Rozdanie 31; rozdawał S, po partii NS.
|
||||
|
|
|
||
|
W |
N |
E |
S |
– |
– |
– |
1 |
1 BA1 |
ktr. |
2 |
pas3 |
pas |
2 |
pas |
4 |
pas |
5 |
pas |
6 |
pas |
pas |
pas |
1
naturalne, 15–18 PC2
naturalne zejście3
forsujący, rzecz jasna4
5+5
ręka silniejsza niż ta, z którą S skoczyłby na 46
inwit, przede wszystkim atutowy; N wie, że partner ma silną rękę na pikach, najprawdopodobniej z krótkością treflową, sam dowartościował natomiast swoje układy impasowe w kolorach czerwonych (ze względu na wejście W 1BA), inwituje więc szlemika
Po ujawnieniu przez gracza W faktu posiadania wszystkich brakujących miltonów szlemik pikowy na NS staje się kontraktem znakomitym – rozgrywający wie bowiem, że oba impasy w kolorach czerwonych na pewno wychodzą! Proszę zwrócić uwagę na siłę dobrej lokalizacji honorów – na NS wychodzi również szlemik kierowy, na siedmiu atutach.
Oczywiście dobrze zdaję sobie sprawę z faktu, że prezentowana tu droga wiodąca stronę NS do szlemika marzeń – to przede wszystkim sekwencja życzeniowa. Ach, gdyby powtórzyło ją chociaż kilka par uczestniczących we wrześniowych Korespondencyjnych Mistrzostwach Polski 2004...
Minimaks teoretyczny: 6 (NS), 12 lew
albo 6
(NS), 12 lew; 1430 dla NS.
Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:
– 8 (NS);
– 11 (NS);
–12 (NS);
– 12 (NS);
BA – 9 (NS).