Rozdanie 33; rozdawał N, obie przed partią.
J9 AJ109 AJ532 KJ |
||||
A74 K73 KQ108 A96 |
KQ106 8642 9 8753 |
|||
8532 Q5 764 Q1042 |
W |
N |
E |
S |
– |
1 |
pas |
pas |
ktr. |
pas |
1 |
pas |
1 BA1 |
pas |
pas |
pas |
1
15/16–18 PC (1 BA zgłoszone w poprzednim okrążeniu wskazałoby siłę 10/11–14/15 PC)albo:
W |
N |
E |
S |
– |
1 BA1 |
pas |
pas |
pas |
1
karta na pewno niewarta wymaganych 15 PC, ale w dzisiejszych czasach można się spodziewać, że niektórzy gracze N w taki właśnie sposób rozpoczną z nią licytacjęNa zakończenie tego niezbyt porywającego zestawu (proszę zwrócić uwagę, że nie było w nim ani jednego poprawnego szlemika, nie mówiąc już o szlemach, a nad końcówkami przeważały – często zupełnie bezbarwne – częściówki) kolejne rozdanie, które trudno określić jako emocjonujące czy choćby interesujące. Niemniej jest ono dosyć typowe – przynajmniej pod tym względem, że strona, która jako pierwsza zajmie w nim kontrakt 1BA, będzie go rozgrywać. Teoretycznie do wzięcia siedmiu lew uprawniona jest para WE (a ściślej mówiąc – zawodnik W), i tak pewnie będzie to rozdanie kończyć się w rzeczywistości, różnica pomiędzy zapisami 90 dla WE (za zrealizowanie kontraktu 1BA) a 50 dla WE (za obłożenie bez jednej kontraktu 1BA przeciwników) może jednak okazać się istotna. Tak czy owak, zbyt wielu wysokich zapisów (dla jednej czy drugiej strony) nie należy się tu raczej spodziewać...
Mam nadzieję, że w czerwcu rozkłady Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2004 będą bardziej interesujące...
Minimaks teoretyczny: 1 BA (W!), 7 lew; 90 dla WE.
Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:
– 7 (W!);
– 7 (NS);
– 7 (S!);
– 7 (WE);
BA – 7 (W!).