Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2004

II turniej  par 9 lutego 2004

 

Rozdanie 33; rozdawał N, obie przed partią.

   

1086

A

KQ1094

6543

 

K953

982

75

K1098

AQ742

63

AJ2

AJ2

   

J

KQJ10754

863

Q7

 

W

N

E

S

pas

1 1

3

3 2

pas

4

pas

pas

pas

   

1 z przyzwoitym longerem pikowym i pustym dublem kier stanowczo odradzam otwarcie 1BA

2 w licytacji dwustronnej takie podniesienia koloru partnera są po prostu obowiązkowe

 

 

Ręka E – mimo 16 PC w składzie zrównoważonym – to klasyczny przykład antyotwarcia 1BA. Po pierwsze, ma ona charakter kolorowy (dobry pięciokart w kolorze starszym, trzy asy, pusty dubel w jednym z bocznych kolorów), a nie bezatutowy. Po drugie, otwarcie 1BA grozi utratą końcówki pikowej w przypadku, gdy partner ma niezbyt silną rękę, ale dobry fit w pikach. Po trzecie wreszcie, w ogóle nie powinno otwierać się 1BA z pięciokartem w jednym i dublem w drugim z kolorów starszych. Grozi to bowiem – po transferze partnera – zagraniem kontraktu w kolor starszy rozłożony 5–2 zamiast w drugi starszy, podzielony 5–3.

W ostatnim rozdaniu dzisiejszego turnieju po otwarciu 1 droga do końcówki w ten kolor powinna być prosta – po skaczącym wejściu 3 e-S-a W obowiązkowo uzgodni kolor partnera (sześć ładnych miltonów i czterokartowy fit), a E zapowie dograną. Strona WE mogłaby jednak uratować się również po wysoce nieprawidłowym otwarciu 1BA...

W

N

E

S

pas

1 BA

3

ktr.1 (!)

pas

4

pas

pas

pas

   

 

 

1 kontra negatywna

 

 

 

... pod warunkiem wszakże, iż grałaby w powyższej sekwencji kontrą negatywną (rozwiązanie coraz bardziej popularne nie tylko wśród naszej czołówki).

Przeciwko 4 (E) gracz S zaatakuje K, którego jego partner przejmie z konieczności asem i odwróci K. Rozgrywający może przepuścić tę lewę, a potem zabije drugie karo, trzy razy zaatutuje i zaimpasuje D w stronę bezpiecznego przeciwnika N (który nie ma do ściągnięcia drugiego kiera). Przy aktualnym rozkładzie kart taka rozgrywka zakończy się wzięciem przez gracza E niezwykle wartościowej nadróbki.

Nie będzie to jednak teoretyczny minimaks rozdania. Ten tytuł należy się bowiem dosyć abstrakcyjnemu kontraktowi 5BA (WE)! Kiery obrońców są przecież niemożliwe do ściągnięcia (poza jednym), nic też nie stoi na przeszkodzie, aby rozgrywający wziął pięć pików, cztery trefle oraz dwie lewy karowe, wykorzystując fakt, iż cały mariasz tego ostatniego koloru znajduje się w ręce bezpiecznego obrońcy N.

Z tego samego powodu strona WE ma też wykładaną końcówkę treflową...

 

Minimaks teoretyczny: 5 BA (WE), 11 lew; 460 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 11 (WE);

– 6 (WE);

– 8 (NS);

– 11 (WE);

BA – 11 (WE).

 

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33