Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2004

II turniej  par 9 lutego 2004

 

Rozdanie 26; rozdawał E, obie po partii.

   

J75

9753

K84

Q42

 

KQ10

KQJ4

J10

KJ97

62

A2

A652

108653

   

A9843

1086

Q973

A

 
 

 

Nasz System:

W

N

E

S

pas

pas1

1 BA

pas

2 2

pas

2 3

pas

2 BA4

pas

pas5

pas

   

1 to jeszcze nie jest otwarcie

2 Stayman, tu: przygotowanie późniejszego inwitu 2BA

3 cztery kiery, wykluczone cztery piki

4 inwit, nie obiecuje czwórki pikowej

5 brzydkie 16 PC, brak asa

 

Wspólny Język:

W

N

E

S

pas

pas

1 BA

pas

2 1

pas

2 BA2

pas

pas

pas

 

 

1 transfer na trefle albo inwit w składzie bezatutowym bez starszej czwórki

2 minimum otwarcia, uzasadnienie jak wyżej

 

 

 

Oczywiście, znajdą się też gracze W, którzy uznają, iż ich ręka to maksimum otwarcia, i dołożą 3BA. Kontrakt ten powinien zostać obłożony praktycznie po każdym wiście, choć najgroźniejszy będzie dla rozgrywającego atak karowy. Gra o szczebel niższa (2BA) jest natomiast – przynajmniej w widne karty – zawsze do wygrania, nie sądzę jednak, aby po pierwszym wiście w karo sztuka ta udała się zbyt wielu rozgrywającym.

Optymalnym kontraktem jest kolejny raz częściówka treflowa. Inna sprawa, iż gdybyśmy zamienili ręce N i S, to po naturalnym wówczas ataku blotką pikową 3BA (W) zostałoby zrealizowane z co najmniej jedną nadróbką (po trafnym i z teoretycznego punktu widzenia jak najbardziej prawidłowym rozwiązaniu koloru treflowego).

 

Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew; 130 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10 (WE);

– 7 (WE);

– 8 (WE);

– 7 (NS);

BA – 8 (WE).

Jeżeli, wistując przeciwko częściówce treflowej, obrońcy zdejmą A, to zawsze potem rozgrywający – na D i kiery – wyrzuci z ręki E trzy blotki karowe. A gdy A nie zostanie odebrany, na kiery będzie można pozbyć się od E obu blotek pikowych. W obu wypadkach gracz S będzie mógł co najwyżej przebić czwartą rundę kierów asem atu. W ten właśnie sposób rozgrywający weźmie dziesięć lew.