Rozdanie 25: rozdawał N, po partii WE.
|
||||
|
|
|
||
|
W |
N |
E |
S |
– |
1 BA |
pas |
3 BA |
pas |
pas |
pas |
Znów licytacja, nad którą nie będziemy się rozwodzić.
Niestety, polskie systemy (ale też wiele, wiele innych) ustawiają w tym
rozdaniu kontrakt bezatutowy z gorszej ręki! Po wiście pikowym albo kierowym,
podgrywającym K x albo
W x w dziadku gracz N weźmie bowiem tylko
dziesięć lew (oddając
A i dwa piki albo
A,
A i kiera). Tymczasem
gdyby kontrakt bezatutowy był rozgrywany przez e-S-a, gracz ten w żaden
sposób nie mógłby zostać pozbawiony lew jedenastu. Wyrobiłby bowiem sobie
najpierw kara, a potem lewę pikową, kompletując łącznie cztery trefle,
cztery kara, dwa kiery (po impasie króla w tym kolorze) oraz pika. Jeżeli para
NS gra słabym bez atu (12–14 PC), N otworzy licytację
1
i większości wypadków dojdzie właśnie do kontraktu 3BA z lepszej ręki
S.
Minimaks teoretyczny: 5 BA (S!), 11 lew; 460 dla NS.
Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:
– 11 (NS);
– 11 (NS);
– 10 (S!);
– 10 (S!);
BA – 11 (S!).
Proszę zwrócić uwagę na fakt dosyć kuriozalny, iż w rozdaniu tym strona NS może zrealizować wszystkie pięć teoretycznie możliwych końcówek (!), chociaż te w kolory starsze wyłącznie z ręki S.