Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2003 |
|
XII turniej par 8 grudnia 2003 |
Rozdanie 23; rozdawał S, obie po partii.
8 |
||||
7 |
KQJ6 |
|||
A1095432 |
W |
N |
E |
S |
– |
– |
– |
1 |
pas |
1 BA1 |
ktr.2 |
2 |
3 |
pas |
3 BA (!)3 |
pas |
pas |
pas |
1
w Naszym Systemie – półforsujące, we Wspólnym Języku – nieforsujące2
kontra jak na otwarcie 1; wprawdzie E ma potężne wartości pikowe, ale z tak silną ręką należy działać od razu, po ewentualnym pasie mogą bowiem być potem problemy ze złapaniem strefy3
ze względu na wartości pikowe E przedkłada grę bez atu ponad grę w kieryI rzeczywiście, kontrakt 4 (WE) nie miałby żadnych szans, m.in. ze względu na przebitki pikowe i treflowe, 3BA natomiast powinno zostać zrealizowane. Powiedzmy, że przeciwko tej grze S zaatakuje blotką pikową. Rozgrywający weźmie tę lewę figurą w ręce, po czym zagra ttD, a następnie 9 – na impas. Jeśli obrońca N pobije którąś z tych kart K, E wykorzysta wszystkie (łącznie cztery) trefle dziadka, co wraz z dwoma karami, dwoma pikami i kierem da mu wymagane dziewięć lew (konieczne będzie jeszcze tylko przepuszczenie jeden raz kar, aby N nie dostał się do forty w tym kolorze). A gdy N dwa razy przepuści trefle, rozgrywający weźmie się za wyrabianie kierów, np. zagrywając blotką tego koloru do dziesiątki. Gracz N pobije ją D i zagra w karo. E weźmie lewę A i będzie kontynuował K (a potem ewentualnie blotką kierową), oddając e-S-owi A. Zagrana przez lewego obrońcę D zostanie przepuszczona, a kolejne karo zabite w dziadku królem. Następnie rozgrywający ściągnie A (zrzucając nań z ręki blotkę pikową), przejdzie do ręki W (8) i zagra stamtąd honor pikowy, będzie więc musiał dostać jeszcze jedną lewę w tym ostatnim kolorze. Na dziewięć wziątek gracza E złożą się w tym wariancie gry dwa piki, dwa kiery, dwa kara oraz trzy trefle.
Kontrakt 3BA zostanie też zrealizowany po najgroźniejszym dla rozgrywającego ataku karowym. Gracz E musi zabić pierwsze albo drugie karo asem w ręce (koniecznie zachowując w dziadku K), a następnie zagra D na impas. Powiedzmy, iż obrońca N weźmie tę lewę K i będzie kontynuował karem. Rozgrywający powinien je przepuścić (jeśli nie uczynił tego w pierwszej lewie), wziąć następne karo królem na stole i zagrać stamtąd kiera do waleta w ręce. Obrońca S pobije W asem i będzie kontynuował kierem. Rozgrywający zabije w ręce K i wyjdzie stamtąd honorem pikowym. Gdy S pobije tę kartę A, po czym będzie musiał powtórzyć pikiem – E zgra wówczas pozostałe honory pikowe, ustawiając obrońcę N w treflowo-kierowym przymusie.
Kontrakt można też zrealizować na kilka innych sposobów, np. rozpoczynając kiery dziesiątką z dziadka, a potem impasując graczowi N dziewiątkę w tym kolorze. Istnieje mnóstwo wariantów szczegółowego przebiegu rozgrywki i obrony (np. po przepuszczeniu przez gracza N króla treflowego albo po niezabiciu przez S asem pik zagranego przez E honoru), zawsze jednak z tej trudnej próby sił zwycięsko powinien wyjść rozgrywający.
Minimaks teoretyczny: 3 BA (WE), 9 lew; 600 dla WE.
Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:
– 8 (WE);
– 7 (WE);
– 8 (WE);
– 7 (WE);
BA – 9 (WE).