Rozdanie 6; rozdawał E, po partii WE.
|
||||
|
|
|
||
|
W |
N |
E |
S |
– |
– |
pas |
pas |
pas |
1 |
ktr.1 |
rktr. |
pas |
pas |
1 |
pas |
pas |
2 |
pas |
pas |
pas |
1
kontra wywoławcza: akcja dosyć ryzykowna (w założeniach niekorzystnych!), ale w turnieju na maksy jak najbardziej dopuszczalnaW obawie przed (hipotetycznym) uzgodnieniem przez przeciwników
pików (bądź któregoś z kolorów młodszych) N może zdecydować się
na czwartoręczne otwarcie 2 (wzmocnione słabe dwa), które zakończy
licytację. Tak czy owak, powinien to być kontrakt standardowy.
Jeżeli przeciwko 2 (N) obrońca E wyjdzie w
pika (mało prawdopodobne) albo w karo (atak dosyć naturalny), kontrakt na
pewno zostanie obłożony (co najmniej) bez jednej, rozgrywający odda bowiem
trzy piki oraz trzy lewy atutowe (nawet gdy ściągnie
A z góry). Natomiast
po pierwszym wiście w trefla N będzie miał szansę, aby zrobić swoje,
dostanie się bowiem karem do stołu (konieczny impas damy z dziewiątką!) i na
K wyrzuci z ręki pika. Potem pozostanie mu już tylko zagrać górą (lub
zupełnie dołem) kolor atutowy... Jak widać, nawet po korzystnym wiście zwycięska
rozgrywka nie będzie ani łatwa, ani tym bardziej oczywista, należy więc
liczyć się z tym, że w praktyce kontrakty 2
będą przegrywane bez jednej
albo nawet bez dwóch.
Nie będzie też często osiągany teoretyczny minimaks
rozdania, jakim jest kontrakt 2BA (NS), lew osiem, wymagałoby to bowiem
rozgrywki absolutnie w widne karty, m.in. złapania singlowego K z tyłu...
Minimaks teoretyczny: 2 BA (NS), 8 lew; 120 dla NS.
Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:
– 7 (WE);
– 9 (NS);
– 7 (NS);
– 7 (NS);
BA – 8 (NS).