Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2004

IV turniej  par 19 kwietnia 2004

 

  

 

Rozdanie 2; rozdawał E, po partii NS.

   

76

A43

AJ84

AKQ3

 

10952

KJ1075

Q3

J9

K

9862

962

87542

   

AQJ843

Q

K1075

106

 

W

N

E

S

pas

1

pas

2

pas

2

pas

2 BA1

pas

3 2

pas

4 3

pas

4 4

pas

4 5

pas

4

pas

4 BA6

pas

5 7

pas

5 8

pas

6 9

pas

6

pas

pas

pas

      

1 forsujące

2 układ 6–4

3 cue-bid uzgadniający piki

4, 5 cue-bidy

6 Blackwood

7 jedna wartość

8 pytanie o damę atu

9 D plus jeden boczny król

 

   W turnieju na maksy większość uczestników zdecyduje się na uzgodnienie pików i zagranie ostatecznego kontraktu w ten kolor starszy. Teoretycznie, nieco lepszy może okazać się (i w rzeczywistości jest) szlemik w rozłożone 4–4 kara, do którego doprowadzi sekwencja następująca:

W

N

E

S

pas

1

pas

2

pas

2

pas

2 BA1

pas

3 2

pas

4 3

pas

4 4

pas

4 BA5

pas

5 6

pas

6

pas

pas

pas

     

 

 

 

 

 

1, 2 jak poprzednio

3 uzgodnienie kar

4 cue-bid

5 Blackwood

6 dwie wartości bez damy atu

 

 

 

 

Uwaga! Wspólny Język 2000 zaleca, aby z układem 6–4 w kolorze otwarcia i kolorze bocznym o niższej randze – po odpowiedzi two-over-one otwierający powtarzał swój kolor ze słabą ręką (co od razu przekaże informacje o jego sile), a zgłaszał najpierw boczną czwórkę z ręką obiecującą. Według powyższych wskazań (według mnie, nieco odbiegających od naturalności) sekwencja potoczyłaby się następująco:

W

N

E

S

pas

1

pas

2

pas

2

pas

2 BA1

pas

3 2

pas

?3

   

 

 

 

1 forsujące

2 6–4, minimum otwarcia

3 teraz N mógłby uzgodnić piki odzywką 3, a kara – zapowiedzią 4

 

 

 

  Jak już wspomniałem, 6 jest tu nieco lepszym kontraktem niż 6 – po wyjaśnieniu się układu pikowego rozgrywający będzie mógł ściągnąć A K z góry (przy okazji spadnie D x), a potem wyrobić sobie piki przebitką. Natomiast przy rozgrywce kontraktu 6 konieczne jest trafienie D, możliwe też jednak przez ustawienie treflowo-karowego przymusu. Po oddaniu lewy pikowej rozgrywający będzie dysponował jedenastoma wziątkami: pięcioma w pikach, kierową, dwoma karowymi i trzema treflowymi – i po ściągnięciu większości z nich obrońca E znajdzie się w przymusie na kolorach młodszych. Wprawdzie nie posiada on D, ale w trakcie wzmiankowanej rozgrywki spadnie ona od jego partnera (jako że towarzyszy jej tylko jednak blotka).

Przechodząc do sprawy teoretycznego minimaksa rozdania – na NS możliwe jest zrealizowanie wielkiego szlema w kara, a przeciwnicy są w stanie opłacalnie obronić ten kontrakt siedmioma kierami, z kontrą bez ośmiu, za 2000 (po trzykrotnym połączeniu przez broniących kierów WE wezmą tylko pięć lew atutowych: cztery w ręce W i jedną przebitkę u E.

 

Minimaks teoretyczny: 7 (WE) z kontrą, 5 lew; 2000 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 11 (S!);

– 13 (NS);

– 8 (S!), 5 (WE);

– 12 (NS);

BA – 11 (NS).