Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2003 |
|
XII turniej par 8 grudnia 2003 |
Rozdanie 7; rozdawał S, obie po partii.
AQ76543 |
||||
2 |
K10 |
|||
J98 |
W |
N |
E |
S |
– |
– |
– |
pas |
1 |
1 |
2 1 |
ktr.2 |
4 |
4 |
ktr. |
pas |
pas |
pas |
1
maksimum pasa z fitem kierowym2
wskazanie fitu pikowego i pewnych wartości (wariant bardziej przydatny niż ewentualne pokazanie starszego honoru w pikach)albo:
W |
N |
E |
S |
– |
– |
– |
pas |
1 |
1 |
2 1 |
ktr. |
3 |
4 |
5 (!?) |
pas |
pas |
ktr. |
pas |
pas |
pas |
1
jak wyżej
Rozdanie bardzo trudne dla strony WE, która mimo wyraźnej przewagi siły (24 PC: 16 PC) powinna udać się po partii w obronne 5 (albo 4BA!). Na linii przeciwnej można bowiem – po celnym rozegraniu trefli – zrealizować końcówkę w piki. Moim zdaniem, w turnieju dominować będzie, niestety, pierwsza z powyższych sekwencji licytacyjnych (bądź sekwencje do niej podobne), skutkiem czego w protokole znajdzie się wiele zapisów 790 dla NS. Jeśli bowiem po wskazaniu przez E maksymalnej (po pasie) ręki z fitem pikowym jego partner od razu zgłosi 4 (przecież nie w prewencyjnej obronie!) – E, posiadając dwie pewne lewy defensywne, na pewno skontruje potem zapowiedziane przez N 4. Jedyna szansa na skuteczne rozwiązanie rozdania przez parę WE to pokazanie przez gracza W drugiego koloru – kar. Może wówczas jego partner dojrzy podwójne fity i przelicytuje 4 przeciwników pięcioma kierami?
Możliwe są też inne rozwiązania szczegółowe, zwłaszcza gdy N zdynamizuje licytację, wchodząc – po 1 W – 3 (a może nawet 4!?). E może wówczas powiedzieć 4, S – 4, a W – raczej w ataku aniżeli w obronie – 5! N zapewne skontruje ostatnią zapowiedź przeciwnika i w ten sposób zostanie osiągnięty – znacznie łatwiej niż w licytacji spokojnej – teoretyczny minimaks rozdania.
Minimaks teoretyczny: 4 BA (WE) z kontrą, 8 lew albo 5 (WE) z kontrą, 9 lew; 500 dla NS.
Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:
– 7 (NS);
– 7 (W!);
– 9 (WE);
– 10 (NS);
BA – 8 (WE).