Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2003

IX turniej  par 8 września 2003

 

 Rozdanie 23; rozdawał S, obie po partii.

   

 976
QJ32
QJ4
984

   

 KQ102
6
A109853
K5

 A84
987
K7
J10762

 
   

 J53
AK1054
62
AQ3

   

W

N

E

S

1

2

2

ktr.1

pas

2

pas

pas/3

pas

(pas)

(pas)

   

1 "coś" w karcie

W rozdaniu ma miejsce absolutna równowaga siły, za stroną WE przemawia jednak zdecydowana przewaga układu. W związku z tym NS mogą wygrać co najwyżej prostego kiera, podczas gdy ich przeciwnicy mają do wzięcia aż dziesięć lew w kara i w piki (!). Końcówka pikowa jest tu jednak praktycznie niemożliwa do osiągnięcia, w protokole znajdą się zatem przede wszystkim zapisy za zrealizowane przez WE częściówki: karowe oraz pikowe.

Wzięcie dziesięciu lew w kara jest zupełnie bezproblemowe – rozgrywający odda tylko kiera, trefla oraz lewę atutową. Jeśli natomiast chodzi o kontrakt pikowy, to najbardziej zagrozi mu pierwszy wist kierowy i kontynuacja tego koloru w drugiej lewie, grożąca ręce W niewygodnym skrótem. Powiedzmy, że rozgrywający przebije drugą rundę kierów (wolno mu też wszakże dokonać w tej lewie obrzutki: dowolnego trefla albo blotki karowej), na wszelki wypadek ściągnie K (nie jest to jednak posunięcie absolutnie konieczne), zgra K, A i blotkę karową przebije na stole asem atu (będzie jednak mógł sobie też pozwolić na wyrzucenie w tej lewie z dziadka ostatniego kiera), po czym zaimpasuje piki dziesiątką w ręce, przy pomocy D do końca odatutuje, a potem wykorzysta forty karowe. Da mu to w sumie dziesięć lew. Na wyrobienie sobie nadróbki (na K) nie starczy rozgrywającemu czasu (tzn. kontroli atutowej). Byłoby to możliwe tylko wówczas, gdyby obrońcy nie zaatakowali dwa razy w kiery. Stąd prosty wniosek, że tylko pierwszy wist i kontynuacja kierowa położą kontrakt 5 (WE).

Minimaks teoretyczny: 4 (WE), 10 lew; 620 dla WE.

następne rozdanie

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33