: 3 BA (WE), 9 lew; 600 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 6 (NS, WE!);

– 10 (WE);

– 8 (WE);

– 9 (WE);

BA – 9 (WE).

 

 

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33