Rozdanie 25: rozdawał N, po partii WE.
Q972 AQ84 102 AK4 |
||||
AJ106 K1097 A9 985 |
854 632 7654 J63 |
|||
K3 J5 KQJ83 Q1072 |
W |
N |
E |
S |
– |
1 BA |
pas |
3 BA |
pas |
pas |
pas |
Znów licytacja, nad którą nie będziemy się rozwodzić. Niestety, polskie systemy (ale też wiele, wiele innych) ustawiają w tym rozdaniu kontrakt bezatutowy z gorszej ręki! Po wiście pikowym albo kierowym, podgrywającym K x albo W x w dziadku gracz N weźmie bowiem tylko dziesięć lew (oddając A i dwa piki albo A, A i kiera). Tymczasem gdyby kontrakt bezatutowy był rozgrywany przez e-S-a, gracz ten w żaden sposób nie mógłby zostać pozbawiony lew jedenastu. Wyrobiłby bowiem sobie najpierw kara, a potem lewę pikową, kompletując łącznie cztery trefle, cztery kara, dwa kiery (po impasie króla w tym kolorze) oraz pika. Jeżeli para NS gra słabym bez atu (12–14 PC), N otworzy licytację 1 i większości wypadków dojdzie właśnie do kontraktu 3BA z lepszej ręki S.
Minimaks teoretyczny: 5 BA (S!), 11 lew; 460 dla NS.
Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:
– 11 (NS);
– 11 (NS);
– 10 (S!);
– 10 (S!);
BA – 11 (S!).
Proszę zwrócić uwagę na fakt dosyć kuriozalny, iż w rozdaniu tym strona NS może zrealizować wszystkie pięć teoretycznie możliwych końcówek (!), chociaż te w kolory starsze wyłącznie z ręki S.