Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2003 |
![]() |
IX turniej par 8 września 2003 |
Rozdanie 22; rozdawał E, po partii WE.
![]() ![]() ![]() |
||||
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() ![]() |
W |
N |
E |
S |
– |
– |
pas |
pas |
pas |
1 |
pas |
2 |
pas |
2 BA1 |
pas |
3 |
pas |
4 |
pas |
pas |
pas |
1
inwit do końcówki – przede wszystkim pikowej, skład zrównoważony2
warunkowe przyjęcie inwitu partnera, "coś" w treflachTo znów optymistyczny wariant rozwoju wydarzeń – i w
tym wypadku nie wszystkie pary NS zapowiedzieliby bowiem końcówkę. Mogą
też być problemy z jej wygraniem – jeżeli obrońcy wyrobią sobie i
odegrają lewę karową (co nie będzie jednak łatwe bez przysporzenia
rozgrywającemu wymiernych korzyści, polegających na umożliwieniu mu zdobycia
trzech wziątek kierowych albo wyrobienia longera treflowego), gracz N
– aby odnieść sukces – będzie musiał trafić niewygodnie
zlokalizowaną damę atu. Jeśli jednak tego dokona oraz zagra trefle do króla
w ręce (a nie W na impas), to
zrealizuje 4
zawsze, bez względu
na poczynania obrońców.
Ci ostatni mogą też niełatwe zadanie rozgrywającego mocno
uprościć – np. gdy gracz E zaatakuje blotką kier, a jego partner
– po dołożeniu przez e-N-a z dziadka 7
– zabije ją na trzeciej ręce asem i odwróci w karo. Rozgrywający będzie
wówczas mógł zabić tę lewę
A,
zgrać
W, ściągnąć
A
K i na
K D pozbyć się ze stołu
dwóch kar. Wprawdzie obrońca W przebije ostatnią z tych lew
8,
ale potem rozgrywający przebije na stole karo i zagra stamtąd w trefla –
do króla w ręce. Alternatywnie – po spadnięciu w drugiej rundzie pików
damy N będzie też mógł trzeci raz zaatutować i po utrzymaniu się
10
na stole podegrać trefle (zamiast przebitki odda wówczas naturalną lewę
karową).
Ale do sukcesu doprowadzi rozgrywającego również dołożenie
w pierwszej lewie karowej z ręki blotki, a potem trafienie D.
Na NS możliwe jest też zrealizowanie 3BA (po trafnym rozwiązaniu pików), tyle że bez nadróbki.
Minimaks teoretyczny: 4
(NS), 10 lew; 420 dla NS.