Rozdanie 2; rozdawał E, po partii NS.
K 10863 KQ9 AK1054 |
||||
A86 A97 10872 862 |
QJ9542 J4 643 Q3 |
|||
1073 KQ52 AJ5 J97 |
|
W |
N |
E |
S |
– |
– |
2 1 |
pas |
3 1 |
ktr. |
pas |
4 |
pas |
pas |
pas |
1
słabe dwa – otwarcie minimalne, ale w założeniach korzystnych jak najbardziej dopuszczalne2
świadom obecności na linii WE dziewięciu atutów (pików) W powinien podnieść otwarcie partnera do 33
na pewno nie wszyscy gracze N włączą się w tym momencie do walki; jest to jednak krok racjonalny, a obecność singlowego K nie ma tu nic do rzeczy, także bez tej karty, a więc z singlową blotką pik, polecałbym bowiem zawodnikowi N po 3 W wywoławczą kontrę
W |
N |
E |
S |
– |
– |
2 1 |
pas |
3 2 |
pas3 |
3 4 |
pas |
pas |
ktr.5 |
pas |
4 |
pas |
pas |
pas |
1
otwarcie multi; uwagi jak poprzednio (w stosunku do otwarcia słabe 2)2
fity w obu kolorach starszych, zasadniczo blokujące3
N musi poczekać, aż otwierający ujawni swój prawdziwy kolor4
piki5
kontra wywoławcza; uzasadnienie jak poprzednio
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że agresywna licytacja gracza W wpędziła przeciwników w końcówkę (kierową), a przynajmniej ułatwiła im znalezienie drogi do tego kontraktu, sądzę jednak, że także przy spokojniejszej postawie tego zawodnika (tzn. po jego pasie na 2 partnera w sekwencji pierwszej bądź zalicytowaniu tylko 2 – po 2 E – w sekwencji drugiej) – NS bez trudu dolicytują się do kontraktu 4.
Najczęściej końcówka kierowa będzie realizowana, rozgrywający odda bowiem tylko pika, kiera oraz lewę na D; z oczywistych powodów zagra przecież w tym ostatnim kolorze na impas. A gdyby jakimś cudem udało mu się trafić D x za asem- królem – zdobyłby nawet naddróbkę. W rzeczywistości zadanie rozgrywającego nie będzie jednak takie proste. Optymalną obroną strony WE jest bowiem pierwszy wist A i kontynuacja pikiem, a potem – po dostaniu się gracza W do ręki A – zagranie w piki po raz trzeci. S będzie wówczas zmuszony do dokonania dwóch przebitek pikowych w dziadku, a to wypromuje obrońcy W drugą lewę atutową – na 9 (!). Aby zrealizować 4, rozgrywający będzie wówczas musiał trafnie rozwiązać kolor treflowy, a wzięcie przezeń lew jedenastu stanie się w ogóle niemożliwe.
Teoretycznie rzecz jednak biorąc, po wychodzących 4 przeciwników strona WE powinna udać się w obronne 4 (tylko bez trzech, z kontrą za 500), w praktyce znacznie bardziej racjonalne okaże się jednak puszczenie końcówki kierowej do gry – i obłożenie jej (!), szansa na to będzie bowiem – jak już wspomniałem – jak najbardziej realna.
Ponieważ wszakże 4 (NS) mogą zostać zrealizowane, a ich obrona czterema pikami jest opłacalna, za teoretycznego minimaksa rozdania należy uznać kontrakt 5 (NS), lew jedenaście, chociaż jego wygranie tym bardziej wymaga nieoddania lewy na drugą damę atu, położoną za asem z królem.
Minimaks teoretyczny: 5 (NS), 11 lew; 600 dla NS.
Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:
– 11 (NS);
– 8 (NS);
– 10 (NS);
– 7 (WE);
BA – 6 (NS).